Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

Gość a jednak.............
.....umarło................ nawet nie chce sie pisac, 3 osoby sie odezwa dziennie i nikt nie interesuje sie drugim, a szkoda bo było miło..... ciekawi mnie jedno - za miesiac koniec macierzyńskiego, teraz nie macie 5 minut by napisac, a co bedzie wtedy ??????????????praca,dom,dziecko,obiady,zakupy......jak wy sobie poradzicie, a dziecko im wieksze,tym mniej spi w dzień........współczuje mężom bo straca kochanki............................ bo w nocy padniecie na pysk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a jednak
a nie pomyśłałaś, że po prostu są ważniejsze "rzeczy" niż forum???? TO że wiele osób tu nie pisze, nie znaczy, że nie daje rady w życiu prywatnym. Pisanie na forum nie jest obowiązkowe, żadna nie podpisywała cyrografu. Po prostu, jak ktoś nie chce, nie ma ochoty to nie pisze. A Ty, skoro piszesz, że było miło, to dlaczego piszesz na pomarańczowo?? Jeśli zależy Ci na utrzymaniu tego topiku to pisz tu jak najwięcej. I interesuj się wpisami innych dziewczyn, służ radą. Wtedy topik przeżyje. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak jak zwykle pomarancze sie udzielaja, nie bede sie powtarzac, ale to nie brak czasu tylko chec spedzania kazdej wolnej chwili z malenstwem. Nie wiem po co wchodzisz na nasz temat skoro nie masz nic ciekawego do powiedzenia. Nie przepadam za takimi osobkami jak ty o dwoch obliczach. Badz tak mila/mily i nie udzielaj sie. Nio to teraz moge sie przywitac z Wrzesniowkami:) malagocha333- moja mala tez najlepiej nie schodzilaby z raczek, ale staram sie ja jak najwiecej sadzac na lezaczek, albo klade ja na mate i sie z nia bawie. Problem najwiekszy to ja mam bo spie z nia i jak wieczorem sie tylko rusze to ona sie budzi, nad ranem mam wiecej luzu, ale niedlugo zaczne ja klasc do lozeczka i zobacze co z tego bedzie, moze wreszcie sie wyspie. grako- moja mala tez mi niezle w kosc daje, ale w sumie w nocy bo w dzien jest pogodna, takze wiem co przezywasz. Greta mam nadzieje ze u Natanka wszystko dobrze odezwij sie jak bedziesz miala chwilke bo sie martwimy 🌼 Katusiu Ciebie tez dawno nie bylo ciekawe jak idzie zrzucanie zbednych kilogramow bo mi marnie hehe. na teraz to wszystko Caluski dla bobaskow i pozdrowionka dla Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie miłe panie. Drogie pomarańcze - zasady pisania na forum polegają na tym, że pisze się wtedy jeśli ma się coś do przekazania, bądź ma się jakieś pytania. Podobnie jest z mówieniem, dlatego też tak cennym skarbem bywa milczenie. I jeszcze jedno \"pomarańczko\" - może właśnie w tej chwili któraś z nas nie pisze, bo właśnie uprawia namiętny sex. Bidulko, a ty musisz czekać do wieczora. Popracuj nad sobą. Może też zasłużysz na fantastyczne uniesienie przed północą. Tego Ci życzę z całego serca. Widzisz, piszę co myślę i nie muszę ukrywać się pod pseudo kolorem. Shira23 - dzięki za pocieszenie Wszystkie wrześniówki pozdrawiam i życzę miło spędzonych chwil z Waszymi pociechami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry wszystkim! o pomarańczowych \"wywyodach\" sie nie wypowiem...szkoda słów jak ktos jest\"tępy\" (-przepraszam za wyrażenie) no to cóż... co u Natanka? mam nadziej ze wszystko ok 🌼 u nas od wczoraj walczymy z katarkiem zwykłym ale i tez z katarkiem powstałym przez ząbkowanie...bylismy u lekarki przebadała małą bo w nocy mi sie dławiła i nie mogła spac i cos jej charczy ale jak frida próbowałam z noska wyciągac to nic nie było? lekarka przebadała osłuchała oglądneła gardełko i mówi ze wszystko jest ok, poprostu rozpoczął sie proces ząbkowania a u niektorych dzieci wzmaga sie wtedy produkcja śliny przez ślinianki i jest jej tak duzo ze zalega miedzy noskiem a gardełkiem i charczy, w dzien jak sie dziecko rusza zmienia pozycje to slina spływa i dziecko ją połyka bez problemów a wnocy lezy i nie ma jak spływac swobdodnie wiec dziecko sie krzusi i pokasłuje...mała dostała do noska kropelki otrivin, smarować pod noskiem maścia majerankowa syropek prawoslazowy i na noc przed spaniem czpki homoopatyczne Vibru... żeby spała spokojnie i dzis pierwszy raz przespała bez jedzenia 6,5 godziny!!! sukces! te czopki sa na bolesne ząbkowanie i na wyciszenie dzieckai chyba pomogły...no i pod materac położyłam kocyk żeby spała w pozycji poł leżącej a nie