Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milusia_m

zaczynam od jutra! bez konkretnej diety, ale z liczeniem kcal

Polecane posty

Gość Astritd
Heej! Jak tu gwarno w naszych progach! ;) I wydaje mi się, że większości dopisuje humorek! Tak 3mać:) Ja dzisiaj też dołożę swoje 3 grosze optymizmu;) A więc...już trzeci dzień wszystko idzie zgodnie z planem. Przedwczoraj głodówka, wczoraj same warzywa(1000kalorii) a dzisiaj dzień pod znakiem przetworów mlecznych(również będzie ok 1000 kalorii). Uśmiechu na buzi jakby więcej..bo zaczynam przezwyczajać sie znowu do mniejszyc ilości jedzonka:) madzik! - jak Tobie minął dzisiaj dzień? Kobietki w pracy dalej pałaszują poświąteczne resztki?;) hmm.. moze glupie pytanie..;) ale jestem ciekawa ile masz lat:) gosiawww..myślę, że masz dosyć rozsądny plan.. i wierzę, że uda się:) z pomocą naszej ekipy!:) Yuki, dla Ciebie rownież pozdrowienia!!;D ale! nie przesadzaj z tymi pysznościami w sylwestra!! Rozsądek!!:) Hmm..czy ja dobrze rozumie, ty chcesz wazyc 45 kilogramow przy wzroscie 170??!! milusia!!!!! :D znowu idzie Ci rewelacyjnie!!:) hmm...chodzilas juz kiedys na jogę? czy to bedzie pierwsze podejscie?;) bo sama o niej myślę, ale nie wiem czy mi się spodoba...:) nosku20! Ty śpiochu!!! ;D masz rację..nie warto ważyć się tak często, bo przecież nasz organizm też zatrzymuje wodę niektorych dniach cyklu..jest się te 0,5 kg cięższą..a traci się zapal...odstawiamy wagę na bok!;) Buziaki dla Wszystkich!:) Cieszę się, że jesteście!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu skuszłam sniadanko potem pomarancze i mamndarynke razem bedzie koło 300 kcal, ale mysle o jakiejs kolacji wiec bedzie razem koło 600 kcal, moze mniej , myslicie ze taka dietka do 600 kcal ma sens, bo chyba na taka przejde, bede wpiepszac duzo zupek warzywnych, tak pociagne przez 2 tyg, a potem bede dodawac co tydzien 100 kcal, juz czytałam gdzies o takim sposobie , mozna sporo szybko zrzucic, bo prawde mówiac to jestem niecierpliwa, ale potem moze byc równie szybki efekt jojo......ktory dogryza mi juz od paru miesiecy......jeszcze sie zastanowie, a wy co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusia_m
Astridt, to będzie moje pierwsze podejście z jogą :) połączone z pilates. dużo o tym czytałam. podobno rewelacyjne efekty. Nosek, taka dieta jak piszesz to bardzo ok. szybko efekty będą. ja sama chętnie wzięłabym się za taką, tylko u mnie mają uczulenie na punkcie odchudzania. chyba znowu boją się, że wpadnę w coś, że za mało będę ważyć. i zupełnie nie widzą tego, że przytyłam. straszne :O no nic, muszę na mojej pociągnąć. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiawww
poprosze o lanie :p nie wytrzymałam...pojadłam dzisiaj-głodówka poszła w las...no ale przynajmniej nic mi nie przybyło...waga wskazuje 67.4 wiec luzik....jutro i w niedziele naprawde minimalne ilosci zarcia bo jednak bede miała imprezke sylwestrową..wiec wiecie ;) tu szampanik tam drinki...cos tam wpadnie w łapki..słodycze..jedzonko..ale wiem ze do 67 dobije :P a potem juz sobie spokojnie bezstresowo bede walczyła dalej...i to nie sama..moja kumpela tez ma podobny plan..nawet tyle samo kg chce zrzucic..wiec mam dodatkowe wsparcie :] ALE MIMO TEGO WY JESTEŚCIE MOJĄ GŁOWNĄ MOTYWACJĄ :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiawww
ło....5...ja nie umiem tak...ja zjem raz...dwa razy po trochu..wiecej nie moge...wogóle mam taki motyw ze co chwile mi jest niedobrze...a szczególnie w nocy..kłade sie do łózka i mnie taki mdłosci biorą ze zatykam buzie zeby nie miec wpadki...wogóle koszmary mi sie snią..ze jak tak jem to wyglądam jak te najgrubsze babki swiata....fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja dzisiejsza dniowa to 600 kcal jestem z siebie dumna nie wiem czy nie zarzucic cos malutkiego o tej porze, jak zwykle wieczorkiem mi sie uaktywnia apetyt, ale umyje zabki posłucham sie twojej rady milusia i powinno pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 amlutkich posilkow ale widze z e potrzebuje jesc cos na cieplo!dziewczyny