Rodzimy we wrześniu 2007r.

vanilam chciałam napisać że są nie szkodliwe,przepraszam za błąd w pisowni a co do kropel to ich koszt to ok 18zł.pozdrawiam

czesc No i rozchorowałam się na dobre!!! Kicham, prycham jak kot!! Z nosa mi się leje. Właściwie nie wiem co brać. Mam w domu bioparox, ale to jest antybiotyk działający miejscowo. To nie wiem czy mi pomoże. Muszę chyba jakąś homeopatię zastosować. Pewnie się powtarzam, ale zazdroszczę niektórym mamom przespanych nocy. Jak czytam, że dzidziuś śpi od 19 do 6 to skręca mnie z zazdrości. Mój Michaś ani w nocy, ani w dzień nie sypia długo. W dzien - godzinka snu to maks, a w nocy - trzy! :( Mysza - nie martw się o to, ze malutka za szybko rośnie. Z tego co pamiętam nie należysz do niskich kobiet. Twój mąż prawdopodobnie też jest dużym mężczyzną (??). Więc i dzidzia będzie raczej duża. Z moich doświadczeń Twoja niunia rośnie w normie (mój synuś przez 6 tygodni przytył 1800, ale urósł tylko 1 cm). A rozbieżność kilku centyli też jest normą. Niedobrze by było gdyby masa urodzeniowa była na 90 celntylu, a za dwa trzy miesiace masa znalazła się na 50 centylu. Powinna być cały czas w okolicach 90. Natomiast wzrost nie musi być taki sam jak waga. katusia - jak fajnie, że ktoś robi chrzciny tak późno, bo zaczęłam się czuć jak wyrodek. :) :) :) :) Miśka - widzę, że fotelik już kupiłaś... co tam pokażę Wam jaki ja kupiłam http://www.allegro.pl/item262386402_fisher_price_lezaczek_bujaczek_baby_gear_2007_.html Jak dla mnie jest fantastyczny. W opcji dla noworodka synuś leży prawie na płasko. Dzięki temu nie boję się o jego plecki, gdy tam zaśnie. Michałkowi też bardzo się podoba. Są takie chwile gdy nie chce zasnąć ani w łóżeczku, ani na rękach... wkładam go do fotelika, opatulam kocykiem i już śpi!!!!!!!!! Potwierdzam nformacje Miśki odnośnie pneumokoków. Zalecane są dla dzieci mających kontakt z innymi dzieciakami w większych skupiskach. I pediatra zaproponowała abym zaszczepiła tego starszego - będzie to ochrona dla obu chłopaków. Kamil się nie zarazi i nie przyniesie do domu. Więc zaszczepiliśmy go i dzięki temu jedną szczepionką zabezpieczyliśmy dwójkę. :) :) Aneteczka - ja co prawda nie jestem \"butelkowa\" mama... Mój Michaś pije surowego - tylko podgrzanego - żywca (robię z tej wody herbatkę). Butelki po każdym użyciu wyparzam w sterylizatorze. Ale pamiętam, że gotować wystarczy 5 minut. Tylko nie należy gotować butelek razem z silikonowymi smoczkami. Bo podczas gotowania smoczków wydziela sie jakiś tam osad i osadza się na butelkach - tak jakby kamień. Przygotowanie mieszanki mlecznej zajmuje kilka sekund. Wiec lepiej mieć ciepłą wodę i bezpośrednio przed podaniem przygotować mieszankę. Będzie to bardziej higienicznie i szybciej niż wyciąganie z lodówki przygotowanego mleka. Współczuję Wam kolek!! Jejku ja bym tego nie wytrzymała i pewnie płakałabym z małym. Na szczęście jem już wszystko i kolek nie mamy. Ale profilaktycznie, ze strachu przed kolkami) podaję Michałowi kropelki Bobotic (To jest to samo co infacol). Dzięki temu nie mamy żadnych kłopotów z kupkami. Michaś raz się spręży i sruuuu .. kupka jest w pieluszcze. :) :) katusia - nie martw się topik nie umrze :) Pozdrawiam wszystkie i zmykam do kuchni :)

