Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anraCZ

Ktoś zaczyna ze mną od poniedziałku -11 grudnia !!!

Polecane posty

na taką fałdkę to chyba tylko ćwiczenia żeby ciałko się ujędrniło i może jakieś masaże :-) u mnie z jedzonkiem też ostatnio różnie,chociaż nie przekraczam stu gram węgli na dobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny,strasznie rzadko tu zagląamy,a ja mam jakąś depresję i sie nawpieprzałąm ciasta :( zagladam na inne topiki,tylko czytam,bo nie moge calkiem bezwęglowo sie przestawilac,a wiem po Was chociażby,że wtedy łątwiej pozbyc sie brzucha no i łątwiej ogólnie schudnąc...jeju,juz trace siły :( Wam tak dobrze idzie,tzn Wy juz odchudzone,sledzę te wasze zmagania i co? i tylko naczytam sie,naobiecuje sobie i dupa!! :( dobrze,ze chociaz zaczelam cwiczyc,ale jem roznie i nie chudne juz w ogole :( chcialabym albo SB albo bezwęglowo tj.Ty ESCAPE :) podziwiam CIę!! e tak supper wytrwałaś!! suzi i monisiap tez sie supper trzymacie swoich założeń,tylko ja taki słomiany zapał.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulek chciałabym Cię jakoś zmotywować, np tym że do lata zostały tylko 3 miesiące. Jeśli chcesz ładnie wydlądać w lekkich ciuszkach musisz JUŻ TERAZ oprócz ćwiczeń postawić na jakąś dietę. Dobrą metodą jest wizyta w jakimś sklepie z odzieżą, poprzymierzanie kilka fajnych ciuszków, ja np lubie jeden z Orsejów bo tam są tak ustawione lustra że widzisz się z każdej strony. Jak zobaczysz że np masz fałdki czy wystające boczki szybciutko weźmiesz się w garść :-) Dla mnie ostatnio nie liczy się waga. Nie będę dążyć do maksymalnie szczupłej sylwetki, bo przecież bioder nie zwężę-takie mam kości. Podobają mi się moje kobiece kształty i cieszę się płaskim brzuszkiem i szczuplejszą talią. Oczywiście zostaję przy żywieniu niskowęglowodanowym,ale stawiam przede wszystkim na ćwiczenia. Póki co jest jeszcze b.zimno,ale jak tylko się ociepli wyciągam rower i rolki, a dziś idę na siłownię. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki ESCAPE :) ja włąśnie motywuje sie tak,mam w szafie super krótkie spodenki,sukienki r.36 itd, ale jak mam chwile zwątpienia to wpieprzam,mam cos z psychiką :( jak mam stres to jem :( jak pomyslę,ze juz lato wkrótce to przez kilka dni spoko,daje radę jem malutko,zdrowo,zero słodyczy,pieczywa,ale jak mnie nachodzi chandra...no same wiecie jak to jest,bo duzo dziewcyzn tak właśnie ma :( ja bioder w ogóle nie mam :) tylko brzuch odstający,jak jem zdrowo przez 4-5 dni to brzuch robi sie płaski...a później zaprzepaszczam to wszystko jak sie najem jak dzika świnia ;( no i z ud schudnac,ale rower mi pomoże :) ( mam nadzieję ) więc u mnie talie muszę wyszczuplić,mam w pasie 74cm!!!! :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiap
hej masz rację escape niektórych rzeczy nie zmienimy, ale robimy wszystko to, co najlepsze dla nas> Ja obecnie ważę tak 51 kg, ale moja waga jest zawodna i patrze na wymiary, jeszcze brzuszek musi ulec poprawie, kręce hula hopem już 20 dni, przyzwyczaiłam sie i jest poprawa. Trzymajcie sie dziewczyny damy rade!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiulek22
dziewczyny,czytam o diecie ketogenicznej jakiś topik i właśnie ona eliminuje węgle :) zaczynam ją :) myślałam najpierw o amerykańskiej,tej 5dniowej,zeby szybko cos sie ruszylo,ale efekt jojo :( wiec sie tego boje :( a tak w ogóle od godz ryczę,bo sie nawpierd...czekoladek i pól blachy ciasta,mialam atak... :( Boże,wiecie co...ja mam bulimię :( czytam artykuły różne i sie zalamalam :( naprawde,nie wiem co robić...wszystkie stresy zajadam...nie wymiotuje,ale później robie głodówki,pije przeczyszczające herbatki itd..nie dam rady sama sie pozbierać :( to jest kompulsywne objadanie się... porażka... idę zaraz z koleżanka na rower,musze z kims porozmawiać :( juz dzisiaj nic nie zjem,bo nie mam miejsca w żoładku nawet na wodę :( tak sie najadłam :( od jutra muszę sie 3mać,walczyc z tymi napadami,ale one sa silniejsze ode mnie!! wtedy nie mysle o niczym,tylko jem wszystko