Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

Witam po kilkudniowej nieobecności. Moja mała wczoraj skończyła 5 miesięcy. Jejku ale ten czas szybko leci niedawno chodziło się z brzuchem a tu już nasze skarby na świecie.Waży już 7600(3150 jak się urodziła) i najukochańszą istotą na świecie. Przewraca się sama na plecki i z powrotem i strasznie chce już siedzieć a jak ją posadzę to chce wstawać. Jest bardzo sztywna. Już niewiele jej brakuje żeby sama siedziała. gochasia ja też karmię tylko piersią i od kilku dni zaczęłam wprowadzać deserki jabłko, jabłko z delikatnym bananem, jabłko z malinami i jagodami oraz jabłko z winogronem. Zauważyłam że moja córcia podobnie jak Twoje dziecko dostało uczulenia i nie wiem co robić. Chyba trochę odczekam jak zniknie uczulenie i zacznę podawać dalej. Uczulenie to występuje głównie na buzi i brzuszku w postaci czerwonych plamek. Pozdrawiam wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tam Wam walentyny zleciał wieczór? :) my bylismy na pysznej kolacji i dieta którą stosowałam już 2 tygodnie wzięła w łeb , teraz mam wyrzuty że sie tak objadłam hehe...potem pograliśmy w bilard- jak za starych czasów :) dziewczyny czy Wy nie wprowadzacie po jednym daniu/smaku?? byłoby wiadomo na co Wasze maleństwa mają uczulenie.... ..Mati skończył 5 miesiecy w niedziele :) no i spróbowaliśmy dań z mięskiem...myślałam,że będą dla niego bardziej syte - ale nie :) u nas taki słoiczek starcza na max. godzine i wtedy synek jest głodny i daje mu mleko :) u nas ostatnio jakoś się poprzestawiało - rano nie chce jeść, ale za to wieczorem i w nocy nawet co 2 godziny.. ostatnio zjadł 230ml i jeszcze był głodny (gdzie normalnie zjada max.150ml) co do zmiany fotelika to jeszcze o tym nie myślimy...bo te następne są chyba dla dzieci które już siedzą - więc jak posadzić tam maluszka? czy może one mają też takie kubełkowe kształty..?? u nas też zrobiło sie ciasnawo, ale na szczęście za wiele nie jeździmy samochodem - wszędzie z wózkiem na pieszo :) a jak już bedzie ciepło i zacznie się grilowanie to Mati już pewnie bedzie siedzial i nie bedzie kłopotu z dobraniem fotelika.... u nas za oknem tak pieknie swieci słońce, że aż chce się żyć ze zdwojoną siłą :) mimo,że pewnie jest mróz - to wygląda na wiosne hihi ale będzie cudownie jak już przyjdą te ciepłe dni i bez kombinezonu, grubej czapy w spacerówie będzie można spacerować :) A dziewczyny jak tam Wasze poszukiwania opiekunek?? macie już? i wogóle które mamy wróciły już do pracy?? POZDROWIONKA I MIŁEGO DZIONKA cmoooooookkkk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🌼 Malagocha dzieki za odzew mojemu małemu najwiećej wyskoczyło na szyji ale powoli juz schodzi. Miśka robiłam odstepy czasowe tzn 3dni samo jablko 3 dni jablko-marchew 3 dni jablko-banan ale moze to i tak za szybko bo nie wiem od czego to cholerstwo a wyskoczyło mu to w drugim dniu jablko-banan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ja tak samo jak Ty gochasia robię odstępy co 3 dni i wprowadzam następny smak. U mnie to będzie chyba po winogronie z jabłkiem. Chyba sobie darujemy ten deserek. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, MIśka_26 ja na początku marca wracam do pracy. Mały na razie zostanie z babcią- osoba, którą \"zna\"- będzie mu łatwiej. Na razie babcia sobie świetnie radzi, jeśli praktyka pokaże co innego, zastanowię sie nad obcą osobą. W związku z tym powrotem do pracy pojawił sie u nas problem. Synek jak poczuł cyca za nic nie chciał butelki, więc ostro przeszliśmy na butelkę (ostatnio nawet jak była u nas pielegniark ao tym rozmawiałyśmy - miała taki sam problem), w pracy nei mam możłiwości odciągania pokarmu, więc nie wchodzi w grę karmienie mieszane. Ale ja mam z tego powodu wyrzuty sumienia:(((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do dziewczyn
podajacych juz dania gotowe, jakie firmy preferuja wasze dzieci, chodzi mi o soczki, warzywa, owoce, ewentualnie kaszki. wiem ze kazda mama musi sama wyprobowac ale od czegos trzeba zaczac a ja nie wiem czy zaczac od bobovity, czy hipp ktory tez ma bardzo duzy wybor , nawet wiekszy jesli chodzi o produkty jednoskaladnikowe . podzielcie sie doswiadczeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odpowiedź na powyższe pytanie: mój synek zajada sie wszystkim, BoboVitą, Hippem, Gerberem. Moze trochę zupka jarzynowa z Gerbera mu nie podchodzi. Ja osobiscie mam największe zaufanie do Hippa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki! U mnie po Walentynkach całkiem miło, chociaż nie spędzilismy ich tak \"hucznie\" jak zwykle, no cóż za rok bedzie lepiej. Dzięki za odzew w sprawie przekręcania się dzieci, bo już się martwiłam. Wiecie co ja już mam dośc kataru. Wydaje mi się że Natalka ma go ciągle.Raz mniej raz więcej.Nie wiem czy to ma związek z ząbkowaniem bo bardzo jej dokuczaja dziąsełka i dużo marudzi. I nie wiem czy wychodzić na spacery czy nie żeby jej coś gorszego się nie rozwinęło. Fotelik mam po starszym synku, więc z głowy. A wózek jest wielofunkcyjny i zmienia sie później na spaceówkę. mam też taka mniejszą i lżejszą ale to na później. Jak widzicie przy drugim dziecku juz jest mniej wydatków. Pozdrowienia dla Was wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raffaello

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raffaello

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kobietki ! Na wstepie pozdrawiam Was i skladam spoznione zyczenia walentynkowe : przede wszystkiem duzo MILOSCI, zdrowia i wiary w marzenia :) Dawno sie nie odzywalam, wiec zaleglosci pewnie nie nadrobie. Mimo to skrobne kilka slow, jesli chodzi o oststnio poruszane tematy. Zaczne od zywienia. Moj Colinek od jakis 3tyg. dostaje jedzonko. Zaczelismy od marchewki (ktora po prostu uwielbia), potem marchew+kartofelek, mieszanka warzywna, az wkoncu po ok. 3tyg. dostal danie z kurczakiem (jednak nie bardzo mu zasmakowalo, wiec narazie sie wstrzymalam, z podawanien mieska) Na kolacje serwuje mu kaszke z pelnych zboz, lub jakas smakowa + owoce ze sloiczka (niestety nie lubi nic z dodatkiem jablka, poki co daje mu gruszke i brzoskwinke) Uczulen na szczescie nie ma. Wprowadzam wszystko stopniowo. Ok. 2-3 dni, jedno danie, potem kolejne. Musze przyznac, ze mleczko przestalo mu juz tak smakowac. Woli konkrety ;) Wiec u nas wyglada to mniej wiecej tak : 7.00 - 170ml mleka (podaje juz jakies 3tyg. nr2) 10.00 - 170ml mleka 13.00- obiadek ok 100g -120g , czasem po tym jeszcze 100ml mleka, lub jedynie kilka lykow herbatki, w zaleznosci od apetytu 16.00- 170ml mleka 19.00 - kaszka (5lyzek stolowych + 120ml mleka) i ok. 100g owocow