witam! Przede wszystkim Pepetti bardzo dziekuje ze odpowiedziałas na moje pytanie , juz myslałam ,ze nikt nie odpowie , Tak sobie mysle ze Majka bedzie wysoka bo ja mam 170 cm a moj maz 180 , a i dziadkowie tez do niskich nie naleza tylko wydaje mi sie ze ona chyba za szybko rosnie bo teraz znowu zauwazylam ze wyrasta z ubranek w takim gigatycznym tempie ! Katusia dobrze , ze Ty jestes ten topik dzieki tobie w duzej mierze jeszcze zyje :)wiec pisz , pisz... Vanillam sprobuj te czopki Viburcol , kiedy Szymonek tak strasznie cierpi , one nie zaszkodza a on sie wyciszy w takiej sytuacji kiedy ta kolka tak strasznie go meczy ! a w ogole to przez ta kolke te dzieciaczki sa takie male nerwuski , przynajmniej moja mala taka jest i corka znajomych i kolezanki synek , biedne te nasze kolkowe malenstwa , lekarka mi mowila ze to jest taki bol ze dorosły z trudem by wytrzymal ...a te maluchy musza to przezyc ,biedactwa :( Maja 1980 moja Majeczka tez nam sie rozgugała i tez prowadzimy takie male konwersacje , hehe my do niej aguu a ona odpowiada i zaczyna sie fajnie usmiechac :) dziewczyny czy wasze maluchy tez sie zasłuchuja w muzyce? ja mojej wlanczam codziennie baby mozart i normalnie słucha malo tego wydaje mi sie ze sie wlasnie zasłuchuje , a moze mi sie tylko wydaje :) aneteczka ja podaje mojej malej wode przegotowana z czajnika , a butelki gotuje nie dluzej niz 5 min, zawsze mam wode na \"zas\" i potem tylko podgrzewam w podgrzewacczu , a swoja droga dobrze ze pepetti napisalas o tym ze nie wolno gotowac butelek ze smoczkami bo ja wlasnie tak robie , dzieki teraz juz to zmienie :) Cio do lezaczka to i ja sie na niego skusilam ... Eve 81 dobrze ze wyslalas tego linka :) dziewczyny mam pytanie kolejne z wielu i prosze o odpowiedz : ile teraz zjadaja wasze pociechy , moja mala generalnie ma zawsze przygotowyane 120 ml ale z nia jest roznie raz zjada 120 a innym razem np. tylko 90 czy nawet 60 i nie wiem czy mam sie marwtic? piozdrawiam . i bardzo prosze o odpowiedz :)

mysza3-moja niunia ma dziś równo 2miesiące i też robie jej 120tke ale raz zje całą a drugi raz tylko 60 itp.wydaje mi sie że nasze dzieciaczki same sobie rególują ile im potrzeba,np.moja mała potrafi zjeść 120 o godz.20stej i śpi do 04,00 po czym dawając jej butelke zje tylko 100 i też sie troszke martwiłam czemu po takim czasie nie zjada całości ale ponoć nie ma czym sie zamartwiać,zje tyle ile jej potrzba choć po drugim miesiącu powinna już jeść 150.pozdrawiam

mysza3 - przecudna Twoja Majeczka, a imię jakie śliczne! ;) Wszystkie Maje to fajne dziewczyny ;) ;) Co do pytania to niestety ja nie pomogę bo karmię piersią. Wkleiłam fotki mojego Szczęścia, jeśli któraś z Was znajdzie moment żeby kliknąć - będę wdzięczna.

test stopki :) pozdrowienia dla wszystkich Mam i ich dzieciaczków co raz mniej czasu mam na czytanie forum, nie mówiąc już o pisaniu- a i tak za dużo czasu tu spędzam, bo roboty w domu nie ubywa, a zaległości przybywa myślę, że u was jest podobnie ;) choć może tylko ja jestem taka niezorganizowana ;)

