Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mysica

Pessar - czy ktoś miał??

Polecane posty

Gość nowaCiazowka
Goscmagdaaa pod warunkiem ze ie odejda wody to mysle ze pesar podtrzyma ciaze, u mnie tez bylo aby tylko do... i tak lecial tydzien za tygodniem. 2 tyg lezalam w szpitalu od 27 tc pesar, a niunka tydzien po zdjeciu pesara wyszla w 38tc. Takze wazne jest tez nastawienie. Nefer- nie doluj sie, bo takie myslenie moze tylko negatywnie wplynac. Wiem ze jesli czlowiek nie przezyl tego co Ty to moze sie tylko domyslac jak sie czujesz, ale glowa do gory!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmagdaaa
A to odejście wód to juz loteria? Czy lezeniem tez mozna sobie pomoc by nie odeszły ? Moja córcia główkę ma bardzo nisko. Strasznie sie boje zeby sie nie pchała na świat szybciej. Miesiac wyleze tylko te obawy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goscmagdaa, ogólnie lekarze, po obszernych badaniach, stwierdzili ze lezenie nie pomaga. To jest po prostu tak ze niektórym sie udaje jak leżą, bo nawet gdyby nie leżały tez by im sie udało. Tak mówią lekarze i tak wynika z ich badań. Nasze odczucia moga byc całkiem odmienne. W moim przypadku pękł pecherz za pierwszym porodem. Przy zamkniętej szyjce. Moja siostra miała to samo. W ciazy która teraz poronilam wzmocnilam sobie pecherz tak, ze położna go przebić nie mogła. Stosowałam duże dawki wit c dopochwowo. Wit c wzmacnia wiązania kolagenowe w pęcherzu co utrudnia jego pęknięcie. Tyle wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda855
Dziewczyny u mnie 36 tc i 4 dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda855
Nie chce mi wstawic calej wiadomisci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmagdaaa
U mnie 32 i 3 dzien :) mam nadzieje ze wytrzymamy szczęśliwie do 36 i odetchnę z ulga :) na szpitalne lezenie sie nastawiłam grunt zeby z dzidzia było wszystko w porządku. Poza tym u mnie bez zmian jutro mam badania kontrolne. Mam wrażenie ze przy aplikowaniu luteiny nie czuje pessara. Wcześniej był niżej ale lekarz mówi ze to normalne. I ta wydzielina dzis mam wrażenie ze znów mi mokro ciagle mam schizy z tymi wodami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda855
Dziewczyny u mnie 36 tc i 5 dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, czy to normalne że pessar raz czuje wyżej a raz niżej ? Przy apikowaniu luteiny dowcipnie zauważyłam,że czasami krążek jest bardzo nisko. Ostatnio przy wyprużnianiu musiałam się bardziej wysilić i też się boje że się zsunie czy coś :/ jak to było jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
U mnie tez pessar byl raz nisko raz wysoko, ale ponoc to norma. Tez sie balam wyprozniania zwlaszcza, ze mialam straszne zaparcia, ale on trzymal bardzo mocno. Nawet regularne skurcze co 4minuty na 120% go nie ruszyly. Ja lezac w szpitalu bylam w takiej desperacji, ze nawet probowalam go sama jakos naruszyc ale to tak mocno trzyma, ze nawet sobie tego nie wyobrazacie. Jesli boisz sie wyprozniac to wez czopki. NowaCiazowka w nocy wstaje mi tylko raz, bo ona je mi kolo 23 wiec ja jeszcze nie spie, dopiero po karmieniu sie klade, potem ok 2-3 w nocy i okolo 7 rano wiec potem juz nie ide spac. ;p my mielismy kryzys strasznych kolek, ale po boboticu tfu tfu jak reka odjal. ;) a jak u Was? Ile juz mala ma wagi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaCiazowka
Olusw21 to u nas te same godziny karmienia tylko ze piersia. Mala ladnie przybiera juz 5,3 kg wazy. Tylko kupke mi raz na 2 dni robi i placze czasem przy karmieniu, ale jutro idziemy na szczepionke to zappytam pediatry co z tym robic. Te szczepionki spedzaja mi sen z powiek, 5w1 niedostepne chwilowo wiec raczej zaszczepie zwyklymi. Pozatym Mala super sie wychowuje:) a Wy jak sobie radzicie? Jak Twoje skarby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaCiazowka
Gwiazdeczka, u mnie tez pesar raz wyzej raz nizej, a trzymal ze ho ho... takze bez obaw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Hej. :) nam polozna polecila biogaje na kupki, 5 kropelek raz dziennie. Jest to probiotyk i jak jej daje to kupka w kazdym praktycznie pampersie, taka musztardka doslownie, a jak jej nie dam tych kropli to zaraz robi plastelinke raz czy dwa na dobe. Drogie te krople, bo 50ml ale nam pomagaja. My teraz jestesmy w fazie kolek - kolejna rzecz ktorej moja Wika nie miala, a niestety Amelke lapia bardzo mocne. Pomaga nam bobotic forte na szczescie i owijanie mocno kocykiem. Nie wiem czy to pisalam, ale malej odpadla pepowina rowno na 2 tyg po urodzeniu, lecz w srodku pepka zostal taki cycek, ponoc jest to ziarniniak pepka, jezdzimy z tym 2-3razy w tygodniu do Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie do chirurga, i oni to lapisuja azotanem srebra, ale to nic zupelnie nie daje, USG wyszlo dobrze. Wlasnie jestem w drodze do tego Instytuty i mam nadzieje, ze juz to bedzie ostatni raz. Moja starsza corka jest nadal zachwycona siostrzyczka, caluje, przytula, pilnuje jak np. Cos potrzebuje zrobic, a mala nie spi, chyba to jest super roznica wieku na ten moment, bo 4,5 roku. Nawet po tych kolkach Amelka zostala przez nia ochrzczona "Syrenka". ;-) my idziemy w poniedzialek na szczepienie, szczepimy normalnymi + pneumokoki, na ktore z racji wczesniactwa zalapalysmy sie na darmowe. Ja jestem ZA szczepionkami, zawsze jakas odporonosc sie robi. Wiktoria miala te szczepionki acelulatne (5w1) ale tez miala darmowe, bo wczesniak + ten atak bezdechu i nawrot zoltaczki co kiedys c***isalam i lekarze bali sie jej szczepic zwyklymi. W ogole dopiero pierwsze szczepienie miala po pol roku. No i tez jestem ciekawa wagi jaka ma, bo na 3,5tyg miala juz 2800, to teraz pewnie kolo 3,5kilo wazy. Juz przeszlysmy na pamiersy 2, bo jedynki juz strasznie plytkie byly. Ja tez juz jestem po wizycie poporodowej, dostalam tabletki anty jakies "vibin mini"-35zl za opakowanie, to moje poprzednie tabletki byly tansze w skali roku. ;p bo 7.50zl za 3 opakowania. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NowaCiążówka
Ja miałam Delicol jakiś czas temu używałam ale nie widziałam żadnej różnicy, pediatra też mi na wizycie patronażowej wspominała o biogaji, może to kupie . Sama nie wiem raz jest dobrze raz płacze jakby ją cyc parzył. O pępuszku pisałaś. Kurcze jedną wychowałaś bezproblemowo to teraz druga ukazuje inne macierzyństwo. Jednak nie ma reguły. Ale ważne żeby wszystko było oki ze zdrówkiem Maluszków. Fajnie że masz pomoc w starszej córci - jak by mi się taka przydała.;) Mieszkając samemu każda pomoc jest bezcenna (a nie mam żadnej:( Co do szczepionek to długo zastanawiałam się nad zwykłymi, sporo znajomych szczepiło nimi wyłącznie z wyboru, a i opinie kilku lekarzy są "nieformalnie" bardziej za zwykłymi. My już powoli z pampersiaków 2 wyrastamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Oj tak, wszystko na opak. Dzis noc nie przespana, bo takie kolki mala miala. A moja pomocna cork, dala mamusi rano odespac, w tym czasie wsmarowala sobie we wlosy cala tubke kremu natluszczajacego do twarzy hm, 5 razy juz mylam jej glowe i nadal smalec. :P ta biogaja jest na prawde dobra na kupki. Jak ja zaluje, ze te 4 lata temu zaden z lekarzy nie chcial nam pomoc i Wiki kupki robila tylko na czopek. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaCiazowka
No widzisz wazne, ze corcia dala Ci odespac. A krem we wlosach swiadczy tylko o tym jak dba o siebie, moze jeszcze tylko nie opanowala co do czego;) A My bylysmy na szczepionce i dzieki Bogu moja dzielna Cora nawet nie goraczkowala. Pytalam lekaza o kupki i powiedzial ze dopuki jest 1 tygodniowo to nie ma sie czym martwic. U nas kupka byla w niedziel i dopiero dzisiaj ale kazda kupka jest rzadka tylko tyle ze raz na kilka dni. A z ta biogaja sie wstrzymalam bo droga narazie kupilam bobotic i zobaczymy jak po tym bedzie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania025
