Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mysica

Pessar - czy ktoś miał??

Polecane posty

Gość NowaCiążówka
Hej,hej.... ja zaczynam się już niepokoić, ze nic się akcja nie rusza:( Najgorszy ten mój lekarz do którego nie mogę zadzwonić z pytaniami, dlatego olusw21 Ty jako doświadczona mamusia może mi coś podpowiesz?:) Jak pisałam odszedł mi czop przy zdjęciu pesara, skurcze teraz mam sporadycznie i prawie niebolące (o dziwo), tylko mnie niepokoi fakt, otóż wczoraj poczułam coś jak nietrzymanie moczu, na wkładkę wypłynęło mi... no właśnie nie wiem czy mocz czy wody? czy możliwe żebym nie zauważyła gdyby były to wody? tego było mało i od tamtej pory nic??? sorki za takie wyszczególnienie, ale tak się zastanawiam czy ich sączenie jest możliwe do przegapienia? bo co innego jak chlustną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NowaCiążówka
a jeśli chodzi o samopoczucie, to mi ten opadnięty brzuch średnio ulżył bo teraz dostaję regularnie w żebra i później pół nocy przez to nie przespane:/ a ja dzisiaj urządziłam sprzątanie, wczoraj poszłam na długi spacer i staram się chodzić po schodach, żeby coś drgnęło..... a miałam takie przeczucia, ze po zdjęciu pesara od razu urodzę, a tu moja dzidzia teraz nie śpieszy się na ten świat:) chyba zawodzi mnie kobieca intuicja:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Mysle, ze gdyby wody sie saczyly to wkladka bylaby regularnie mokra. :) ja tez tak mam raz na kilka dni, ze czuje, ze mi cos leci i zaraz wkladka mokra, potem znow sucho. Wczesniej tego nie mialam. No ja tez myslalam, ze zaraz urodzisz, a tu patrzac po Tobie to i ja bede miala ten sam problem, bo u mnie porzadki nie daja zadnych skutkow ubocznych. Oprocz schodow jeszcze proponuje seks ;) ponoc dobry na wywolywanie porodu. ;) Po zebrach tez dostaje, niestety taki urok wiec tez noc mija mi ciezko pod tym katem. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaCiazowka
No tez tak mysle wlasnie, ze wkladka byla by caly czas mokra, ale czlowiek juz fiksuje:) jak tak byl strach ze nie donosze to teraz targa mna strach ze ta ciaze przenosze, a moja dzidzia duza wiec wolala bym ja jednak wczesniej urodzic, tym bardziej ze celeston na plucka miala tez podawany. A z tym sexikiem to chetnie, tylko jak mi wypadl juz czop to nie wiem czy mozna? Tak bez zadnej gumki? Co z infekcjami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaCiazowka
A nie masz teraz zadnych boli? Bo ja ten ostatni tydzien przed zdjeciem pesaru to straszne bole i rwanie krocza mialam, chyba dzidzia miala malo miejsca i stad taki nacisk i bol, bo odkad mam zdjety pesar czuje sie o niebo lepiej:)no poza tymi zebrami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Mozna. :) lezac w poprzedniej ciazy na patologii przez trzy tygodnie, to kilka kobiet bylo odsylanych do domu na seks, bo rozwarcie bylo male, czop odszedl, i dalej brak postepu porodu. ;) jak masz jeszcze macmiror to mozesz sobie na w razie co po zaaplikowac i bez stresu. :) a sperma tez zmiekcza szyjke i powoduje jej rozwieranie, ty bedziesz wydzielac okstytocyne wiec ja bym nie czekala. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
A co do moich boli, to mi twardnieje brzuch, mam wrazenie jakby mi sie zoladek, watroba itp rozrywaly, to taki dosc silny bol powodujacy straszny dyskomfort, klocia w pochwie sporadyczne, ten bol/skurcz w pachwinach az do polowy ud, juz mi przeszlo na druga noge i wydluza sie ten bol w czasie, wczesniej traw kilka sekund a teraz ok 1-2minuty. No i cholerna rwa kulszowa przez ktora nie moge sie sama podniesc z lozka lub podnosze sie ale z wielkim trudem (moja sasiadka co 120kg wazy szybciej wstaje ode mnie ;) ), bol w plecach pod lopatkami jakby mi ktos w gwozdzie wbijal, zgaga i ogolne odczucie jakby ktos po mnie walcem przejechal. :P wiec porod mi sie wrecz marzy. :) i boje sie, ze bede musiala sie jeszcze dlugo meczyc jak po zdjeciu krazka nic nie ruszy. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NowaCiążówka
ufff...jak ja się cieszę, ze chwilowo te objawy, które opisujesz mam za sobą:) a miałam tak samo bóle to tego to tamtego...też miałam taki czas z tą rwą, że sama się ruszyć nie mogłam, ale na szczęście prędzej czy później to mija:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NowaCiążówka
..a ja nadal w dwupaku. jutro minie tydzień:O wczoraj dostałam sporych skurczy i myślałam, ze już akcja się rozwinie, ale było, było i.... minęło:) co prawda dzisiaj też mam troszkę skurczy, także czekamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
No to moze juz sie cos rozkreca :) trzymam kciuki. :) ;) chodz sie nie odzywalas, ze myslalam, ze juz sie rozpakowalas. ;) ja wczoraj juz wszystko do konca kupilam i dzis spakowalam torbe. :) w piatek lub sobote odbieramy wozek. :) Czytalaw badz zaopatrywalas sie w cos pod materac do lozeczka zeby dziecko mialo wyzej glowke? Bo ja jak wczoraj zlozylam lozeczko to sobie o tym przypomnialam, u mnie sprawdzil sie segregator i teraz tez go wsadze pod materac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaCiazowka
Nie zagladalam tu bo pojechalam na weekend do rodzinki w dalsza trase. Myslalam, ze jak mnie po polskich drogach wybuja to cos to da, ale gdzie tam:)hehe O widzisz, to fajnie ze juz po zakupach, czyli teraz u Ciebie byly przyjemnosci:) Pierwsze "slysze" z tym pod glowke. U mnie w komplecie z kolderka jest taka mala plaska poduszka, wiec myslalam, ze cos takiego wystarczy, ale jak cos bedzie nie tak to uzyje Twojego pomyslu z segregatorem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Tez mam taka poduszke plaska. ;) Takie podwyzszenie pomaga by dziecko sie nie zachlysnelo, jedni kupuja poduszki w ksztalcie klina pod materac, drudzy daja koc, mi o tym powiedzieli przy wypisie ze starsza corka do domu. Dlatego te szpitalne wozeczki tez sa takie pochyle :) a wiadomo, ze poduszki dac nie mozna by mialo dziecko wyzej glowke ;) No ja troche "poimprezowalam" w weekend dla rozrywki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaCiazowka
No to ja jeszcze duzo rzeczy nie wiem i bede sie uczyla, mam nadzieje ze nie na jakis strasznych bledach:/ a w szpitalu lozeczek nie widzialam bo w sumie nawet u nikogo bliskiego na porodowce nie bylam, bo uwazam ze to takie miejsce dla malzenstwa, aby mamy mogly dojsc do siebie, a nie przyjmowac pielgrzymki z goscmi:/ O widzisz, to weekend mozna uznac za udany:) A swoja droga byla by heca jak bys jeszcze urodzila przede mna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
No by bylo smiechu. ;) a wszystko jest mozliwe. ;) to, ze sie nauczysz to badz tego pewna :) w szpitalu duzo rzeczy takich praktycznych mowia albo jak polozna srodowskiskowa do domu przychodzi . No ja tylko tyle co wozki widzialam podczas pobytu w szpitalu, za rowno na patologii jak i sama urodzilam. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny jak to jest z tym pessarem..do tej pory czułam go aplikujac sobie tabletki a od tyg. Jest tak wysoko ze go nie czuje..czy to oznacza ze szyjka się mocno skróciła? Obecnie jestem w trakcie 36 tyg. Wizytę u lekarza mam po niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Mi sie tez pessar podniosl, okazalo sie, ze sie jakos przestawil ale trzyma dobrze. Najlepiej jechac i sprawdzic, chyba, ze jestes juz gotowa na porod. NowaCiazowka trzymasz sie jeszcze? Ja zeby bylo weselej dostalam wczoraj skurczy co 5 minut i takiego uczucia silnego