Oczywiscie sa dni, kiedy Colinek zjada mniej, lub o innych porach. Czasem np. zje o 14.00 i potem ma przerwe az do 19.00 Dziewczynki moj maluszek obudzil sie, wiec poki co koncze. Maz jeszcze nie wrocil z pracy 😠 Pozdrawiam Was Kochane 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam szybkie pytanie: ile kropli gencjany do kąpieli? kiedyś o tym pisałyście? BARDZO PROSZE O ODPOWIEDZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę, że dzisiaj cisza na forum :) no cóż, sobota więc pewno czas spędzałyście z rodzinką :) ja dzisiaj męża miałam tylko przez chwilkę; dobrze, że chociaż poszedł z Esterką na spacer, bo ja wciąż się nie mogę wykurować do końca. dziś wykonałam 31 dzień ćwiczeń, zostało 11 do końca :) co raz bliżej finish!! hura ksemma 🌼 i syska 🌼 - a jak Wam idą ćwiczenia? ostatnio Esterkę kładę do łóżeczka między 20:30 a 21 i w około 10-15 minut zasypia; dziś rano za to obudziła się i około 7 nie spała, po czym zasnęła i spała do 8:30; może dlatego, że nikt do niej nie podszedł :) najdziwniejsze jest dla mnie to, że rano, dopóki nie wyciągnę jej z łóżeczka, to nie woła za jedzeniem- jak rozepnę jej śpiworek, to ona leży sobie w łóżeczku, a ja zdążę zrobić sobie coś do picia, skorzystać z łazienki, ubrać się... słodka ta nasza dziewczynka; czy Wasze dzieci też się tak zachowują? pozdrawiam Was wszystkie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane Babeczki wiem wiem wiem jakoś nie jestem regularna w tym swoim pisaniu, ale to przez zmaine systemu pracy mojego M. jeszcze nie potrafimy jakos tego ogarnąć i się przestyawić. nie mam czasu nawet na siebie, miałam ćwiczyć, by wrócić do pracy jak człowiek, ale dupa dupa dupa- nie ćwicze i mało tego wpierniczam słodycze jak głupia, bo magnezu mi brakuje, bo zrobiłam badania, wiec zamiast łykać magnez, to ja głupia łykam oj łykam tony czekolady:>>>> Kubulek jest zdrowy, dobrze się chowa, jest już strasznie duuuuuuuuuuuuuży, wiec z ubrankami zro\\bił sie u mnie deficyt . chrzciny planujemy na świeta Wilekanocne, pożyjemy zobaczymy 3.03 to dla mnie data rozpoczęcia się mojego KOSZMARU- powrót do pracy. pracy się nie boję, ale nie mam tam normalnej i sprzyjającej dobremu wykonywaniu obowiązkuw atmosfery. koszmar no ale nie wszystko w życiu jest takie jak byśmy sobie wymarzy;li jakoś i to przetrwam ogromne buziaki i przytulanki:>>>> 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na chwilkę :) Mała właśnie zasnęła, a muszę jeszcze trochę ogarnąć mieszkanie. Wreszcie znalazłam deser, który smakuje małej - jabłko z brzoskwinią :) wcina, aż uszy się jej trzęsą. Natomiast wszystkie zupki dalej są beee. Zastanawiam się, czy już podawać zupki z mięsem (mała skończyła już 5 miesięcy), czy dalej katować ją zupkami warzywnymi ? Na razie zjada pół słoiczka zupki i niestety zaraz po tym muszę dokarmić ją mlekiem. A chciałabym zastąpić zupką jeden posiłek mleczny. Domisia zaczęła mi troszk pokasływać. Jutro idę do lekarza. Mam nadzieję, że po prostu krztusi się śliną, bo cieknie jej z buzi niemiłosiernie. Całuski 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Chciałam się tylko przywitać. U nas męczą katary.Ale starszy synek to na pewno ma jakieś robale. Jak się z nimi rozprawię to dam znać. Na razie pozdrawiam wszystkich cieplutko. Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! Ja tylko na chwilkę się przywitać. Mojej małej ropieją coś oczka. Przemywam solą fizjologiczną. Ciekawe czy to pomoże. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Malagocha czy Twojej córeczce zeszło juz to uczuenie?,bo mojemu synkowi powoli schodzi.Lekarz kazał mi go balsamować neutrogeną.Jutro ide to skontrolować zobaczymy co powie na tematy jedzonka kidy moge zacząć znów mu wprowadzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gochasia mojej córeczce już to zeszło paskudztwo i zaczęłam podawać nowy deserek jabłko ze słodką marchewką Bobovity i jak na razie nic nie widzę tylko kupka jest koloru marchewki i troszkę śmierdzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malagocha333 - ja my mamy ciągle problem z ropiejącymi oczkami.. okulistka przypisała nam krople i zakrapiam 3 razy dziennie... i kazała przemywać świetlikiem lekarskim - kosztuje ok. 5zł spróbuj może świetlik pomoże, u nas niestety znikoma poprawa :( denerwje sie bo synek coś dziś bardzo senny był przez cały dzień, poliki ma czerwone i oczy szkliste...kurcze zeby go choróbsko nie rozłożyło..gorączki niby nie ma, ale on w szpitalu przy zapaleniu płuc miał max. 37

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam i az sie za glowe lapie ,same zle wiadomosci tzn dziateczkowe problemy i chorobska:-( oby od was pouciekaly jak najdalej, a do nas nie przyszly pozdrawiam🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no :) nocka przeszła spokojnie, dziś zero znaków choróbska - wiec mam nadzieje,że już się nic nie wykluje.....tymbardziej,że jutro szczepienie.. Mati jest taki grzeczniutki :) w nocy zjada ok. 2-3, a rano nie jest głodny, budzi się pomiędzy 7 a 8 godziną i zaczyna dyskuje w ciemnościach :) rozmawia tak z 30 minut, a potem dopiero woła rodziców :) i najczęściej dosypia jeszcze w naszym łóżeczku... dziewczyny małe dziecko od rodzin przybiera na wadze mniej wiecej podwójnie, a jak to jest potem..czyli w jakim tempie rośnie? posprzedawałam jego za małe ciuszki i chce kupić mu coś fajnego na wiosne..ale zupełnie nie wiem w jakich rozmiarach...teraz ma 74, to czy 80 będzie ok? czy może 86? zaznaczam,że od urodzenia urósł 20 cm....:) mam spodenki na 80 to napisane jest,że to dla 12 miesiecznego dziecka...ale na to , to chyba nie ma co patrzeć? Czy Wasze Skraby też piszczę całym gardełkiem? :) u nas to dla Matiego super zabawa, a sąsiedzi chyba myślą,że go ze sóry obdzieramy hihi i wogóle ostatno tyle nowych sylab wymawia "gugu" już odeszło w niepamięć Życzę wszystkim miłego dnia, a tym pracującym by jak najszybciej zleciał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miska 26 z ta numeracja ubranek dziecinnych t jest koszmar:-( moja miska ma 74,80 a nwet sweterek na \"dwa latka\" z metki co jak co ale niemowlece ciuszki powinny miec rozm standardowa i rowna niezaleznie od firmy teraz w tesco z chereoke byly ladniutkie kurtki po 15zl ja kupilam pomimo,ze niebieska ale tyle mam rozu,ze juz lekka przesada! wzielam na 9-12m-cy a po zalozeniu w domku okazalo sie ,ze jedynie rekawki troszke za dlugie a tak bardzo ok\' tez mam problem ,bo pokupyalam fajne sukieneczki dzinsowe na wiosne i bralam rozm 80 a tak poza tym to patrzac przez okno ma sie dola:-) szaro mokro brrrr znow z parasolem bede urzedowala ale miska