Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

A mój smyk spał dzisiaj jednym ciągiem 9!!!!!!! godzin. Chyba nadrabia kolkowe nieprzespane noce. W ogóle w tym tygodniu zaczął mi przesypiać nocki. Od razu człowiek inaczej funkcjonuje. No i już trzeci dzień nie jadłam kolacji, żeby przystopować nocną produkcję mleczka. Codziennie leże z moim synkiem do 10.00, bo uwielbia od rana ze mną gaworzyć, więc po przebudzeniu leżymy i gadamy dokąd nam się nie znudzi. Dzisiaj jednak wyskoczyłam z wyrka o 8.00, bo muszę upiec serniczek. Jutro mój teść robi zaległe imieniny i obiecałam mu ciastunio. Muszę trochę podszykować, póki mały jeszcze drzemie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane :) troche mnie tu nie było i nie ma teraz czasu nadrabiać zaległości, mieliśmy troche wizyt u lekarzy...ale na szczęście wyniki dna i chlorkowe są OK :) mukowiscydoza wykluczona -były to chyba najpiękniejsze słowa jakie usłyszałam w życiu :) U nas wszystko w porządku, Mati rośnie, codziennie daje nam radość jkimś swoim nowym gestem i nowym\"gugiem\" hehe Ma już swojego ulubionego misia, na widok któego śmieje się w głos od ucha do ucha i nawet zawstydza chowjąc główkę na bok - widok przesłodki :) nie lubi leżeć na bruszka - a przecieżpowinien ćwiczyć swoją szyjkę - więc wymyśliłam nowy sposób, kłade go na siebie a on z góry z podniesioną główkę patrzy na mame hihi i cieszy się... ależ te maleństwa są słodkie ❤️ a dziś nie wiem jak nam sie to udało,ale obudziliśmy się o 11 !! rano mąż nakarmił Mateuszka i położył mi do łóżka...aż byłam w szoku,że to już ta godzna hihi a teraz nakarmiłam go i dalej śpi...nie wiem co go tak zmęczyło :) bo dawno tak długo nie spał lece wykorzystam ten moment i sie ubiore i zabieram go na świeże powietrze Katusiu - oby Kubulkowi jak najszybciej odeszły te \"nerwy\" 🌻 trzymajcie sięcieplusio i miłego dnia Shiva kochana nie wiem czy dobrze auważyłam,ale chyba bardzo dawno Cię tu nie było? Jak Colinek i wogóle co u Ciebie??????🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki za literówki :) ale pisałam expresem :) aaa widze temat "praca na wychowawczym" ostatnio w tv mówili,że można...nie wiem jakie przepisy o tym mówią, ale była jakaś nowelizacja ustawy...z resztą nawet pracodawca mi o tym mówił. Chodzi o to by nie kolidowało to z opieką nad dzieckiem - czyli np. idę w takich godzinach, gdzie akurat mąż jest w domu i zajmuje się dzieckiem...jak czegos więcej się dowiem to napisze papappapaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam... u mnie po kilkunastu dniach ładnie przespanych nocek Zuzia sobie przypomniałą o kolce chyba... Znowu podalismy jej 2 dni z rzedu infacol i wszysko wraca chyba do normy.. ;) Poza tym to fakt na wychowawczym mozna na pewno dorobic.. z tym, ze trzeba uwazac;) Poza tym mamy ktore otrzymuja dodatek do rodzinnego.. tzn 400 zł dodatku wychowawczego muszą uważac aby nie przekroczyc kwoty 504 zł na osobe bo wtedy dodatek zostanie odebrany. Pozdrawim cieplutko ppapsie okropna pogoda u nas..:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka katusia mysle ze damy sobie troche czasu i pierwszy pomiar wagi zrobimy tak przed swietami. ja karmie sztucznie wiec wcinam wylko WASE prznna na przmian z zytnim. i mam nadzieje ze jakos dam rade bo moja zgubą są słodycze, po prostu jadla bym kilogramami. mam pytanie do butelkowych mamus jak zaczyna sie podawac mleczko 2 to czy wtedy zmienia sie smoczek na 3otwory?