Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mysica

Pessar - czy ktoś miał??

Polecane posty

Gość s0nia
Cześć dziewczyny:) Pireogi były ruskie-ziemniaki,skwareczki,twaróg,cebulka. Tydzień temu moja starsza córcia wylądowała w szpitalu.Ma chorobę genetyczną i spadły jej elektrolity.Leżała od soboty do poniedziałku.Dostała kroplówy z potasem i już jest oki.Jej lekarzem jest dr,który przyznaje zas.pielęgnacyjne,a w grudniu znowu stajemy na komisję,więc ten pobyt w szpitalu był nawet mi na rękę.Trafiłam tam na neurologa,który akurat miał zastępczy dyzur w weekend.Stary dobry lekarz.Zapytałam,go o główkę Marysi.Stwierdził,że wszystko jest jak najbardziej prawidłowo:).Główka jest w normie,bo mała urodziła się już i tak duża i dlatego przekracza wszystkie normy:).W środę idę do rodzinnej na pomiar główki tylko formalnie i powiem jej co stwierdził neurolog:)w Kołobrzegu pogoda do bani i mam czas dla siebie:).Wczoraj byliśmy na zakupach w Koszalinie,a potem na cmentarzu i pod sam wieczór zrobiliśmy wypad za miasto:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Hally gratuluję wytrwałości z walką o mleczko:).Twój Krzyś jest śliczny:).Ja też czasami proszę o pomoc mojego Marka.Pomaga mi bardzo dużo,ale czasem potrzebuję,aby wyręczył mnie w kąpaniu małej,karmieniu itd...zawsze pomaga z chęcią,a ja w tym czasie mogę zająć się czymś innym:). Aleksandra widzisz jest tak jak Ci pisałam.Nocnikowanie zaczyna się udawać:).Do końca lata zapomnisz,że Aleks nosił pampy:).Gdy już nauczy się siusiać do nocniczka,wypierzesz sobie całą wykładzinę i nie bedzie śladu po nieudanych próbach:). Co do ząbków Aneczki to wyjdą jej w najmniej oczekiwanym momencie:). Marysia je już danonki i nic jej po nich nie jest.Zupkę z mięskiem robię jej dwa razy w tygodniu,bo ostatnio jakoś miała takie dziwne historie z brzuszkiem.Z jedzonkiem eksperymentuje i mała poznaje nowe smaki:) Aleksandra wczoraj wieczorem ogladaliśmy z mężem zdjęcia Aleksa i Ani:).Tak się uśmialiśmy z Twoich pociech.Szczególnie z Aneczki minek i wielganych oczu:).Po kim ona ma takie piękne ślepka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
s0niu właśnie nie wiemy skąd się wzięły te oczyska ;) Ja też mam pielęgnacyjny na Alka ale jak tylko mam znowu wypełniać te wszystkie papiery to jestem chora :/ Cieszę się że z Twoimi córciami wszystko dobrze :) Wykładzinę wypiorę i za rok znowu wszystko od początku z Anią :) Ale już będę zaprawiona w boju ;) bo teraz to było wszystko nowe z tym nocnikowaniem ale wiem już jak się do tego zabrać :) Alek jak wstaje to zdąży nasikać w pampersa ale mimo tego po przebudzeniu mówi siusiu, sadzam go na nocnik i jeszcze coś tam zawsze nasika :) chyba robi trochę bo nie może już wytrzymać i kończy na nocniczku :) Opłacało się nie poddawać :) Ania też miała problemy z brzuszkiem jak jej ugotowałam zupkę z mięsem ale jak zrobiłam same warzywka to już jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Aleksandra dajesz do zupki masełko?Ja daję:).Zmykam,bo mała sie obudziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
Dodaję masełko i dosłownie troszeczkę soli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Soli nie daję wcale i nie bedę dawać nim ukończy trzy latka.Aleksa sól szkodzi małym nerkom dziecka:(.Do zupki daję,seler,pietruszkę,ze trzy marchewki i jednego ziemniaczka.Zupa jest słodkawa i Marysia je ją bez plucia.Gdy jest mniej marchewki zupka może być mniej smaczna dla maluszka.Spróbuj nie solić ani odrobinki,a dołóż marchewkę:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