Lukrecja - najlepsze życzenia dla niuni z okazji skończenia 2 m-cy :) Fajnie że znów jesteś na forum.

maja1980-ogromnie dziękuje w iminiu Jasmine i pozdrawiam ciepło.

się na twoim miejscu zastanowiła 2x nad umieszczaniem nagich zdjęć swojej córki w internecie - nie wiesz kto siedzi po drugiej stronie monitora i nie wiesz do czego takie zdjęcie wykorzysta... pomyśl czasami - to naprawdę nie boli :O

co do wygotowywania butelek , nie wolno silikonowych smoczkow laczyc z butelkami ale lateksowe mozna bez problemow sprawdzilam,bo nawet nie wiedzialam nic na ten temat(silikonowe plus butelka) dzieki za info,w koncu po to tu jestesmy ,wymiana info miedzy mamami jest niezastapiona i czesto lagodzi nasze skolotane nerwy,niepokoje itp pedze do mojego pierdziocha:-),bo mialam tylko poszte sprawdzic a juz sie zasiedzialam chyba z 15 min(teraz to luksus chociaz te minuty)

Witajcie :) dziś pół dnia spędziłam u męża w pracy, a przy Matim miała dyżur babcia - radzi sobie super :) i tak bardzo za maleństwem się stęskniłam,że nie wyobrażam sobie jak za jakis czas pójdę do pracy.. oj musiałam trochę męża zmobilizować, zabrakło kobiecej ręki i wszędzie zrobił się bałagan..hehe ale jeden dzień wystarczył i doprowadziliśmy wszystko do porządku :) ale jestem wymęczona..ale na forum oczywiscie jak codzień musze zaglądnąć- to już mój nałóg Katusiu - dobrze,że na Ciebie mozna zawsze liczyć :) Pepetti też się zastanawiałam nad tego typu leżaczkiem, ale taki kupie w późniejszym czasie, mój synuś ostatnio jest taki jakiś niespokojny i bujanie tylko pomaga. Dziewczyny nie wiem co się porobiło :( mój Skarbuś leży tylko chwileczkę spokojnie i zaraz krzyczy, weźmie się go na ręce lub do bujaka - to sie uspokaja, wypadnie mu smoczek - krzyk...nie wiem co jest, czy coś go może boleć? ma tak od 4 dni..sama już nie wiem, gdyby to były kolki to chyba krzyczałby w niebogłosy nieustannie, czyżby tak mocno wymuszał zeby go nosić? nie wiem, nigdy tak nie robił..w środe szczepienia, to lekarz go przebada. Ktoś pisał o chuście - czy macie taką? zastanawia mnie czy jest ona w domu rzeczywiście poręczna? bo kurcze teraz trzeba każdy wydatek kilkakrotnie przemyśleć, bo te z certyfikatem bezpieczeństwa są po ok. 160zł...a nie sztuka kupić coś co bedzie leżało..wiec proszę o opinie jeśli ktos jest posiadaczem takiej chusty :) Katusiu -kochana forum nie umrze - przecież jesteśmy my, a to juz zawsze cos :) zeby zrobić taki album dla dziecko - wejdź na www.fotosik.pl tam się zarejestruj i później wejdź w opcje dodaj zdjęcie...chyba w meilu dostaniesz link do dwojej strony i wtedy się go wkleja w stopke i każdy może wejść..albo tak : np jak ja wybrałam nick : mati07 to moja strona jest www.mati07.fotosik.pl, wiec jaki login wybierzesz taki będziesz miała w środku www.cośtam.fotosik.pl chyba zamotałam..hehe dasz rade bo to proste :) ok znikam, bo moje maleństwo daje znać o sobie potem jeszcze zagladne, papapapapapa

miska ja mam chuste wiazana niestety nie mam czasu pisac wszystkiego od nowa, jestem na topiku ciężarne Polki w Anglii więc jak ci zależy żeby się dowiedzieć o chustach wiązanych które posłużą do 3 roku życia dziecka i nie zwichrują ci kręgosłupa (i przede wszystkim dziecku) to zajrzyj na ten topik i przeczytaj parę stron wstecz, tam podawałam też różne linki