na płasko jak zawsze zeby jej lepie spływała slina i gilki... poza tym daje juz jabłuszko normalnie po pół sloiczka małego i do mleczka kleik ryzowy 1 nabierkę...i jest ok, moja niunia ma juz 3 m-c i 19dni wiec moge jej wprowadzic co nie co ale delikatnie po troszke- słowa lekarki no tak jak wszyscy szykujemy sie do świat pełna parą...prezenty juz kupione tylko córeczce jeszcze cos trzeba kupic...chciałam mate edukacyjna ale po zastanowieniu chyba zrezygnuje...złaszcza ze sa one drogie, położe ja na kołderze kolorowej specjalnej dla niej na podłogę ma taki stojak z zabawkami zawieszonymi i bedzie sie bawic...a poszukam innego prezenciku... no to tyle u nas...ja jeszcze na świeta sobie dobrze pojem wszystkiego a od stycznia rozpoczynam juz na 100% dietke!!!!! na poczatek zaczne drastycznie od diety norweskiej -mam ja sprawdzona i jak dla mnie na zmobilizownaie sie jest najlepsza! 14 dni diety norweskiej zeby przestawic sie na \"tryb oszczedny\" w jedzeniu a potem to juz madrze bede jesc i zero słodyczy i wszystkiego co ma zły wpływ na figure!!!! a uda mi sie na pewno!!!!🌼 zmykam i do świat mam nadziej sie pojawic... trzymajcie sie cieplutko dziewczynki i piszcie jak wasze pociechy...🌼 pozdrawiam❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Widzę,że smutki mieszają się z radościami...jak to w życiu Greta 98 mnie rónież jest bardzo przykro, mam nadzieję,że przez te kilka dni sytuacja uległa poprawie i z małym jest lepiej.Czekam z niecierpliwością na dobre wiadomości o Twoim synku.Wierze,że będą tylko dobre... A teraz mała relacja z tego co u nas.W piatek bylismy na szczepieniu, Kacperek był tak dzielny,że nawet nie zapłakał.Warto zainwestować w te szczepionki skojarzone, by zaoszczędzić dziecku bólu.W tamtym miesiący pamiętam,że miał dwa ukłucia, przy tym drugim strasznie płakał.Bardzo ładnie przybrał na wadze przez 6 tygodni 1750 .Teraz waży 6650.Cieszę się bo jest wyłącznei na piersi. Jednak bez problemów sie nie obejdzie.... Dziewczyny pomóżcie.Od piatku,po tym szczepieniu mały nie robi kupki.Wiem,ze niemowlę na piersi może robic kupke nawet raz na tydzień itp.ale moj brzdąc kochany robił kupki bardzo czesto.Pomyślałam ,ze może zmienia mu się cykl wypróżnień,ale jednak się martwie,wiecie jak to jest.Podawalam mu herbatkę z kopru włoskiego, espumisan,dałam już rumianek, masowałam odbyt, słowem robiłam to wszytko co piałyście kilka stron wcześnej.Moze ktoraś z Was ma jeszcze jakies inne sposoby,albo może kupic jakieś czopki w aptece?TYlko co???? Tak myśle ,że jak nic nie pomoze to pojde z nim do lekarza.Dodam,że mały puszcza bączki i ostatnio jak miał ten katarek dostał sansovit( wapno w syropie)W ulotce wyczytałąm,że może wystąpić zaparcie. Jeśli idzie o przygotowania do świat to sprzątam powli domek, Wczoraj umyłam okno w duzym pokoju.Na wigilię idziemy do moich rodzców,więc wiele przygotowac mnie ominie.Ale ciasta, sałtki i inne smakołyki będę robić:):):)W końcu to swięta.Prezentów jeszcze nie mam.Musżę wyrwać się z domu i pobuszować po sklepach>Tez zastanawaim się co kupic Kacperkowi.Pomysly na prezenty dla maluszków bardzo mile widziane:):):) Katusia jaki żel kupiłas Kubosiowi na ząbkowanie.Mój mały też się ślini i pcha piąstki do buzi.Czasem jest niespokojny więc bez zelu się nie obejdzie I na koniec pytanie do mam karmiących wyłacznie piersią.CZy Wasz maluszki przesypiaja noce??? Jeszcze mi się przypomniało odnosnie jedzonka dla maluszkó.Rozmawialam z pediatra o powrocie do rpacy i powiedziała,że skoro wracam do pracy ,to będę musiała wprowadzać małemu coś do jedzonka.Po 4 miesiącu mam mu podac soczek jabłkowy, marchwekowy i deserki owocowe,a w 5 zupki. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie:):):)Buziaki i zdrowia dla maluszków.Witajcie:) Widzę,że smutki mieszają się z radościami...jak to w życiu Greta 98 mnie rónież jest bardzo przykro, mam nadzieję,że przez te kilka dni sytuacja uległa poprawie i z małym jest lepiej.Czekam z niecierpliwością na dobre wiadomości o Twoim synku.Wierze,że będą tylko dobre... A teraz mała relacja z tego co u nas.W piatek bylismy na szczepieniu, Kacperek był tak dzielny,że nawet nie zapłakał.Warto zainwestować w te szczepionki skojarzone, by zaoszczędzić dziecku bólu.W tamtym miesiący pamiętam,że miał dwa ukłucia, przy tym drugim strasznie płakał.Bardzo ładnie przybrał na wadze przez 6 