s0nia masz rację :) od następnej zupki nie solę :) tym bardziej, że Ania bardzo lubi brokuły a one dają bardzo fajny smak :) ja robię zupkę z marchewki, ziemniaka i brokuł :) zawsze zapominam o pietruszce a selera jakoś tak nie daję :) ale do następnej wrzucę kawałek :) s0niu zagęszczasz jakimś kleikiem? Ja na początku dawałam kukurydziany a dzisiaj pierwszy raz dałam ryżowy i jak na razie Ania śpi słodko i nie boli brzuszek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Aleksandra zupek niczym nie zagęszczam.Już tak na oko wiem ile wody musi wyparować,aby zupka miała idealną konsystencję po zmiksowaniu. Aleksa czy Ania nie ma wzdęć po brokułach?Ja jeszcze nie gotowałam Marysi takiej zupki,ale jeśli brokuły są dobrze tolerowane przez brzuszek Ani to też taką ugotuję małej:).Dajesz jej już danonki bobo-vity?Jeśli nie to spróbuj.Marysi bardzo smakują i nic jej po nich nie jest.Tam pisze,ze dawać po 6 miesiącu,a Zołzucha skończyła wczoraj 5 i dobrze je toleruje:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
Ja zagęszczam bo ciągle mi wychodzi za rzadkie :) Też się bałam, że po brokułach będzie coś z brzuszkiem ale jest ok :) za to po kalafiorze mi płakała :( Jogurcików jeszcze jej na dawałam ale chcę właśnie zacząć bo jakby nie patrzeć za tydzeiń Ania skończy 6 miesięcy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Dziewczyny,a ja zrobiłam fajny zakup.Moja znajoma urodziła rok temu bliźniaki-chłopców.Kupiłam od niej używane,ale prawie jak nowe -leżaczek i stoliczek z krzesełkiem do karmienia(ten bogatszy model z plastiku)z 140 zł.Do tego jak Wam pisałam wczesniej dostałam szelki pierwsza liga do pierwszych kroków dziecka:).Dobrze jest mieć obok siebie kogoś kto ma ciut starsze dziecko,bo można odkupić okazyjnie fajne akcesoria dla maluszków:).Moja druga znajoma urodziła córcię 6 maja i znowu ja ją wspieram ubrankami po Marysi:). Za miesiąc chcę iść z Marysią do kosmetyczki na przebicie uszu.Chcę aby miała już kolczyki.Mąż nie za bardzo popiera mój pomysł,ale ja już postanowiłam:).Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Aleksandra dam Ci prosty,a sprawdzony sposób,aby zupka była idealna.Gdy warzywka będą gotowe do zmiksowania odlej część wody z zupki do szklanki.Zmiksuj warzywka.Gdy papka podczas miksowania będzie zbyt gęsta zacznij dolewać tę odlaną wodę(wywar).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
s0nia świetne te szelki :) Jeśli chodzi o przebijanie uszu to ja osobiście nie jestem zwolenniczką przebijania u tak małych dzieci ale kto co lubi :) bałabym się że wyszarpie sobie kolczyka a już na pewno Alek by się nimi zainteresował :) znalazłam fajną stronkę z przepisami dla dzieci :) http://przepisydladzieci.dla4.pl/ zajrzyjcie sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Aleksandra fajna jest ta strona z przepisami.Dodam ją sobie do zakładek:).Dla Marysi przepisy na jej przedział wiekowy są monotonne i bardzo podobne do siebie,ale dla starszych jest już różnorodność i można coś sobie wybrać dla maleństwa:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czytam was cały czas, tylko brak mi czasu na pisanie. Teraz mój starszy syn ostatecznie wybierał sobie szkołę po gimnazjum i było mnóstwo dyskusji i zastanawiania się. Szymonek w dzień nie śpi za wiele, ale w nocy od 4 dni nie budzi się już o 1.00. W dzień za to je więcej i częściej. Nie mam tak dobrze jak Hally. W piątek idziemy na szczepienia, więc się okaże ile przybrał na wadze, sądzę,że sporo. Fajne te szeleczki, a stronkę z przepisami sobie zapisałam, pewnie się przyda, ale jeszcze na to czas. Aleksandro cieszę się z twoich sukcesów z nocnikowaniem, jesteś dowodem na to,że nie należy się poddawać. W ogóle bardzo fajnie się was dziewczyny czyta, bo dajecie wiele rad, a to moja niedaleka przyszłość. Buziaczki. Może niedługo będę miała więcej czasu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do kolczyków, to ja nie jestem za. Gdybym miała córkę, to przekłułabym jej uszy dopiero gdzieś w wieku 7-8 lat, ale nie mam, a ty już się zdecydowałaś. Choć nie wiem po co niemowlakowi kolczyki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