ziarnko_piasku - dzięki a czy któraś ma może chustę bebelulu? producent pisze,że ona jest do 12 kg a pokazuje na zdjęciach też dość spore dzieci siedzące w niej na biodrze mamy....aj sama nie wiem mam mętlik :) mój Skarbuś śpi już od 20-stej, ok 23 powinien jeść, ale skoro smacznie śpi to go nie budzę, no i mam dylemat :) czy mam się kłaść, czy czekać bo moze zaraz sie obudzi ? hehe ja to jestem zakręcona mamuśka :) szkoda,ze nie ma z kim pogadać, maż chrapie, a i wy pewnie jak akorat nie karmicie to pewnie śpicie..w takim razie spokojnej nocki - a gdzie są mamuśki z Kanady?

akurat

ej no co tu taka cisza...ja poszłam spać o 2 i jestem znowu pierwsza... Katusiu ratuj

witam! Lukrecja bardzo dziekuje za odpowiedz:) Maja 1980 dziekuje , Twoja niunka jeszcze sliczniejsza - widzialam zdjecia a jakie ma wlosy super :) dzis dzwonilam do mojej pani doktor bo od 2 dni Majeczka mi budzi sie w nocy okolo 2 i nie chce spac do rana potem drzemie z pol godziny itak caly dzien , ponoc przy kolce taka sytuacja moze miec miejsce ...matko brakuje mi juz cierpliwosci , niech minie juz to pierwsze polrocze , bo jak narazie to same problemy pozdrawiam :)

Witajcie Ale te wasze dzieciaczki fajne. Szymon jak go nic nie boli, to też się śmieje, no i uwielbia jak się do niego mówi. Stara się wtedy konwersować na tyle, na ile potrafi :) Lukrecja Dziękuję za radę z Espumisanem. Już go wypróbowałam na samym początku. Ale to było pod koniec pierwszego miesiąca. Pediatra kazała mu podać, bo już nie było rady. Ale wtedy dawaliśmy małą dawkę, tzn. 2-3 kropelki rano i wieczorem. Później wypróbowaliśmy Infacol, a teraz Gripe Water. Chyba jednak spróbuję podać mu ten Espumisan. Jestem w stanie spróbować wszystkiego byleby tylko mu pomogło. Dzisiaj strasznie się męczył od 7 do 9. Teraz śpi i nadrabia zaległości. Peppetti super ten leżaczek, jak szukałam na synka, to go nie zauważyłam. Właśnie zależało mi na takim do 18kg i kupiłam taki: http://www.allegro.pl/item262783279_lezaczek_fisher_price_ do_18_kg_ekropka_com_wys12h.html Też jestem zadowolona, ale ten, który Ty kupiłaś ma lepsze rozwiązanie jeśli chodzi o pałąk z zabawkami. W tym moim muszę go wypinać całego. mysza3 mam nadzieję, że teraz już będzie lepiej każdego dnia, że nasze dzieciaczki zaczną już w końcu wyrastać z tych kolek. Uciekam, bo mężuś idzie do pracy na popołudnie i trzeba kodrzystać dopóki jest :) Acha, wczoraj wzięłam pierwszą tabletkę Cerazette - ciekawa jestem jak mój organizm zareaguje. Pozdrowionka

miśka tu masz opinie o bebelulu, ja ich nigdy nikomu polecać nie będę ale wybór należy do ciebie. http://www.chusty.info/forum/viewtopic.php?t=285 a tu cos do obejrzenia http://www.youtube.com/watch?v=904_UsmRcMo