tygodni 1750 .Teraz waży 6650.Cieszę się bo jest wyłącznei na piersi.Ale jak zawsze coś.... Dziewczyny pomóżcie.Od piatku,po tym szczepieniu mały nie robi kupki.Wiem,ze niemowlę na piersi może robic kupke nawet raz na tydzień itp.ale moj brzdąc kochany robił kupki bardzo czesto.Pomyślałam ,ze może zmienia mu się cykl wypróżnień,ale jednak się martwie,wiecie jak to jest.Podawalam mu herbatkę z kopru włoskiego, espumisan,dałam już rumianek, masowałam odbyt, słowem robiłam to wszytko co piałyście kilka stron wcześnej.Moze ktoraś z Was ma jeszcze jakies inne sposoby,albo może kupic jakieś czopki w aptece?TYlko co???? Tak myśle ,że jak nic nie pomoze to pojde z nim do lekarza.Dodam,że mały puszcza bączki i ostatnio jak miał ten katarek dostał sansovit( wapno w syropie)W ulotce wyczytałąm,że może wystąpić zaparcie. Jeśli idzie o przygotowania do świat to sprzątam powli domek, Wczoraj umyłam okno w duzym pokoju.Na wigilię idziemy do moich rodzców,więc wiele przygotowac mnie ominie.Ale ciasta, sałtki i inne smakołyki będę robić:):):)W końcu to swięta.Prezentów jeszcze nie mam.Musżę wyrwać się z domu i pobuszować po sklepach>Tez zastanawaim się co kupic Kacperkowi. Katusia jaki żel kupiłas Kubosiowi na ząbkowanie.Mój mały też się ślini i pcha piąstki do buzi.Czasem jest niespokojny więc bez zelu się nie obejdzie I na koniec pytanie do mam karmiących wyłacznie piersią.CZy Wasz maluszki przesypiaja noce??? Jeszcze mi się przypomniało odnosnie jedzonka dla maluszków.Rozmawialam z pediatra o powrocie do pracy i powiedziała,że skoro wracam do pracy ,to będę musiała wprowadzać małemu coś do jedzonka.Po 4 miesiącu mam mu podac soczek jabłkowy, marchwekowy i deserki owocowe,a w 5 zupki. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie:):):)Buziaki i zdrowia dla maluszków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, za dwie te same wiadomości.Na wszelki wypadek jedną zachowuję, nauczona doświadczeniem:)A tu żle się skopiowalo... Wybaczcie literówki wstrętne, to z pośpiechu.A w ogole to komputer mi się zwiesza.Złośliwość rzeczy martwych.Jak zobaczycie taką długaśną wiadomość to nie będzie chciało się WAm czytać.Działa odstraszająco.Buziaczki raz jeszcze i czekam na odpowiedzi w \"kupkowej sprawie\":)::)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, moja Zosia też jest wyłącznie na piersi i przesypia noce praktycznie odkąd skończyła 3 miesiące, nawet trochę wcześniej. Karmię ją ostatni raz około 21-wszej i śpi do 6, 7, a nawe do 8 rano. Co do kupek, to też nagle zwolniła. Zrobiła sobie tydzień przerwy, więc ja spanikowana skontaktowałąm się z lekarzem i polecono mi czopki glicerynowe. Są dostępne w aptece bez recepty, tylko musisz powiedzieć, że to dla maluszka. My daliśmy Małej czopek raz, potem po kilki dniach dała już sobie radę sama... Nie tylko okres między kupkami jej się wydłużył, ale hmmmm.... konsystencja i zapach też uległy zmianie... na gorsze :classic_cool: Piszę to wszystko, żeby trochę Cię uspokoić. Będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odnosnie kupek to moja butelkowa panna codziennie robi jedna a czasem ale bardzzo zadko dwie i ZAWSZE w czysta pieluszke:-) nie musze chyba dodawac ,ze przewaznie body tez do wymiany heheheh ide w koncu na te namietne chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania 1978 ja też karmię wyłącznie piersią i mamy podobny problem z kupkami. Moja mała robi co 3 dni. Ostatnio zrobiła 6 dnia. Moja pediatra powiedziała że do 4 dni to norma jak mała nie robi kupki no i w 5 dni jak nadal nie będzie to dać czopek glicerynowy dla dzieci. A i jeszcze powiedziała żeby małej dawać codziennie wodę przegotowaną do picia ok. 300mil dziennie bez cukru. Podobno woda reguluje trawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kobietki 🌻 Na wstepie pozdrawiam Was Wszystkie i sciskam Maluszki 🌻 Greta78 Zycze Wam z calego serca, by Natanek byl zdrowy. Wierze, ze tak wlasnie bedzie. Smutno mi sie zrobilo, kiedy przeczytalam Twoj post. Mam badzieje, ze z malym jest juz lepiej. Wiem, ze nie masz teraz glowy, by siedziec na forum, ale gdybys miala wolna chwile, to prosze daj znac, co i jak. Swieta racja, kiedy dziecko cos boli, a my nie mozemy mu pomoc, to ogarnia nas taki niepojety bol, niemoc. Obysmy jak najmniej takich chwil doswiadczyly. Dziewczyny moj synek dopiero za 2tyg. skonczy 3m-ce, a juz jak go trzymam opartego o moja reke to sie sam dzwiga i trzyma nie tylko glowke, ale i plecy.Wyglada wtedy jakby siedzial. Jest bardzo silny. Oczywiscie nie chce nadwyrezac tego malutkiego kregoslupika i pilnuje, by nie trwalo to za dlugo. Natomiast jak lezy na pleckach, to podnosi glowke i probuje sie sam \"przemieszczac\". Widze, ze u Waszych dzieciaczkow wyglada to podobnie. Od ponad 2tyg. karmiony jest sztucznie i chyba mleczko mu sluzy. Nie zjada duzo, miedzy 100ml-140ml., gora 160ml, 6 posilkow na dobe, a niekiedy tylko 5. Kiedy karmilam go swoim jadl wiecej. Widoczniej to jest bardziej syte i tyle mu wystarczy. 