Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

Co prawda to trochę \"off topic\", ale co tam - mnie nieżle rozbawiło :D Wszyscy znamy te male symbole stworzone czcionkami kalwiatury komputera zwane \"Smileys\'ami\" na przyklad: :-) => oznacza usmiech ( trzeba patrzec przechylajac glowe o 90° w lewo) :-( => ten znak oznacza smuteczek ale czy znasz \"Dupley\'e\" ? Oto kilka z nich ( juz nie musisz przerecac glowy !) (_!_) Dupa normalna... (__! __) Duza dupa... (!) Szczupla dupa... (_._) Dupa plaska... (_*_) Dupa ktora zaraz bedzie w akcji... {_!_} Dupa pomarszczona... (_o_) Dupa z oznakami pewnego \"przebiegu\" ... (_O_) Dupa ktora naprawde miala wiele przezyc... (_$_) Dupa ponad nasz stan... (_#_) Dupa zraniona... (_%_) Dupa z hemoroidami... Ale istnieja rowniez \"Cycley\'e\" (o)(o) Cyce doskonale (+)(+) Cyce silikonowe (.)(.) Cyce z malymi sutkami (@)(@) Cyce z duzymi sutkami (*)(*) Cycki ze sterczacymi sutkami (oYo) Cycki \"push-up\" (^)(^) Cycki zmarzniete (o)(O) Cycki niesymetryczne \\o/\\o/ Cycki babci \\,/ \\,/ Cycki opuszczone ( - )( - ) Cycki splaszczone o scianke kabiny prysznica ( o Y o ) Cycki z Playboy\'a oo miseczki \"A\" 00 miseczki \"B\" OO miszczki \"C\" {O}{O} miseczki \"D\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tofikowa-dobre,dobre,a jak tam domiska?je juz wiecej?sorry,za brak duzych liter ale wlasnie maly ssie cyca i mam wolna tylko jedna reke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Jak tam uu Was przedświateczne porządki?? Ja się pochwalę iz skończyłam. Dzisiaj rano byłyśmy z Julką do szczepienia. Mała płakała tak żałośnie, chciałam sama rękę podstawić ale niestety sie nie da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malagocha ja dawałam buraczka, utarłam na tarce 1 łżeczkę buraczka, zupka miała słodszy smak, ale najbardziej smakowały Kajce brokuły. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Dzisiaj byliśmy na szczepieniu - ostatnia dawka przeciwko żółtaczce. Mąż tak Domiśkę zagadał, że płacz trwał tylko kilka minut :) Pediatra zbadał małą, pleśniawek nie ma, na ząbki na razie nie ma co liczyć, niestety nie umiał wyjaśnić braku apetytu. Na wszelki wypadek dał skierowanie na badanie moczu, żeby wykluczyć stan zapalny dróg moczowych. A więc znowu mamy w planie łapanie środkowego strumienia moczu :) Poza tym kazał wykluczyć z diety winogrona i sok winogronowy, a jak zielone kupy będą dalej się pojawiały, mamy rozważyć możliwość zmiany mleka na Bebilon Comfort. Kurcze, nic nie słyszałam o tym mleku :o Domiśka waży 7960 g, myślałam, że jednak stuknie 8 kg ;) U nas dalej cieniutko z jedzeniem, rano zjadla tylko 50 ml mleka, potem całą zupkę, a potem znowu bunt przeciwko mleku - 100 ml, 90 ml. Dzisiaj dam jej w nocy przez sen butlę, może coś więcej zje. Wreszcie kupiłam sobie blender i mam zamiar zacząć gotować zupki. Jednak celem wypróbowania dzisiaj sprzętu zmiksowałam małej jabłko. Jak tak ma jeść moje gotowane zupki jak to jabłko, to odechciewa mi się gotować :( zawsze słoiczkowe deserki wcinała ze smakiem, a to zmiksowane jabłko wyraźnie jej nie smakowało, mimo że było bardzo słodkie. Ksemma - ja też już kupiłam (tzn. zamówiłam ;) ) spacerówkę. Ma przyjść w poniedziałek lub wtorek Daria123 🌻 Sakahet 🌻 Ewciau 🌻 Detox82 - nie stresuj mnie z tym świątecznym sprzątaniem :D ja jeszcze nie zaczęłam :D :D :D Malagocha333 🌻 Aneteczka1976 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Dzisiaj byliśmy na szczepieniu - ostatnia dawka przeciwko żółtaczce. Mąż tak Domiśkę zagadał, że płacz trwał tylko kilka minut :) Pediatra zbadał małą, pleśniawek nie ma, na ząbki na razie nie ma co liczyć, niestety nie umiał wyjaśnić braku apetytu. Na wszelki wypadek dał skierowanie na badanie moczu, żeby wykluczyć stan zapalny dróg moczowych. A więc znowu mamy w planie łapanie środkowego strumienia moczu :) Poza tym kazał wykluczyć z diety winogrona i sok winogronowy, a jak zielone kupy będą dalej się pojawiały, mamy rozważyć