iśc z brzuchem na studniowke????????

pytanie do noe

ale to nie o to chodziło EJ , nie nam tu rozstrzygac to ona bedzie go wychowywała a nie ty czy ja wiec po co wytykac ,zadała pytanie na inny temat .......

ja osobiscie wolałabym zostac młoda babcia i miec duzo energii i siły na zabawy z moim wnukiem,niz starsza i nie miec zbyt duzo czasu ....

dobra, nie mam zamiaru sie kłócić bo nie do takich osób należę. Powiem tylko tak: byłoby mi wstyd, jako Twojej matce, mieć takie dziecko i puścić je na studniówke. Jesteś już przypuszczalnie dorosła i powinnaś oszczędzić wstydu swojej matce i sobie. Ona naprewno nie chciała Cie tak wychować. Radze Ci nie idz.

co niektórzy chyba maja problem z interpretacja pytania

teraz doczytałam druga czesc wypowiedzi załozycielki i troszke zbiła mnie z tropu bo dwie wypowiedzi i dwie zupełnie do siebie nie pasujace................hm........

jolanta autorka jest w ciazy, stalo sie, ona nie zadala pytania jestem w ciazy usunac czy nie zeby mamie nie bylo za mnie wstyd? :(

nie wierze że można chcieć zostać babcią w wieku 35-40 lat, przecież to wstyd dla rodziny, MIEĆ CÓRKĘ, ktora sie puściła. A co ze studiami, pracą? co z marzeniami i ambicjami? jaki jest koniec tego wszytskiego? Gdzie tu schemat normalnej rodziny?

do Evi, ale pytała sie czy iść, wg mnie nie powinna bo wstyd i tyle, niech siedzi w domu i sie uczy, może chociaż mature zda;/

jak wstyd zostac babcie ? wstyd to krasc!!jolu wydaje mi sie ze słuchasz radia maryja i takie tam juz nawet zaczynam sobie ciebie wyobrazac i sie boje.....

nie,...... nie słucham radia maryja;p nie jestem staromodna, mieszkam we Francji w Lyon. Mam 35 lat... 7 lat temu wyszłam za mąż za Niemca, urodziłam Synka...

a pozatym znam mnustwo kobiet dizewczyn w tym moja kuzynka ,która ukonczyła dwa kierunki studiów ma prawi 30 lat nie ma swojej rodziny a do parcy wyjezdzała do anglii jako opiekunka bo w polsce nie było pracy a teraz wóciła i robi w szkolae za 900 pln---------------no i prosze ambicja ,plany , szkoła studia....

jolanta, hmm nie chce sie klocic, ale Twoje poglady sa nie na miejscu ja tez mlodo zaszlam w ciaze-19 lat i jakos nikt nie mial zamiaru zamykac mnie w 4 scianach z tego powodu mysle ze takie czasy mamy juz dawno za soba pozdrawiam!

ale bez dziecka w wieku 18 lat,znacznie łatwiej byłoby jej to wszytsko osiągnąć . A może autorka topicu sie wypowie ?

y to jakiego radia sie tam słucha:P francuzi sa dosc wyuzdani moja ciocia mieszkała we francj 45 lat ponad juz nie zyje a fajna była lubiłam słuchac jej opowiadan , wtedy nie było takiej mody na wyjazdy jak dzis

do noe - ja osobiscie wolałabym zostac młoda babcia i miec duzo energii i siły na zabawy z moim wnukiem,niz starsza i nie miec zbyt duzo czasu .... no nto bardzo dobrze, tylko, ze aby byc tak młodą babcią to już kilka pokoleń w twojej rodzinie musiałoby się pieprzyć za przeproszeniem mając już po 16 lat. W ten sposób się wypowiadam, bo denerwuje mnie jak gówniarze zamiast się uczyć uprawiają seks. Nie przesadzajcie, że mając po 17-18 lat jesteście w stanie założyć i utrzymywać własną rodzinę. macie w tym wieku dzieci ale jesteście bezmyśne bo nie umiecie nawet na głupi chleb dla własnego dziecka zarobić, nie wspominając już o sobie. Rodzice tylko musza się za was wstydzić, pomagają wam bo co mają zrobic z takimi tumanami, ktore nawet nie umia szkoły dokończyć.