lubi taka pogode i spi smacznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o co to? znow kompa dosiadlam,myslalam,ze cosik poczytam a tu dupa blada:-( wracajcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) U nas ostatnio jest mały sajgon - Domisia od ok. godz. 1.00 w nocy płacze i stęka przez sen. Trwa to z przerwami do rana - popłacze 15 minut, potem śpi spokojnie godzinę i znowu płacz. Nie muszę Wam pisać, jak rano wyglądamy z mężem po takiej nocy. Pierwsze myśleliśmy, że jest głodna albo że chce pić. Potem sprawdzałam brzuszek i był miękki. W końcu 2 dni temu obudziliśmy ją - pierwsze płacz, bo była zła, że ktoś jej przerwał sen, a potem uśmiech od ucha do ucha i zaczęła dyskutować po swojemu :) Potem szybciutko usnęła i znowu zaczęła płakać przez sen. Przypuszczam, że gdyby to był brzuszek, po przebudzeniu też by płakała i tak łatwo by nie zasnęła ponownie. Poszłam z tym do lekarki (niestety nie było mojej pani doktor, tylko taki małpiszon), która sugerowała, że to kolka, i że jako młodzi rodzice jesteśmy przewrażliwieni, że dziecko czasem musi popłakać, a w końcu opierniczyła mnie, że mała ma ciemieniuchę. Ku...wa m... - jakbym nie wiedziała - od tygodnia smaruję Domisi główkę oliwką i wyczesuję, ale to nie schodzi tak łatwo. Dopiero parafina trochę pomogła. Strasznie mnie zdenerwowała ta lekarka. Domisia nosi już ubranka 74, choć w niektóre body 68 jeszcze wchodzi (bo się trochę naciągły ;) ) Tylko pajace kupuję 80. Pozdrawiam i zmykam spać. Może dzisiejsza noc będzie trochę lepsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 dla wszystkich zabieganych wrześniowych mam :) tak w skrócie - dalej ćwiczę, mam za sobą 32 dni; zostało mi jeszcze tylko 8 i pokonam 6 weider\'a; Esterka dalej nocki przesypia i chodzi wcześniej spać; z reguły do 21 zasypia :) a pierwsze śniadanko jest między 7 a 8:30 - a to zależy, o której wyjdę z łóżka ;) bo mała rano nie woła mamusi :) widzę, że ostatnio jakiś zajęty czas mamy i mało tu piszemy 🌼 sama nie zawsze mam możliwość zajrzeć i poczytać, i jeszcze odpisać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 dla wszystkich czytających i ... 🌼🌼🌼 dla wszystkich piszących teraz ja zapytam: gdzie się podziewacie? czy wszystko w porządku z Wami i Waszymi maleństwami? pozdrawiam w ten słoneczno-chmurny dzionek 🌼 i idę na chwilę się położyć, bo coś nie umiem się wykurować z przeziębienia, a na dodatek zaczęła mnie dziś boleć pierś; myślałam, że to rano z nadmiaru pokarmu po nocce, ale do tej pory nie przestałam czuć bólu :( cóż to jest?? dziś Esterka skończyła 5 miesięcy- duża z niej pannica; a wczoraj zaczęła łapać się za stópki - uroczy widok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie takie tu pustki,wiec moze cos skrobne. Wczoraj bylismy u lekarza z malym z tym uczuleniem,doktor kazal prowadzic zeszyt produktow jakie spożywa i obserwowac.Jak dostanie wysypke to zrezygnowac na dwa tygodnie i znow podac jesli znow sie pojawi to zrezygnować z podawania. Jak zaczoł go badac to go posadzil i byl w szoku ze maly ma 5 misiecy poniewaz stwierdził ze tak siedzi 7 miesieczne dziecko.Szymonek to silny chlopaczek;-) Dzis u nas piekna pogoda az nie chcialo wracac sie ze spacerku ale maly glodomorek (7kg) juz sie domagał cycusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×