10stycznia mam wizyte u lekarza i pierwsze szczepienia, wtedy dowiem sie ile wazy. Mysle, ze ok. 5,5kg. Coraz mniej spi w dzien, a coraz wiecej sie bawi. Jest slodki 😍 Bardzo pogodny! Lubi kiedy sie z nim bawie, obserwuje mnie, jak cos robie. Praktycznie cala dobe spedzamy razem, poniewaz albo lezy na sofie, albo woze go ze soba w wozeczku i towarzyszy mi nawet podczas gotowania obiadu, sprzatania. Jedynie w noca spi w lozeczku (ostatni posilek dostaje o 23.00 i spi do 06.00). Czasem w dzien tez go tam klade i wlaczam mu karuzele nad glowka, ale po gora 10min. jest juz znudzony i domaga sie towarzystwa :) Widze, ze przygotowania do swiat pelna pare. U mnie rowniez :) Nawet dzis ubralam choinke, a Colinek bacznie sie jej przyglada. Za rok o tej porze trzeba juz bedzie pilnowac naszych dzieciaczkow, by sie czasem nie dobieraly do choinek ;) Pozdrawiam Was Mamuski 🌻 Przed swietami jeszcze skrobne. Moj M od czwartku ma urlop, az do nowego roku :D Bardzo mnie to cieszy, mam zamiar wkoncu isc do fryzjera i zrobic cos z wlosami. Co do prezentu dla synka, to nie mam pomyslu. Mate edukacyjna dostanie od mojej mamy, a my nie wiemy co mu kupic. Widze, ze Wy podobnie macie z tym problem. Milego wieczorku 🌻pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wrześniowe Mamusie :D Wreszcie Domisia usnęła, więc co nieco skrobnę. Wczoraj córcia zorientowała się, że może głośno piszczeć - i tak cały dzień piszczy, aż mi głowa pęka. Nie ważne, czy przy zabawie, czy przy jedzeniu, czy coś nie pasuje, czy ją noszę (wtedy mam najgorzej, bo prosto do ucha) piszczy i piszczy, a kiedy jest cicho, wtedy wkłada piąstkę do buzi i się okrutnie ślini. Kolejnym jej nowym odkryciem jest \"robienie babci\" - wciąga wargi do środka buzi i wygląda przy tym jak bezzębna na staruszka. Poza tym przewraca się sama z pleców na brzuch (ale tylko przezprawe ramionko. Greta78 - mam nadzieję, że z Natankiem jest wszysko dobrze 🌻 Katusia - u mnie jest to samo - od popołudnia nie mogę nakarmić małej - płacze i krzyczy przy karmieniu jakby ją ktoś katował. Właściwie cały czas jest marudna i nawet jak ssie sobie kciuka (to ją zawsze uspokajało) to stęka i popłakuje. Oczywiście mój mąż dopatruje si w tym problemów z brzuszkiem, ale coś mi mówi, że to zupełnie inna przyczyna. Może faktycznie to ząbkowanie, bo piąstka jest non stop w buzi (czasem Domisia usiłuje nawet włożyć obie rączki do buzi i denerwuje się, że nie mieszczą się :) ) i okropnie się ślini. Ania 1978 - karmię tylko piersią i z kupkami też u nas jest różnie - z reguły są co 2-3 dni. Ostatnią Domisia zrobiła w sobotę rano i nic się nie zapowiada, że dzisiaj sobie \"ulży\" ;) Co do przesypiania nocy to niestety nie mam lekko - średnio karmię co 2,5-3 godziny, choć 2 razy się zdarzyło, że mała przespała 5 godzin naraz ! Myślałam wtedy w nocy, że mi piersi rozerwie ;) Dzidzia1975 🌻 Shira23 🌻 Lea76 🌻 Miśka_26 🌻 LuKrEcJa* 🌻 Aneteczka1976 🌻 Syska 🌻 Ewciau 🌻 To-tylko-ja 🌻 Malagocha333 🌻 Grako96 🌻 Ksemma 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane tristeza,tofikowa,małgocha333 dziękuję za odpowiedzi.Ja spanikowałam ,bo Kacperekrobil kupki praktycznie po każdym posilku( nawet w nocy,kiedy był noworodkiem).Wiem,że potem dzieciaczki robią ich mniej( i super, bo pampersów szlo od metra),ale dziś jest piąty dzień i stąd te nerwy. Tristeza zazdroszczę tych przespanych nocy.Tofikowa ja karmię o 24 lub 1, potem z reguly 4.Ale i tak jest lepiej jak na początku.Damy rade?:):):)Dobrej nocki wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ANJA - ja również przez jakiś czas miałam u Wiki problemy z kupkami. Skończyły się, gdy zaczęłam pić sok jabłkowy z kartonu zmieszany w proporcji 1:1 z wodą mineralną