Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 23_latka

nocowanie u chłopaka

Polecane posty

Gość 23_latka
nie jestem jedynaczką, ale moje rodzeństwo już pozakładało własne rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola_25, niezmiernie odkrywcze! ;) No widzisz, skoro wiadomo że tak to właśnie jest, to Twoje wcześniejsze słowa \"czuja sie odpowiedzialni za corke i jej czyny\" i \"czuja sie za Ciebie bardzo odpowiedzialni, wiec postaraj sie ich zrozumiec!\" nie są żadnym uzasadnieniem zachowania mamy 23_latki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli Twoja mama autorko według mnie tylko patrzy co powiedzą sąsiedzi. Jesteś dorosłą osobą. Może rodzice chłopaka powinny odebrać telefon ? A jeśli Twoi dzwonią na kom. to zapomnij go. Jeśli mądrzejsi są rodzice chłopaka to grzecznie poinformują Twoich rodziców, że ich dom jest bezpieczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli Twoja mama autorko według mnie tylko patrzy co powiedzą sąsiedzi. Jesteś dorosłą osobą. Może rodzice chłopaka powinny odebrać telefon ? A jeśli Twoi dzwonią na kom. to zapomnij go. Jeśli mądrzejsi są rodzice chłopaka to grzecznie poinformują Twoich rodziców, że ich dom jest bezpieczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeny........
Tylko współczuć takiej mamusi.... Bądź tak samo uparta przy swoim zdaniu jak i ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeny, ale Wy tutaj bzdury wypisujecie. Szczególnie na pierwszej stronie, gdzie dziewczyny piszą, że matka ma rację, bo po polrocznym zwiazku nie powinno się sypiać z chlopakiem. A kij wam do tego właściwie! Albo jak piszecie \"mamy XXI wiek\". A co to wiek ma do tego? :) Popieram hehehee. Jesteś naprawdę taką córką, co nie ma własnego zdania. W tym wieku, to powinnaś umieć podejmować ważne życiowe decyzje i tu jest wina Twojej matki, bo Ciebie tego nie nauczyła! Skrzywdziła Cię i to nawet nie wiesz jak! Jak można w tym wieku ustępować matce, co ona powie i nie potrafić się usamodzielnić. Nie ważne, że mieszkasz dalej z mamą. Jesteś osobą dorosłą i postaw na swoim w końcu, bo jak teraz tego nie zrobisz, będziesz miała ciężko z nią. Na pewno ją kochasz i ważne jest jej zdanie dla Ciebie, ale Twoj bunt ułatwi Wam życie, a mama musi zrozumieć, że jesteś dorosła. Twoją mamę również rozumiem, bo dziecko dla matki zawsze pozostanie dzieckiem. p.s. mieszkam sama od 16 roku życia. Jestem w Twoim wieku i myślę już o założeniu rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeny........
Tylko współczuć takiej mamusi.... Bądź tak samo uparta przy swoim zdaniu jak i ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeny, ale Wy tutaj bzdury wypisujecie. Szczególnie na pierwszej stronie, gdzie dziewczyny piszą, że matka ma rację, bo po polrocznym zwiazku nie powinno się sypiać z chlopakiem. A kij wam do tego właściwie! Albo jak piszecie \"mamy XXI wiek\". A co to wiek ma do tego? :) Popieram hehehee. Jesteś naprawdę taką córką, co nie ma własnego zdania. W tym wieku, to powinnaś umieć podejmować ważne życiowe decyzje i tu jest wina Twojej matki, bo Ciebie tego nie nauczyła! Skrzywdziła Cię i to nawet nie wiesz jak! Jak można w tym wieku ustępować matce, co ona powie i nie potrafić się usamodzielnić. Nie ważne, że mieszkasz dalej z mamą. Jesteś osobą dorosłą i postaw na swoim w końcu, bo jak teraz tego nie zrobisz, będziesz miała ciężko z nią. Na pewno ją kochasz i ważne jest jej zdanie dla Ciebie, ale Twoj bunt ułatwi Wam życie, a mama musi zrozumieć, że jesteś dorosła. Twoją mamę również rozumiem, bo dziecko dla matki zawsze pozostanie dzieckiem. p.s. mieszkam sama od 16 roku życia. Jestem w Twoim wieku i myślę już o założeniu rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola_25
hhhheheheeeee, jesli Twoi rodzice pozwolili Ci mieszkam z chlopakiem po pol roku znajomosci to wg mnie jest to przejawem braku zainteresowania wlasnym dzieckiem. Ja tez mieszkam z chlopakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhheheheeeee
Le coeur 🖐️ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhheheheeeee
