Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mysica

Pessar - czy ktoś miał??

Polecane posty

Hej nie rodzę chociaż na dzisiaj termin mam ;/ cały dzień nie było nas w domu i na koniec mąż mnie wkurzył strasznie i nawet nie chce mi się pisać. melduję sie tylko szybko i spadam bo padam na twarz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jazkinia
Mnie mój wkurzal przez cale 9m-cy :) wczoraj w ten gorac wymyśliłam sobie zakupy. Z tym wieeeelkim brzuchem wchodzę do autobusu zeby tylko jeden przestanek podjechać scisk jak.cholera upal ze szok nawet nikt miejsca nie ustąpi bo to Polska przecież i tak wlasnie zaczęły mi się skurcze ula skończyły moje zakupy hehe. Dzięki dziewczyny ze jesteście i piszecie. Dzięki Wam wiem ze nie jestem sama i jest ktoś kto ma podobnie i mnie rozumie. Jeśli urodzę bede starać się dalej odwiedzać forum. a skąd jesteście???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia039
Witam w ten gorący poranek:) Ja jestem z pomorza a dokładnie ze Starogardu Gdańskiego. Dzisiaj opadł mi już brzuch i jak mówi moja babcia za tydzień będzie już po wszystkim:) Laski nie ma co przejmować się facetami oni i tak nie zrozumieją co my przechodzimy ale już jesteśmy na końcówce i damy radę:) Najgorsze za nami:)Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jazkinia
Z moim brzuchem jest tak ze widzi mnie mama i mówi o juz ci opadł a za pol godziny widzę się z koleżanka i mówi kurde jeszcze masz wysoko. A ja juz nic nie widzę hehe także dupa. Boje się tego przenoszenia. Od początku ciąży mam wszystko na odwrót. Ciągle coś się dzieje aż przestałam lubić usg. Pociesza o mnie tym ze poród bedzie szybki i pocieszalam się sama tym ze nastąpi zaraz po zdjęciu pessarium ze przynajmniej nie będę wyczekiwać a tu masz babo placek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia039
Ale tu cisza dzisiaj . Jak samopoczucie po gorącym dniu? Czyżby kolejna osoba się rozdwoiła? U mnie cisza i całkiem niezłe samopoczucie:) Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dzisiaj była na ktg skurczów brak, termin był wczoraj ;/ W środę mam się zgłosić na szpital o ile do tego czasu nie urodzę - a nie mam już nawet odrobiny nadziei, że urodzę. Do tego lekarz mnie strasznie wkurzył bo powiedział, że nie wie czy mi od razu dadzą oxy czy potrzymają na obserwacji... JA pierdzielę ich obserwację!!! ja pierdzielę się na darmo parzyc w taki upał na tych ich biały salach w tych wstrętnych szpitalnych łóżkach!!!! JAk mi nic nie podadzą od razu to ja sie stamtąd zabiorę gdzieś gdzie mi coś podadzą albo do domu i OOO!!! bo mam już naprawdę dość.... ake się wyżaliłam... ale tak mnie wkurzył, że myślałam, że mu przywalę albo wóz albo przewóz.. no cholera bym wiedziała na co się szykować........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jazkinia
Wiem co czujesz ja jutro idę na ktg i zapewne też nic nie pokarze nawet nie wiem ile mala wazy. Pewnie ubranka te co mam będą za małe...jest mi strasznie ciężko, czuje się jak gruba krowa i do tego nic się nie dzieje. Chciałabym zeby wywolali mi ten poród i mieć to juz z głowy. Zapewne na forum bede ostatnia. Koleżanki co miały termin po mnie juz urodziły a ja dupa. Tak mnie to wkurza i dluzy mi się niesamowicie. Do tego się bardzo martwię zeby z mala wszystko było dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jazkinia
Ze mną jest juz zle psychicznie. Nawet z łóżka nie chce mi się wstać :( mam dosyc bycia ciężar a wszystko jest na opak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jazkinia Ty się tam nie załamuj... ja tez mam doła bo już mam dość do tego taki upał, że ja nie mogę funkcjonować, siedząc na przeciwko wiatraka pocę się a co mówić o wyjściu na chwilę na dwór. też mam wszystkiego dośc i już żadnych nadziei, że cos się zacznie dziać. Nie martw sie sama nie zostaniesz :) O ile jutro mi poród wywołają i urodze a ciebie nie złapie jeszcze to będziemy pisać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jazkinia
Idę dzis do innego lekarza co pracuje w szpitalu może mnie przyjmie i doradzi coś. Bo nic się nie dzieje nawet nie wiem czy rozwarcie mam bo nikt nie sprawdzał i jeszcze bardziej się niepokoje. Nawet brzuch mi nie opadł :( zazdroszczę Ci ze to juz jutro mi nawet lekarz mój nie powiedział kiedy jak co zgłosić się do szpitala nic kurde nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia039