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tylko ja smoczek zmienia sie dopiero w 6 miesiacu na dwojke takze zmiana mleczka ale nie smoka pozdrawiam🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależy kto jakie smoczki uzywa........ my używamy Avent i dwójke mieliśmy jak Mati skończył 2 miesiące, a teraz kończy 3 miesiące i kupiłam wczoraj trójprzepływowy - z resztą na nim napisane jest że jest od 3+ i pięknie zjada mleczko... a w sumie to dziwią mnie te dziurki, jak ściągałam pokarm to leciały nawet 4 strumienie, więc jak dziecko ciągnie pierś to już od początku ma wieloprzepływowe..hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc za pamieci- ja smoczek do butelek (używam avent) juz zmieniłam na 3 bo moja mała sie strasznie denerwowała ze wolno leciało i tak sie namęczyła przy 2 -smoku ze wypijała 80 i koniec zasypiała teraz wypija 110-120ml i cieszy sie bo ma pełny brzusio. ALE smok \"3\" w avent to nie ten trójprzepływowy tylko jest napisane \"smok sredni\" i na taki zmieniłam a sa tez 3 trojprzepływowe ale to na później do kaszek... no a tak odpowiadajac na pytania wczescniejsze to tak: - pryskam do noska wode morską z miedzia w aerozolu na noc i rano i czyszcze z flutków fridą - podczas kapieli myje uszka(za uszkami) i jak naleje sie troszke wody podczas mycia główki to nic, jak wycieram małą to wycieram dokładnie małżowine i czyszcze co jakis czas patyczkiem z ogranicznikiem ale nie głęboko wosk sam wypływa a ja go wyjmuje - mam kobietke wiec pisie zawsze myje dokładnie podczas kapieli a podczas przebierania wycieram chusteczkami nawilżonymi i jak widze ze jes zaczerwieniona to smaruje delikatnie sudokremem - pepuszek mamy ładniutki-czysty wygojony sa troszke jeszcze pozostałosci po fiolecie ktorym małą posmarowali w szptalu wiecej nie pamietam co tam miałam odpowiedziec....przepraszam ale po ciazy padlo mi na pamiec i zapominam o wszytkim...aż mi głupio czasami hi hi hi mam do was pytanie:🌼 jak to jest u was w nocy z karmieniem? czy czekacie az wasze dzidzie sie obudza i głośno domagaja sie jedzonka? bo ja nie wiem czy dobrze robie... ja karmie Asie np. wczoraj o 21(110ml) ona zasneła o 22 i ja sie obudziłam o 1 bo ona sie strasznie kręciła parskała stękała ale nie popłakiwała spała (postekała przysneeła na 5 minutek i znów kręciła sie pchała łapki do buzi) no i tak do 1,30 wkońcu ja wzięłam ja i nakarmiłam zjadła 90ml i poszła dalej spać ale przez sen słyszałam jak nadal sie wierci i stęka..przysnęłam i znów o 5,30 sie przebudziłam bo ona sie wierciła wiec ja jej o 5,45 dałam znów mleczka 90ml (ona ciagle spała -oczki zamnkniete) i spała kręcąc sie do 8,30... sama nie wiem czy ja dobrze robie???? moze ona tak poprostu śpi-jeczy parska steka kreci sie ale nie oznacza to ze jest głodna a ja jej niepotrzebnie pcham w nia jedzenie??? moze powinnam czekac az sie przebudzi i da jasno do zrozumienia ze chce jeść??? PROSZE 🌼 nie śmiejcie sie ze mnie i moje dokładnego opisu ale ja naprawde nie wiem czy dobrze robie a boje sie az ona zacznie krzyczec w nocy o