najmocniej przepraszam ze sie opierzdielam, ale jak mój M pracuje to ja nie mam w co rą wsadzic robi chłopaczyna na 2 zmiany po 12h czyli jak idzie na rano do na 6.00 do 18.00 potem na noc 18.00 do 6.00 wolne i tak wloło wiec ja wtedy wszystko organizauje w domku sama teraz ze jest zimno to zawsze prosze by ktoś jak on jest na rano lub idzie na noc przyszedł mi wyprowadzić buffy kochane nie moge odpisać kazdej z osobna, bo dziś mam pełne ręce roboty gotuje rosołek, robie pieskowi papku a je tylko gotowane niestety, bo jest atopowcem i jeszcze składam pranie i wstawiam nowe a kuba już się budzi jesli chodzi o lezaczek to tak mi się spodobał ze miałam zamiar kupic a i pochwaliłm się tym mojej siostrze i kubulek dostanie lezaczek od mojej siostry własnie, ąz mi głpio było, ze tak wyszło co do KOLEK i KUP kuba miał to samo nie mógł zrobić kupy i miał w tym czasie mega kolki, ale kupa nie była inna niz zwykle dawałam infakol, koperkową herbatke hippa a czopek glicerynowy 1 gramowy, ale połowe jego a na koniec dałam plantex kuba walił kupy po pachy ja zmieniłam troszkę dietę na bardziej rygorystyczną i jak narzie oki teraz są kupy aż za wodniste ale są bardzo się ciesze ze piszecie jeszcze nadal nie ma Anja2525, bo nie ma biedaczka teraz laptopa, ale pewnie ona bardziej ożywi niż ja ten topik, bo mnie ostatnio bierze na nostalgie jak same widziałyscie gadki typu, ze topik umze hhiiihihhi no tak hormony szaleją i co tu poradzic nic się nie da ja się cieszę ze tu jesteście i choć 2 słowa ale zawsze postaram się zamienic a tak poza tym to te forum jest dobrym PSYCHOANALITYKIEM HIHIHIHIHIHIHIHI \\ jak mam problem to pisze tj. ględze i gledze i ględze i zawsze jakąś radę dostanę pisze do was juz od 10.00 i skończyć nie mogę bo robie wszystko na raz buziaki kuba płacze ps fajnie ze z tymi chrzcinami na wiosne nie jestm sama a tak na marginesie to a gugu a gigi co mi tez się nalezy troszeczkę zdziecinnienia hihihihihhiii

Mśka-26- jak będę wolnijsza to postaram się to z tymi zdjęciami zrobić :* dzia dzia dzia

Cześc dziewczyny Moja Kaja wypija 120 co 4 godziny i raz w nocy około 3-4 godz. Raz wychodzi że 5 razy na dobę a raz 6 razy na dobę. Zależy o której sie zbudzi po spanku. Jak jestem na spacerze to nawet 5 godz spi. Tylko jak wracam do domu to odrazu butla bo by mnie zjadla. Kaja urodziła sie 4400 wiec niezły zniej pulpecik. Boje sie żeby nie była gruba. Jutro idę na szczepienie i zobaczymy czy ma skaze białkową. Czy któraś ma stwierdzona skazę białkową? I czy od razu przechodziłyście na Nutramigen lub inne bezbiałkowe mleko, lub sojowe? Jakie maja dzieci wtedy objawy?

