Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milusia_m

zaczynam od jutra! bez konkretnej diety, ale z liczeniem kcal

Polecane posty

Gość Astritd
Widzę, że dzisiaj jestem pierwsza!! ;) madzik..to ciekawe co mowisz...hmm..to chyba ogolnie jest tak, ze takie usprawniacze dzialaja dzialaja, ale sprawiaja ze po ich odstawieniu przemiana materii jest jeszcze slabsza. Zastanawialam sie dzis nad zakupem jakis herbatek, przynajmniej na początek... Figura lub coś podobnego, ale juz sama nie wiem...co radzicie w tej kwestii?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katherine
Hej wszystkim ! Jestem druga :D :P Madzik, znam osobę z zespołem jelita drażliwego, ale to chyba inna historia.. Dużo zdrowia zyczę ! Astritd, też się zastanawiałam nad herbatkami, ale boję się, że przemiana materii się do nich przyzwyczai i po odstawieniu będzie spowolniona :(, ale nie wiem, bo nie stosowałam. Pozdrowionka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lexa
Witam serdecznie Was Dziewczyny:) Możnaby się przyłączyć do Was? Wstałam dzisiaj z bardzo silnym(jak narazie) postanowieniem, że wreszcie schudnę...ehh, jest tego trochę... no i tak myślę, że jeśli będziemy się tutaj wspierać, to jakoś lżej pójdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiawww
Lexa witamy w klubie...pewnie ze sie bedziemy wspierac :] razem łatwiej nam pójdzie hmm tam ktos cos o herbatkach wspominał..mamuska kupiła mi system slim figura z herbapolu...niby mam to pic..ale jak kiedys sobie jedną zrobiłam -z opakowania SPALANIE to nie powiem zebym ją wypiła do konca...zdeczka niedobra..ale bede pic..zatkam nos i jakos ujdzie ;) od rana było fajnie..ale potem przybiegła babcia i wetknęła we mnie 2 pierniczki..po czym nie wytrzymałam i sama wmusiłam sobie jeszcze czekoladowy dzwoneczek...i wtedy zapaliła sie czerwona lampka- oooo nie..jak chcesz jesc to prosze bardzo MARSZ DO KUCHNI PO PŁATKI A NIE SŁODYCZE WPIEPSZASZ...(oczywiscie to była rozmowa między mną a mną :p) no i tak zrobiłam...zjadłam...i mam spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lexa
Herbatki mówicie...kiedyś, owszem piłam. Niedobre toto jak nie wiem, ale później się tak lekko czułam:P ale jeśli nie wypiłam, to właśnie mi tak wszystko w żołądku zalegało:/ no i generalnie dałam sobie spokój. To chyba zależy jak komu podpasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiawww
no własnie..kazda z nas ma inny gust... stwierdzam po dłuzszym namysle ze skoro piłam kore z kruszyny-łoooooooooo matko to chyba jest najgorsze świństwo jakie moze byc jak o tym pomysle to juz mi sie na wymioty zbiera...-to herbatki odchudzające nie sa takie złe..ale :D wolałabym zeby miały smak mięty..albo malin...albo chociaz cytryny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:D i melduje sieee :) ja mam jak narazie jogurcik za soba + Red Bulla bez cukru (od rana bylam na zakupach takze 3h chodzenia.. mam za soba:D i musiałam kupic Red Bulla bo juz byłam bez sił). Teraz jestem już w domku, kupiłam sobie dzisiaj herbate Yerba Mate w Rossmanie i wlasnie sobie ja pije umm pyszna jest! :) (i podobno ma wlasciwosci odchudzajace) . Dodatkowo kupiłam pare rzeczy.. w tym spodnie !! rozmiar 28/ 32 ( w Crossie) i tak jest dobrze.. kiedys mialam 30.. teraz 28 :) ale bedzie lepiej :) Głodna jestem.. ide zjesc obiad.. (ehh sa pierozki z kapusta,grzybkami i mieskiem.. Zjem.. chocby nie wiem co:D ) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lexa
Ajć...rozmiar 28:/ ja mam 32 niestety:/ ale będzie lepiej:) tylko spokojnie:) narazie mam baardzo pozytywne nastawienie-szkoda, że to dopiero pierwszy dzień diety:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusia_m