jedzenie ze sie wybudzi...jak to jest u was??? koncze bo i tak namarudziłam sporo... pozdrawiam wszystkie mamusie🌼 i całuje dzieciaczki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzidzia1975 - ja też tak robie karmie w nocy jak Mati zaczyna się wiercić, nie dopuszczam do płaczu - bo wtedy by się obudził....a w sumie on je zawsze ok.1-2 w nocy i potem ok. 6-7 a smoczki aventu są 3 - trójprzepływowe i są też trójki do gęstszych pokarmów, wczoraj oglądałam i o mało się nie pomyliłam i nie kupiłam tego do kaszek...tam jakoś w zależności od tego jak sięgo obróci z taką prędkością leci.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do dziewczyn ktore karmia mlekiem modyfikowanym. Czy Wasze dzieci faktycznie sa mniej odporne i gorzej sie rozwijaja niz te karmione piersia. Pytam bo chce po 3 miesiacu zakonczyc karmienie moim mlekiem ktore musze sciagac bo maly nie potrafi ciagnac cycka. Nie daje juz rady a ciezko mi podjac ta decyzje. Dlatego prosze Was o odpowiedz czy zrezygnowac z tego sciagania i dac mleko mod. czy dalej to ciagnac. Musze sciagac co 3 godz dzien i noc praktycznie na nic nie mam czasu i jestem tym strasznie zmeczona. Pozdrowenia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzidzia1975 ja mialam ten sam problem. i mysle ze musisz to poprostu wypróbowac, bo ja tez pchalam Kacperkowi mleko jak tylko zaczol sie wiercic a teraz je w nocy juz tylko raz. po prostu musisz kilka dni wytrzymywac jak najdłuzej i zobaczysz czy wtedy zjada wiecej. bo jak ja zaczelam przetrzymywac to zaczol jesc wiecej i nawet jak sie przebudzi to i tak zasypia. ale to musisz sama wyprobowac. dziekuje za odpowiedzi dotyczace smoczków. lea76 ja karmie od 5tyg,mlekiem modyfikowanym i narazie od pukac nie bylo nawet kataru. ale mysle rowniez ze jak jestes zmeczona to mleczko twoje tez za wartosciowe nie jest.ale nie zrozum mnie zle. a i główke trzyma bardzo sztywno juz od bardzo dlugo jest silnym dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki, strasznie dawno nie zaglądałam, bo po pierwsze mało czasu, a po drugie, kafeteria nie chodziła mi przez kilka dobrych dni. Mamusie karmiące dzieci mlekiem modyfikowanym - nie martwcie się, pzrecież reguły nie ma - ja karmię moją Hanię naturalnie i mimo to miała niedawno lekki katar (złapała pewnie od kogoś z gości na Chrzcinach). Było to o tyle kłopotliwe, że za kilka dni miałam z nią jechac na szczepienie - na szczęście jej przeszło i wczoraj ją zaszczepiliśmy. Przez to cały dzień była marudna, w nocy miała 37.2, ale dzis jest już ok. Po pierwszej szczepionce nie było takich następstw, ale przecież tu też nie ma reguły. Na szczęście nie mamy kłopotu z kolkami, cały czas podaję Hani Lefax przed jedzeniem. Bez niego niestety było troche marudzenia, ale to nie były kolki. Niestety nie może być tak różowo przez cały czas - mam mały problem z Hani skórą, wygląda mi to na atopowe zmiany, ale nie jestem pewna. Nie byłam jeszcze z tym u pediatry, bo a to go nie ma, a to cos nam nie pasuje - smaruję te zmiany Bepanthenem i na drugi dzień jak ręką odjął. Są to takie delikatnie różowe plamki z suchą skórą - zaczęło się od prawego nadgarstka, potem łokcie, kolanka, teraz policzek - ale jak juz pisałam, znika to szybko (i nie pojawia się