Jazkinia ja pierwsze dziecko urodziłam dwa tygodnie po terminie. A najłatwiej sprawdzić czy Ci brzuch opadł to jak włożysz między brzuch a piersi rękę to znak że już zbliżasz się do finału. Nie martw się jak dzidzia będzie chciała wyjść na zewnątrz to nie zatrzymasz tego. Nie martw się na pewno wszystko jest dobrze dopóki czujesz dzidzie to nie ma problemu. Niestety tutaj potrzebna jest nasza cierpliwość. Pozdrawiam, u nas na pomorzu nie ma upału i brak słonka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jazkinia
jak stoje to włoże ale jak siadam to ciężko. dzieki dziewczyny za słowa otuchy. troche mi lepiej. Musze to jakoś przetrzymac, nie ja pierwsza i ostatnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia039
Czyli Ci opadł, zatem kochana już nie długo. A uwierz mi stare powiedzenia i rady się sprawdzają. Głowa do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jazkinia
Dziś od dwóch osób usłyszałam ze ciągle mam wysoko. Jak dla mnie jest bez zmian tyle ze rośnie w boki. Lekarz mnie nie przyjmie bo ma za dużo pacjentów jak to położna powiedziała. Poprostu kapota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jazkinia
Dziewczyny rodze, wody mi odeszły. Jadę wlasnie do szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jazkinia
U mnie szybko nie było. Rodzilam od 23 do 9.55. A do tego po zdjęciu pessara chodziłam 2 tyg i 5 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jazkinia gratuluje !!! I przykro mi z powodu ciężkiego długiego porodu !!Napisz więcej o dzieciaczku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia039
Cześć Dziewczyny a co tu taka cisza? Ja 4 lipca z rana czyli koło 7.20 wylądowałam z odklejonym łożyskiem na stole. Dopiero dzisiaj wróciłam do domu. Poród przez cesarkę jest straszne. Ale już wszystko dobrze ze mną i córeczką. Ale było gorąco:) Pozdrawiam Gosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jazkinia
Malutka sliczniutka zdrowa 3.570 10pkt/10 51cm, aniolek taki ze wynagradza mi wszystkie przeżycia w ciąży. A sposób mój na przyspieszenie to rozmowa z nią i namówienie na wyjście oraz ręczne pranie dywaników w wannie które potem i tak zapalam wodami hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej gratulacje dla nowych mam Moja Julia urodziła sie 06.07.2012 z waga 3490, 54cm i 10pkt o 12:20 pierwsza faza trwała 1:40 druga 10 minut, parłam 4 razy urodziłam 3 tyg i 3 dni po sciągnięciu pessara poród miała wywoływany najpierw balonik na noc potem kroplówka. jak bede miała jak to napiszę cos więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jazkinia
gratuluję :) to tylko ja miałam taki długi poród na to wychodzi :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytajac was mam wrażenie jakbym siedziala na ławce i słuchała ploteczek:) ja psychicznie nastawiam sie wlasnie na pessar 4 ciaza 3 straty z powodu szyjki szew nie pomogl:( boje sie ale dajecie mi nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jazkinia
Będzie dobrze tylko musisz się oszczędzać. Ja w sumie czasem się zapominalam ale donosilam do końca :) trzymam kciuki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaku
Witam was! ja również zaobrączkowana, aktualnie jestem w 35t6dz, pessar mam miec ściągany 7 sierpnia, ale od tego tygonia nakaz leżenia bo mam dość mocne skurcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze sie trzese okazalo sie na wizycie ze w brzuszku bliznaiaki jestem w szoku niestety sytuacja jest jeszcze gorsza niz normalnie i lekarz powiedzial ze nie stosuje sie w takiej sytuacji ani szwu ani pesara bo to i tak nie pomoze jestem przerazona mowil ze musi sie skonsultowac bo sam nie wie co ze mna zrobic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadziejko w którym tyg jestes? masz jakiś duży ośrodek w okolicy, specjalizujący się w ciążach zagrożonych? może warto żeby zajął się Wami ktoś z doświadczeniem w takich trudnych sytuacjach?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zajmuje sie nami lekarz ktory wlasnie jest dobry w tym temacie i pracuje w szpitalu z 3 stopniem specjalizacji czyli strike od razu super pomoc dla wczesniaków tylko 2 szpitale u nas maja taki stopien i w sumie konsultuje sie oprocz tego lekarza z profesowek ktory pracuje w drugim z tych szpitali w pon ide na kolejna wizyte to dopiero 8 tydzien wiec przynajmniej jest czas zeby cos wczesniej zadzialac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamusie! Jestem tu po raz pierwszy. Mam założony pessar od 26 tc, teraz jestem w 31 tc. Powiedzcie, czy jest taka mozliwość, żeby sprawdzić mając pessar czy rozwarcie wenętrzne się powiększa? Przed założeniem miałam 1,5 cm, a teraz nie mam pojęcia, lekarz tylko mówi, że pessar się trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×