ILE ZARABIA REFERENT-STAŻYSTA W SĄDZIE???

Witam równiez zostałam zaproszona na rozmowe w sprawie stazu urzędniczego do sądu i nie wiem czego sie spodziewać? wiem, ze sa 3 etapy, 1 to selekcja cv, a 2 sprawdzenie umiejetnosci praktycznych ,3 dopiero rozmowa, czy tak zawsze sie to odbywa? powiedziano mi, ze zapraszaja na rozmowe kwalifikacyjna, wiec pomijaja ten drugi etap?? sa jakies testy? sprawdzaja pisanie na kompuetrze? prosze o odp.

witam jak wyglada konkurs na staż urzędniczy?? mam jutro rozmowe, bez 2 etapu, czy to moze bedzie wlasnie ten drugi ?sprawdzenie umiejetnosci praktycznych??? bo powiedziano mi,ze zapraszaja na rozmowe kwalifikacyjna,nie wiem czego sie spodziewac prosze o odp.

Z tego co przeczytałem powyżej to w drugim etapie na stanowisko urzędnicze stażysty w sądzie czy prokuraturze trzeba przepisać fragment tekstu a co dokładnie po za tym? Jakie dodatkowe zadania trzeba wykonać?

byłam dzis na tej rozmowie trzeba przepisac fragment tekstu w okreslonym czasie a pozniej miala miejsce rozmowa kwalifikacyjna. takie nic w sumie.

jesli ktos nie ukonczyl prawa to nie ma po co fatygowac sie na to stanowisko....cv sklada mnostwo osób zwlaszcza teraz w tym okresie kryzysu i nie wiem po co zawracaja ludziom glowe,tym ktorzy prawa nie ukonczyli tylko inny kierunek.szkoda drogi i fatygi wysylania dokumentów

Wcale nie trzeba ukończyć prawa, by móc dostać się na staż urzędniczy do sądu lub do prokuratury , w zupełności wystarczą studia administracyjne. Chociaż znam wiele osób, które są po przeróżnych kierunkach i świetnie sobie radzą.

Dodam jeszcze, że kiedy ja brałam udział w konkursie na staż urzędniczy do prokuratury, to w II etapie musiałam napisać dyktando, pismo procesowe na komputerze (na czas), natomiast na rozmowie kwalifikacyjnej wypytywali mnie o praktyczne umiejętności (musiałam je poprzeć przykładami) oraz o wszystkie akty prawne związane z organizacją i funkcjonowaniem prokuratury.

Jeśli chodzi o sąd rejonowy w Poznaniu. To konkurs wyglądał a ten sposób, że pierwszy etap polegał na weryfikacji pod względem formalnych przesłanych dokumentów aplikacyjnych (czy spełnia się wymogi formalne), etap drugi to sprawdzenie umiejętności obsługi komputera( określone zdania a WORDzie, krótkie dyktando itp) , a trzeci to rozmowa kwalifikacyjna (ogólne informacje, trochę pytań o funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości, sądownictwo itp)

W Lodzi taki za**** ze ludzie rezygnuja po 1 dniu to nie pierwszy raz. Mimo wygranych konkursów.

Szczerze??? nie wiem co wy widzicie w pracy w sądzie, jeden wielki wyzysk, ja dostalam oferte pracy za 1900 brutto w stolicy! skonczylam administracje na uł. oczywiście nie przyjęłam, nie dam się wkrecic w takie bagno za marne grosze.

Witam! Własnie sie dowiedzialam że dostałam pracę referenta stażysty w dwóch sądach w moim miescie i nie wiem teraz na która sie zdecydować. Zaznaczam że kieruja mnie do róznych wydziałow ; w jednym do karnego ma w drugim do cywilnego. Co według was lepsze???? Na poczatek zaoferowali mi 1975 zł brutto, a po roku , w zależności na jaką ocene zdam egzamin od 100 - do 200 zł podwyzki. Blagam pomózcie!!!

jesli mam Ci doradzic to ciezki wybór , bo w jednym wydziale jak i w drugim jest zapieprz,dziwne, ze dają Ci wybor, a nie przyjeli dwoch osob, nie bylo wiecej chetnych??? PS. za taka robote taka kasa to czysty wyzysk i ja podziekowałabym pozdrawiam

tzn,., sorry widze,ze to dwa rozne sady.co to za miasto? bo to wazne

a ja w rejonowym dostałam się bez zadnych znajomosci!!!! do dzis mi sie nie chce wierzyc... fakt ze z listy rezerwowej ale fakt. i 2000 brutto na poczatek ja nie wiem gdzie wy pacujecie ze daja wam 1000

do olaaaaaaa Te sądy to w Łodzi, oba rejonowe . Ja równiez dostałam sie bez żadnych znajomości. W czerwcu podpisuje umowe i dalej nie wiem na ktory wydzial sie zdecydowac....

ja pracuje w karnym i w usmie praca dosc ciekawa - zabójstwa, napdy itp tylko ze ja w sądzie okręgowym wiec to juz powzniejsze sprawy. Al e nie ukrywam ze naprawde jest wieli zapieprz i czasami trzba po godzinach zosatwac i jesli jestes malo odporna na stres to nie polecam w ogole tej pracy. jest to praca gdzie licza si etrminy, dokąłdnosć i pomysłowośc a czesto i wąlsna inicjatywa bo nikt nie am czasu aby wytłuamczyc pewne rzeczy jak masz zrobic ... nie wiem jak jest w wydziale cywilnym ale slyszalam ze tez ciezko chociaz np. w moim sądzie najgorszym pod wzgledem pracy jest karny

Witam, mam ogromną prośbę!!! zakwalifikowali mnie do drugiego etapu konkursu na referenta-stażystę w sądzie rejonowym, czy możecie mi dokładnie opisać jakie były pytania na teście i co musieliście pisać na komputerze . Jak przebiega cały etap rekrutacji.

zadajecie pytanie na ktore juz p po kilka razy bylo odpowiadane

Cześć, nie wiecie ile w tej chwili płacą na rękę w sądzie na Marszałkowskiej-Wawa-na stażu dla protokolantów? Tak z ciekawości pytam, bo może zostanę tam niebawem przyjęta. A wiem, że rok temu na Terespolskiej było jakoś 1100na rękę, a teraz ponoć jakoś więcej im tam płacą..i jestem ciekawa ile w takim razie jest na Marszałkowskiej?

