Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tesknie za bylym

tesknie za bylym, dac mu to do zrozumienia czy nie?

Polecane posty

Gość tesknie za bylym

zerwałam z nim pol roku temu. głupie nieporozumienie, były podchody przez ten czas, ale jakos nic nie wyszło.on spotykał sie z inną, ale juz chyba przestał. tesknie za nim i nie wiem co lepsze w razie gdybym miała dostac kosza. z jednej strony pewne ponizenie, poczuł by sie "cool", a z drugiej bym sie uspokoiła bo bym wiedziała na czym stoje. co radzicie, odezwac sie czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakościelny
a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesknie za bylym
24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież wiesz, na czym stoisz rozeszliście się, potem byly nieudane próby zejścia się koniecznie chcesz dostać siarczystego kopa w tyłek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dex987
lepiej żałować że nie wyszło niż że się nie spóbowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesknie za bylym
tak,ale rozeszlismy sie przez głupstwo, on chciał powrotu , ja sie uniosłam honorem. jak sie widzimy to tak sie w siebie wpatrujemy cielęcym wzrokiem, ajjj, może i macie racje, a ja zakochana sie łudze na marne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że autorka się nie obrazi jak dopiszę się do tego wątku. U mnie nieco podobna historia. Jestem facetem, z dziewczyną rozstałem się już 10 miesięcy temu i od tamtej pory jej nie widziałem. Mieliśmy jeszcze kontakt, ale taki nic nie znaczący - ona czasami zadzwoniła, ja czasem puściłem jej smsa. W sierpniu przyznała mi się że ma kogoś, odmówiła mi spotkania, bo podobno ten nowy facet jej zabronił. Czyli też można powiedzieć, że dostałem kosza. No i wtedy postanowiłem zerwać z nią kontakt i zacząć układać sobie życie na nowo. No ale ciągle ją kocham, wiedziałem że jedyną szansą przypomnienia jej o sobie będą jej urodziny. Puściłem jej kartkę, w odpowiedzi dostałem miłego sms-a, chwilę ze sobą popisaliśmy. Parę dni temu znowu ona przysłała mi życzenia urodzinowe. No i póki co nic do przodu nie ruszyło. Chciałbym do niej zadzwonić i zorientować się czy ciągle jest z tym facetem czy nie. No ale boję się tego, że znowu mnie odrzuci, że znowu uslyszę że ma kogoś i że jest szczęśliwa. No ale tego nie wiem. W każdym razie mojego nr telefonu nie wyrzuciła, o urodzinach też pamiętała. Tylko jak teraz nawiązać z nią bliższy kontakt? Nie widzieliśmy się prawie rok, a to kupa czasu. Sam nie wiem czy jest sens się ponownie w to wciągać a potem znowu żałować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×