le coeur 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola_25
Ratler, co z tego, ze jest dorosla, jesli mieszka z rodzicami i jest przez nich utrzymywana?? To wcale nie implikuje tego, ze ma sie zbuntowac i postawic na swoim, bo tak naprawde jej matka jest starsza i wiecej przezyla na tym swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola_25
taka_ja, sa uzasadnieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybciaaa
ola_25 -> jak czytam twoje sllowa to mam wrazenie jakbym sluchala ktorejs z moich ciotek a nie jakiejs mlodej dziewczyny, sama piszesz ze mieszkasz z chlopakiem i wcale nie ku radosci twojej mamie troche jakby zaprzeczasz sobie z jednej strony popierasz mame 23_latki a z drugiej robisz wbrew swojej a poza tym popieram taka_ja :) odpowiedzialnosc za dziecko nie usprawiedliwia jej zachowania jezeli chodzi tu o kwestie "co ludzie powiedza" mysle ze mama 23_latki powinna zapytac ciocie czy ta ma takie obawy ja tez nocuje u mojego chlopaka, ktory mieszka na dodatek ze swoimi rodzicami, na poczatku spalismy w osobnych pokojach ale ktoregos razu on z nimi porozmawial i postawil sprawe jasno , teraz nie ma juz zadnego problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala la
Ola_25 nie pisz bzdur, co ma wspolnego pozwolenie na zamieszkanie z facetem z zainteresowaniem swoim dzieckiem. Masz bardzo ograniczone spojrzenie na sprawe. Brak zainteresowania to chyba bardziej widac u Ciebie, jezeli jest tak, jak piszesz, mama udaje ze nie wie, Ty udajesz ze jest inaczej i jest super :D pogratulowac, ja nie wyobrazam sobie zycia w takim domu, gdzie wszyscy udaja i wola przemilczec pewne niewygodne sprawy :D taka_ja A problem wynika z faktu, ze jestes jeszcze na utrzymaniu rodzicow? czy chodzi po prostu o brak slubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos się odwiesil wątek, bo nie moglam tutaj jakos się dostac;) hehhehe i Ratler :D:D:D.. mam podobne odczucia...;) co do wypowiedzi Oli, to wypowiada się jakby ona byla tą wlasnie matką.. hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola_25
lala la, oczywiscie, ze ma duzo wspolnego! Moi rodzice zawsze sie mna interesowali, ale zostawiajac mi jednoczesnie odrobine intymnosci. Rybciaaa, nie badz taka nowoczesna, bo Ci to bokiem wyjdzie. Wstydu nie masz skoro bez zadnego stresu spisz z chlopakiem w jego domu, gdzie sa tez jego rodzice. Uwazam, ze jakies granice powinny byc. Co do mojej sytuacji, to ja nie sypiam z chlopakiem pod okiem moich czy jego rodzicow, a poza tym sama sie utrzymuje, wiec nie jestem od nich w zaden sposob uzalezniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
Myślę, że rodzicom 23-latki chodzi o spokój i bezpieczeństwo całej rodziny. W małych miasteczkach trudno o anonimowość, obyczaje są bardziej konserwatywne. Ciotka mogłaby mieć nieprzyjemności z powodu takiego a nie innego postępowania siostrzenicy. Bo na pewno nie chodzi tu o złośliwość rodziców wobec własnej córki! I jeszcze jedno: może Autorka już tu podawała, nie pamiętam, ale jeśli jest nadal na utrzymaniu rodziców, to proponuję jak najszybsze usamodzielnienie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola_25
kiedyś RER, popieram! Wreszcie jakis rozsadny glos, a nie smiechy z zacofanych rodzicow i buntowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23_latka
fakt, mieszkam z rodzicami, ale utrzymuje się sama, studiuję, pracuję i dokładam sie do domowego budżetu. Ciocia moja ma obawy, że mogą ją wziąć na języki jaką to nieprzyzwoitą ma siostrzenicę, ale przecież, gdybym przekonała mamę, ciocia nie mogłaby mieć nic do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w twoim wieku
dziewczyno! a wychodząc z domu pytasz się "mamo, moge spać u mojego chłopaka?" daj spokój, po prostu oznajmij, wracam rano i koniec, co nie wypuści Cię, zamknie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala la