wiece czemu trzeba jesc czesciej zeby cukier nie spadal i zeby metabolizm zwiekszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Astritd>>> latek mam 24 :) A dzis nie wiem co sie stalo tym kobietom, ze nie zamowily obiadku :):):) Ale ja w pracy jestem nowa, dopiero od kilku dni pracuje:) Sluzy mi, bo jak tam siedze, to lodowka nie kusi. Mamy tam lodoweczke,ale ja nie przynosze ze soba nic poza owocami poki co :) i tego bede sie starala trzymac, moze zmienie na warzywka lub cos innego w podobnym przedziale kalorycznosci. Poza tym kolejny dzien uplynal bez przekraczania 1000kcal, a jakos glodu nie czulam, z czego bardzo sie ciesze. U mnie rano waga jakos dziwnym trafem pokazala mniej o 2kg, ale czy to mozliwe, zeby tak szybko??? No chyba ze faktycznie mniejsza liczba kalorii+ cwiczonka i praca dawaly takie rezultaty. Szkoda, ze tlko na poczatku waga szybciej spada. Mam nadzieje, ze uda mi sie wytrwac i zgubic moje kilogramk, czego rowniez WAM kobietki zycze :):):) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astritd
Hej hej hej !! Ależ u mnie dzisiaj piękna pogoda! Cieplutko i naet czasami słoneczko wychodzi zza chmur! :) A ja w swoim pokoiku od rana w książkach..teraz zrobilam sobie przerwę na herbatkę..imbirowa..mniam mniam! ;D Milusia - jak już będziesz po pierwszych zajęciach z jogi, napisz proszę jak Ci się podoba i jak to wygląda:) Madzik..widzę, ża napisałaś dopiero późnym wieczorkiem..a ja już zaczęłam się martwić, że może rezygnujesz z topiku...:) cieszę się, że jednak nie:) hahah...ja wiem co sie kobietom stało...też zaciskają pasa przed sylwestrem;) no ale Tobie gratuluję następnego udanego dnia! Uważam, że to niemożliwe aby stracić tak szybko te dwa kilogramy..ale to mało ważne..jak to zrobiłaś..ważne że jest mniej!!;) Mam pomysł! Pierwszego dnia nowego roku robimy ważenie czy jak ktoś chce mierzenie, podajemy swój wzrost...i potem systematycznie uzupełniamy tabelkę! Kto zgłasza się do jej administrowania?;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiawww
ja zjadłam 2 kawałki pełnoziarnistego chleba z twarożkiem....zaraz wypije mały grzeszek-czekolade :p ale juz nic wiecej.. za to jutro ostro NIC...moze przed wyjsciem małą kanapke zeby nie pic na pusty zołądek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusia_m
cześć dziewczyny :) odezwę się dopiero w środę, bo przez kilka dni nie będę mieć dostępu do netu, ale zobowiązuje się do administrowania naszej tableki, jeśli nie ma chętnych :) umówmy się, że w środę następuje miezrenie/ważenie (jak kto woli). i co miesiąc lub co 2 tygodnie będzie uzupełnianie. ok? środa to dobry dzień. po poniedziałkowym szaleństwie we wtorek małe oczyszczanko i środa to taki sądny dzień, na nowy rok. i swoje cele od razu też podamy, a w maju finał :) uciekam już. życzę Sczęsliwego Nowego Roku i szampańskiej zabawy. dużo zdrowia, szczęscia i miłości. i żeby nasze postanowienia spełniły się, i inne marzenia były na wyciągnięcie ręki. dużo silnej woli i siły na zmaganie się z przeszkodami. wszystkiego dobrego :):) do środy :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusia_m
jeżeli chcecie 1 stycznia już robić tabelkę, to bez czekania na mnie. :) po prostu w środę dopiszę się tylko do listy. żeby nie krzyżować planów. więc jak wolicie, :):) do "zobaczenia" :) w Nowym roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusia_m
co do jogi, to chyba jednak zdecyduje się na pilates. bo znowu kumpela mnie przekonuje, że pilates daje lepsze fekety, bo to połączenie jogi i ćwiczeń. chyba zakupię sobie też dodatkowo jakąś płytę z ćwiczeniami. bo na zajęcia tylko raz w tygodniu będę chodzić, a wolałabym codziennie coś robić. ale wszystko napiszę w Nowym roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiawww
po tej czekoladzie był jeszcze jeden grzeszek-dziadek mi dał troche cukierków z wisienkami i wódeczką :p to wszamałam 4...no ale więcej juz nic nie jadlam..i chyba juz nie bede...mam nadzieje ze wytrzymam do jutra ;) nie macie pojęcia jak sie dobrze czuje nie jedząc...i nie mając nic w zołądku...taka leciutka..wolna od wszystkiego...poprostu bajecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis zjadłam troszke za duzo ponad 1000 ale nie wiecej napewno niz 1200 wiec chyba jest dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiawww
no to gratulacje..trzymaj tak dalej :] ja sie martwie troche jutrzejszym dniem..a raczej nocą..bo wiadomo-drinki....szampan-a mam go duzo...jedzenie..słodycze przede wszystkim...napewno bedzie duuuzo ponad 1000 kcal....ale w poniedziałek bede miała takiego kaca ze nic nie zjem..to mam nadzieje ze az tak tragicznie nie będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiawww
la la la...juz po 18...zaraz przyjdą kumple...potem pójde sie myc...potem TV i juz zadnego jedzonka nie bedzie :] normalnie sama siebie podziwiam za dzisiejszy dzien mimo tych 2 grzeszków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiawww
uuuu ku memu zdumieniu waga dzisiaj pokazała 66.5...ale spoko loko to chwilowe..po cylwku bedzie znowu 69

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) a u mnie dzis wyjątkowo dobrze;) Sniadanko bylo dość kaloryczne, (okolo 11) pozniej tez cos, na szybko ale od 13 az do teraz nic;) ale to nie przez moja silna wole, tylko przez to że mnie jakas choroba łapie:/ i brak apetytu.. Mam nadzieje ze jutro bede sie znacznie lepiej czuła:) Przepraszam, że tylko raz na dzien i to na chwile wchodze do Was na forum ale to przez to, że brak czasu:( Pozdrawiam Was gorąco:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiawww
oż w morde....ale mnie ssie..ale nie dam sie..zaraz ide spac-ZADNEGO ZARCIA :p dziewczyny z tej samotnosci mi tu odwala...dzisiaj to praktycznie tylko ja mardze :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astritd
U mnie wczoraj 900 kalorii. Znowu jestem dumna ;D agataTenis! ależ masz samozaparcie!:) tak szacunkowo ile kalorii dziennie spożywasz??:) milusia! baw sie dobrze iczekamy na Ciebie! :) gosiawww...ja też tak czasami na początku dietki robię..;)jak chce się jeść wieczorkiem to do łóżka i spać! ;D hmm Gosia..wynik na wadze suuper! :) pokonalas w koncu wczoraj swojego głodzika?;) nosku..pewnie, że dobrze, nawet bardzo! tak 3mać!:) Yuki! jak się dzisiaj czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Astrid ja staram sie jesc ranow eglowodany platki itp. to wane bo to energia!do 1000ale teraz jem z 800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiawww
wczorajszy głodzik pokonany...dzisiaj jeszcze nic nie jadłam..ale zaraz na obiad usmaże sobie warzywka na patelni....a potem moze przed wyjsciem zjem małą kanapeczke albo nawet nie-zobacze.. jedno jest pewne..zaczynają się schody...tak jak trudno było mi przekroczyc próg 70 kg..tak teraz to 66 mnie bedzie przesladowac...rano wstałam...i po ponad 12 godzinach nie jedzenia uciekło mi tylko 300gram (zawsze było 500 :p)....teraz mam 66,2 :/ a po imprezie bedzie znowu 67 jak nie 68.....ehhh ciezki los...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astritd
Jak widzę dzisiaj u nas pustki:) Częśc pewnie wyjechała, częśc pochłonięta przygotowaniami do zabawy sylwestrowej:) ja chcialam zameldować, że u mnie wszystko zgodnie z planem;) do jutra! Bawcie się dobrze. I wszystkiego naj naj naj w Nowym Roku! Oby był dal Was jak najlepszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja jeszcze tutaj na chwilke zajrzałam, narazie jest 600 kcal, zycze wszytkim duzo duzo zdrowka i szczesia,spełnienia marzen i planow oraz oczywiscie super figurki, wytrwałosci w diecie buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiawww
rano było 66.2 i dalej jest..bo sobie chodziłam i dziubałam..a to jakies warzywko..a to czekoladka..a to soczek-z nudów...zresztą..i tak dzisiaj bedzie wyżerka...i picie..wiec co tam...ten ostatni raz sobie pojem więcej-OSTATNI.... no i oczywiscie zloze wam laseczki zyczonka..jak kolezanka wyzej -wytrwałosci w diecie -sukcesów -zdrooooowia :]( bo przez to nasze odchudzanie mozna je stracic) buziaki...do ''przeczytania'' w następnym roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×