możliwość zmiany mleka na Bebilon Comfort. Kurcze, nic nie słyszałam o tym mleku :o Domiśka waży 7960 g, myślałam, że jednak stuknie 8 kg ;) U nas dalej cieniutko z jedzeniem, rano zjadla tylko 50 ml mleka, potem całą zupkę, a potem znowu bunt przeciwko mleku - 100 ml, 90 ml. Dzisiaj dam jej w nocy przez sen butlę, może coś więcej zje. Wreszcie kupiłam sobie blender i mam zamiar zacząć gotować zupki. Jednak celem wypróbowania dzisiaj sprzętu zmiksowałam małej jabłko. Jak tak ma jeść moje gotowane zupki jak to jabłko, to odechciewa mi się gotować :( zawsze słoiczkowe deserki wcinała ze smakiem, a to zmiksowane jabłko wyraźnie jej nie smakowało, mimo że było bardzo słodkie. Ksemma - ja też już kupiłam (tzn. zamówiłam ;) ) spacerówkę. Ma przyjść w poniedziałek lub wtorek Daria123 🌻 Sakahet 🌻 Ewciau 🌻 Detox82 - nie stresuj mnie z tym świątecznym sprzątaniem :D ja jeszcze nie zaczęłam :D :D :D Malagocha333 🌻 Aneteczka1976 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Miałam przerwę w pisaniu, ale czytałam regularnie. Dotex - szybka jesteś z tymi porządkami. Ja to myślę w poniedziałek zacząć i ewentualnie we wtorek dokończyć. tofikowa - ale się uśmiałam z Dupleyów. Najbardziej mi się podobala d**pa, która zaraz będzie w akcji i ta pomarszczona.Fajne też były cycki splaszczone o scianke kabiny prysznica. Dziękuję ci bardzo za porady odnośnie zaparć u dziecka. Wiesz w końcu zastosowałąm ten termometr bo nie mogłam patrzeć jak się malutka męczy. Później zaczęlam dawać jej codziennie taki deserek Gerbera \"suszone śliwki\" i to bardzo pomogło. daria123 - moja Natalka też ma takie dni. Wtedy wszystko jest źle. Ani leżeć, ani siedzieć, ani na rękach,ani jeść za bardzo nie chce, po prostu jeździ na mnie jak na łysej szkapie. Myślę, że to zęby. Jeden wyszedł ale następne dokuczają. Musimy to jakoś wytrzymać :) ewciau - Natalka zjada czasem cały słoiczek zupki, ale deserku to tylko pół jej \"wchodzi\". Jak ma ochotę i widać, że je ze smakiem to daję jej cały. iza iza - witaj ponownie i wpadaj częściej. Opowiem wam jak się kiedyś załatwiłam. Przeczytałam o takim sposobie na wypadające włosy: wycisnąć trochę maści ochronnej z witaminą A, zanurzyć w niej opuszki palców i wmasować w skórę głowy. Podobno regeneruje cebulki i zapobiega wypadaniu. Jako, że mi włosy wypadaja bardzo to wzięłam więcej maści niż \"trochę\". Powinno się to trzymać na włosach 15-20 mniut, ale ja pomyślałam, że jak potrzymam godzinę czy dwie to jeszcze lepiej. A, dla wzmocnienia efektu to jeszcze roztarłam to wszystko trochę na całej długości. No i zadowolona idę myć.Umyłam, suszę i nie mogę włosów poznać. Normalnie wiszące strąki, tłuste dredy po prostu jeden kluch. Myję znowu, dalej tłuste. Więc znowu, i znowu i znowu... Wyczerpałam moje szampony, poleciałam na dół do teściowej, żeby cos pożyczyła. Nic nie pomagało. Lałam na łeb co popadło - żel do mycia twarzy, żel do higieny intymnej, żel pod prysznic, mydło w kostce. i nic. Już mi się płakać chciało. Na drugi dzień byłam umówiona w pracy aby złożyć wniosek o wychowawczy a tu taki koszmar. Z takim i włosami to nawet w domu wstyd siedzieć. W akcie desperacji pomyślałam, że jedyny sposób na tłuszcz to ...płyn do mycia naczyń. No tak zrobiłam, wzięłam płyn i umyłam. Jak wysuszyłam to włosy miałam jak Wodecki. Sztywne , stojące, jakieś takie grube i nie moje, ale nie były już tłuste. Nie wiem ile razy wtedy myłam włosy, ale na pewno ok. 15. A potem byłam tak zmęczona, że poszłam spać. Ale powiem Wam, że rzeczywiście mi prawie w ogóle nie wypadają. Dobranoc kochane, bo Was zanudzam moimi fanaberiami pielęgnacyjnymi. Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Syska dałas czadu z tymi włosami. Ja pewnie poszłabym po nożyczki, i potem myła juz krótkie. Ale grunt że pomogło z tym płynem. A tlko czy nadal wypadają?? Tofikowa co do gotowanych zupek. Moja Julcia też pluje moimi zupkami natomiast te ze słoiczka owszem wcina. Ale to jakieś przygotowanie do tego co nas czeka jak nam fundną nasze dzieci jakąś przykrość.Bo tak sie pewnie zdarzy. Ale kolezanka powiedziala iż też tak miała że słoiczek jest papa natomiast domowe zupki be. I te początkowe dawała ze słiczka a potem zaczęła wprowadzać swoje, jak już było więcej smaków i zwyczajnie były smaczniejsze. Ja podaję hippa bo sa nie drogie i maj ą fajne samoki. Bo na bobovitę to sama patrzeć nie mogę a co dopiero żebym dała dziecku. Zmykam bo już dziecię mi się złości że mama sie nie zajmuje dzieckiem tylko sobą miłej soboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tofikowa jeżeli masz w blenderze metalowe nozyki to jabłka nie wolno miksować bo traci ważne składniki. tak jak nie mozna metalową tarka jabłka. blenderem tylko gotowane warzwka mozna Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syska Sorki, ale uśmiałam sie z Twoich wyczynów z włosami. Sakahed znowu porzuciłam ćwiczenia..buuuu.. Ale powróciłam do innego sportu- do jazdy konnej i może w końcu na basen tez zacznę chodzić. tofikowa- rewelacja to co wyczynia Twoja córka. Moja jeszcze tego nie umie... choć zaczyna dupcie unosić. Ja kiedyś ugotowałam marchewkę i kilka słoiczków zamroziłam,,, chyba można podać rozmrożone? Dziecko najpierw nie chciało tego jeść, ale 2 dni temu jej dałam to zjadła. Choć to nie jest taka idealna papka jak w kupnych. Ja na razie tylko gotowałam marchewkę i ziemniaka? Czytam że brokuły dawała któraś z was? A to można??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tofikowa wow!!! twoja Domiska jest niesamowita:-),w zyciu bym nie uwierzyla jakbym zdjec nie widziala.jak zwiewa i teraz czworakuje!!! silna,sprytna kobitka ci rosnie,moja to leniuszek w porownaniu do twojej.oc h te Domiski!!!! u mnie zupki sloikowe,domowe feeeeee owocki1/2sloika kaszka mleczno ryzowa co jeszcze dajecie nowego kruszyna??? podzielcie cie 🌼 za tydzien bedzie pol roku jejuuu jak ten czsas leci!!nie zaczynam tego tematu bo sentymentalna bede ooo chrupki kukurydziane jeszcze Domiska siama no to wsiooooooo co do porzadkow to okna i firany przede mna a reszte to i tak na bierzaca sprzatam jakos bedzie milej niedzieli gdzie miska,katusia,grako,greta,pepeti??????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ksemma mnie lekarz powiedział tak iż dziecko ma taki sam żołądek, tylko trochu młodszy. I zwyczajnie trzeba go pomalutku przyzwyczajać. No oczywiście bez przesady - wędzonej kiełbasy wiejskiej nie dajemy ;-) Ja też porzuciłam, ćwiczenia :-( Miłej niedzieli życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewciau, rozjechałaś stronę babo ;) :P Aneteczka - a gdzie kupić blender z plastikowym ostrzem? :P nie ma takich :) a myślę że ta chwila blendowania nie zabija wszystkich witamin chyba nie? Pozdrawiam Was dziewczyny! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewciau rozjechałas nam stronke trza szybko na kolejną przeskoczyć. ja Córze mojej daję tak - rano kaszka po nocy (z bananami bądź malinami) - Nan - zupka - jeśli zje całą porcje to tyle jeśli tylko kilka łyków to po niecałej godzince podaje kleik - Nan - kaszka ta co rano wymiennie Po za tym w między czasie podaję dużo picia bo Mała niechętnie pije więc dobre kilka łyczków jak złapie no i owocek jakiś w między czasie. Wczoraj kupiłam taką kaszkę Misiowy Ogródek. Nie wiem czy słyszałyście. To kaszka z warzywami, kupiłam taką z marchweka i groszkiem, zoaczyymy, bo Mala niebardzo chche jeśc zupki. Zwłaszcza te ugotowane przeze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha kupione lub zrobione palmy na jutro?? Mamy zamiar zbrać jutro Julke na święcenie palem do Kościółka. Zobaczymy jak to wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mnie będziecie miały dość dajcie znać skaczemy, pomóżcie będzie szybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziarnko piasku - nie ma blenderów z plastikiem, chodziło mi o to że jabłko tak jak z metalowej tarki inaczej smakuje, ja trę jabłko na plastikowej tarce, a zupki przecieram