niegazowaną. Reakcja była natychmiastowa tzn następnego dnia rano mała wypróżniła się bez problemu i tak jest do dziś. Robi 1 góra 2 kupki dziennie, a jest wyłącznie na piersi (bez dopajania herbatką). Jeśli chodzi o nocki to dołączam się do mam, które wciąż ich nie przesypiają. W zasadzie Wiki budzi się w nocy co 3 -4 godz. Tylko raz zdarzyło jej się przespać 5,5 godz. Przy czym w nocy ssie bardzo króciutko i nie jest to tak uciążliwe jak wcześniej. Dziś wybieram się na szczepienie, ale nie wiem co z tego będzie, bo w nocy Wiki miała zatkany nosek. Teraz już jej przeszło, ale nigdy wcześniej tak nie miała. Mam nadzieję,że nie przypałętał jej się żaden katarek. Po waszych doświadczeniach i swoich z pierwszą córką wiem jakie to uciążliwe. EWCIAU - mam nadzieję, że to nie ty byłaś tą pomarańczką ha ha. W Kamiennej temperatura podobna. Ciągnie mróz od waszej śnieżki. GRETA- odezwij się mam nadzieję że z twoim synkiem już jest dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem! Po dłuższej nieobecności :) Pochłonęły mnie świąteczne przygotowania, a do tego znowu mieliśmy problemy kupkowe, ale widzę, że to teraz ogólny problem. No, ale po kolei: Ze sprzątania pozostało mi jeszcze przetrzeć kurze, odkurzyć dywany i przebrać pościel, ale to chyba zostawię na sobotę. Okna pomyte, firanki poprane, podłogi pomyte, stroiki zrobione, choinka ubrana - w końcu widać święta w domku. Nasz Szymon jak włączyłam światełka na choince, to przez 10 minut przyglądał się w bezruchu :) Zastanawiam się, co by wymyślić ciekawego z potraw, a co mogłabym zjeść. Nie będę za dużo szykowała, bo czekają nas 3!!! wigilie, i praktycznie całe święta poza domem. Może macie jakieś ciekawe przepisy. Wczoraj byliśmy z naszym małym na oddziale dziecięcym w szpitalu, bo znowu pięć dni nie robił kupy, a w sobotę, to normalnie przewijał mi się przez ręcę z bólu. Nie miałam pojęcia jak mu pomóc. I wiecie co się okazało? Ma pękniętą błonę śluzową przy odbycie i jak robi kupkę, to najprawdopodobniej bardzo go too boli i dlatego wstrzymuje, a to powoduje, że koło się zamyka. Jest za mały, żeby zastosować jakiś antybiotyk doodbytniczo, więc mamy miesiąc czasu na zastosowanie łągodnej choć długotrwałej metody. Codziennie rano mam mu podawać 20ml przegotoanej wody, dwa razy dziennie mam mu robić nasiadówki z ziół:rumianek, szałwia, kora dębu, a po tych zabiegach rano mam go układać przed sobą w pozycji półsiedzącej z podkurczonymi nóżkami, bo w ten sposób wyrabia się u dziecka odruch wypróżniania. Mam jednak nadzieję, że uda nam się pokonać te dolegliwości i synek w końcu poczuje ulgę. Uciekam, bo już zaparzyłam ziółka :) Ewciau- i jak zadowolona jesteś z tego zakupu? Ja też myślałam o czymś takim dla synka. Ma matę, ale taką podstawową z pojedynczymi maskotkami i właśnie zastanawiałam się nad takim \"stanowiskiem do zabawy\". Pozdrawiam Was kobietki i mam nadzieję, że do świąt jeszcze zajrzę 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vaniliam , powiem ci ,ze na raziem mam ta zabawke schowana,zeby starszy nie widzial i zorientowal sie ze to nie mikojal tylko rodzice:-) ogolnie po rozpakowaniu bylo naprawde ladne i mam nadzieje,ze rownie funkcjonalne bedzie cos wiecej bede mogla napisac po wigili ale nie wiem czy to juz nie bedzie za pozdno. w kazdym razie bede to miala na uwadze pozdrawiam papatki uciekam sprzatac brrrr-5 stopni w jeleniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.. greta wspolczuje Tobie, bo wiem dokladnie co prezezywasz:( Bylam dzisiaj z Zuzia na szczepieniu... odbieralismy takze kontrolene wyniki badania moczu na posiew.. byly ok.. Ale mala nadal bardzo wymiotuje... i okazala sie ze nie przybrala od ostatniego razu prawie wcale na wadze... Dostalismy skierowanie do szpitala... Pediatra nastraszyl nas ze to moze byc zwężenie odzwiernika i stad te wymioty, a to leczone jest tylko operacyjnie.. W szpitalu zrobili wszystkie badania.. krew, mocz...