mój Antonia chodzi do 1 klasy sz.p. Nie wyobrażam sobie, żeby mógł mi zrobić coś takiego. Dobrze że to chłopiec. Ale może faktycznie jestem staromodna w Tych sprawach, z moim mężem straciłam cnote, w wieku 22lat. Nie wyobrażam sobie, że w wieku 18 mogłabym mieć dziecko i jeszcze sie Tym szczycić czy wogóle pokazywać na studniówce. Skończyłam weterynarie. Dziecko absolutnie by mi przeszkadzało w tym. Ale co sie stało, to sie nie odstanie;p

wiecie co dziwie sie , bo takie jestescie prawe i normalnie cnotki a kultura waszej wypowiedzi jest na stopniu minimalnym moze zaczniecie od siebie a nie innych naprowadzac na dobra droge ,czy nie da sie kulturalnie wypowiedziec majac odmienne zdanie?

szukacie na kim by tu sie wyladowac prawda jest taka ze wiekszosc naszych mam w tym wieku wychodzila zamaz i bylo to normalne a ze teraz kobiety pozno rodza dzieci to nie znaczy ze rodzic w wieku 19tu lat jest jakies nienormalne. tez uwazam ze autorka topiku jest mloda i napewno moglaby jeszcze troche poszalec (mowie to z doswiadczenia mojej rownolatki ktora ma juz dwojke dzieci a mi zazdrosci wolnosci.jednym slowem ona akurat nie dorosla do macierzynstwa)niemniej jest to jej wybor i zycze ci szczescia i zdrowka dla dziecka. a na impreze idz. baw sie na ile bedziesz mogla.moja kumpela sie bawila i jakos nic sie dziecku nie stalo.a mojej chrzesnicy zarazem;) a psy zawieszajcie na samych sobie bo wszyscy ci co wyzywaja sa TACY idealni i nigdy nic im nie mozna zazucic;P

do autorki------>moja kolezanka z klasy byla w 6 miesiacu ciazy i poszla na studniowke pieknie ubrana ze swoim mezem i tanczyla poloneza i nawet kilka wolniejszy kawalkow:) miala nawet specjalne menu :) i nikt sie temu nie dziwil:) kazdy staral sie jakos o nia zadbac, a wychowawca wrecz powiedzial jej, ze nie wyobraza sobie aby ona nie byla obecna na studiowce:) to taka impreze, ze powinni isc wszyscy:) wiec mam nadzieje, ze pojdziesz i bedziesz sie dobrze czuc i bawic;) do calej reszty---> topic nie jest o osadzaniu autorki stalo sie w jej zyciu tak jak sie stalo...czasem lepiej miec dzieci mlody niz nie miec ich wcale... dzis moja kolezanka z kalsy maturalnej jest szczescliwa, zona i matka juz 2 dzieci:) i jakos sie jej poukladalo:)

a matematyka to chyba twoim przedmiotem \'najulubionszym\' nie była(do nauki , a nie do łózka)

tak czytam wasze wypowiedzi i jestem przekonana, że przychylnym okiem i szczerym doradztwem służą tej autorce tematu, tylko dziewczyny w jej wieku, które również nie mają dla siebie poszanowania i odrobiny godności. Prawda jest taka, że żadna poważna dorosła kobieta, która jest kimś i ma już swoją rodzinę nie spojrzy na to przychylnym okiem i nie powie, dobra z Ciebie dziewczynka, tak idz na studniówke, pobaw sie, to 1 taki bal w życiu. KOBIETY NIE OSZUKUJMY SIE< TAKA JEETS PRAWDAAAAAAA!!!!!!

my tu nie mamy patrzec przychylnym czy nie przychylnym tylko odpowiedziec na pytanie-ja odpowiedziałam a od autorki jestem starsza i w ciaze zaszłam w wieku 24 lat , teraz ide dac maluchowi drugie danko bo wstał w rózowym humorze po ponad 3 godzinach snu a wy dedukujecie co jest prawe a co lewe ptem poczytam,papapa

oj 20 lat to nie 18

Do nauki.... po takiej wypowiedzi zaraz widac ze kobieta jest niedowartosciowana i ma mnostwo kompleksow. Powiedz czego nie udalo ci sie w zyciu osiagnac? Moze problemem jest to ze ty nie potrafilabys utrzymac rodziny? Jest wiele przykladow gdzie dziewczyny potrafia! Fakt, dziewczyna mloda ale co z tego. Nie znaczy ze nie osiagnie w zyciu tego co chce. Na swoim przykladzie moge powiedziec ze im wiecej problemow tym latwiej i szybciej je rozwiazac. Niektorzy potrzebuja kopa zeby wziac sie w garsc - ja tak mam! Choc przyznam ze nie jestem jeszcze mama to uwazam ze odpowiedzialnosci najlepiej uczyc sie przy dziecku. Ja bym poszla na studniowke. Zawsze mozesz wczesnie wrocic a tak moze bedziesz zalowac ze nawet nie sprobowalas. Pozdrawiam.