ponownie) po posmarowaniu skóry tłustą maścią. Może powinnam ja oliwkować po kąpieli? Wprawdzie używamy Oilatum, ale może Hania potrzebuje więcej natłuszczania? No, zobaczymy... miśka_26 - moja Hania też ma swoją ukochana zabawkę: pluszowy telefon komórkowy ( :o ) z głową lwa, lusterkiem, grającymi klawiszami i antenką, po pociągnięciu której tel. warczy. Lew-telefon jest uśmiechnięty i żółto pomarańczowy, pewnie dlatego Hania tak się do niego smieje i próbuje złapać, rzecz jasna na razie całym ciałem, nie łapkami, choć już machinalnie używa rączek np. do dopychania smoczka czy przyciągania mojej dłoni i wpychania jej sobie do buzi. A jeśli chodzi o leżenie na brzuszku, to też tego nie znosi, czasem tylko daje się tak połozyć, ale po krótkim czasie protestuje - więc też staram się ją kłaść na sobie, wtedy bez protestów podnosi główkę. Cieszę się, że z Twoim dzieciątkiem wszystko ok :) dzidzia1975 -> ja na początku pilnowałam pory karmienia nocnego Hani, ale teraz po prostu kłade sie spać i jak słyszę stękanie, budze się no i jemy :) Hania jest kąpana ok. 20-21.00, potem je (nie wiem ile - poprostu do syta), potem ok. 22.00, czasem 23.00 zasypia na 5-6 godzin, budzi się na jedzenie, przewijam ją i kładę znów do łóżeczka, chyba że jest troszkę bardziej rozbudzona, wtedy już nad tym rankiem zostawiam ją w naszym łóżku i śpimy do 9.00-10.00, bardzo rzadko dłużej. Dobra, kończę, bo naprodukowałam za duzo :) Pozdrawiam dziewczyny!!! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lea76-kto ci nagadał,że niby dziecko karmione sztucznie może żle sie rozwijać?ja karmie od narodzin moją córcie mlekiem mod. i chora ani razu nie była.Przepraszam cie za moją ironie,poprostu śmiesznie mi sie zrobiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszedzie pisza ze nie ma jak mleko matki. A kazdy komu mowie ze chce skonczyc z karmieniem potepia moja decyzje, stad ta panika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam Lukrecjo Nie chcialam Cie urazic ja nie stwierdzilam faktu ze dzieci na mleku mod. gorzej sie rozwijaja tylko szukam porady. Jest mi ciezko podjac decyzje, boje sie poprostu ze bede zalowac. Mam kilka kolezanek ktore karmia mlekiem modyfikowanym i ciagle narzekaja ze ich dzieci sa wiecznie przeziebione. Wiem ze mleko modyfikowane ma w sobie wszystkie potrzebne dla niemowlaczka witaminy i mikroelementy ale podobno w mleku matki sa antyciala odpowiedzilane za odpornosc dzidzi. I zycze Wam wszystkim zeby dziciaczki byly zdrowe i szczesliwe i to samo zycze ich mamusiom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tylko ja Dziekuje za odpowiedz. Mam jeszcze pytanie do dziewczyn z Ameryki Jakie witaminy dajecie i jak dawke. Ja daje TRI VI SOL i nie wiem czemu doktor kazala mi podawac jedna trzecia aplikatora 0.3 zamiast 1.0. Ile Wy dajecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lea76 - to prawda , że dziecko karmone piersią jest bardziej odporne..bo dostaje wraz z mlekiem matki antyciała, które przyczynia się do budowy systemu odpornościowego dziecka. Karmienie piersią zmniejsza również ryzyko alergii.... ja karmie od dwóch miesięcy sztucznie i Mati nie miał nawet katarku..ale mleko sztuczne to i tak nie to samo co mleko mamy.. nikt nie moze nikogo ani