-wkladali jej cewnik rowniez podobnie jak Natankowi:O Pokłuli chyba najgrubszymi igłami.. takie mialam wrazenie.. Zrobili usg brzuszka.. Na cale szczescie okazalo sie ze wszystke wwynki w normie. Zapisali debridat.. i jak to nie pomoze to zageszczacz do pokarmu.. Powiedzieli ze jesli to nawet nie pomoze to mamy sie konsultowac w poradni gastrologicznej:O A co 2 tyg kontrol przysrostu masy ciala. Co do przespanych nocy - Zuzia przesypiała całę noce barzo szybko.. zasypiala o 20 - 22 i spala do rana 7, potem jadla i spala do 10, 11 nawet;). Niestety od czasu jak zaczela dostawac zastrzyki zmienilo sie to na gorsze.. Czesto tez wybudzaja ja wymioty... Moze nie jest najgorzej bo budzi sie z 2 juz gora 3 razy... ale szkoda bo bylo tak pieknie. Co do kup to tez ma zas ze robi raz na 5 dni... pediatra kazał stosowac czopki glicerynowe, alebo herbatke bobovity z rumianku dla dzieci, ktore skonczyly 1 m-ac. Karmie tylko piersia. Rowno w wigilie uzia skonczy 4 m-ce. Duza laska z niej;) PRZEPRASZAM ZA LITEROWKI! POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania 1978 - Esterka też jest karmiona wyłącznie piersią i już w szpitalu miała tendencje do przesypiania całej nocki (spędziłam tam ponad 2 tygodnie po porodzie); a ostatnio nocne przerwy w karmieniu przekraczają czasem i 10h; dziś np. jadła po ok 11,5h; jutro będę na szczepieniu więc zobaczę czy dalej ładnie przybiera na wadze tak jak wcześniej :) a co do kupek- Esterka robi je średnio 4 razy dziennie, czasem zdarza się jakaś dodatkowa ;) pozdrowionka dla wszystkich Mamuś 🌼 idę zobaczyć do mojej córeczki czy dalej się słodko bawi czy teżpopiskuje z innego powodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek na chwilke bo mała dzis popłakuje...WALCZYMY z KATAREM! to okropnosc dla tak małego dzidziusia! gilki jej dzis płyną z noska...fuj takie ciagnące! dostaje masc majerankowa pod nosek smaruje co by sie jej lepiej oddychało, kropie 2x dzienie po 1 kropli Otrivin(chyba tak sie nazywa:)) syropek prawoślazowy i czopki Viburcol(czy cos takiego)...ale z noska leci i charczy jej gdzies tam głeboko :((... najgorsze ze w Świeta chrzciny1 zeby jej chcoiaz troszke przeszło!!!!! SZUKAM cos do inhalacji!!!! POMOCY! chce do naczynia z goraca woda wlac kropelki i postawic koło łóżeczka zeby powietrze przeszło -taka mini inhalacja ale nie wiem co???? co jest dobre! wiem ze były wątki o katarku ale ...nie mam czasu szukac ...naprawde! a na spacerki chodzicie z katarem? bo mi lekarka kazała normalnie chodzic na spacerek i kapac mała woeczorem... moja niunia nie goraczkuje jest radosna i bawi sie normalnie ale marudzi...jak juz nie daje rady oddychac noskiem...wkraczam wtey do akcji z Fridą!!!! acha dzis druga nocka co sobie pospałam od 22 do 3,30!!!! jak dla mnie to sukces!! jak wy to robicie dziewczyny ze wasze dzieci przesypiaja ciągiem po 7-10 godzin???? ...moze u nas tez to sie zdarzy wkońcu🌼 zmykam i pozdrawiam!!!!! wszystkie mamusie 👄 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny:) Na początku najważniejsze- Greta modlę się za Twojego synka, bądź dobrej myśli, choć wiem że to straszne jak takie maleństwa cierpią... Katusia 🌼 strasznie fajny Twój album zdjęciowy:)) I Kuba z jęzorkiem- Amelka podobnie wyciąga go na zewnątrz, ale chyba ma krótszy:)) U nas przygotowania do chrzcin pełną parą, robimy w pierwszy dzień świąt. Załatwiania i bieganiny mam dużo, dlatego milczę, ale czasem wchodzę na chwilkę i czytam. Amelka już ubrana od stóp do głów na chrzciny, jeszcze tylko matka, która nie może nic dla siebie znaleźć:( A do tego przenosimy kredyt mieszkaniowy do innego banku, więc ciągle pełno papierów do załatwienia, masakra!!! Dobrze że Amelka lubi jeździć autem z mamą:)) U nas bez zmian, Amelka na samym cycku maminym, waży już 6,5kg 2.01 skończy 3 miesiące. Ach może z małym wyjątkiem śpi od 23.00 do 7.00 rano:)) Co do kupek, to średnio raz dziennie, czasem raz na dwa dni. Ja piję na Amelkowe kupki sok z marchewki- choć z tym trzeba ostrożnie, żeby dziecku nie wywaliło karotenu na skórze, ale działa na prblem- \'dziecko nie może zrobić kupki\';) Pozdraiwam wszystkie i życzę Wesołych Świąt, bo pewnie do tego czasu już się nie odezwę, tym bardziej, że w piątek wyjeżdżamy do rodziców:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny kochane Jeszcze raz dzięki za odpowiedzi.Nasze maleństwa dostarczją tyle radości i tyle zmartwień.Vanilam mam nadzieje, że Szymonkowi szybko się poprawi.Wystraszyłam się tym co napisałaś.Daj znać ja sobie radzicie i czy jest poprawa po tych zabiegach.Ja dzis podałąm Kacperkwi poł czopka glicerynowego i czekam na niespodzianke w pieluszcze.Tak jak pisały dziewczymy, może to przejsciowe.Powtorze się ,ale ja miałam kilkanascie kupek na dobę, więc mam nadzieje, że wszystko bedzie