jestem dla niego za stara

ciocciolata przykro mi:( dla Ciebie mnie nie zostawil dla nikogo, on mnie ponoć kocha i będzie kochał, hehehe ale jestem za stara, patrzę w lustro i tego nie widzę , nigdy tego nie widzaiałam, nigdy nikt tego nie widział, wręcz odwrotnie:) w tamtym roku ktos zapytał mnie w pracy czy jestem stażystką:):):) tak to już w życiu jest, ze ranią nas osoby, dla których byłysmy ważne i ktore są dla nas ważne...

dziekuje... to byl \'maly\' szok dla mnie i ciagle jest i ciagle bardzo boli nawet po ponad 8 miesiacach... ech... uciekam na zajecia. trzymaj sie Iza, dasz rade!

cioccolata trzymaj się, jesteś młoda i na pewno znajdziesz swoją miłość:)

Jak dobrze, że mam przyjaciól takich prawdziwych, bo oni w imię przyjaźni nie zawiodą, nie ocenią, nie opuszczą, nie zniszczą:)

[kwiat} dla ciebie

ale w życiu za 40 bym się nie wziął 22 latka to optymalny wybór

to twój wybór!

jakiś masochista

no i nie jestem 40-a , chociaz jak każdy z nas za kilka lat będę tyle miała oby ta 22 latka nie powiedziała ci,ze jestes za stary i z brzuchem itp.:)

Witaj! Ciekawy zbieg okolicznosci...Te same imiona, ten sam wiek:) Pewnie jest kilka szczegolow, ktore nas roznia, ale i tak to BARDZO ciekawe:) Zycze Ci wytrwalosci i szczescia bo Ty masz na to jeszcze szanse, ja niestety juz chyba nie:( Walcz o ta milosc i nie patrz na to ile lat Was dzieli!!! Ja BARDZO kocham nojego Tomusia, On mnie, ale chyba nic z tego nie bedzie :( Moze zostaniemy przyjaciolmi...

Przepraszam, nie doczytalam, ze odeszlas...Coz, moze On w ten sposob zrozumie co jest dla niego najwazniejsze na swiecie... Slyszalam kiedys takie madre zdanie: "Puść wolno to, co kochasz, jeśli wróci - jest Twoje, jeśli nie - nigdy tak na prawdę nie było"- pewnie i Ty sie niedlugo o tym przekonasz :) Trzymaj sie cieplutko imienniczko!!!

Rzeczywiście świat jest mały. Zazdroszczę ci że możesz być tak blisko niej, ja dałbym wszystko żeby spędzić z nią choć jeden dzień. Nawet gdy jestem na drugim końcu świata to moje serce zawsze jest przy niej. I choć zdaję sobie sprawę z tego że nie da się nikogo zmusić do miłości to będę o nią walczył, bo gdybym teraz zrezygnował to wszystko straciłoby sens. Nie chce żyć ze świadomością iż straciłem coś tak ważnego, być może najważniejszą rzecz w życiu. Nie wiem jak bardzo jest związana z tym swoim facetem, nie wiem czy go kocha i czy z wzajemnością; ale wiem jedno że jest warta wszystkiego co mogę z siebie wykrzesać a myśl o tym że mógłbym kiedyś stanąć u jej boku daje mi niesamowitą siłę. Masz rację mówiąc iż to wspaniała kobieta, pełna uroku (no i ten uśmiech który jest w stanie stopić górę lodową). Jeśli zaś chodzi o jej urodę to chyba już ktoś o tym pisał: Twe włosy są niczym jesienne liście, opadłe z koron drzew Splecione nicią złotą, co im nadaje blask Głos twój zaś, niczym słowiczy słodki śpiew, Klejnotem wśród wszystkich natury jest łask Na próżno mi szukać wśród nieba twych oczu, Choć kryształ ich, nieziemskim spowity błękitem Wyryty on bowiem na gwiezdnym przeźroczu, Ukryty gdzieś między zmierzchem jest, a świtem Usta twe słodkie, są niczym róży płatki, Wilgotne i pełne, jak kwiat w strugach deszczu, Skóra twa zaś rozsiewa, woń niezapominajki Co niczym wiosenny motyl, unosi się w powietrzu. I nawet gdyby sama Wenus, bogini miłości, Spojrzała choć na ciebie, spłonęłaby z zazdrości. Dla N.G. (Or the girl who eats Vegetábles). Pozdrawiam cię serdecznie (kimkolwiek jesteś). P.S. Masz może gg, bo chętnie bym pogadał z kimś kto zna ją tak dobrze.