namawiać , ani negować za to czy karmi sztucznie,czy piersią...u nas akurat tak wyszło, szpital się przyczynił do karmienia sztucznego i Mati absolutnie nie jest słabszy, ani mniejszy..wręcz przeciwnie :) dziś byłam u kuzynki, która ma bobaska o 3 dni młodszego i właśnie karmionego piersią, a wygląda jak połowa Mateuszka... azazella 🌻 piękna ta Twoja niuńka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miska26 Ciesze sie ze Mati tak ladnie sie rozwija,ze jest zdrowy i ze wszystko sie dobrze skonczylo. Dziekuje Ci serdecznie za rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lea - ja mialam ten sam problem, zreszta opisywalam tu juz wiele razy moje przygody z karmieniem. Odciagalam pokarm. tez na nic nie mialam czasu ( i nikogo do pomocy, bo maz od rana do nocy w pracy), a jak gdzies szlismy to bralam ze soba pompe - Medele Symphony czyli ta duza, o :\"szpitalnej\" sile. Za namowa mojej doktor probowalam przestawic synka na cycka i z pomoca nakladek z Aventu mi sie to udalo. Hmmm...prawie .... maly byl tak przyzwyczajony do \"sily\" z jaka mleko leci z butli, ze musialam robic masaze piersi i takie tam, zeby ulatwic mu przeplyw. Ale i tak sesja karmienia zajmowala mi godzine, czasem dluzej z nim siedzialam, a i tak czasem i po tym byl ciagle glodny. Nie mialam siely juz poswiecac wiecej czasu na ciagle siedzenie na tym fotelu - bo to niby mialo zwiekszyc produkcje mleka. Zalowalam, ze zwrocilam ta pompe ... Ale zaczelam dokarmiac Beniaminka ... Nie ograniczalam karmien piersia, ale po kazdej sesji - jak byl ciagle glodny - dawalam sztuczny pokarm ( Enfamil A+) . I tak robie do dzisiaj :) Ciagle tez nie umiem zakonczyc laktacji i na 100% jest prawda fakt, iz w matczynym mleku znajduja sie przeciwciala, ktore przekazujemy dziecku, dzieki czemu dajemy mu swoja odpornosc na wirusy, bakterie i alergeny. Formula nigdy nie bedzie tego zawierala. I z tego powodu wymyslilam, ze bede dawala synkowi sztuczne mleczko dla zspokojenia glodu, ale dopiero wtedy jak dostanie troszke mojego - nawet najmniejsza ilosc, bo kazda kropla naturalnego pokarmu jest wazna. Planuje kontynuowac taki system karmienia min. do pol roczku o ile bede miala tylko swoje mleko. Fakt, nie mam czasu na duzo rzeczy, ale kiedys to sobie jeszcze nadrobie, a na razie to jest dla mnie priorytetem. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno zmniejszyl, ale juz nie mialam sily walczyc o jej zwiekszenie. Ale tak jak napisalam, nigdy nie rezygnuje ( nie pomijam) sesji karmienia piersia - najpierw cycus ( na zadanie) a potem butelka. Tylko w taki sposob moge utrzymac swoje mleczko. Zdarza sie, ze maly nie chce piersi - w takim wypadku siadam z laktatorem ( kupilam medele mini-electric zamiast tego olbrzyma syphony) i sciagam ... Ile sciagne, tyle daje, nawet jakby mialo to byc 30-40 ml.