dobrze.Zresztą trzymam kciuki za wszystkie maluszki z dolegliwościami. Wisniowa na pewno bedzie dobrze:):):)Szkoda maleństwa ,tyle się nacierpiało,a TY z nim. Grako96 pobserwuj swojego maliuszka.U kacperka tak własnie zaczął się katarek, potem mial go troche w dzień, potem znowu tylko w nocy.Fakt , wcale to nie musi być katarek tylko jakas kooza się zaplątała.daj znać czu zaszczepilaś dzidzię. Zmykam sprzątać domek ,papappapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć:) Ja również nie zaglądałam bo mam pełne ręce roboty:(a mam czas ze wszystkim do jutra bo piątek i sobota jestem na sklepie od 4 rano i pewnie będzie urwanie głowy jak to na mięsnym,hehe już mi sie nie chce...Jasminka w piątek zostaje z moją przyjaciółką co do której nie mam wątpliwośi,że sie dobrze nią zaopiekuje,jednak w sobote będzie z nią tata i tu mam małe zaniepokojenie bo jak to facet,niby wiem że umie sie nią zająć ale coś mnie to nie przekonuje....pewnie będe dzwonić co godzinke bo sie zadręcze;)no ale takie życie .Pozdrawiam was dziewczyny bardzo gorąco a dla tych dziewczyn,które odwiedzą topik dopiero po Świętach życze Ciepłych,Radosnych i Spokojnych Świąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytałam troszke.. jak widze kazda ma jakies problemy, to mniejsze to wieksze. Wisniowa i Greta trzymajcie sie. Wierze ze wkrotce bedzie dobrze. Trzymam kciuki. A co u mnie.. Bylysmy na kontroli u lekarza, ma Basia odrobine wzmozone napiecie miesniowe, wiec skierowanie na rechabilitacje i od piatku juz bedziemy cwiczyc. Jednak dzis neurolog pocieszyla mnie, ze nie jest ono wielkie, ze dziecko rozwija sie prawidlowo. Acwiczenia jeszcze nikomu nie zaszkodziły. Dostała Basia tez skierowanie do kardiologa, bo ma nadal ta dziurke miedzyprzedsinkowa.. ale do 2 roku zycia ma ona prawo byc. No ale na wszelki wypadek tez ma byc pod kontrola specjalisty. I tyle u mnie. No jeszcze chamstwa doswiadczyłam czekajac na wizyte u neurolog. Babka, ktor miala wizyte na pozniejsza godz nie chciała mnie przepuscic, bo ona wczesnie przyszła. A lekarka i tak dobra godz miala opuznienia. Ja z malenstwem to placzacym, to chcacym jesc, a ona z grzeczna dziewczynka .. moze 4 letnia. Ale i tak weszlam przed nia:) Lekarka musial lekko interweniowac:) Wkurzyla mnie tylko ta babka. A co do kupek o ktorych pisałyscie to my nie mamy problemow, nadal 3-4 dziennie. Tak jak pisala greko dobre sa jablka i sok znich. Widze, ze matki karmiace po malu przesypiaja noce, moja mala co 2-3 godz chce jesc. Nawet teraz czesciej niz na poczatku, kiedys co 3-4. Czytałam ze dziecko od 3 mca, kiedy wazy ponad 5kg moze juz przesypiac cale noce bez jedzenia. Jak Basia skonczy to postaram sie wydluzac nocne przerwy w karmieniu. Pozdrawiam wszystkie mamy i dzieciaczki wrzesniowe, oby nam sie bez problemow chowaly.🌼🌼🌼 aa odnosnie prezentu pod choinke, to taka ze mnie matka, ze swojej corce kupie cos po swietach. Teraz za duzo ludzi w sklepach. A od 1 dziadkow mate dostanie. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze..juz dwa razy to pisałam i wcieło... Idę szykować kąpiel więc krótko i na temat tym razem.. Wisniowa.. Basia zaciska piąstki a powinna więcej już prostowac dłonie. Oczywiście je prostuje ale za rzadko??? Jak się zdenerwuje to na pewno zaciska i to jest to.. a badanie to przecież nerwy. Znalazłam cosik takiego: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=572&w=70392720&a=70392720 Coś więcej jak sie dowiem u fizjoterapeuty to napisze w piątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ksemma napisz cos wiecej w piatek bo moja miska tez dosc czesto jeszcze ma zacisniete lapki,prostowac prostuje ale jak zwykle wszystkiego sie doszukuje grako96 to odpowiedz na twoj namietny seks:-),