po kolei... ale sie rozpisałam,ale musiałam to napisać,lepiej mi trochę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak Ci pomóc Asiulek :-( po prostu musisz być silna, nie ma innej rady. mi na takie zwykłe objadanie pomogły regularne posiłki, a na takie ataki to nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zjadłam juz sniadanie, 2 jajka na twardo i troche majonezu postaram sie sama walczyc z pokusami i napadami,ale musicie mnie wspierac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zjadłam juz sniadanie, 2 jajka na twardo i troche majonezu postaram sie sama walczyc z pokusami i napadami,ale musicie mnie wspierac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak będę miała dołek to będę do Was wpadała,żeby nie rzucac sie na jedzenie,oki? i wtedy pogaduchy mi duzo daja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiap
hej dziewczyny jesteśmy razem i podtrzymujmy sie na duchu, ja od jutra zacznę się bardziej pilnować, żeby na święta było super ciałko, mam 2 tygodnie więc mało węglów i mam nadzieje na troszkę mniej, brzuszek bedzie pracował więcej i wogule wiosnę chce przywitać na luzie, wam też się uda mnie też, tylko błagam piszcie więcej ja obiecuje ze swojej stony że się poprawię w pisaniu, oby do świąt chudzinki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, ja zrobie wszystko ,żeby juz normalnie jeść...postanowiłam,że zaczynam dietę bezwęglową od jutra.MUSI MI SIĘ UDAĆ!! UDA SIĘ :) jak narzucam sobie taki ścisły rygor to wtedy mi łatwiej, no i jak zapisuje wszystko co zjadam to też łątwiej mi jest trzymać sie ustalonych zasad i na maXa dążę do celu :) dlatego tu chcę pisać,żeby mieć w Was oparcie :) będę zapisywała w notesie codziennie co zjem, i tylko białko i tłuszcze, węglowodany wyeliminuje na najbliższe 2 tyg.( aha,czyli akurat do świąt ) mam pytanie, czym sie różni ta dieta od SB? wg mnie to to samo :) bo Wy jesteście na SB właśnie?! aha,i można jeść jogurt naturalny? czy całkiem mleczne potrawy odrzucić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zważyłam się teraz i szokkk !! 60 kg!! a jak wróciłam z gór to 56 Kg. porażka... ale trudno,muszę zmienic nawyki żywieniowe, bo nawet jak wytrwam te 2 tyg,to żebym nie rzuciła sie znowu na jedzenie...to będie trudne, ale myslę,że mi pomożecie :) pokonywać te słabości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiap
ja nie jestem na sb i podejrzewam że escape również nie, ja nie jem za dużo warzyw bo nie przepadam za nimi, a jogurty, maslanki jak najbardziej, mleczko do kawy również do tego mięsko, rybka, zreszta możesz poczytać jak piszemy co jemy. Na pewno na niskowęglowodanowej uda ci sie i unikniesz napadów głodu, powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno, chyba będę jadła 3 posiłki, zawsze były 4, ale mam tak rozregulowany metabolizm...słabo mi się chudło jak jadłam 4... a 3 to jeszcze nie tak mało, zwłaszcza,że białko syci. o 9-10 śn, ok 14 obiad i o 18ej kolacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, ja właściwie nie znam szczegułów ani jednej ani drugiej diety. dotychczas jadłam po prostu niskowęglowodanowo. Dzisiaj mały eksperyment - śniadanie węglowodanowe, w ciągu dnia - się zobaczy i ostatni posiłek białkowy. moja nowa elektroniczna waga jest jakaś popsuta, pokazuje straszne i właściwie nierealne wahania. 2 dni temu pokazała 56, wczoraj pokazała 52 a dziś 55. Przecież czterokilowa różnica w ciągu 1 dnia jest zupełnie nie możliwa. Wcześniej każdego dnia ważyłam się na takiej zwykłej, tylko wyświetlacz miała elektroniczny i tam największe wahanie wynosiło 1 kg (w zależności czy byłam w ostatnich dniach na kibelku czy też nie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiaphe
hej ja escape doszłam do wniosku że wagi są do niczego, czasem wydaje mi się że schudłam a tu waga wskazuje więcej, innym razem zdaje mi się i widze to po wymiarach że jest wiecej a wagowo mniej, dlatego nie waże sie za często lepiej mierz wymiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje monisiap, przynajmniej ta konkretnie waga jest zawodna. spaliłam właśnie troszkę kalorii przy sprzątaniu :-) robi się ładna pogoda więc jutro może jakiś rowerek albo rolki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiap
hej ja wypiłam kawke, kilka czerwonych herbat, zjadłam mięsko z surówką, 2 jaja i fasolkę. a wy jak wam zapowiada sie u mnie jutro słoneczny dzień!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiap
hej jak obiecałam tak pisze, u mnie na razie była kawka bo puźno wstałam planuje miesko, jabłuszko i jogurcik. Na razie sie trzymam oby doświat pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJCIE DZIEWCZYNY!! jestem tu od grudnia,ponad 3 miesiące,a właściwie nie osiągnęłam celu, jaki chciałam osiągnąć, pogrążałam sie jedynie widząc jak Wy chudniecie, piekniejecie...i za to was podziwiam cały czas, gratuluję Wam :) ja nabawiłąm się przez takie siedzenie na forum jeszcze wiekszego poczucia winy,że nic ze soba nie udało mi sie zrobić :( ale nie chcę sie żalić, bo Was poznałam i było fajnie z Wami poplotkować. Myślę,że to dobry czas na to, żeby się pożegnać z Wami. Mam duuużo nauki,pisanie prac, więc nie będę miała czasu Was odwiedzać, no i tym samym nie będę czytała innych topików, które tak mnie dołowały( czytałąm,obiecywałąm sobie,że też zaczynam sie odchudzać i dupa!) poza tym,może ja mam jakieś wypaczone mysli,bo wszyscy mówią,że nie powinnam już chudnąć,a jedynie poprawić sylwetkę ćwiczeniami( wczoraj tak też mi powiedział chłopak) - pewnie oni mają rację, no a jak nie myslę o dietach, tylko zajmę sie sportem to przy okazji może coś jeszcze schudnę :) dlatego postanowiłam nie wchodzić przez najbliższe tygodnie na to forum i zobaczę jakie będą efekty :) na pewno wpadnę do Was w kwietniu, po świętach na ploteczki ( jak tylko znajdę czas ) 3MAJCIE SIĘ DZIEWCZYNY, ZOSTAJECIE WE 3 :) DUŻA BUŹKA :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam trosze mnie nie było ale nie poddałam sie. Wręcz przeciwnie schudłam. Waga juz prawia 53 pas 68. Ale zaczeło sie wszystko od 3 dniowej choroby i wysokiej gorączki. I teraz mam mniejszy apetyt i mnie to strasznie cieszy Przeczytałam wszystkie zaległości. Asiulek 22 życzę powodzenia byś wyeliminowała swoje napady na jedzenie i była szczęśliwa i zadowolona z żcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiap
bede trzymała kciuki za wszystkie dziewczyny, ja dzisiaj zjadłam jabłuszko, mięsko i jajeczka no i kawkę piłam jest dobrze ale jeszcze nie idealnie oby doświat jak już pisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda Asiulek że nas zostawiasz :-( trzymaj się i bądź wytrwała w ćwiczeniach. Ja dziś po pracy uderzam na siłownię :-) W niedzielę byłam na dłuuugim spacerze a wieczorkiem jeszcze podreptałam 45 minut na stepperze. Nie ograniczam jedzenia jakoś tak drastycznie. Wczoraj np pracowałam od 8 do 18 i chyba bym padła gdybym o tej 18 nie zjadła czegoś ciepłego. Brzuszek płaski, całość ogólnie ok, a zepsutą wagę omijam szerokim łukiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj zjadłam 7:00 3 żółtka na twardo, troszkę masła i ogórek konserw. 10:00 serek wiejski, 2 krótkie parówki i 2 ogórki kons. 15:30 omlet z całego jajka+2 żółtek z żółtym serem 16:00 garstkę orzeszków w czekoladzie 18:00 pół kubeczka jogurtu bałkańskiego z łyżeczką miodu i otrębami podreptałam też 45 minut na bieżni na zmiane raz bardzo szybko, raz wolniej ale pod górkę. spaliłam prawie 400 kalorii i przeszłam prawie 5 kilometrów. przed chwilą wyszłam po ponad godzinie z łazienki. wykąpałam się i zrobiłam te wszystkie niezbędne rzeczy ;) teraz tylko serial i do łóżka bo jestem strasznie zmęczona. pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiap
hej u mnie też dzisiaj w miarę: serek wiesjki, jajeczko, 2 jabłuszka i 2 jogurty naturalne. Jest jeden topik nowozałożony w którym dziewczyny bardzo chwalą maślankę i tego typu odchudzanko, można tam zajrzeć i doradzić im co nieco, bo nam też te maślanki pomagały, co ty o tym escpae?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×