cześć dziewczynki. właśnie zjadłam obiad i na dziś koniec z jedzeniem ;) zaraz podliczę kcal :) co do herbatek to po świętach (a raczej w styczniu) zaopatrzę się w figurę z sensenm. jedynkę. słyszałam że jest baaardzo dobra.ja ogólnie jestem już odporna na wszystkie pu erh po pijam je od kilku lat :O Lexa, oczywiście, że można się dołączyć. ja też tak naprawdę od dziś zaczynam, bo wczoraj była dieta pod nazwą "odwiedziny u cioci" ;) a ile to jest 28?? rozmiar. ja znam tylko te 36 ;) i taki chcę mieć. teraz...porażka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lexa
Ano porażka, dlatego się za siebie bierzemy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusia_m
986 kcal :classic_cool: i już na dziś koniec z jedzeniem!! wieczorem ćwiczonka i będzie dobrze. w styczniu jak pojadę na jakieś zakupy zajrzę do jakiegoś większego slepu i zaopatrzę się w skaknkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm ile to jest 28.. w sumie sama nie wiem.. bo w Crossie maja dziwna numeracje.. ale szczuplutka dziewczyna pytała o rozmiar 25 i sie zalamalam troche.. Orientuje sie ktos jaki nr w tej numeracji jest najmniejszy? A jesli chodzi o inne sklepy to mam rozmiar (spoodni) 38 czasem 40... niby nie jakis mega duzy ale zle sie czuje.. co innego gdybym miala duzy biuscik a teraz chuda gora (rece, ramiona) a dol taki ehh:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katherine
A ja jestem po obiadku :) Czy wam rano też się lepiej dietkuje, bo mnie tak ? Ale u mnie szaro za oknem, nie chcę sobie słodzić tego widoku czekoladą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiawww
duma mnie rozpiera...byłam na zakupach z mamą...miałam plan: -kupie sobie mleczko czekoladowe..albo mantosiki taki fajny 3-pak był w netto... ale na szczescie sie opanowałam i nie kupiłam nic słodkiego tylko pełnoziarnisty chlebek :] jestem w szoku...zakupy? zero słodyczy? ja? :D a jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astritd
Miło słyszeć, że żadna nie narzeka - wręcz przeciwnie - chyba wszystkie mamy za sobą udany dzień! :) Ja dzisiaj jechałam na samych warzywach, 4 posiłki - w tym 4x surówka lub sałatka;) razem po podliczeniu kalorii - 1000 plus zielona herbatka:) I jest mi tak dobrze... :) Cieszę się, że już dwa dni zwycięstwa nad obżarstwem za mną:) mam siłę! :) buziaki dla WAS!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tez lepiej idzie rano, najgorzej jest wieczorami wtedy czesto mam napady i niestety tak było i wczoraj!!!!!dziewczyny musicie mnie ostro opieprzyc- wtraboliłam 4 kawałki ciasta na raz!!!!!wiec u mnie tez dieta zaczyna sie od dzisiaj.....na diecie mam napady tzn kompulsy a potem to chce wszytko zbełtac ale wczoraj mi sie to nie udało, moze to nawet lepiej...ale teraz musze z nimi skończyc, dziewczyny moze spiszemy tabelki ktora ile ma wzrostu ile wazy:((widze ze ja chyba wsród was jestem najciezsza) i bedziemy spisywac co tydzien która ile schudła, to bedzie mobilizowało niestety dzisiaj nie biegałąm bo straszny mróz ah ta zima!!!jeszcze sie nie zaczeła a chce zeby sie juz skonczyła....pozdrówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiawww
ja zrobiłam sobie taką tabelke...i tam zapisuje co tydzien wage..na drugiej kartce robie wykres-rysując krzywą....wszystko wisi sobie na drzwiach..nikt o tym nie wie tylko ja :] fajny bajerek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moze ja tez sie wyspowiadam:na sniadanko były otręby z jogurtem(gorąco polecam takie granulowane z jabłkami lub śliwkami, maja 250 kcal w 100g a bardzo syca, ja zjadam 3 czubate łyzki), potem był z rodzinka rosołek z 3 ziemniakami, 2 kawki, jabłko, pomarancza, kostka czekolady, łyzka sałatki, nie czuje wogole głodu choc obiad jadłam koło 2 ale chyba cos skuszam, jakas sałatke.....na razie jest ok. 800-900 kcal jak dobrze licze bo robie to na oko, piszcie dziewczy co jecie na diecie, jakies moze smaczne przepisy na małokaloryczne potrawy.....ja polecam zupe warzywna, wrzuca sie mrozonke, kostke rosołowa, łyzke smietany i maki dla zageszczenia, troche wegety i jest smaczna zupa, ma gdzies 80 kcal w 250ml ja, lubie tez pic herbatki owocowe np malinke, mieta tez jest bardzo dobra, polecam, i zupki barszcyk lub rosołek w proszku(rozpuszczam pół kostki rosołowej w kubku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusia_m
ale miałam..godzinę temu 20 razy przeszłam obok lodówki 100 razy wyciągając rękę w jej kierunku, ale STOP!!! nie zrobiłam tego :D cieszę się. no to pierwszy dzień diety za mną. zaraz wskakuje na rowerek. zjadłam około 900 kcal więc nie jest źle. obiadek i sniadanie. pożywne. a mało kcal. tylko miałam na obiad dwa małe kartofelk, a mi je wspaniałomyślnie tato ugotował i cholera wodę mi posolił. więc.. jak to jest z tą solą w diecie?? czy to wplywa jakoś?? bo nic więcej nie zjadłam, a mówią że ona wzamaga apetyt??... ja nie wchodzę na wagę do kwietnia. dziś postanowiłam. muszę sobie w przyszłym tygodniu kupić centymetr i co tydzień będę swoje wymiary mierzyć. bo tyle się naczytałam, że raz kg rosną, araz stoją w miejscu, więc wolę efekty po ubraniach patrzeć :) Gosiu gratuluję samozaparcia :):) Astridt :) zielona herbatka jest dobra w odchudzaniu?? Nosek, u mnie też wieczorki są najgorsze. umyj żabki szybko, idź wykąp się, ubierz w piżamę, to taki dla mnie znak że na dziś już koniec z jedzeniem :) a najlepiej poloz się wczesnie i prześpij głód ;) ja jutro sobie kupuję płatki owsiane i codziennie na śniadanko będę sobie robić z 2 czubtaych łyżeczek do teg mał jogurt owocowy (czyli 250 kcal max wyjdzie) a dziś zjadlam bulkę grahamkę + serek (około 400 kcal - czasem liczę nad wyrost wtedy zjem mniej potem ;)) obiad : 2 ziemniaki, schab pieczony i ogorki kiszone (czyli 500 kcal okolo) no i koniec :):) a jutro zjem takie samo sniadnko jak dzis i 6 pierogow gotowanych ruskich. czyli wyjdzie okolo 900 kcal. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astritd
milusia! ja piję herbatkę zieloną, ponieważ po prostu ją lubię:) ALE podobno wspomaga przemianę materii i w ogole jest zdrowa;) a przynajmniej zdrowsza niż czarna;) zresztą..to moj patent...jak chce mi się jeść albo coś przegryźć to robię jakąś smakową herbatkę, czasami dodaję słodzik i traktuję taką filiżankę przyjemności jak największy rarytas;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki :) Co do herbatek wspomagajacych, to lepiej nie probowac, bo pomagaja tylko chwilowo, a pozniej organizm i tak gorzej funkcjonuje. Moja znajoma przez \"herbatki odchudzajace\" chodzila do lekarza, zeby jej wyregulowal przemiane materii, sam lekarz powiedzial, ze te wszystkie slim, figury itp.nie sa dobre. No ale nie wnikam, bo na mnie i tak dzialaly max przez tydzien, a pozniej moglam litrami wypijac i nic. Dzis ograniczylam sie do 840kcal :) :) :) Normalnie jestem z siebie dumna :) :) :) Wybaczcie brak skromnosci, ale strasznie sie ciesze :) U mnie w pracy znowu jadly, wszystko bylo ok, dopoki nie uslyszalam slowa \"sajgonka\" mniam, ale coz zastapialam sajgonke mandarynka:) I nie pojdzie mi w moj latynowski zadek hehe:) Witam nowa kolezanke :) Powodzenia i wytrwalosci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Astridt>>> zielona na przemiane materii, a czerwona na splanie tkanki tluszczowej czy jakos tak :) nie mylic ze zwykla czarna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiawww
nie no ja sobie nie dam spokoju....musze wkoncu zrobić jeden dzień głodówki i wytrzymać !! jest po 10...ok 14 wybywam z domu..gdzies gdzie nie ma jedzenia...mam nadzieje ze wkoncu sie uda...rano waga pokazała 67.5.... na początku miałam założenie ze do sylwka bede miała te 64-65 ale wszystko spiepszyłam-no trudno...niech bedzie chociaz te 67... a potem 17 kg rozłoże sobie na 5 miesięcy czyli będe musiała chudnąć ok 3.5 kg miesięcznie-miesiąc ma po 4-5 tygodni więc jakbym była na diecie 1000 kcal (gdzie sie ponoc chudnie 1kg/tydzien) to moze sie udac... :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) U mnie waga caly czas 55 ale i tak nie jest zle;) Poki co staram sie jesc rozsadnie, zdrowo, dieta jednak taka powazniejsza nie wchodzi w gre az do sylwestra.. bo w Sylwestra ide na mega domówke;D gdzie na 100% sie najem takich pysznosci ze szok:D no i alkohol , moje ukochane drinki... :) Takze poki co bede jesc ok 1500kcal, to i tak malo w porownaniu do tych 3 tys kcal przed dieta :) Pozdrawiam:) PS. Jak Wam idzie Kochane?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusia_m
witam:) ja już dawno po śniadaniu, zaraz obiad. i dzisiaj zmieszczę się w 900 kcal :) juto tak samo, tylko ten sylwester (nd i pon) będą najgorsze :( drinki, jak popiję to coś przekąsze pewnie. ale.. mam nadzieję, że się tak urżnę, że to zwrócę :P (aha! bo idę jednak na tego sywlestra. czeka mnie domówka :)). ale sobie myślę, teraz jestem na diecie, dodatkowych kg się nie dorobię, przez jeden dzień nie przytyje, bo jak jestem przy ludziach to jem rozsądnie. ;) no a od 2 stycznia dieta pełną parą. liczenie kcal, 1-2 razy w tygodniu głodówki. damy radę. od 3 stycznia zaczynam chodzić na jogę. kupuje też wtedy skaknkę. czyli od środy dieta + ćwiczenia/ 3 stycznia pierwszy raz się zmierzę, potem już co tydzień. dziewczyny ja już uwierzyłam, że w maju będe 36 !!!!! :D powodzenia sobie i Wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwila ogladalam \"Bede modelka\" na TVP 2.. Rany jaka TYRA BANKS jest sliczna.. i wcale nie jest chuda:) Moim zdaniem jestes Boginią :D Ma tak sliczna buzie, sliczne ciało UHh i Ahhh :) Ciekawe jakie ma wymiary:PP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja dopiero po sniadaniu ok200 kcal bo dopiero niedawno wstałam, spie tak po tych cholernych lekach a mamuska sie na mnie drze to nie moja wina!!!!wy macie juz obiadek ja go zjem ok 18 i to bedzie obiado-kolacja waga w ubraniu rano pokazała 76 jakby kilo mniej, chyba zrobie tak ze schowam moja wage w kąt bo waże sie bardzo czesto takie male zboczenie:)hehe zreszta chce swoja psychike przestawic tak zeby nie myslec o jedzeniu i dietach, a to jest naprawde trudne mi przeszkadza w odchudzaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusia_m
Nosek, ja też wagę omijam z daleka do maja. to jest dobry sposób. bo chociaż się nie katujesz, że tylko 0,5 kg zleciało, albo i co. ja np jak kiedyś się odchudzałam i z 65 zleciałam do 53 kg, to nie wiedziałam o tym!! :D tak przez kilka miesięcy. leciałam na różnych dietach, czasem sobie pozwoliłam na małe co nieco. i po ubraniach widziałam jakiś tam efekt, ale sama tego nie zauważałam. ludzie mówili "jak Ty wyglądasz", a ja sobie myślałam, że przesadzają. potem robiłam jakieś porządki, z szafy wyciągnęłam wagę i sobie myślę, zobaczymy jak stoję. a tam SZOK!! nie mogłam uwierzyć. jaka radocha. 20 razy wchodziłam na nią, bo myślałam, że źle waży. i tak zrobię tym razem, zważe się 1 maja :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×