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Ja nadal karmię piersią ale już na wykończeniu, bo Mikiemu nie wystarcza,pobudzam laktację ziołami ale na chwilę pomaga a na następne karmienie już nie wiele. U małego stwierdzono atopowe zapalenie skóry,więc lekka się podłamałam, gdyż poza maściami otrzymałam od lekarza masę ulotek jak postępować w przypadku alergii.Jak któraś z was się z czymś takim spotkała to proszę poradźcie jak radykalnie zmieniałyście dietę oraz rzeczy w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dee Dzieki za odpowiedz widze ze tez nadal walczysz z karmieniem. Ja juz jestem na granicy wytrzymalosci. Narodzil mi sie nastepny problem. Powiedz jaka witamine podajesz dzidzi i w jakiej dawce. Czy dajesz ciagle ta sama dawke od urodzenia? Oj musze konczyc bo maly mi placze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lea --- mi sie wydaje, ze musisz wybrac opcje, ktora bedzie odpowiadala tobie najbardziej. Mowie o karmieniu. Wiadomo, ze metody sa trzy, a wlasciwie cztery : karmienie piersia, karmienie butelka mlekiem sztucznym, butelka z mlekiem naturalnym odciagnietym laktatorem albo karmienie mieszane. Probowalas Danielka calkowicie przestawic na piers za pomoca tych nakladek ? A moze jest tak przyzwyczajony do strumienia \"butelkowego\" za wolno mu leci ? Wtedy trzeba robic masaz piersi ( tzw. breast compression) Wklejam ci artykul o tym : http://www.bflrc.com/newman/breastfeeding/compres2.htm I jeszcze jeden link - ta stronka jest bardzo przydatna, znajdziesz na niej wiele artykulow Jacka Newman\'a - kanadyjskiego \"guru\" od karmienia piersia ( mozesz tez rozwazyc opcje dostania sie do niego na wizyte - przyjmuje w Toronto, na pewno jest ciezko tam sie dostac, ale moze warto sprobowac, mialam gdzies numer tel. jak chcesz to ci dam, mozesz zadzwonic i sie zapytac, byc moze on by cos doradzil) http://breastfeedingonline.com/ A moze gdzies w Twojej okolicy masz dobra poradnie laktacyjna ? Ja u siebie korzystalam z niej wiele razy, wszyscy sa bardzo pomocni i mili. Ale napisze ci jeszcze cos co moja doktor rodzinna ( a tym samym \"pediatra\" Benka) mi zawsze powtarza - jezeli CHCESZ karmic piersia to probuj, probuj i jeszcze raz probuj przystawiac. Zawsze mi powtarzala, ze jest to latwiejsze niz pompowanie mleka, bo wiele jej pacientow szybko z tego systemu rezygnuje. Zawsze mi tez powtarzala, ze na sztucznym mleku dzieci tez rosna i jezeli podejme taka decyzje ( o karmieniu sztucznym) to wszystko bedzie w porzadku i ze mna i z malym. Ostatnio jak bylam u niej na wizycie znowu rozmawialysmy na temat karmienia, ja przedstawilam swoj system ( czyli troche piersi, a potem sztuczne), a ona na to czy dobrze sie z tym czuje, ja mowie, ze tak, a ona to, ze w takim razie p-owinnam to kontynuowac. Tylko z zaznaczeniem, ze ile dam malemu sztucznego mleczka tyle sama mniej wyprodukuje, bo tak nas natura stworzyla, ze cale to karmienie opiera sie o schemat demand - supply. Niestety ... A jak sie chce szkrabka znowu na cycka przestawic to nic innego jak czeste przystawianie nie pomoze, duzo pracy trzeba wlozyc, ale moze warto. Takze przemysl kochana co dla ciebie najlepsze, nie przejmuj sie tak wyjezdzajaca niedlugo mama, bo sobie na 100% poradzisz :) Moja niestety nie mogla nawet na troszke przyleciec jak Beniamin sie urodzil i jakos sobie radze, nawet calkiem niezle ... tak mie sie wydaje. A na Skypie codziennie wnusia jej pokazuje, nawet na kilka minutek i od razu jest szczesliwa :) Wlasciwie oboje sa z dziadkiem :) Teraz o witaminkach : Podaje malemu witamine D, nazywa sie dokladnie D VI SOL firmy Enfalac. Kupujesz ja razem z 1ml probowka, bo to jest porcja na 1 