Cześć dziewczyny :) Ania dzisiaj nie obudziła się w nocy na jedzenie :) wstała o 4.30 zjadła i poszła jeszcze spać i spaliśmy wszyscy do 8 :) ale fajne tak pospać :) Karina fajnie że się odezwałaś :) już niedługo będziesz miała więcej czasu dla siebie :) ja się teraz zastanawiam jak to było, że jak miałam tylko Alka to nie miałam czasu zjeść śniadania, ugotować obiadu czy posprzątać a teraz robię to wszystko przy dwójce dzieci :) Alek już chyba trzeci dzień nie nasikał w majtki :) :) :) tylko jak robi kupkę to mówi jak już część jest w majtach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Karinko po przeczytaniu Waszych opinii na temat kolczyków dla małej postanowiłam poczekać jak będzie starsza:). Twój Szymonek przestawia się na przesypianie całej nocy.Będzie miał jeszcze nocki noworodkowe...budzenie co 3 godzinki.Marysia np.przespała trzy nocki,a potem dwie miałam zarwane,bo budziła się b.często.Z czasem przespała tydzień i jedna nocka zarwana.Teraz przesypia calutkie bez budzenia:).Teraz Karinko będziesz miała więcej czasu dla siebie,męża i Michasia:). Aleksandra wielkie brawa dla Aleksa:).Tak jak pisałam we wczesniejszych postach-pod koniec wakacji zapomnisz o tym,że Alek miał pampy:).Moja Maria śpi do 10 rano:).Gdy się obudzi nie płacze...gaworzy i bawi się grzechotkami,więc gdy da się jej mleko mozna do południa śmiało pognić w łóżku:).Taka też była moja Kasia:). Wczoraj byłam u lekarza i z główką Marysi wszystko oki:).Wtedy bardzo szybko urosła i dlatego i obwód główki tak bardzo przybrał:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Aleksandra wczoraj ugotowałam małej zuprę brokułową:).Nic jej po niej nie było i nawet jej smakowała:).Lekarka mówiła,że brokuły są ciężkostrawne i żeby obserwować czy Marysi nie boli brzuszek po niej.Twara sztuka z mojej córci i widać,że lubi nowosci:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
A ja dzisiaj ugotowałam zupkę bez soli a za to wrzuciłam kawałek selera :) pychotka :) zobaczymy co Ania powie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Mam nadzieję,że będzie jej smakować:). Dzisiaj znowu mam zapieprz z szykowaniem towaru na plażę.Dobra strona tego to,to,ze jestem w domu,a na plaży mam pracownika:).Wczoraj to już miałam dosyć wszystkiego.Cieszy mnie tylko to,ze codziennie zarabiam siedząc w domu:).Te dwa miesiące sezonu zlecą szybko i tylko teraz mogę połatać dziury i zaoszczędzić trochę grosza na zimę:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
Ania zjadła zupkę z wielkim smakiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
To super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Soniu bardzo cieszę się,że główka Marysi jest jak najbardziej w porządku, ufając cyferkom niepotrzebnie byś się zamartwiała. Fajnie,że u ciebie plaża i pogoda, u mnie dziś po raz pierwszy chyba od tygodnia przestało padać i mogłam wyjść na spacer z wózeczkiem. Ale jutro znowu ma padać,a bardzo chciałabym się przejść wózeczkiem na szczepienia. Bardzo mnie pocieszacie z tym czasem, a dla mnie brzmi to jak abstrakcja, dzisiaj przez cały dzień nie udało mi się wypakować zmywarki i poprasować. Obiad zrobiłam, bo Michał zajął się Szymonkiem, a jak troszkę spał to straciłam czas na komputer. Mąż późno wraca z pracy, zjada obiad i w zasadzie zaraz go kąpiemy, a potem do cycusia. Ostatnio ma problem z wieczornym zaśnięciem i się trochę schodzi, najlepiej usypia mu się na brzuszku. Ostatnie 3 dni też mam problem z tym karmieniem po kąpieli - zaczyna jeść i zaczyna płakać, ale tak strasznie mocno, aż się zanosi płaczem, łapie cyca i go puszcza