tesknie...

tesknie... za facetem... pomimo, ze jestem w zwiazku, pragne kogos innego... to okropne...

uwazam ze nie jest to okropne

a ja myslalam, ze mnie tu zaraz opluja...

i spać nie mogę:O

ja tez

ech... zeby to wszytsko takie proste bylo....

no prosze... nie myslalam, ze tyle nas,...

i ja:(

ech dziewczyny... chyba lzej mi na sercu... ;)

to po co tak myslisz? przyjmuj to, zaakceptuj.. pozniej przyjda inne mysli i bedzie lepiej..

a mi nie chociaz moze masz i racje upijmy sie razem!!

ja juz pije 3 piwko... i czekam z ustesknieniem na nowe spotkanie...

ja zaraz bede aplikowac sobie piwo ;)

fionka a gdzie ma sie odbyc to spotkanie?

no tak/.... "ważne sa tylko te dni, ktorych jeszcze nie znamy..."

spotknie u niego....

hm... dziwny uklad?

dlaczego?? ja jestem w zwiazku, on jest wolny...

bo nie mozecie oficjalnie byc razem od dawna go masz? ja sie morduje drugi rok

oj nie... ja od niedawna... i czy morduje? raczej nie... przyjmuje to wszytsko, tak jak jest... ale łatwo nie jest..

fionka tobie to dobrze bo spotykacie sie a u nas tylko od czasu do czasu telefon,on sie domysla ze ja z kims jestem i chyba sie na to nie pisze,ale czuje ze nie jestem mu obojetna

no to... pierdola z Ciebie... :D

a tak na powaznie... jesli oboje jestescie w wolnycn zwiazkach, to w czym problem??

on jest wolny a ja mezatka

fionka napisz dlaczego nie odejdziesz od tego pierwszego

tak naprawde to pierwszy temat (TESKNIE) na ktorym moge poruszyc moj problem

jest tu ktos jeszcze?

ja też tęsknię................ale jeszcze tylko jeden dzień:):) byle do poniedziałku:):)

i ja tęsknie..... do braku wątpliwości.... to kogoś kto nie istniejej... i nie jest mi pisany....:(:(:(:(

puk puk... jak tam tęsknoty?? ;)