Zauważyłam na tym i innych forach, że wszyscy marudzą, narzekają a jak się ich zapyta o zarobki to może jedna osoba na wszystkie pozostałe odpowie. Jakbyście się bali, że jak się ludzie dowiedzą jak dużo zarabiacie, to zaraz się rzucą na tą pracę i was z interesu wytrącą....Żenujące..

do Daf: zadzwoń i się zapytaj, skoro masz zamiar tam pracować to ci powiedzą!!

powiedzieć powiedzieli, bo już tam pracuje. Chciałam, przed kandydowaniem ( złożeniem papierów) dowiedzieć się gdzie ile płacą, bo myślałam o dwóch różnych sądach i chciałam porównać.Po złożeniu dokumentów wiadomo, że sami by mi powiedzieli w kadrach, ale chciałam się wcześniej zorientować, co i jak. Ostatecznie dostałam się do obydwóch. Nie zmienia to faktu, że panuje tutaj jakieś skrycie na forum, jeśli ktoś pyta ile płacą w jakim Sądzie, średnio to normalne..

ja przez 4 lata pracowałam w prokuraturze w Łodzi, po 4 latach miałam 1797 brutto!! osoby nowo co przyjmowane mialy 50 zł mniej, skandal!! nie po to skońcdzylam studia by zapierniczac a panie ze starszym stazem i bez matury dostawaly1000 wiecej, za co?? zwolnilam sie, jest ciezko, ale w koncu cos znajde..

to w centrum Warszawy płacą niewiele ale jednak więcej:) na jej obrzeżach już mniej jakieś 300zł

do MADZIARKAS: CZY ten sąd to okręgowy czy rejonowy łódź - śród? czy widzew? pytam bo moze tez bym sie starala o prace tam, ja bym wybrala cywilny, bo pracujac w prokuraturze przez caly czas "męczyłyśmy" wydział karny- stąd wiem ze mają tam pełno roboty

Witam, mam pytanko, dostałam się do drugiego etapu - sprawdzanie umiejętności praktycznych, czy oprócz pisania na komputerze jest jeszcze jakiś test? czy ktoś byłby tak miły i przesłał jakieś informacje, wskazówki na temat drugiego etapu? z góry dziękuję:)mój numer gg 13582196

czy ktos wie ile zarabia referent lub podinspektor w urzedzie wojewodzkim? (najlepiej w lodzi)

nie ma co liczyć na dobre zarobki w budżetówce, a przynajmniej młodzi ludzie bez stażu, pracuję w jednostce wojskowej i każdy kto usłyszy od razu mówi że pewnie dobrze zarabiam a moja pierwsza wypłata z przed około 2 lat wynosiła 760 zł na rękę na stanowisku księgowej, teraz po dwóch latach mam 1400 brutto i to dlatego że każdemu należała się podwyżka, a stare zasiedziałe baby i mające chody u szefa dostają premie i nagrody, a wysługują się młodymi, bo same nawet często komputera dobrze obsłużyć nie umieją, albo udają że mają tyle pracy a przez większość godzin glapią się w okno, albo obrabiają d... innym. Gdy mnie zatrudnili to starałam się jak mogłam, pokazałam że szybko się uczę i jestem chętna do pomocy innym i wyszło na to że, obiecywano mi duże nagrody za pomaganie tym co się niby nie wyrabiają a nagrody dostawały nieroby a o mnie zapominano. Gdy słyszę że np ludzie w sklepie zarabiają tyle co ja to żałuję że w ogóle kończyłam studia.

zgadzam się z rena23. Ja pracuje w sadzie 2lata, staram się jak mogę. Mam wyższe wykształcenie.I sto razy lepiej orientuje sie już w niektórych sprawach niż starsi pracownicy a jednak to oni dostają premie , nagrody itp. Często nie robią nic, ale robią to co musza nie wykazujać sie wąlsną inicjatywą a jednak są bardziej doceniane niż młodsi pracownicy. Niektóre z tych pań nawet nie mają matury, nei mówiac o wyższych studiach ale to nie przeszkadza im pracować na najwyższych stanowiskach mimo ze podobno weszła ustawa że mają mieć minimum licencjat zrobiony. Z mojego wydziału ja i koleżanka w moim wieku mamy mgr i jedna ze starszych pań jest w trakcie robienia licencjata a reszta nawet nie zaczęła i nie iwdomo czy ma taki zamiar bo są pewne że i tak nikt ich nie wywali z obecnego stanowiska bo maja już taki staż a jeśli nawet to zmieną nazwę stanowiska a pieniaze bedą takie same zarabiać jak dotychczas.

to jest okropne, ja mam na razie średnie wykształcenie (pracuję i studiuję) i zarabiam brutto przeszło 2000 tysiące, jako telemarketerka (około 1500 na rękę - to nie dużo, ale kwalifikacji też nie trzeba mieć) =_= do pracy w urzędzie nigdy się nie zgłoszę.