Czy ty to ja :) zdarzają się takie zbiegi okoliczności:) dlaczego nic nie będzie z waszej miłości?

Nic z tego nie bedzie bo ja jestem mezatka:( Tak bardzo bym chciala cofnac czas bo dopiero teraz wiem, ze znalazlam tego mojego jedynego...Nie moge podac zbyt wiele szczegolow na kafe z wiadomych wzgledow, ale mozemy pogadac kiedys na gg jesli bedziesz chciala:) Pozdarawiam! :)

do czy Ty to ja Oczywiście, chętnie porozmawiam na gg. Oto mój nr 5309666 Pozdrawiam:)

prawdziwa miłość nie zna granic:) taka jest prawda!

Też tak myślę, tylko wtedy nasuwa sie jeden wniosek- on mnie nie kochał, albo nie kochal mnie na tyle, żebyzaakceptować fakt tego , że jestem starsza... Tak sobie myślę, ze niektórzy potrafia pokochać alkoholika, narkomana czy nawet przestępcę i dać mu szansę:) a on nie potrafił sobie poradzić z 6-oma latami róznicy:(:(:( przykre to

Daję za wygraną. Boli mnie to wszystko ale nie potrafię sie dogadać. Paradoksem jest to, ze Tomek ma do mnie pretensje nawet o to, że Was zapytałam o zdanie na forum. Powiedział, ze go nie znacie i całej sytuacji i co możecie powiedzieć.Tyle złości i niezrozumienia w nim... A przecież to nie o to chodzi... Jesteśmy tutaj po to żeby się wspierać i wyrazić swój punkt widzenia. Nie wszystkie odpowiedzi są takie jakich byśmy sobie zyczyli.Nieraz wchodzą na forum złośliwcy I w trudnych chwilach nas jeszcze dołują. ale większość z nas stara się spojrzeć zdroworozsądkowo. I dziekuję wam wszystkim za to, za otuchę, za dobre słowo. Nie wiem co będzie, ale wiem jedno- to wspaniale mieć przyjaciół:)

:)

izamm powodzenia

"to wspaniale mieć przyjaciół"...a to juz niby przyjaciel, po kilku postach? Ho ho ..... Ty masz 36 lat? a moze 18? co? przyznaj sie - bo twoje teksty odbieram (mimo calej powagi) niepowaznie i dziecinnie. Nie zybym cie chciala urazic, ale cos mi nie "brzmi" w nich....

\"Też tak myślę, tylko wtedy nasuwa sie jeden wniosek- on mnie nie kochał, albo nie kochal mnie na tyle, żebyzaakceptować fakt tego , że jestem starsza... Tak sobie myślę, ze niektórzy potrafia pokochać alkoholika, narkomana czy nawet przestępcę i dać mu szansę a on nie potrafił sobie poradzić z 6-oma latami róznicy przykre to \" Z tego wszystkiego największe szansę mają przestępczynie-o ile to co zrobiły nie jest niezgodne z moimi zasadami.

do izam - jesli naprawde to jego wybor albo posluchal rodziny zamiast siebie to mozesz sie tylko cieszyc ze za wczasu tak sie stalo nie chce tu oceniac bo was nie znam ale ... ciezko sie powstrzymac ze takie ludzie myslenie maja:( zycze Ci powodzenia i duzo szczescia, bo na nie zaslugujesz:) pozdrawiam

:)