Witam wszystkie dziewczyny,pewnie nikt mnie nie pamięta bo pisałam na tym topiku na samym początku, w sumie to nawet niewiem dlaczego przestałam, wydaje mi się że przez moje choroby ciągle coś mi dolegało, czułam się fatalnie. Kubuś miał się urodzić na początku września, potem termin się przesunął na koniec sierpnia,a wkońcu urodził się 7 sierpnia(w tym samym dniu przyszła na świat moja trzyletnia córka!)prawie cztery tygodnie za wcześnie, pękł mi pęcherz i odeszły wody. Kuba na początku miał problemy z oddychaniem, był siny i dostał tylko 6 punktów w skali Apgar, te pierwsze dni były dla mnie strasznie nerwowe, na szczęście wszystko się unormowało, byliśmy już na konsultacji u neurologa i wszystko jest w porządku. Dodam tylko że Kubuś jest moim trzecim dzieckiem, mam jeszcze ośmioletniego synka i trzy letnią córeczkę. Chciałabym znowu pisać na tym topiku, ponieważ cały czas śledzę jego losy(chociaż powinnam być sierpniówką), mam nadzieję że nie macie nic przeciwko? Aneteczka 1976-mój Kubulek, był karmiony piersią przez 1,5 miesiąca ale miał straszne kolki i postanowiłam dać mu butelkę, na początku dostał Bebilon HA, ale było jeszcze gorzej i musiałam przejść na Bebilon Pepti, niestety nic to nie dało. Poszłam do poradni laktacyjnej i udało mi się przywrócić laktację, chociaż już wcale nie karmiłam(ściągalam na dobę tylko 40 ml), było to trudne ale udało się i Kuba jest od tygodnia tylko na moim mleku! Co prawda pije z butelki bo odzwyczaił sie od piersi, co dwie i pół godziny spędzam pół godziny z laktatorem, jest to strasznie męczące ale warto, Kubuś jest o wiele grzeczniejszy, nie męczy go tak ból brzuszka, no chyba że mama coś niedobrego zje. Kuba wypija 5 razy po 150 ml, no ale to już duży facet. Uff, ale naprodukowałam, ale musiałam wam wszystko streścić, pozdrawiam wszystkie kobietki serdecznie.

Elżwira- witaj kochana. ja do topiku dotarłam tak w połowie drogi i jestem tu juz cały czas i bardzo się cieszę, że mogę cię poznać , a tym bardziej , że ma również synka o imieniu Kuba a dokładnie Jakub hihiihihihihihihihihi fajnie ze sie odezwałaś! nie tylko ty rodziłas tu w sierpniu. są jeszcze inne dziewczyny. chodzi tylko o to, ze miałysmy terminy na wrzesien i dlatego wrześniówki, a kiedy dziecko się urodziło to nie wazne , wazne że sie urodziło i niech bedzie zdrowe a mamulka zadowolona. witaj ponownie buziaki

buziaki dla wszystkich

Dzięki katusiu za miłe przyjęcie. Na pewno będę się często odzywać, a swoją drogą jak te dziewięć miesięcy szybko zleciało...

Witam was wszystkie Elżwira - zapraszamy do dyskusji o kupkach kolkach i śpioszkach Dziewczyny jak ja wam zazdroszczę przespanych nocy. U mnie dziś było karmienie o 24, 1.30, 3, 5 i 6 a potem o 9.30 , 12 i 15. I tak uważam to za sukces. Wybaczcie ale nie jestem w stanie pisać do każdej z osobna. Wszystkim dziękuję za odpowiedzi w sprawie zastrzyku. Choć go kupiłam to zdecyduję się jednak na spiralkę. Dziś byłam na szczepieniu. Trochę się przeraziłam bo Wiki w miniony czwartek skończyła 6 tyg. a dziś ważyła 6200. (urodzeniowa waga to 3650). Jest wyłącznie na piersi. Pytałam pediatry cz jej nie odstawić bo za dużo tyje, to mnie wyśmiała. Nie chciałabym jej utuczyć, ale skoro to normalne to nie będę się tym zamartwiać. Jeśli chodzi o leżaczki to ja mam w domu huśtawkę z Fisher Price, taką z karuzelą melodyjkami, projektorem i bujaniem na baterie lub możliwością przełączenia na zasilacz. Dodatkowo ma 3 punktowe pasy bezpieczeństwa. Jest fajna ale Wiki nie jest w stanie zachwycić się nią na dłużej. Choć trzeba przyznać że jest naprawdę śliczna. U mojej małej też pojawiły się krostki, ale jak stwierdziła pediatra jest to prawdopodobnie efekt mojego obżarstwa ciastem ze sklepu. Dowiedziałam się również, że długotrwały płacz nie zawsze musi oznaczać kolkę. Może to być reakcja na pogodę, na zbyt gorące otoczenie itp. Ponoć kolka ma to do siebie że występuję niej więcej w tym samym czasie w podobnych godzinach. Chciałabym przyzwyczaić moją Wiki do smoczka. Bo nie chce ani smoczka ani butelki, więc nawet herbatka nie wchodzi w rachubę. No chyba że z łyżeczki. Padaka. Czy macie na to jakieś sposoby? Zazdroszczę laskom które wróciły już do swojej wagi, ja jeszcze będę musiała sporo powalczyć. No i przestać obżerać się słodyczami. Ale się rozpisałam. Wybaczcie, ale nie wiem kiedy znów uda mi się coś naskrobać. Pozdrawiam was wszystkie, chorym dzieciaczkom życzę powrotu do zdrowia, wszystkie maluszki całuję a mamuśkom życzę cierpliwości i wytrwałości .