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Mamuski Greta78 Mam nadzieje ze wszystko juz dobrze z Natankiem. Jak znajdziesz sekundke to napisz co sie dzieje bo my sie tu bardzo martwimy. Wisniowa Trzymaj sie dzielnie. Na pewno bedzie wszystko dobrze. Widze ze w ostatnich dniach kupka jest tematem przewodnim. U nas tez jest roznie z kupka ale maksymalnie Danielek nie wyproznial sie 2 dni ale za to potem wali kupe za kupa. Lukrecjo. Nie martw sie na pewno Twoj maz sobie swietnie poradzi z Jasminka. Faceci sa sprytniejsi niz nam sie wydaje a dzieci jakby wyczuwaly ze musza byc grzeczne pod opieka tatusiow. U nas przygotowania do swiat tez ida pelna para. Jeszcze musze ubrac jutro choinke bo pozadki juz zrobione. A co do nocek to u nas niestety co 3 godziny pobudka na karmienie i dodatkowo musze przynajmniej raz w nocy sciagac pokarm. Dalej nie rozstaje sie z laktaorem na dluzej niz 3-4 godziny. Kochane jeszcze nie skladam zyczen bo na peno sie odezwe przed swietami. Poki co pozdrawam Was wszystkie i Wasze pociechy i zycze duzo zdrowka, cierpliwosci i odpoczynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogromne buziaki 👄 aniołekjg konwalia10 Laura_28 Szczęściara28 Wisniowa LuKrEcJa justme missarajevo Vanilam Edyta79 Kasiak* syliak iza iza ziarnko_piasku daria123 NINKA78 syska esa sakahet eve81 tristeza soophiee Tofikowa anja2525 mysza3 kasiek78 ***niunia*** ewapiano Diana 24 Kaja 72 Shira23 Granini kaska0110 lea76 azazella julllka zielony_talerzyk destiny Jolla25 Greta78 Aneteczka1976 dzidzia1975 Pola40 Peppetti diana shanti Monia18 malagocha333 Rinka84 aneta76 Sisterone Irysek Miśka_26 Shiva24 Dotex82 ksemma to-tylko-ja grako96 kamyczek-80 joasia_ Luiza342 Samara zekanna kofii Magda7184 fabia22 ewciau azallia balbi77 wrześniowka2007 Ania1978 _maja_1980 Elżwira

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane od czwrtku do wtorku, z wtorkiem włacznie byłam na \"zesłaniu\". juz tłumacze- mój mąż musiał uczyc się do egzaminów UDT-owskich bo robił szkolenie na wózki widłowe, wiec od rana lokował mnie u mojej mamy lub u jego mamy, by spokojnie poczytac materiały.\\ kuba zaczął ząbkować, wiec przy nim nie dało by rady czytać. sytuacja już opanowana. kupiłam żel na żąbkowanie i specjalną sylikonową szczoteczke na dziąsła by je masowac. żel pomógł, wiec jeszcze szczoteczki nie wykorzystałam. ale wiem, ze się przyda. kupiłam taki zestaw canpolu są tam 3 szczoteczki 1 na dziąsłą 2 na pierwsze ząbki 3 juz na zęby. od wtorku jak wróciłam to robiła pierogi w środe znowu pierogi, bo na 2 domy musze zrobić, dla mojej mamy i jacka mamy, wczoraj robiłam uszka, wiec nie miałam czasu na kafe. a co z odchudzaniem :(((((( kochane prze to \"zesłanie\" nie mogłam ćwiczyc, bo wracałam zmeczona wieczorem do domku, a jeść jadłam normalnie kochane ale po świetach....................... biore się ostro do galopu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wiem jedno ze z 70 rano mam 68 kg, wiec jeszcze długaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa droga przede mną. fabia22 kochana bardzo dziekuje ze podoba się kubusiowy albumik:> kochane nie mam za bardzo czasu teraz naskrobac do kazdej z osobna wiec 👄 i ❤️ i 🌼 dla kazdje z Was. nie martwie sie o formu po powrocie z macierzyńskiego, bo nasze dzieci stają się coraz wieksze, wikochane od czwrtku do wtorku, z wtorkiem włacznie byłam na \"zesłaniu\". juz tłumacze- mój mąż musiał uczyc się do egzaminów UDT-owskich bo robił szkolenie na wózki widłowe, wiec od rana lokował mnie u mojej mamy lub u jego mamy, by spokojnie poczytac materiały.\\ kuba zaczął ząbkować, wiec przy nim nie dało by rady czytać. sytuacja już opanowana. kupiłam żel na żąbkowanie i specjalną sylikonową szczoteczke na dziąsła by je masowac. żel pomógł, wiec jeszcze szczoteczki nie wykorzystałam. ale wiem, ze się przyda. kupiłam taki zestaw canpolu są tam 3 szczoteczki 1 na dziąsłą 2 na pierwsze ząbki 3 juz na zęby. od wtorku jak wróciłam to robiła pierogi w środe znowu pierogi, bo na 2 domy musze zrobić, dla mojej mamy i jacka mamy, wczoraj robiłam uszka, wiec nie miałam czasu na kafe. a co z odchudzaniem :(((((( kochane prze to \"zesłanie\" nie mogłam ćwiczyc, bo wracałam zmeczona wieczorem do domku, a jeść jadłam normalnie kochane ale po świetach....................... biore się ostro do galopu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wiem jedno ze z 70 rano mam 68 kg, wic zawsze odrobine czau wyszukamy, a że nie codziennie, to przeciez normalna sprawa, bo żadna z nas nie siedzi jak głupia na necie i nie śpi z klawiaturą, więc troska pomarańczowej istony jest niepotrzeba hihihihi 👄 bardzo mi było tesko do WAs i juz jestem znowu 👄 Wy teraz tez juz wiecie, ze kosmici nadal mnie nie porwali, hahahhahahahahahahahhahahha nawet ufoludki mnie nie chciałyhahahahahahahahahahahahahahahahahahah trudny orzech ze mnie do zgryzienia 👄 pozdrawiam Was serdecznie👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×