blenderem. jakaś reklama mi sie władowała i nie mogę przeczytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do jabłka potwierdzam. Ja też tarłam blenderem i do teraz zastanawiałam sie dlaczego Jula nie je jabłka zmiksowanego, a to samo jakbłko wcina jak Jej trę na bieżąco łyżeczką. Może rzeczywiście coś w tym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra nie zanudzam Was już, idę na film - sposób na teściową. Może siię dowiem czego ;-) Buziaki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja mojej małej od jakiegoś tyg. zaczęłam sama gotować zupki ponieważ te ze sklepu w tych małych słoiczkach mojej córci nie wystarczały. Najpierw ugotowałam zupkę z ziemniaka, marchewki, pora i pietruszki i zawekowałam w słoiczkach na 6 dni i do lodówki. Wczoraj na następny tyg. ugotowałam zupkę taką samą jak powyżej ale z dodatkiem 2 buraków. Mała się zajada.A za tydzień zrobię taką jarzynową jak powyżej ale zamiast buraków dodam brokuły. Staram się wprowadzać jakiś nowy smak raz na tydzień. Dzisiaj np. zjadła tej zupki taki duży słoik jak po dżemie, następnie opróżniła mi 2 piersi i jakby było mało zjadła jeszcze duże jabłko utarte na tarce. Nie wierzyłam że moja córcia tak potrafi zjeść. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malagocha jak wekujesz słoiczki, to znaczy gotujesz tak jak przetwory na zime? czy tylko zakręcasz i trzymasz tak długo w lodówce czy zamrażasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneteczka 1976 ja gotuję wszystkie warzywa razem w małej ilości wody, jak się ugotuje odlewam wywar i miksuję warzywa, dodaję wywar, oliwę z oliwek i kleik ryżowy według uznania to zależy jaką chcesz osiągnąć konsystencję i jak to wszystko zmiksuję na jednolitą papkę to stawiam na najmniejszy palnik żeby się ciągle gotowało i nakładam w słoiki. Zakręcam i czasami odwracam do góry nogami. Następnie nakrywa te słoiczki ścierką i sobie tak stygną przez noc a rano wkładam do lodówki. Robię tak ok. 6 słoików.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Aneteczka1976 - może właśnie przez ten blender mała nie chciała jabłka ? Problem polega na tym, że od 2 tygodni usiłuję kupić plastikową tarkę i nigdzie nie mogę dostać. Byłam już w Tesco, Carrefour, w 2 sklepach AGD/plastik i inne pierdołki do domu i nigdzie nie ma takich tarek. U nas nie ma dużo sklepów z takim sprzętem kuchennym, jutro pojadę na niedzielny bazar, może tam coś dostanę. Podłączam się do pytania w sprawie wekowania słoików. Może Domiśka będzie jadła moje wyroby, wtedy idealnym rozwiązaniem byłyby takie weki :) Ile dajecie mięsa do porcji zupy ? Teoretycznie powinno być ok. 10 g, tylko nie wiem, ile to może być - 1 łyżka płaska, z kopką ? I czy to ma być 10 g surowego czy ugotowanego mięsa ? Kurcze, ale dylematy ;) Od jutra mam zamiar zastąpić poranne mleko (ok. 90-100 ml) kaszką podawaną łyżeczką. Ciekawe, czy Domiśka zaakceptuje taki posiłek ? Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syska! rozjechałaś całą rodzię tymi włosami ...popłakałam się jsak nic:) moje dziecko od piątku na antybiotyku...była gorączka która za nic nie chciała spadać ale kaszlu czy kataru nic, dawałam mu apap owocowy i dziś wygląda jak biedronka,dostał takiej wysypki że hoho pewnie uczulony na cytrusy jak starszy brat co do jedzenia to mleko jest uwaga...2butle dziennie po 180 ,około 9 rano potem około 13-14 zuoka ze słoika i butla około 20-tyle nie wcisnę w niego nic wiecej nie wiem co jest grane ,acha do tego dostaje deserek-ze słoiczka a jak nie deserek to geste soczki lub nektar, tofikowa twoje dziecko jest super ,u nas leżenie na brzuchu to kara boska więc nawet nie liczę na takie cuda mąż ma mi kupić blendera i wtedy pewnie zacznę prędzej gotować,już wiem napewno z autopsji że dziecku nie wolno kurczaka brzoskwiń brokułów, zobaczymy co będzie dalej dobra dziewczyny uciekam do moich gadów trzymajcie sie jak ktoiś ma spsób na niejadka to czekam pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×