Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SmErFeTkA_sMeRfEtKa

Czy wszyscy latynosi są tacy sami???

Polecane posty

Związałam się z facetem... Jest latynosem. Wszystko byłoby ok, gdyby nie zazdrość. Wkurzam się jak widzę te wszystkie śliniące sie do Niego kobiety, ale najgorsze jest to, że On do wszystkich się uśmiecha, rozmawia, całuje je na powitanie itd. i nie widzi w tym nic nadzwyczajnego... Podobno u nich tak zachowuja się wszyscy... Macie jakies doświadczenia w tym temacie? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brazylijeczka
hm....poznalam mojego chlopaka pare miesiecy po tym,jak wrocil z brazylii. jest swoj,polski :D ale sie tam urodzil i mieszkal przez wiekszosc zycia. i wyglada jak brazylijczyk :D ciacho. no i teraz (po roku) juz sie troche ustatkowal i spolszczyl, ale wczesniej... dziwil sie bardzo,ze Polacy sa tacy nudni i niesmiali, nie zagaduja do dziewczyn i pesza sie kiedy rozmowa schodzi na tematy zwiazane z seksem. mialam okazje poznac jego przyjaciela z brazylii.. i okazal sie jeszcze gorszy,a myslalam ze to niemozliwe! :D generalnie moj facet mowi,ze (przynajmniej w Am pol) faceci to straszne latawce, caluja a potem dopiero pytaja o imie, zaciagaja do lozka ile wlezie, a potem opowiadaja o tym kolegom, ALE... ...kiedy sie zakochaja to na zaboj i zadna inna juz sie nie liczy. A kiedy sie ozenia to sa wierni i bardzo dbaja o rodzine...:) ja bym na Twoim miejscu sie tak bardzo nie martwila... a ten zwiazek jest na odleglosc? a problem problem zazdrosci jest tylko z Twojej strony...? bo z tego co wiem latynosi sa ssstrrrasznie zazdrosni. moj tez byl,ale sie oduczyl. ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musisz troche poznac
historii... Polecam ci ksiazke "Gdyby zamilkly kobiety" Krystyny Kofty. Tak, Latynosi to typ macho, dla nich kobieta jest "nizsza" od mezczyzny, nigdy nei bedzie partnerem, gy zdobywaja to zachowuja sie jak lowelasi bo mysla, ze kobiety sa glupiutkie i na to leca (jestes piekna i takie tam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musisz troche poznac
Tak, sa "zazdrosni" bo kobiete traktuja jak rzecz i nie ma prawa ich ruszyc nikt oprocz ich... Co do tej wiernosci z ta jedyna, ha ha ha znam Latynoski i przyjaznilam sie z kilkoma, wszystkie narzekaja na niewiernosc, kazda z tego powodu cierpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brazylijeczka
Musisz troche poznac - no wlasnie nie... w kazdym razie nie w brazylii.. moj chlopak wieelokrotnie mowil mi,ze zycie rodzinne w polsce wypada bardzo blado i zle na tle brazylii. ze tu ludzie sa jacys zimnii,nie rozmawiaja ze soba,kloca sie o bzdety, nie ma porozumienia miedzy rodzicami. a tam norma bardzo przestrzegana sa wspolne posilki,zarty i czulosc,ktora mozna zobaczyc nawet u par z 20letnim stazem. i powiedzial,ze jesli bedzie mial rodzine,to albo na wzor brazylijski,albo zadna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brazylijeczka ==> To nie jest związek na odległość… Na szczęście :) Problem zazdrości… Hmmm, właściwie to jest obustronny… On jest też zazdrosny, tyle, że ja raczej nie daję mu specjalnie powodów… Staram się nie dawać… Generalnie nigdy nie byłam przesadnie zazdrosną osobą i nadal nad tym panuję, ale nie spotkałam dotychczas faceta, dla którego każda dziewczyna, którą zna od zaledwie dwóch minut jest koleżanką… Masz rację, rodziny w tych krajach latynoskich są bardzo zgrane i kochające... W Meksyku też tak jest... Zapomnij ==> Nie podejrzewam go o to, że chce mnie naciągnąć, ale uważam ;) Dzięki za tytuł książki… na pewno nie omieszkam jej przeczytać… :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To czekam na wiecej opinii
:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikik
nie wszyscy sa tacy sami. ja znalazlam takiego ktory jest otwarty ale nie sypie komplementami do innych kobiet, nie flirtuje z innymi, nie zaleca sie. jest bardzo oddany i jak z kims jest zwiazany to inne nie istnieja i nie ma mowy o zdradzie. zdziwil mnie bo cala reszta latynosow z wielu wielu krajow (w tym z brazylii) ktorych poznalam leca za kazda krotka spodniczka i kazda jest bonita :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jesteś szczęściarą... :) A za jakiego kraju jest Twój wybranek? ;) Ja także znam kilku latynosów i faktycznie wszyscy są jak dla mnie nazbyt kochliwi i otwarci, ale jak dotąd mi to nie przeszkadzało, ponieważ nie dotyczyło mojeko ukochanego... Dopiero teraz takie zachowanie przestało mnie bawić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brazylijeczka
kazda jest bonita:) :D dokladnie! podchodzi taki do laski na dyskotece i zaczyna nawijkie,a jak ta mu powie spadaj, to podchodzi do nastepnej i tak do skutku :D smerfetka- a mieszkacie w polsce czy gdzies tam na obczyznie? bo jesli w polsce, to sie chlopak w koncu troche spolszczy... :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkamy w Polsce. Może i się spolszczy, ale kiedy? Hehehe, mieszka tutaj 5 lat, to chyba długo nieprawdaż? ;) Teraz wyjechał na kilka miesięcy do rodzinki, więc mam czas na analizę jego osoby i naszego związku... :) A Ty gdzie mieszkasz? :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brazylijeczka
mieszkamy w Polsce,on tez jest Polakiem,ale z importu ;) wrocil tu z Brazylii na studia. on utrzymuje kontakt z wieloma brazylijczykami mieszkajacymi w Polsce i wszyscy co do jednego zgadzaja sie ze Polki to "super laski", ale marudy nie z tej ziemi :D :D ze niby zazdrosne i sie czepiaja :D ale jak moj facet gada cos w tym stylu to mu mowie,zeby jechal do brazylii i wyrywal brazylijki, ktore sa podobno takie bezkonfliktowe i ciagle usmiechniete. no i wtedy sie przymyka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy Wlochow mozna zaliczyc do latynosow. ja jestem zona Wlocha od dwoch lat zas od 5 latek mieszkam Italii. Zanim tam pojechalam nasluchalam sie wielu rzeczy o Wloszech, Wlochach etc...Po 5 latach zycia w tym kraju stwierdzam ze wiekszoc to utarte stereotypy. Wloch Wlochowi jest nierowny. Mialam i mam do czynienia zarowno z typowymi kobieciarzami ale tez z ludzmi porzadnymi. Moj maz jedyne co ma wspolnego z niby takim stereotypowym Wlochem to chyba tylko wloski paszport, milosc do pilki noznej oraz wloskiej kuchni. Reszta wyglada tak: spokojny czlowiek, malomowny i dziwiacy sie ze ja czasem duzo gadam, wogole nie jest jakims komlemenciarzem, za to o co go poprosze zrobi to zawsze, uprzejmy wobec innych i nigdy nie narzucajacy sie, osoba ktora uwielbia siedziec w domu (a mnie straszono ze po barach bedzie chodzil), a przede wszystkim facet dla ktorego oczywiste jest ze zona ma wlasne konto w banku, ze studiuje i pracuje (wedlug opowiadan mialam byc wieziona w domu). Rozpisalam sie, to co chce przekazac ze niezaleznie od narodowosci czlowiek czlowiekowi jest nierowny. nie kieruj sie tym ze jest latynosem ale jakim jest czlowiekiem i jak zachowuje sie wobec ciebie. jesli widzisz ze jest ok i nie masz zarzutow w takim razie nie przejmuj sie tym ze ktos gada, jest zazdrosny etc.. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brazylijeczka ==> Mieszkał w Brazylii, ale mimo wszystko jest Polakiem i rodzina zapewne wszczepiła Mu nieco polskości, a mój typowy stereotypowy latynos... O, tak, ja również zauważyłam, że podobają im się polskie kobietki(no, ale cóż się dziwić ;]), zwłaszcza te o jasnych włosach... aga-umbra ==> Tak, Włosi to też właściwie latynosi ;) Na początek gratuluję udanego małzeństwa. :) Trafił Ci się ideał ;) Masz rację, osobowość odgrywa tutaj zasadniczą rolę i latynos latynosowi nierówny... Ale mimo wszystko kultura, w jakiej się wychowali też ma znaczenie, którego ja bym jednak nie umnniejszała... Nie twierdzę, że mój mężczyzna jest zły. Nic podobnego... Ma wiele pozytywnych cech, w przeciwnym razie nie byłabym z Nim, jestem bardzo wymagająca, ale tak siedząc i tęskniąc za Nim, zastanawiam się czy ta Jego \"towarzyskość\" któregoś dnia nie zacznie mi przeszkadzać do tego stopnia, że i tak będziemy musieli się rozstać... P O Z D R A W I A M :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o k****
Włosi raczej nie są Latynosami, uważam że Latynosami są Hiszpanie, Portugalczycy i ludność Ameryki Południowej oraz z Meksyku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do o k*** ==> A jaki czynnik bierzesz pod uwagę rozróżniając kto jest latynosem, a kto nie? Jeśli chodzi o zamieszkanie to oczywiście masz rację, ale ja raczej spojrzałam pod kątem specyficznej kultury i stylu życia i w moim odczuciu Włochom bliżej do Hiszpan niż do Polaków. Poza tym Włosi uważani są również za mężczyzn o ognistych temperamentach i podrywaczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Latynos - (z hiszp. - latinos albo latino, łac. - latinus) - określenie osoby będącej mieszkańcem obszaru określanego jako Ameryka Łacińska, lub potomków tych osób na całym świecie. Termin Latynos odnosi się raczej do stylu życia i specyficznej kultury niż do kategorii rasowych (w szczególności akcentuje się tu dziedzictwo hiszpańskie). Czasami nazwa ta może się odwoływać do pochodzenia społecznego czy przynależnosci rasowej (w tym znaczeniu jest używana w krajach Ameryki Środkowej). W Stanach Zjednoczonych termin Latino jest synonimem nazwy Hispanic i oznacza wszystkie osoby pochodzące z rejonu Ameryki Łacińskiej Tak wiec geograficznie Wlosi do latynosow nie naleza. Zwyczajowo sie mowi o nich latynosi bo wiele z nich maja podobna do hiszpanow karnacje i troche tez zwyczaje (szczegolnie ci na poludniu). SmErFeTkA.. kultura i zwyczaje na pewno maja duze znaczenie, ale kutura kulturze nie jest rowna. Na samym forum ile dziewczyn narzeka na swych facetow, placza bo zdradzili odeszly (to samo faceci wobec dziewczyn). zakladajac ze to wszystko dzieje sie w Polsce mozna zauwazyc ze nie wystarczy byc tej samej narodowosci by stworzyc udany zwiazek. Bardziej niz kultura kraju powiedzialabym ze licza sie wartosci wyniesione z domu. Moj maz idealem nie jest ale mysle ze te najwazniejsze wartosci wyniosl z domu. Stwierdzam to patrzac sie na jego rodzine, ktora jest bardzo zzyta, pomaga sobie. rodzice jego po tylu latach widac ze sie kochaja i szanuja, sa dobrzy wobec siebie i innych. obserwujac ich mysle ze dobrze postapilam. Jezeli ty wiesz ze twoj facet jest w porzadku wobec ciebie i sie kochanie to mysle ze nie ma przeszkod, wazne bys byla tego pewna,a co do jego \"towarzyskosci\" pogadaj z nim na ten temat, powiedz co czujesz, jezeli cie kocha to zrozumie i jakos sie dogadacie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhoon
Latynosi to klamce. Oszusci , kochaja kazda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×