płacząc jakby coś z tym cycem było nie tak. Może za szybko mu leci, ale wszystkie inne karmienia mu to nie przeszkadza. Po jakimś czasie się uspokaja, ale wcześniej jest dużo krzyku i nie wiem dlaczego i co robić, próbowałam znależć odpowiedź w necie, ale nic sensownego nie znalazłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Karinko to wieczorne karmienie pierią-puszczanie piersi,krzyki znam bardzo dobrze.W dzień było oki,a wiecorem koszmar.Odwracanie główki od piersi,ponowne łapanie...i znowu odwracanie i płacz.O tym nie piszą nigdzie,bo statystycznie Szymonek jest zbyt mały,aby ząbkować:),a prawopoobnie właśnie ząbkuje:).Ientycznie było z Marysią.Myślałam,że to jakieś boleści brzuszka.Potem,że mam słaby pokarm.Przez głupotę przesłam na butelkę.Koniec 3 miesiąca i Maryi wylazły dwa ślicne ząbki:}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow! Nie pomyślałabym,że to ząbki. Mam nadzieję,że nie, bo moje brodawki nie są jeszcze do końca zahartowane i aż ciarki mnie przechodzą na myśl o zębach. Dziś byliśmy na szczepieniu i biedne moje maleństwo bardzo płakało, bo miał aż 3 ukłucia i to i tak mniej, bo wzięłam płatną szczepionkę. Zaszczepiłam go też na pneumokoki, a na rota wirus sobie darowałam, bo to strasznie drogo. I tak wydałam 400 zł, a za 6 tyg.będzie kolejne 400. Rota-wirus kosztował 380 - 1 dawka, a daje odporność tylko na rok. Później jeszcze straszliwie płakał, ale już wiem,że to przez brzuszek. Użyłam tym razem Windi do pupci i się odgazował, wykupkał i poszedł spać na 4h i był grzeczny do wieczora, nawet sam zasnął w łóżeczku na noc, co mu się nie zdarza za często i nie płakał przy tym wieczornym karmieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
Dziewczyny to moja Ania chyba też się szykuje na ząbki bo wczoraj wieczorem bardzo trudno było ją nakarmić. Obracała głowę na boki jakby nie była głodna a jak znowu udało mi się podać butelkę żeby chwyciła to piła jakby cały dzień nic nie jadła. U nas też czasem windi pomagało i nawet czasem Ania zrobiła dzięki niemu kupkę :) Wczoraj też pisałam ale nawet nie zauważyłam że nie dodało mojego wpisu :/ s0niu bardzo się cieszę że główka Marysi jest "zdrowa" :) Jeśli chodzi o ząbki to pielęgniarka środowiskowa mówiła mi że na własne oczxy widziała jak dziecko urodziło się z dwoma ząbkami :) co prawda wypadły po dwóch tygodniach ale nie wyobrażam sobie trudu nauki karmienia z dzieciątkiem które ma już ząbki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Dziewczynki zmykam na plażę zarabiać.Odezwę się wieczorkiem:).Wczoraj byliśmy z mężem i Marysią w Międzyzdrojach-było super.Wróciliśmy o 23.00:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze, napisałam wczoraj wiadomość i jej nie widzę :O Karina a może to kolka? Krzysiu ma kolki od kilku dni i właśnie tak się zachowuje przy piersi jak boli go brzuszek. Krzysiu w dzień za Boga nie chce spać w łóżeczku, ogólnie nie chce leżeć, zasypia na ręku z pozycji pionowej, jak tylko próbuję odłożyć go do łóżeczka, to od razu jest wrzask! Dzisiaj zasnął dopiero w foteliku samochodowym. W nocy śpi ładnie w łóżeczku, więc nie wiem czemu w dzień nie chce? Dziewczynki stosowała może któraś z Was niemieckie kropelki Sab Simplex?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Hally nie stosowałam tych kropelek.Nawet nie wiem na co one są. Jak mi się uda to jutro napiszę.Teraz tylko czytam.Dzisiaj sporo zarobiłam,ale jestem padnięta.Cały dzień zapierdziel.Nawet po pracy mam sporo zajęć:(.Hurtownie,rozliczanie i jeszcze domowe obowiązki:(.O jutrzejszym dniu nawet nie chcę myśleć.Znowu pobudka o 5 rano i do wieczora kołomyja:(.Zawsze mam tak latem nawet gdy byłam w ciąży z Marysią.Ech...wytrwać do końca sierpnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×