Gość gość Napisano Marzec 1, 2018 Również stosowałam przez kilka miesięcy proargi i mogę potwierdzić, że samopoczucie poprawiło mi się po kilku dniach, stosując ten produkt nie trzeba czekać długo na rezultaty, dziękuję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 1, 2018 cześć, ja z nerwicą walczę x lat, i na szczęście na chwilę obecną ją pokonałam! Zapraszam Cię do pobrania mojego ebooka jak się zacząć cieszyć życiem - NA STRONIE SEKRETY PIEKNA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość GOŚĆ44 Napisano Marzec 23, 2018 A mi w zmaganiach z nerwicą lękową pomaga pan Michał Matyjaszkiewicz. Warto dojeżdżać do tego terapeuty z Ostrowca do Kielc. Ma świetne podejście. Widać, że zna się na rzeczy. Dzięki niemu mam zdecydowanie mniejszy mętlik w głowie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 29, 2018 Cześć czy mozna to kupić w aptece bez recepty? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 29, 2018 na nerwice biore najmniejsza dawke Mozarinu przepisana przez lekarza, bez skutkow ubocznych,wszystko minelo jak reka odjał Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lucressia Napisano Kwiecień 11, 2018 Cześć Chciałam tutaj napisać, żeby dodać wam trochę nadziei. Z nerwicą zmagam się od dziecka, ale rok temu nerwica zablokowała mnie na tyle, że trzęsłam się nawet będąc w domu z moją mamą. Miałam derealizację, zawroty głowy, wydawało mi się, że za chwilę się uduszę, dławiłam się jedzeniem. Zaczęłam chodzić na psychoterapię, ale to nic nie dawało. W końcu zawzięłam się w sobie i powiedziałam 'trudno, najwyżej padnę, albo się uduszę'. Brałam w tym czasie leki citabax. Po roku takiej ciężkiej walki udało mi się ją ujarzmić na tyle, żeby normalnie funkcjonować, zawierzyłam życie Panu Bogu. Wychodzę do sklepu, do lekarza, do pracy i chciałam wam dodać otuchy. Nie poddawajcie się, nie pozwólcie aby ta przeklęta choroba wami zawładnęła!b Trzymam za was kciuki i przesyłam mnóstwo pozytywnej energii Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 10, 2018 Podbijam temat Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 10, 2018 Osoby z tym problemem proszę o odzew Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 22, 2018 Ja tez jakiś czas temu wpadłam w nerwice. Teraz już jestem w trakcie leczenia. Chodzę do dr Zybert-Wijatkowskiej w MedArt i bardzo cieszę się z tego, bo dostałam ogromne wsparcie, a także dobre leki, które mi pomogły, teraz już wychodzę na prostą. Polecam serdecznie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Janina13 Napisano Czerwiec 22, 2018 Ja zaczęłam stosować miód spadziowy i po 3 miesiącach efekty były zaskakująco dobre. Chodź początkowo byłam sceptyczna to teraz wiem że to działa. Klejący słoik mnie przerażał ale znalazłam miód w nowoczesnej wygodnej postaci . Miód 100% naturalny w miodowych kulkach . Można go kupić w ww.globehoney.pl firmy Future Food International Naprawdę jest super i bardzo ułatwił mi życie . Polecam postaw na naturę i na miodowe kuleczki które leczą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 25, 2018 cały czas walczę z tą okropną chorobą ale z dnia na dzień jest coraz lepiej, dużo pomagają mi wizyty u psychologa, chodzę do Ośrodka Rozwoju Osobistego Przystań w Poznaniu, mają wykwalifikowanych specjalistów Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 27, 2018 zobacz jak Marta się wyleczyła z nerwicy - sama! https://sekretypiekna.com.pl/nerwica-jak-pokonac-raz-na-zawsze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
janinajonik 0 Napisano Sierpień 27, 2018 Bez dobrego psychiatry czy psychologa niestety w przypadku nerwicy lękowej się nie obędzie. Sama miałam nerwice natręctw i udało mi się ją przezwyciężyć dzięki przychodni psychomedic( https://psychomedic.pl/ ). Straszna choroba która dosyć, że ciążyła mi to jeszcze dodatkowo bardzo źle oddziaływała na moją rodzinę. Najlepiej zadzwonić lub napisać i dowiedzieć się wszystkich niezbędnych informacji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 2, 2018 jestem tu nowa ja tez mam nerwice lekowa, i mecze sie z nia juz x lat z przerwami, teraz kiedy nadchodzi jesien czuje sie gorzej czy ktos tez tak ma? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 2, 2018 jest tu ktos czy juz nikt tu nie zaglada? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 6, 2018 Lek super na nerwice nowej generacji Efectin 75 i 150 sprzedam tanio 608 393109 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 9, 2018 ja biorę leki antydepresyjne, i o ile kiedyś mi pomagały, o tyle teraz nie czuję aż takiej poprawy (to mój drugi raz z tymi lekami). depresja mi przeszła, ale lęki niekoniecznie. nawet wczoraj zupełnie z niczego zaczęłam się bać, że osoba, którą kocham, będzie miała mnie dość i odejdzie. nawet nie wiem, co konkretnie wywołało ten strach bo między nami wszystko jest super :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 9, 2018 Witam, też się zmagam z nerwicą natręctw i lękową, stany depresyjne również miałam ale od jakiegoś czasu ustąpiły, za to nerwica lękowa uderza ze zdwojoną siłą. Jest ktoś z podobnym problemem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 9, 2018 Dodatkowo bardzo wyolbrzymiam problemy i żadne racjonalne argumenty do mnie nie trafiają. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 14, 2018 o natręctwa też mam, ale to mnie lekarz uprzedził, że bardzo trudno to wyleczyć. rzeczywiście w tym kierunku zbytniej poprawy nie odczuwam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 7, 2018 Hej, nie lubię pisać na forum, ale mogę popisać z każdym indywidualnie, jeśli ktoś by chciał, bo ja bardzo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 7, 2018 Mam ten sam problem, ale jestem blisko wyleczenia się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 7, 2018 Mam ten sam problem, ale jestem blisko wyleczenia się I nie biorę leków Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 7, 2018 mogę podać swoje sposoby, a wy mi po dacie swoje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 7, 2018 jeśli ktoś chętny to proszę podać maila, odezwę się! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 7, 2018 Aga odezwij sie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 7, 2018 To podaj maila Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nula89 Napisano Październik 12, 2018 Ja też chyba mam nerwicę lękową. Nie chyba a na pewno. Rok temu czułam ucisk w żołądku, nie ból tylko ucisk. Nie wiem skąd ale przyszło mi do głowy że mam raka żołądka. Samo przeszlo. Później miałam ucisk w klatce piersiowej i kłucie przy lewej łopatce. Byłam u.lekarza miałam robione rtg klatki piersiowej które wykazało jedynie skrzywienie kręgosłupa. Później dolegliwości same przeszły. Następnie miałam bóle głowy i wmawialam sobie ze mam guza mózgu. Potem miałam kilka miesięcy spokoju. Towarzyszył mi tylko ciągły lęk o zdrowie moich dzieci. Wystarczy ze któryś z synów miał wysypkę a ja od razu w internecie szukałam informacji o znajdowałam ocsywisxi najgorsze choroby. W lipcu miałam 3 dni jakiegoś wirusa. Bolało mnie trochę gardło i czułam się jak przy grypie. Później mówiłam sobie ze mam białaczkę. Załamałam się. Miałam duszności chciało mi się płakać. Oczami wyobraźni widziałam swój pogrzeb i moje dzieci ja nim. Wtedy w lipcu czułam się okropnie nie miałam siły.. Potem doszły do tego bóle w kolanach. Poszłam do doktora zrobiłam badania wszystko w porzadku. Znowu sobie wmówiłam że mam jakiegoś raka. Bolą mnie czasami kolana łokcie kark. Ciągle wracają do mnie myśli że jestem poważnie chora. Jestem z moim mezem 14 lat, 6 lat jesteśmy po ślubie. Mam 29 lat. Mam dwoje dzieci 2 i 5 lat. Nie układa mi się z mężem. Od dawna.. Od zawsze. Codziennie się kłócimy. Nie mam w kom w ogóle wsparcia ani jakiej kolwiek pomocy czy to w życiu codziennym w domu z dziećmi czy w moich problemach z nerwica. On nawet nie wie jak ja się czuję. Wcale go to nie obchodzi. Jestem z tym sama. Myślę że może problemu mają związek z tym ze przez te wszystkie lata tak beznadziejnie było między nami a ja nie umiałam tego skończyć... Pomozcie mi. Nie mam nawet z kim pogadać.. :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 12, 2018 Bądźcie silni i nie poddawajcie się. https://cutt.ly/hr9wx Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 12, 2018 Nula89, może byś chciała popisać na meila lub inny priv o tej cholernej nerwicy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach