Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

Wiesz, ja z reguły tylko leżę i czekam na koniec ktg, które trwa 30-40 minut. Wynik interpretuje później lekarz, natomiast Ty możesz w trakcie obserwować, jak wyglądają oba wykresy - pracy serca dziecka i skurczy macicy - zauważysz z pewnością, że tętno dziecka wzrasta kiedy dziecko porusza się, może tez być cały czas na dość niskim poziomie np. 140 uderzeń - jeśli dziecko będzie spało. Wykresy mojego dziecka wahają się zazwyczaj od 126 do 180 uderzeń (momentami), w zalezności od dnia, ale nigdy żaden lekarz nie powiedział, że sa nieprawidłowe. Zwróć tylko uwagę podczas badania, czy cały czas słychac serduszko dziecka - czasem maluch tak się potrafi ułozyć, że aparat przestaje odbierać sygnały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no co Ty malagosiu ma usg :) Zaraz bo ja czegos nie rozumiem... ja chodze do niego prywatnie na słowackiego, usg zawsze mi robił w swoim gabinecie i dwa razy kazał w inych terinach niz miałam wizyte isc na plac:) nawet ta jego aparatura ma sonde dopochwowa bo na pierwszej wizycie tak mnie badał i tlumaczył wszystko o tym swoim sprzecie :) wiesz, mi nie dał skierowania na KTG, zreszta wczoraj jak do niego zadzwoniłam i powiedziałam ze miałam się przypomniec dzis jak nie urodze, to mnie zaprosił na kontrolę do siebie i stwierdził ze dzisiejsze badania są dla niego posprawdza sobie jakie tam są zmiany... to była taka wizyta \"dodatkowa\" ... no i zmiany są ale nie jakieś ogromne... ten masaz szyjki to chyba takie dobitne badanie, bo mi tez powiedział, że co moze to dopomoże... troche było bolesne no i potem krwawienie wystepuje :) jak to on stwierdził - kazda ingrencja mechaniczna (badanie, seks) wskazana... chemiczne ingerencje praktykuje się po terminie (czopki, globułki, zastrzyki) :) tak się zastanawiam, przecież on jest lekarzem i wie kiedy kogo badac i kiedy komu zlecac jakies badania :) u mnie juz 17.08 stwierdzil ze dzidzia gotowa na świat i kazał się tylko tydzien wstrzymac do bezpiecznego terminu 38 tyg. a mowiłas mu o swoich dolegliwosciach, bólach itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny u mnie była wczoraj połozna po badaniu brzuchola stwierdziła że mały ma ułozenie poprzeczne i na jej gust spokojnie wytrzymam do cc 18.09 bo brzuch wysoko,dowiedziałam sie tez że od kilku lat u nas nie srosuja znieczulenia ogólnego tylko zewnatrz... czym sie lekko przeraziłam bo dwie cc miałam po starej metodzie i szczerze wolałabym zasnąc i obudzic sie po wszystkim no trzymajcie się zmykam cos na ruszt rzucić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry wszystkim kobietkom:)) kamyczek80 GRATULACJE:)) i czekamy na zdjęcia maluszka vanilam jeszcze trochę cierpliwości, myślę, że będziesz następna:)) no i jedz bigos, póki możesz:)) anja2525 u Ciebie też już tylko kilka dni zostało do CC Konwalia10 do mnie wczoraj zadzwoniła mama, że ZUS przyznał mi swiadczenie na miesiąc, czyli do 29-09, więc mam jeszcze dużo czasu, martwiłam się że jak przenoszę ciążę- to właśnie wyślą mnie na wcześniejszy macierzyński, a w tej sytuacji dzidzia ma jeszcze dużo czasu i już przestało mi się aż tak pilić:)) przez wywołanie rodzić wiele kobiet, może nie taki diabeł straszny..?? myślami będę z Wami to-tylko-ja ja muszę przebić się do szpitala przez cały Wrocław, dlatego wolalabym zeby mnie wzięlo w nocy, bo będzie nam się lepiej jechalo, a tak- zanim maz dojedzie z pracy to jakies 30 minut+ przebicie się przez korki wrocławskie- może być strasznie:(( wrzesniowka2007, malagocha333 ja tez jak do 14-09 nie urodze mam sie stawic u ginka, pewnie da mi skierowanie na oddział... narazie mam czekac grako96 to u Ciebie podobnie jak u mnie- płaci pracodawca (ja teraz 10-09 dostanę ostatnią wypłatę z zakładu pracy, a później od ZUS-u), dlatego miałas na czas, dopiero po upływie słynnych 182 dni na L-4 płaci ZUS- a przynajmniej powinien... mysza3, tofikowa, ksemma 🌼 _Justys_ pewnie okaże się ze z ta pepowina to byl falszywy alarm- trzymamy kciuki, bedzie dobrze 🌼 azazella tak jak pisze grako96 kazdy dzidz rosnie inaczej tak w zyciu plodowym jak i pozniej, a co do tej wagi, to tez nie zawsze jest wiarygodna, oczym pisaly juz wczesniej dziewczyny... głowa do góry kochana 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie kobitki mialam wieczorem wpasc ale usnelam ,przepowiadalam nowa mamuske i jest hehehe kamyczekGRATULACJE co do L4 to ,za pierwszy miesiac(dokladnie 33dni)placi pracodawca,od niego juz dostalam kase ale teraz minal kolejny miech i powinnam z zusu dostac dlatego czekam!!! o jakich wy 182dniach mowicie?to jest dlugosc calkowita jaka moze byc kobitkas w ciazy na zwolnieniu wrrrr jak sie denerwuje ze chyba sama tam przedzwonie a nie do ksiegowej,ona mi mowi ze mam spokojnie czekac na kaske z zusu(tez mam umowe na czas nieokreslony), po macierzynskim i tak ide na wychowawczy ale na razie chodzi mi tylko o kwestie tego chromolnego L4 pozdrawiam i pewnie jak wpadne po poludniu znow ktoras sie rozpakuje szczesliwie))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewciau ja pisalam o swiadczeniu rehabilitacyjnym, o które nalzey się ubiegać jak jestes ponad 182 dni na L-4 (6 tyg przed uplywem tego terminu), natomiast ty jestes krociutko na L-4.... u mnie (pracuję w dużym zakladzie pracy) jest tak, ze kasę przelewał mi pracodawca, pewnie rozliczajac sie z ZUS-em, ale w małych zakładach pracy (zatrudniających poniżej 20 osób) pracodawca rozlicza się z ZUS-em w nieco inny sposób, a pieniądze dostajesz wówczas bezpośrednio od ZUS-u (przynosi listonosz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie dokladnie tak jak piszesz,moj pracodawca zatrudnia wlasnie mniej niz 20osob,dlatego tak chcialam wiedziec kiedy ta kasa do mnie dotrze ale to penie sobie jescze poczekam,ale bardzo dzieki za zainteresowanie sprawa(pytaniem))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co pamiętam to dzis Irysek miał mieć CC wiec jakaś dzidzi napewno dziś przybędzie tylko nie wiadomo kiedy ta wiadomość dotrze do nas. JA jutro 37+1 czyli już całkiem bezpiecznie. Dzidzius do dzieła przychodź na świat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam termin na 13 i nic sie nie dzieje zastój:( a miałam taaaaaaaakie skurcze 1,5 tygodnia :( Mam doła:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje dla Kolejnej Mamusi. Ja po wizycie. Niestety moja Mała też wiele nie urosła wg usg jakieś 200 300 gram ale lekarz miał problemy ze zmierzeniem Niuni i jak mnie badał później to stwierdził że na oko to jest większa. Wg usg ma ok 2500 ale wg niego jest większa. Nie wiem już sama martwię się ale co mam zrobic. Fenoterol jeszcze przez 10 dni i potem odstawić i na kontrolę po 14 dniach. Do tej poryy nie powinnam urodzić. ZObaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dotex82 dlaczego masz to brać jeszcze prze 10dni, na kiedy ty masz termin???? ania tak to juz jest, nie martw sie, jest w brzuszku to i wkońcu wyjdzie. głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tylko ja termin mam na 23 września. Niunia jest już chyba gotowa ale jest malutka i lekarz mówił że możemy ją jeszcze podtuczyć bo jest jeszcze czas . Mam skończyć na 10 dni przed terminem więc znowu nie tak długo a ja nie biorę drakońskich dawek bo tylko 1-1-1/2. Ja nie znam się na tym muszę zaufać lekarzowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry dziewczynki:) Powiedzcie mi jeszcze co do tego KTG - wczoraj miałam i lekarz kazał mi przyjść znowu jutro, bo małej pod koniec serduszko biło ok. 120, a wcześniej ponad 140. nastraszył mnie tak, że się w domu poryczałam. Dziś idę do mojej lekarki, zobaczymy co powie, ale czy któraś z Was też tak może miała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to nawet nie wiem czy moje jest gotowe czy nie termin mam za tydzien , czuje ze rozwarcie juz jest, czop odchodzi od dawna, a jestem w anglii i nie moge tego sprawdzic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Zielony talerzyku, gdy miałam w szpitalu robione ktg tętno mojego dziecka chwilami wynosiła nawet 108 uderzeń, ja się martwiłam a oni wcale. Mówili, że gorzej, gdyby tak było dłużej a to były tylko chwilowe spadki. Pozdrawiam Was serdecznie a w szczególności nowe mamy i ich maleństwa. U mnie nic się nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania. dzidzia wie najlepiej kiedy wyjść- jak będzie gotowa to da ci znak:)) Dotex82 nie martw się, mała ma jeszcze trochę czasu, poza tym taki pomiar USG nie jest precyzyjny, jak już pisalam wczesniej czasem waga swiezo urodzonego dzidziusia znacznie odbiega od pomiaru w brzusiu:)) ksemma, to-tylko-ja 🌼 zielony_talerzyk co do KTG to jak u mie maleństwo przez 10 min miało praktycznie cały czas 140, to lekarz powiedział, że \"złapaliśmy\" dzidzię w fazie snu, potem bylo więcej..., ale myślę ze nie masz się czym martwić- a czy czułaś ruchy dzidzi podczas KTG??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, bo ja nie wiem jak to jest, jeśli mam termin na za tydzień, ale mam objawy przedporodowe tj odchodzi mi czop, skurcze ale nieregularne, biegunka, to możliwe jest, że powinnam miec np wywoływany poród czy spokojnie mam czekac??? Bo ja juz nie wiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania spokojnie czekaj. Zazdroszczę Ci tych skurczów. Z tego co się zorientowałam, dziewczyny, które mają takie skurcze szybciej rodzą. Musisz jednak być przygotowana, że lada chwila się zacznie i nie obawiaj się, nie będą Ci wywoływać, masz na to jeszcze 3 tygodnie, a oznaki porodu już są. Będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję kochane, to mnie uspokoiłyście :) fabia, tak, czułam jak mnie mała po żebrach kopie, teraz też czuję. U mnie też skurcze są, też nieregularne, no i dziś się więcej dowiem. To zmykam w takim razie, jeszcze raz dzieki za odp:) dam znać jak wrócę!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w pochmurny, deszczczowy poranek 🌻 Dzisiaj trzymam kciuki za Iryska :) Może nawet już jest po cc i tuli w ramionach Maleństwo ... Ania. - ja mam termin na 12.09. i też prawie nic się nie dzieje - prawie, bo w nocy zauważyłam niezbyt duży kawałek przezroczystego śluzu. Czyżby czop zaczął odchodzić ? A poza tym nie miałam do tej pory żadnych bolesnych skurczy, czasem brzuszek się stawia i twardnieje, ale nie boli. Za to zaczyna mnie w nocy pobolewać podbrzusze i krzyż jak na miesiączkę. Jednak gdy tylko rano wstanę i zacznę chodzić, cały ból znika. Więc pewnie jeszcze długo poczekam na poród. Dotex82 - nie martw się wymiarami dzieciaczka - na tym etapie ciąży wcale nie jest tak łatwo ustalić wagę maluszka - często lekarze mylą się i zaniżają lub zawyżają wagę (sama znam kilka przypadków \"pomyłek\" przy pomiarach; żonie szwagra lekarz zawyżył wagę córci o 400 g ! a kumpeli inny powiedział, że mała nie będzie miała 3 kg, a urodziła się dzień po badaniu USG i miała 3300 g). grako96 🌻 azazella 🌻 malagocha333 🌻 wrzesniowka2007 🌻 aneta76 🌻 fabia22 🌻 ewciau 🌻 to-tylko-ja 🌻 ksemma 🌻 zielony_talerzyk 🌻 Sisterone 🌻 vanilam 🌻 anja2525 🌻 konwalia10 🌻 daria123 🌻 sakahet 🌻 mysza3 🌻 _Justys_ 🌻 katusia 🌻 miska_26 🌻 I dla reszty dziewczyn 🌻 Dawno się nie odzywała Soophiee Mam nadzieję, że u niej wszystko OK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nadal 2w1 :) Chociaż od rana znów pojawiły się skurcze. W końcu dzisiaj/jutro termin. Noc była spokojna poza tym, że nie mogłam usnąć przez 3 godziny. Nic mnie nie bolało, a umęczyłam się niesamowicie. Azazella - moja gin stwierdziła ostatnio, że zbytnia wiedza ciężarnej może zrobić więcej szkody niż pożytku. Dawniej liczyło się przede wszystkim zaufanie do lekarza, a teraz niemal każda pacjentka upewnia się po wizycie czytając fora, artykuły itp. i panika gotowa :) Nie martw się, tak jak dziewczyny już kilka razy powtarzały pomiary usg czym później, tym mniej są miarodajne. Ja robię ostatnio często, bo termin już mija i trzeba sprawdzać przepływy. Grako96 - z tymi skurczmi tak jest. Wczoraj wieczorem jak mi przeszły skurcze to byłam zawiedziona, ale dzisiaj już mi siódme poty na czoło wychodzą :) Malagocha333 - ja byłam na ktg pierwszy raz tydzień temu i byłam zielona, więc liczyłam na moją gin, bo prosto po badaniu poszłam do niej na analizę. Ja non stop panikowałam, bo serduszko biło w bardzo różnym tempie, a jak się okazało było to spowodowane silnymi ruchami małego (co zresztą czułam). Dolny wykres ze skurczami od razu pokazywał kiedy brzuszek się napinał. U mnie skurcze były na poziomie 30-50% i położna powiedziała, że jescze trochę. Zobaczymy, co powie dzisiaj. Fabia22 - jak zdążę, to dzisiaj na obiadek bigosik :) Ewciau - ja z jednego zakładu, gdzie jest ponad 20 pracowników dostaję pieniądze w dniu wypłaty, a z drugiego, gdzie jest tylko dwóch pracowników Zus płacił mi ok. tygodnia po wygaśnięciu poprzedniego zwolnienia. Irysek ma chyba kontakt z Peppetti - z tego, co pamiętam - także może Peppetti da mi znać, jak już będzie coś wiedziała. Dotex82 - ja jak robiłam usg pod koniec 37 tc, to powiedziano mi, że mój synek osiągnął wagę 2700-2900 i że jest mały. Z kolei moja gin jak popatrzyła na mój brzuszek i ilość wód płodowych, to stwierdziła, ze chyba pomiar jest nietrafiony, bo ona by dała nawet 500g więcej. Także nie przywiązuj do tego wagi. Zielony talerzyk - moja gin mi powiedziała, że do terminu winno się robić ktg raz w tygodniu (gdy jest potrzeba), a po terminie 2-3 razy w tygodniu. Ona stosuje standardowo, że ok. 1-2 tygodnie przed terminem zleca ktg, a później to w zależności od potrzeb. Sisterone - mój synek ma dość wysokie tętno, bo pewno wrodził się do mamusi. Ja mam wrodzoną tachykardię. A u Ciebie może akurat mieć niższy. Skoro lekarze nie reagowali, tzn. że jest to dopuszczalne. A u mnie zaczynają się telefony z pytaniem \"I co, już???\" (dzisiaj miałam już 6 sms-ów i 3 telefony :)). Na razie podchodzę do tego ze spokojem, ale podobno im dalej po terminie, tym bardziej wyprowadza to z równowagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanie, bo zauważyłam na bieliźnie taki śluz z czerwonymi \"niteczkami\" ale było tego naprawde niewiele, czy to ten czop?????????? wymiarami to sie dziewczyny nie martwcie, napewno jest wszystko dobrze i dzidziusie sa juz gotowe do wyjscia ale im jest tam po prostu dobrze. wiecie, ze nie ma jak u mamay:) Dotex82 ja też sie na tym nie znam i dlatego pytałam bo myślałąm, ze jest jakis określony czas odstawiania fenoterolu. byłam po prostu ciekawa. po kilka dziewczyn brało i juz jakos czas temu odstawiło. 🌻 ania. dzidzi przyjdzie na świat jak bedzie gotowa. tofikowa 🌻 fabia22🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To-tylko-ja - mogę Ci odpowiedzieć tylko teoretycznie (bo mi na razie odszedł niewielki fragment przezroczystej galaretki ;) ) - w jednej gazecie tak opisali czop: \"... może być wodnisty, konsystencją zbliżony do galaretki, brązowy, różowy lub krwistoczerwony; może być wydalany kilka dni lub kilka godzin\" Poza tym przy skracaniu i rozwieraniu się szyjki macicy mogą pękać drobne naczynia krwionośne i dlatego śluz może mieć różowe zabarwienie lub zawierać czerwone pasemka Kurcze, a mi wyleciał przezroczysty galaretowaty śluz. Czop czy nie-czop ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem czy to ta pogoda tak na mnie wplywa... rece mi drżą, czuje w srodku jakiś niepokój, osłabienie takie w kazdej czesci cialaa jednoczesnie pobudzenie w umysle... od 5:30 działam, moze mniej sparwnie niz 2-3 tyg temu ale działam... nie pucuje mieszkania cm po cm... ale ciagle cos musze zrobic... o piatej z minutami naszykowałam sniadanie mezowi za wczasu i do pracy, potem sie wykapałam posortowałam pranie, ostroopiorę, składam wyschniete w miedzy czasie zrobilam wszystkie przelewy popłaciłam rachunki, zamówiłam pracownikom ubrania robocze i buty, odpowiedziałam na wszystkie maile... zaraz sie biore za wycieranie kurzy odkurzanie mycie podłóg... potem zrobie jakis obiad i musze jechac do ksiegowej wyjasnic kilka spraw... cały czas chodzi za mna mysl co mam jeszcze zrobic... jestem niby znuzona pogodą ale wiem ze nie moge sie połozyć bo mam nagle tyle do zobienia... chcoc normalnie bym to olała i zrobiła to co wazniejsze :)ale może mi zostało juz mało czasu... jezu jak ja sie dziwnie czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tofikowa no i bądź człowieku mądry. nic po prostu czekam na skurcze. Już napewno bliżej niż dalej jak sie zacznie. nie am co za dużo myślec bo można zwariować:)🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×