dzien (ten 1ml). Jak Benek pil tylko moje mleczko to dawalam raz dziennie ten 1 ml ( dolewalam to mleka w butelce), jak wiedzialam mniej wiecej, ze dostal danego dnia powole mleka sztucznego, a polowe z piersi to dawalam pol dziennej dawki czyli 0.5 ml. Jezeli 3/4 mleka sztucznego i 1/4 z piersi to 0.25 ml witaminki. W taki sposob to wyliczalam, skonsultowalam z doktor i zatwierdzila :) Dobra koncze, bo tak sie naprodukowlam - juz 02.05 w nocy to lece lulu. POZDRAWIAM WSZYSTKIE MAMCIE I DZIECIACZKI :) Katusia - a Tobie nawet nie mialam okazji podziekowac za zyczonka na mini - urodzinki Beniamina (27.11). Dziekujemy za pamiec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry🌼 lea76 - ja moja małą tez karmie tylko mlekiem modyfikowanym(bebilon) podobnie jak ty miałam problemy...miałam pogryzione sutki nie umiałam przystawic małej do piersi i ciagłe rany na piersiach spowodowały ze ściagałam pokarm i dawałam z butli tak bylo 5tyg potem moje zmeczenie stres z tym wszystkim zwiazane przyczyniły sie po połowie ze traciłam pokarm wiec karmiłam mieszanie az w koncu juz nic nie miałam i karic zaczęłam sztucznym mlekiem i moja corcia rozwija sie jak najbardziej prawidłowo rosnie że AŻ! serducho cieszy...nie choruje i jest jak najbardziej ok a mleko matki nie zaprzeczam jest dla dzieciaczków najlepsze ale skoro ty masz dosc-i masz do tego prawo! to nie ma sensu sie meczyc twój stres zmeczenie maja wpływ na wszytko i na laktacje i na maluszka ktory czuje twoje nerwy i zmeczenie a lepiej jest miec spokojne dziecko niz zestresowane! to moje zdanie...jak cie uraziłam to sorki to-tylko-ja - dziekuje za odpowiedz, musz wypróbowac w nocy z tym karmieniem...chociaz dzis po 3 godz od jedzenia wieczornego mała sie obudziła z krzykiem bo ja mausia zasnęłam na maxa! ale spróbuje jak ona sie nie obudzi czekac az sie przebudzi i zacznie domagac jedzonka, ale gdzies czytałam ze nie ma reguły na karmienie w nocy jedne dzieci jedza 1 raz a inne nadal domagaja sie cześciej dobrze by bylo zeby ta przerwa w nocy w jedzeniu była z 6godz no ale jak? zobaczymy moze sie wszystko jeszcze unormuje... azazella - mojej corce lekarka tez stwierdziła atopową skórę na samym poczatku dlatego musiałam ja myc w specialnym żelu (firmy SVR) i żadnych innych kosmetykow a smarowanie oliwka-broń Boże! niczym nie wolno natłuszczać-przynajmniej u nas tak bylo, nie wiedzac na początku kapałam małą tez w ciekłej parafinie i smarowałam oliwaka od ktorej mała miała czerwone plamy wszedzie do tego walczyłysmy długo z ciemieniucha...teraz juz po 3m-c wszystko sie unormowało...tfu tfu zaczęłam kapac mała żelem Nivea do skóry wrażliwej i nadal niczym nie smaruje...no na dwor kremikiem na buźke firmy hermal i jest ok nadmiar kosmetykow jest nie dobry-słowa lekarza dermatologa a wogole to najlepiej idz do dermatologa-dobrego i skonsultuj czy to na pewno atopowe zapalenie skóry, dodam ze nawet jzu nie piore w proszku dla niemowląt tylko wszystko razem w wizir sens...