23_latka Skoro utrzymujesz sie sama, to ja juz nic nie rozumiem. Jak dorosla samodzielna kobieta moze pytac sie mamy co jej wolno a czego nie. A jesli postanowicie nie pobierac sie, bo w koncu obowiazku nie ma, to do konca zycia bedziecie mieszkac oddzielnie, bo "nie wypada" inaczej :D zastanow sie nad tym i przestan sie przejmowac tym, co powie mama, ciocia, sasiad itd. Mieszkasz w Polsce, jeszcze przez dlugi czas nic tu sie nie zmieni, i jeszcze dlugo ludzie zamiast zajmowac sie swoimi sprawami, beda woleli plotkowac o innych. Zacznij zyc swoim zyciem, sama podjemuj decyzje i ponos ich konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhheheheeeee
Nie mogłam wczoraj wejsć wiec pisze dzis... CYTAT:"hhhheheheeeee, jesli Twoi rodzice pozwolili Ci mieszkam z chlopakiem po pol roku znajomosci to wg mnie jest to przejawem braku zainteresowania wlasnym dzieckiem." sory ale zrzędzisz jak stara baba!!:O ale uzasadnienie...haha...wiesz co,z takim tokiem myslenia to wstap do zakonu... i co,zamieszkałam z nim po pół roku bycia razem...no i co??pytam no i co?? a wiesz dlaczego zamieszkaliśmy razem??bo byliśmy pewni tego ze nasz zwiazek nie rozpadnie sie po roku...jak widac jestesmy nadal razem i jest cudownie!A jeśli chcesz w przyszłości wyjść za tego chłopaka to chyba lepiej aby pomieszkać razem i sie poznac jak najlepiej...a nie ma chyba innego sposobu by poznac drugą osobe z kazdej stronu jak zamieszkanie z nia... Powiem tak:Moi rodzice woleli zebysmy zamieszkali razem niz jabym miała szwedać sie niewiadomo gdzie...a przez ciebie przemawia chyba tylko zazdrość...bo argumenty masz naprawde kiepskie... aha,powiem jeszcze ze takie problemy typu"bo to nie wypada" to mają tylko ludzie ze wsi...piszesz ze to wieś to już rozumiem...lepiej sie wyprowadzcie od razu bo Was ludzie tam zywcem zjedzą... taka jest wiejska mentalność... Serdecznie pozdrawiam Le coeur i Ratlera!!!:D 🖐️ powtarzam po raz enty-mam w d...co myślą inni...bo kto mi potem pomoze jak sie okaze ze chłopak bije,pije i jest niewiadomo jakim chamem...bo wcześniej nie widziałam bo nie było okazji...bo spotykaliśmy sie tylko na randkach...a na randce to wszystko cacy...no kto mi pomoze... ja znam mojego faceta z kazdej strony,wiem jakie ma wady i jaki ma zalety...ale wiem to tylko dlatego ze mieszkamy razem...a gdy sie razem mieszka to nie da sie "grać"... pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnniecha85
Ja niestety mam ten sam problem co autorka. Jestem już dosyc długo z moim chłopakiem (nie powiem ile bo az mi wstyd) i do tej pory to spalam u nieg tylko raz po sylwestrze. Chciala bym bardzo aby bylo inaczej ale problem tkwi w tym ze mój ojciec nie potrafi tego zrozumiec. Mame jeszcze bym jakoś przekonała ale jego chyba nie. Zresztą mogła bym się nawet sprzeciwic i pójść na noc do chłopaka ale najgorsze jest to że on potem robi w domu awantury a najgorzej że moja mama musi tego wysłuchiwac i ona najbardziej na tym cierpi.I co ja mam w takiej sytuacji zrobic? Jego naprawde nie da sie przekonac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnniecha85
??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za pruderia, a co w tym zlego ze sie spi u rodzicow chlopaka?? co to spanie jest czyms zdroznym? a seks czyms zboczonym? i co ze niby po pol roku nie wypada? to co mam odliczac czas z kalendarzem w reku kiedy juz moge spac z facetem? nie wystarczy ze sie to czuje? zeby sie tak przejmowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniecha a ty sie ojcem nie przejmuj, przyzwyczai sie. co do mamy, to nie mozesz cale zycie cierpiec przez to ze ona chce byc z chamem i terrorysta. to byl wybor twojej mamy. wiem ze to co mowie moze wydac ci sie straszne, ale taka jest prawda. nie pozwol sie terroryzowac przez swojego ojca. twoja mama jest wolnym czlowiekiem i to jej decyzja ze chce byc z takim czlowiekiem jak twoj ojciec. ty nie musisz. badz twarda i silna i walcz o siebie. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollllllllly
Kobieto, trzeba sobie umiec wychowac Rodzicow:) kiedys mi sie wydawalo, ze Moi nigdy na to nie pojda. teraz Moj Mezczyzna nocuje u mnie, albo ja u Niego i przyzwyczaili sie do tego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×