parcia, jakby doslownie glowka mi wychodzila. Pojechalam do szpitala, skurcze duze przeplatane z malutkimi, zatrzymali mnie w szpitalu, i zdecydowali, ze mimo, ze juz skonczylam 34tc to dadza mi jeszcze celestelon i leki rozkurczowe, ktore mam brac jeszcze tydzien. Jutro lub pojutrze wyjde jesli skurcze nadal beda nieregularne. Kozystajac z okazji, ze mam juz ukonczony 34tc to przyjechalam tu gdzie chce rodzic i jestem zdumioma szpitalem na NFZ.... Jestem sama w 2 osobowej sali, lazienka na sali tylko do mojej dyspozycji, lozko na pilota, bezprzewodowe KTG i sniadanie bylo pyszne. Wiec jak widac mozna miec wysoki standard na NFZ. :) mala wazy 2300g wedlug USG, pessar trzyma, szyjka zamknieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olus - dzieki, mam nadzieje, ze u mnie tez trzyma pessar, w poniedzialek mam wizyte wiec poleze do tego czasu. Ja jestem w trakcie 36 tygodnia. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaCiazowka
Gosc... u mnie pesar tez pozniej tak jakby sie podniosl i trzymal bardzo dobrze. Do tego stopnia ze trzeba bylo niezle szarpnac zeby go wyjac. Takze to dobrze, nic sie nie martw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaCiazowka
Olusw21 ty mnie nawet nie denerwuj;) ja nadal w komplecie, zreszta jakby tego bylo malo to nawet skurcze ucichly, czuje tylko takie hmm.... rwanie w kroczu, tak bym to okreslila. Jakby mi tam glowke pchala. Wczoraj wybralam sie nawet na miasto, polazilam po promocyjach to sobie chociaz humor zakupami poprawilam:). A jeszcze kazdy wydzwania i pyta czy to juz... ych!! No ja pobyt na patologi przez 2 tyg. w szpitalu na NFZ tez dobrze wspominam tylko sale 3 osobowe, ale pozatym super:) To twoja mala mniejsza od mojej bo moja w 33 tc wazyla 2490;/ wlasnie boje sie ze juz duza jest i wole pojsc jeszcze na USG. Widzisz Tobie musza wyciszac skurcze, a ja na nie czekam:) ale juz na tym etapie bedzie wszystko dobrze. W szpitalu kilka dni polezysz, odpoczniesz, dostaniesz leki i bedzie oki:) trzymsm kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Dostalam pompe z magnezem, uczucie parcia jest nadal, skurcze sporadyczne, ale przez jakas godzine po pompie nie bylo skurczy, podlaczyli mnie pod KTG i po 10 minutach skurcze na 120% ;) mina poloznej bezcenna jak jej powiedzialam, ze czuje skurcz ale mnie on wcale nie boli. ;P wzieli mnie na badanie i krazek nadal uparcie trzyma. Chca mi dac druga dawke celestonu, i jeszcze wieczorem jedna pompe z magnezem. Mala juz glowke w kanal rodny wklada, a rozwarcia brak. Troche mnie to przeraza, bo skoro szyjka jest zablokowana pessarem to juz mam jakies schizy, ze nie bedzie miala wystarczajaco tlenu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Dostalam pompe z magnezem, uczucie parcia jest nadal, skurcze sporadyczne, ale przez jakas godzine po pompie nie bylo skurczy, podlaczyli mnie pod KTG i po 10 minutach skurcze na 120% ;) mina poloznej bezcenna jak jej powiedzialam, ze czuje skurcz ale mnie on wcale nie boli. ;P wzieli mnie na badanie i krazek nadal uparcie trzyma. Chca mi dac druga dawke celestonu, i jeszcze wieczorem jedna pompe z magnezem. Mala juz glowke w kanal rodny wklada, a rozwarcia brak. Troche mnie to przeraza, bo skoro szyjka jest zablokowana pessarem to juz mam jakies schizy, ze nie bedzie miala wystarczajaco tlenu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaCiazowka
Pompe z magnezem rozumiem ale Celeston? Dziwne jakies to dla mnie bo w szpitalu mowili ze on dziala po tygodniu, czyli Ty juz bedziesz miala skonczone 35 tc, wiec to taki ostatni dzwonek chyba. Mi zastrzyki z celestonu dawali w 27tc przy zakladanym krazku. A z tymi skurczami to niezle, znaczy niezle ze tego bardzo nie czulas:) mam nadzieje ze Ci jednak je jeszcze wycisza, zeby dzidka byla wieksza, choc juz i tak jest dobrze:) Ale jak krazek trzyma to jest dobrze takze nie denerwuj sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Dla mnie celestelon tez jest dziwny, bo moja lekarka mowila, ze do 34 tc daja, a jak juz 34 sie skonczy to juz go nie podaja. Tu lekarze wola dac, bo mala ma 2300g, dla mnie to duzo, dls nich malo. ;) juz po 48h celestelon daje efekt od pierwszej dawki. Ale jak dziewczyna w 38tc na cesarke planowa przyszla to tez jej celeston dawali w odstepach 6h. To juz w ogole bez sensu. Przyjdzie obchod to zapytam co oni zrobia jesli skurcze sie nie wycisza, a pessar dalej bedzie trzymal, a mala wchodzila w kanal rodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakies to wszystko naprawde dziwne. Tu lekarze mowia zeby tylko do 33 tc wytrzymac, dziecko 2300 jest spore, wiec te wszystkie opinie jakies sprzeczne. A ten celeston tuz przed porodem to wkgule jakis kosmos?:) tym bardziej ze wtedy dziecko juz donoszone, ciekawe. Jak cos bedziesz wiedziala to pisz. Ja pompe mialam podlaczona na 2 doby non stop i wyciszylo skurcze, tak ze juz potem to tylko magnez wystarczyl. A ciekawe wlasnie jak u ciebie te skurcze beda dalej i pesar? Ale na obchod pewnie do jutra rana bedziesz musiala wytrzymac, takze spokojnej nocki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaCiazowka
Olusw21 juz mnie nie dogonisz:) dzis nad ranm odeszly mi wody i juz czekam na postep akcji, takze trzymaj kciuki. A ja sie odezwe juz po wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
A ja wlasnie weszlam napisac, ze od 6 rano mam skurcze co 4 minuty. ;) znow kolejna pompa, nospa w tylek i probuja je rozgonic ale z marnym skutkiem. :) daj znac po wszystkim, trzymam kciuki za lekki porod. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
A wlasnie weszlam by Ci napisac, ze od 6 rano mam skurcze co 4 minuty ;) znow pompa z magnezem, nospa w tylek, ale to malo daje. Wiec czuje, ze jeszcze troche i moja Amelka tez sie wykluje. :) Trzymam kciuki za szybki i lekki porod. :) daj znac po wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaCiazowka
Wracam na chwile, by opowiedziec. Pesar zdjety 12.08. 22,08 odeszly mi wody nad ranem, ale brak skurczy i spadajace tetno dzieciaczka. Spowodowaly porod cc. Mala ma sie dobrze takze bardzo sie ciesze ze juz jestesmy po wszystkim. Olusw21 a jak tam u Ciebie? Nadal jestes w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Jak mala wielkosciowo i wagowo? Ja nadal w szpitalu, po tych skurczach przed wczoraj udalo sie wszystko wyciszyc, ale dzis chyba znowu mnie lapia... Chyba, bo sie czuje jakas taka nie przytomna, jakbym dostala czyms po glowie, i nie jestem w stanie okreslic czy to skurcz czy mala sie wierci i wypycha. Glupie uczucie, jakis szum mam w gowie i nie bardzo wiem o co chodzi. ;/ ciesze sie, ze u Was juz po wszystkim. :) tez bym chciala juz utulic Amelke, ale wiem, ze dla niej kazdy dzien w brzuchu dluzej, to lepiej. Bede w szpitalu do porodu za pewne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izka330
Witajcie dziewczyny. Od jakiegoś czasu trochę Was podczytuję. Nie mam założonego pessara i nawet w ciąży nie jestem(jeszcze). Dziewięc miesięcy temu miałam konizację,dosyć dużo wycięte. Coś mi tej szyjki zostało ale prawie jakbym miała amputacje. Mam syna 6 letniego ale bardzo chcę mieć drugie dziecko. Rozpoczęliśmy już właściwie starania ale czym bardziej się staram tym bardziej się boję. W szpitalu uprzedzali mnie,że jeśli będe w ciąży to może być problem z donoszeniem. Wiem,że pomocny moze być pessar albo szwy ale boje się strasznie. Czy,któraś z Was była w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×