Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ta ktora nie wie..

przyjaciel??czy istnieje przyjazn miedzy kobieta a mezczynza??

Polecane posty

Gość ta ktora nie wie..

Hej chcialabym was prosic o rade..mam kolege a raczej przyjaciela..codziennie spotykamy sie..spedzamy po pare godzin dziennie...on napisze do mnie jestem na jego skinienie palcem i on na moje...piszemy mnostwo sms do siebie jak sie nie widzimy...spalismy kilka razy razem..ale w sensie spac..nie kochalismy sie...ciaglke o nim mysle...czasdami moje mysle siegaja naszego rpzyszlego wspolnego zycia..czy to ejst normalne???!?!uwazacie ze takie cos moze sie rpzerpdzic w cos wiecej????pomozcie!?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iz-ek
a może on jest gejem? nie podejzewasz nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bo przyjazn miedzy
m a k jesli trwa zbyt długo to musi sie skonczyc w łózku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta ktora nie wie..
jesli chodzi o to czy jest gejem to nie na pewno nie...moze po prostu nic do mnie nie czuje ioprcz przyjazni...przeciez nic na sile rpawda? a ja bym tak bardzo chciala..to ze bysmy nawet skonczyliw lozku nic chyba nie zalatwi...bo ja bym wolalala jakies stale uczucie...mieliscie takie cos?co mam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie zaczeło się od przyjaźni...niby niewinne trzymanie sie za łapki spanie ze sobą w sensie tylko spanie...no az w koncu boom któregos razu pocałowaliśmy sie po takim tylko spaniu ze sobą rano...wywarło to na nas piorunujące wrażenie...reszta wyszła sama...jestem teraz bardzo happy bo wkoncu moim facetem stała się osoba która najlepiej mnie rozumie ...uważam ze taka przyjazn w pewnym momencie sie w cos przerodzi ...uwazam ze przyjazn jak najbardziej ale taka przyjazn jest ukierunkowana w strone bycia razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko ja mam dokladnie to samo... tez mysle o przyszlosci...i az boje sie pomyslec ze on znajdzie sobie jakas kobiete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokoa
Więc najlepiej się najpierw zaprzyjaźnić z facetem?? Ech... Zgadzam się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaźń męsko damska
istnieje wyłącznie w 2 przypadkach 1.Facet jest gejem lub kobieta lespijką 2. Kobieta jest strasznie brzydka W innych przypadkach przyjaźni nie ma, bo zawsze skończy się łóżkiem i końcem przyjaźni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta ktora nie wie..
falling star jezeli chodzi o sylwestra to raczej bedziemy go spedzac razem ..planujemyr azem..ale nie we 2 tylko z wieksza brygada....ehh sama nie wiem co myslec..nie chce nic na sile robiuc..wydaje mi sie ze on nic nie chce..tylko nie weim dlaczego czasami robi mi nadzieje?nie widzi tego?FALLING STAR? a tera zjestescie razem?i wsyztsko ejst w porzadku???pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta ktora nie wie..
hmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do przyjaźń męsko damska
a jak facet jest starsznei brzydki to co? :O kobita z każdym pójdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta ktora nie wie..
ale dla mnie to nie ma az takiego znaczenia...ten moj przyjaciel jest wysoki chudy no i takio sredni...szczerze mowiac..ale mi to nie rpzeszkadza...wazne jest zeby umiec sie z kims porozumiec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjazn jak najbardziej
z bylym facetem - znacie sie jak nikt, macie swoich nowych, jest bezpiecznie i szczerze, mam takich super przyjaciol. W przyjazn przed - srednio wierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gałąź
Nie ma takiej przyjaźni. Właśnie skończyłam znajomość z takiem "przyjacielem", bo doszło do tego, że jak się na niego patrzałam, to miałam niesamowite myśli na myśli...A jak takie myśli są - to już nie jest tak, jak powinno być:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MusiInMe
Gdy facet jest gejem... albo babka les...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wtedy i tak to nie daje gwarnacji, że jedna ze stron (heteroseksualna) się nie zakocha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moruf
To kobieta widzi penisa w facecie i chce mu go wylizać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za brednie
:O przyjaźń jest możliwa; wszystko jest dla ludzi, ale ludzie wolą udziwniać niż zaufać przyjaźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowsza
przyjazn miedzy k i m jak najbardziej moze istniec, nieraz pary sa swoimi najlepszymi przyjaciolmi, i tak powinno byc, bo po co byc z kims, przed kim np. nie mozesz byc do konca soba albo musisz cos ukrywac? przed kim nie mozna sie do konca wyzalic... ale to juz mowa o przyjazni w milosci. a poza tym? wiadomo, wsrod dwojga przyjaciol przeciwnej plci moze jedna ze stron sie zakochac, a druga nie i klapa. niektorzy twierdza, ze w kazdej damsko-meskiej przyjazni jest chocby b. lekki element erotyzmu - nawet jesli nie chodzi o chec bycia razem. moze twoj przyjaciel ma na twoj temat takie same mysli, jak ty na jego ;) ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za brednie
:O tak sobie powtarzaj :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyjaźń jest możliwa, owszem, ale jeśli ma się świetnego przyjaciela, ma się do niego zaufanie, daje on poczucie bezpieczeństwa, można się z nim świetnie bawić w lepszy dzień, a popłakać razem w gorszy, to myślę, że łatwo się zakochać. A jak już pojawia się miłość to sprawa się mocno komplikuje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trashka
A co powieci na takie coś: ja jestem w nim zakochana, on też coś do mnie czuje (tak mówi), ale on nie chce się z nikim ziązać. Pozostała nam przyjaźń. Dość intensywna - spotkania, smsy, telefony. Jak to może się skończyć? Potrafi mi to ktoś ocenić racjonalnie? Bo ja sama nie umiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pieścicie się
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trashka
Nie wiem czy to pytanie do mnie czy do autorki topicu, ale jeśli do mnie, to nie mam między nami żadnych kontaktów fizycznych (erotycznych).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebiieskie oko
Napisałaś że spotkania są intensywne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×