heheheh co do wagi to ja tez zazdroszcze,z 25kg zostalo mi jeszcze 7!!! :-) nie karmie piersia a apetyt mam jak w ciazy ,to chyba dlatego jeszcze mi tyle zostalo dominika tez ma buzie obsypana krosteczkami,raz w kolorze skory a raz czerwone i tak na zmiane byla u mnie dzis polozna,i niby to nie skaza ale ona nie wie za tydzien u pediatry moze sie cos dowiem,(bo u mnie w przychodni jeszcze remont i nie widzialam pediatry dalej od urodzenia ) w koncu czy ktoras stosuje kosmetyki dla dzieci emulion? zadowolone jestescie z nich? nie wiem czy kupic i ta buzke przecierac,ojjjj sto dylematow na raz pozdrwiam

CZEŚĆ DZIEWCZYNY:) pozdrawiam was ciepło vanilam-życze ci z całego serca aby Szymonek szybko zażegnał te kolki,widze że znasz już Espumisan więc napewno ci został i może warto zaopserwować czy zda egzamin,każdo dziecko jest inne mojej niuni pomógł dlatego jestem z niego zadowolona i mam nadzieje że Szymonkowi też pomożeponoć plantex też jest bardzo dobry....np.u mnie nie zdał egzaminu tak jak i herbatka z kopru bo moja mała za mało go wypijała więc i działanie było ograniczone.Rozumiem cie doskonale co przeżywasz bo ja też przez to przeszłam,człowiekowi serce sie kraja jak widzi swoje dzieco,które tak cierpi.No nic rozpisałam sie troszke,trzymam kciuki za was.

Czesc dziewczyny!!! Nie zagladalam tu jakiej 1,5 mies. Nie mam pojecia co sie tu dzieje ale widze ze dyskutujecie o rzeczach na topie . Fajnie bo mam jeden problemik, ktory moze zie wydawac blachy. Mój Karolek ma 2 mies i bardzo ładne uszka, oprócz jednego. Odstaje mu ten platek na dole uszka. Nakładałam mu czapeczki, nawet opske mu mupilam ale to nic nie pomaga. Synek ciagle kreci główką i caly czas podwija sobie to uszko W nocy staram sie go kłaść na bok ale o wszystko na nic bo w dzien i tak to uszko mu sie podwija!!! Ja nie chce miec kłapciucha !!!! Jak macie ies sposoby to poradzcie, moze sa jakies plastry albo cos??? pozdrawiam :)

Cześć Wrzesnióweczki! Dziś wpadłam tu tylko na momencik, może później uda mi sie na dłuzej ewciau pisałam o tym kremie na 110 str ostatnia wypowiedz, ja jestem zadowolona w każdym razie grako96 u mnie to samo Natalka nie chce wziąć do buzi sztucznego smoka przez co nie moge jej podać żadnej herbatki, wiem ze teoretycznie dziecka na piersi nie trzeba dopajać ale czasem chciałabym jej dać herbatke na trawienie albo koperkową i nie da rady. Jak znajdziesz sposób koniecznie napisz balbi77 u mnie dziś bilirubina 2,65 czyli przez prawie miesiąc spadła z 4,08 tylko tyle , tak wiec nadal czekamy ze szczepieniami , no i morfologia nadak kiepska :( dziewczyny jakie Wasze dzieci mają poziomy hemoglobiny, moja jak sie urodziła to miała ponad 13 a teraz 10 .