hej kochane ja trafiłam do szpitala w 27 tyg z powodu stawiającego się brzucha (na początku myślałam że tak ma być że dzidzia mi się wypina), okazało się jednak dopiero na USG dopochwowym, że mam niewydolność szyjki macicy która miała 2cm, było tak nieciekawie że dostałam zastrzyk na rozwinięcie płucek dziecka, po dwutygodniowym leżeniu w szpitalu wyszłam do domu z nakazem kategorycznego leżenia w domu (wstawanie tylko do toalety i to najlepiej rzadko), na drugi dzień po wyjściu lekarz założył mi pessar (był to 29tydz) byłam załamana a zarazem szczęśliwa że mogę być w domu podtrzymywała mnie jedna najważniejsza myśl, ŻE NAJLEPSZYM INKUBATOREM DLA MOJEJ MYSZKI BĘDĘ JA SAMA, wiadome że był lepszy i gorszy dzień ale się nie poddawałam i liczyłam tygodnie do przodu, teraz jestem w 35tyg i 3 dni, w poniedziałek mam wizytę u gin, ale myślę że jest wszystko ok i wytrzymam do terminu a co najmniej do bezpiecznego 37tyg :) więc moje drogie pessarowiczki głowy do góry damy radę jesteśmy dzielne!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny ja mam szyjkę 1,7cm i ujście wewnętrzne rozwarte. Szyjka miękka. 28w3d i za2 dni zakładamy pessar. I wkońcu po 4 tyg leżenia w szpitalu będzie szansa na wyjście do domu. Powiedzcie mi czy w domu cały czas trzeba leżeć czy jak to wygląda?? Na wizyty do gina itak trzeba chodzić i n a badania jeździć i swoje odsiedzieć w kolejkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie pessar nie pomógł, zakładany był w 20tc na szyjkę 2,5 cm,wytrwałam 5 tygodni leżac plackiem i straciłam dziecko w 25tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu z 22:06. Możesz podać jakieś szczegóły? Czy szyjka otwierała sie od środka? Czy miałas skurcze (stawianie sie macicy)? Czy leżałas plackiem i to nie pomogło? Czy dostałaś jakieś leki? Pytam, bo mi tez w następnej ciazy planują założyć pessar ale ja czuje ze mi nie pomoże. Ponoć nie pomaga jak jest rozwieranie szyjki od środka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nam dziś założyli pessar na szyjke 1,7cm konczymy 29tc. Rozwarcie od str dziecka. Zobaczymy czy dotrwamy do porodu.oby. taka mamy nadzieję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 22;06 do nefer Brałam leki, leżałam plackiem, ale od założenia pessara zaczął mi się stawiać brzuch tzn twardniec. Nefer jak miałaś w ciąży rozwarcie wewnętrzena tzn od strony dziecka z szyjki robił się taki jakby lejek to ani pessar ani szew macdonalda ci nie pomoze. Jedynie specjalna taśma wszyta w szyjkę przed zajsciem w ciaze. Ja przygotowuje się teraz do założenia tej tasmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nefer23
Gość z 22:06. Mi tu nie chcą założyć ;((( chyba wybiorę sie do polski. Mi sie wlasnie lejek zrobił. I w tej i w poprzedniej ciazy. Czy możesz zdradzić gdzie Ci go założą i czy jakoś specjalnie trzeba sie przygotowywać? Jakie sa warunki zeby miec ten szew?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania025
Dziewczny ja też miałam rozwarcie od środka i mi pessar bardzo pomógł teraz już prawie 37tydz i się trzyma w 38tyg mam mieć sciagany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny, Ja właśnie miałam dzisiaj założony pessar. Jestem w 21 tygodniu ciąży, mam twardnienie brzucha kilka razy na dzień i skróconą szyjkę. Lekarz kazał zamówić pessar , dla bezpieczeństwa. Samo zakładanie dla mnie było trochę bolesne i bardzo nie przyjemne(porównuje do badań ginekologicznych podczas porodu) po założeniu nic nie czułam i tak powinno być. Lekarz nie przepisał mi żadnych leków dopochwowych. Mam tylko brać no-spe na te twardnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam pessar trochę ponad tydzień i od czasu do czasu czuję taki dyskomfort mam wrażenie że to od niego jak różnie się układa. Leżycie plackiem? Ja dziś skończyłam 30tyg. Duźo leżę, ale chodzė też normalnie po domu robię sobie jedzenie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilll
czesc,od dzisiaj mam załozony pessar,szyjka 30mm ale minimalne rozwarcie.jestem w 25 tyg.i musze lezeć,jest moze jakas dziewczyna która tak jak ja lezy ?razem będzie rażniej,piszcie,jakie wrażenia po pessarze itd.mnie zakładanie nic nie bolało,jest też niewyczuwalny.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasiaczek86
A pessar zakłada ginekolog na wizycie czy w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×