pewnie,że idźi się nie przejmuj niczym....ja bylam w 4miesiacu,kiedy wychodzilam za mąż-moj lekarz powiedzial ze musze tylko uwazac na siebie-czyli nie szalec za bardzo,od czasu do czasu wyjsc gdzies w zaciszne miejsce,sicagnac buty i polozyc sie na 10-15minut,na moim weselu byla tez kolezanka w 7miesiacu,bawila sie skromniej od reszty, bo tanczyla tlko wolne piosenki,ale byla zadowolona,wytrzmala do 1 wnocy!!! uwazam,że warto pojsc na studniowke,drugi raz sie nie powtorzy,a ty za pare lat mozesz zalowac...wiec jezeli czujesz se na silach,nie masz zagrozonej ciazy-to idz,naprawde warto....tylko pamietaj o zdrowym rozsadku :) nie patrz na innych tylko na siebie,kiedy nie bedziesz miala ochoty zatanczyc,czy bedziesz chciala juz isc do domu nie wahaj sie,wsluchaj sie w siebie!!!mam nadzieje ze wybierzesz sie na studniowke i bedziesz mile wspominala ajesli chodzi o sukienke...to proponowalabym isc do krawcowej i wymyslec taka,ktora latwo bedzie mozna przerobic z ciaowej nannormalna sukienusie zycze powodzenia i szczesliwego donoszenia dzidziusia oraz trzymam kciuki za maturke.....napisz jak bylo

antoś napewno nie zrobi mi takiego wstydu jak ta dziewczyna w ciąży. Nie dodoałam, ze straciłam cnote już po oficjalnych zaręczynach, ale dla Ciebie to pewnie to samo co puścić się z jakimś chłopakiem mając naście lat, skoro zaszła w ciąże w wieku 17-18 lat, to zaczęła pewnie jako 15;/

jolanta..... noe miala 100% racje, niektorzy to niby tacy wyksztalcenia a jezyk i poziom wypowiedzi........

->do autorki topicu-nie przejmuj sie chamskimi wpisami-to tylko glupie zakompleksione baby-szkoda twoich nerwow-pamietaj zed dzidzius odczuwakazdy stres

przecież wolnykraj i jolatna tak ja wy ma prawo powiedzieć własne zdanie. W mojej miejscowości też dzieci pozaślubne w ten sposób są nazywane. Także jolanta nie jest odosobniona. Nie macie racji mówiąc, że w tak mlodym wieku mając dzieci to jest normalne. Rodzinę się zakłada wtedy jak się jest samemu w stanie ją utrzymać. Także dla mnie też jesteście nieodpowiedzialni, niby zakładacie rodziny a zachowujecie się gorzej jak te dzieci w piaskownicy, bo one potrafią przynajmniej zadbać o swoje zabawki a wy nie umiecie nawet na chleb dla swojego dziecka zarobic. Jak wam nie wstyd iść na utrzymanie swoich rodziców do tego jeszcze z dzieckiem. To w rodzinach patologicznych tylko się cieszą jak ich córcia w wieku 17-18 lat jest w ciąży. A moze rodzice winny zrobić tak jak u cyganów, że w wieku 16 lat wydają córkę za mąż po to aby im wstydu w postaci ciązy nie przyniosła. Może rw naszym kraju w ten sposób zróbmy, przynajmniej n\będzie mniej dzieci pozamałżeńskich, i nie będa w ten sposób tak nazywane. Także brawo młodziezy. Zotawcie komp i walcie do łózka, bo jak wam stuknie 20 lat to już będziecie za starzy na seks. Wtedy ręce drżą, cięzko trafić, człowiek już w tym wieku niedowidzi. Zgłoście może do sejmu aby na emeryturę można było już w wieku 40 lat przechodzić, bo 60 lat to było dobre jak zakładanie rodziny odbywało się ok. 25-30 lat a nie 15 tak jak tu chce już młodzież.