życze wszystkiego dobrego dobra zmykam bo mała śpi to może zdąże wziąć kąpiel papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć:) Ja tylko sie przywitać ,bo widze że temat mleka nadal poruszony.Więc moze ja pozostawie juz to bez komentarza:):):)i tak będzie najlepiej.... Miłego popołudnia🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie O rany, współczuję Wam problemów z mleczkiem.Rozumiem, bo sama przez to przechodziłam, ale od wielu tygodni jest dobrze. I niech tak pozostanie. :) Wrzuciłam na bloga fotki Zuzi Wisniowej, Antka Anety76 i mojego Michasia. Zapraszam do obejrzenia. :) kamyczek - cieszę się, że problem laktatora rozwiązany. miska - kamień z serca spadł, że Mati nie jest chory!!! Wychowawczy - tak! Można dorabiać, nawet u tego samego pracodawcy, pod warunkiem, że to nie zakłóci opieki nad dzieckiem. W praktyce - nie mam pojęcia jak coś takiego można zrobić??? Chyba każda praca odrywa od dziecka!! Miśka - jak ściągasz mleko z piersi to leci wiele strumieni, ale dzidzius musi użyc siły by to mleczko poleciało. A ze smoka o wiekszym przeplywie to mleczko leci ciurkiem. lea - nie daj sobie wmówić, że robisz zle odstawiając dzidzie od piersi. Karmienie piersia musi byc radościa dla ciebie i dla maluszka. Jesli tak nie jest, to bardzo sie meczysz i denerwujesz. A po co maluchowi znerwicowana mama?????????? A z przeziębieniami pewnie jakoś sobie poradzisz. Ja własnie teraz będę miała test czy te ciala odpornościowe w mleku z piersi są rzeczywiście dobrą sprawą, czy są przereklamowane!!! :)Mój Kamil od wczoraj jest chory na ospę. Jest to bardzo zarazliwe. Podobno, kto nie chorował i kontaktował się z chorym ma prawie 100% pewnosci ze bedzie chory. Pediatra powiedziala mi, ze skoro Michas jest karmiony piersia, a ja chorowalam (czyli jestem odporna), to maly prawdopodobnie sie uratuje przed chorobą. Zobaczymy!!! pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kobietki 🌻 Dawno mnie tutaj nie bylo, a to wszystko za sprawa Colinka, ktoremu poswiecam cala swoja uwage :) U nas wszystko dobrze. Maly ma sie dobrze i mamusia tez ;) Od tygodnia nie karmie juz Colinka swoim mleczkiem, przeszlismy na modyfikowane. Nie wiem, czy pamietacie, ale od urodzenia Colin nie chcial ssac z piersi i musialam walczyc z laktatorem. Malo tego, praktycznie po kazdej nowosci zywieniowej mial albo uczulenie na buzce, albo kolke, wiec wkoncu mi to uroslo i przerwalam laktacje. Calkowicie Cie rozumiem lea76. Zreszta rzadko sie zdarza, ze kobieta tak dlugo utrzymuje laktacje, jedynie poprzez laktator. Przynajmniej wg mojej poloznej. Na kursie poporodowym, na ktory chodze, wszystkie dziewczyny byly bardzo zdziwione, gdy o tym wspomnialam i pelne zachwytu, ze mimo tego, ze dziecko nie chcialo piersi, tak dlugo je karmie, swoim mlekiem. Od tyg. dziecko jest spokojniejsze. Ladnie spi i jak widac, ma sie dobrze. Zreszta zwazywszy na to, ze nasze pozywienie naszpikowane jest chemia, nie wiem, czy to mleko jest az tak zdrowe. Miska_26 nawet nie wiesz jak sie ciesze, ze Mateuszek jest zdrowy :D Mam nadzieje, ze teraz bedziesz juz spokojniejsza. Dziekuje za pamiec ;) Dziewczynki chetnie bym kazdej z osobna cos napisala, ale nie mam za duzo czasu. Teraz kazda wolna chwila jest na miare zlota ;) Dodam tylko, ze w srode mialam zalozona MIRENE i narazie jeszcze poszcze, do wizyty kontrolnej, ktora mam za 2tyg. Troche bolalo, ale teraz jest juz o.k. Pozdrawiam Was Wszystkie i Wasze Slonka Milego weeekendu, pa 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×