Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

Gość vanilam
A ja wrócę do tematu witamin. Ja akurat od lipca (czyli jeszcze parę miesięcy przed zajściem w ciążę) do dzisiaj brałam Prenatal Classic. Moja szwagierka jest pielęgniarką i ona mi poradziła, twierdząć że zawarte tam witaminy, a przede wszystkim kwas foliowy przygotuje podłoże dla dzidziusia. Nie powiem, żeby nie obyło się bez problemów. Na ostatniej wizycie moja gin. kazała mi je odtsawić ze względu na silne wymioty, a w związku z tym spadek masy ciała (6 kg). Dała mi też do zrozumienia, że ona preferuje witaminy od czwartego m-ca, a wcześniej wystraczy kwas foliowy i jod. Odstawiłam więc Prenatal, ale to pomogło na dwwa dni i znowu powtórka z rozrywki. Dzisiaj kupiłam sobie Prenatal Complex. A tak w ogóle to zdarzają się wam silne bóle głowy? Bo ja myślałam, że wczoraj będę chodzić po ścianach. Fakt faktem, że od roku leczę się na migrenę i to może ona się odezwała. Ale jak macie jakieś sposoby, to chętnie bym poznała. Boję sie brać apapy i jakieś inne dozwolone tabletki przeciwbólowe. Chyba wolę się przemęczyć, choć chwilami mam wszystkiego dosyć. Ale głowa do góry? Myślę, że jak na dobre zagości słonko, to wszystko się zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vanilam----ja mam bole glowy od conajmniej miesiaca prawie codziennie. Ponoc to jest spotykane w ciazy. Moje bole ciezko opisac, sa tak straszne.Apap mi nie pomaga, tylko wodka, kieliszek wiadomo w celach leczniczych.Moja gin. nie ma nic przeciwko temu, nawet stwierdzila, ze lepiej jak koniak lykne, bo bardziej pomaga. Juz to wczesniej tu pisalam:). Sprawdz cisnienie. Ja mam niskie, wiec mi to pomaga, ale jezeli masz podwyzszone to odpada. Ponoc jak ma sie wyzsze cisnienie bol zlokalizowany jest z tylu glowy, na szyi. Wspolczuje, bo wiem co to znaczy. Jezeli zaden z moich sposobow ci nie odpowiada, to zapytaj lekarza jezeli nie przejdzie. Kiedys czytalam, ze jak matka sie meczy to dziecko tez. Ja jakos moze bym przetrwala, ale mam male dzieci i mnostwo roboty przy nich, plus praca. Musze byc na chodzie. Poza tym ile mozna sie tak meczyc. Kurcze, ja po pierwszym swoim porodzie stalam sie tak malo odporna na bol, ze kazda wizyta u dentysty rozpoczyna sie znieczuleniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Babeczki, Troszke bywalam na samym poczatku topiku, a teraz do Was wracam. Terminek - 27 wrzesien 2007 : ) : ) : ) I juz slyszelismy bicie malenkiego serduszka : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o boszeee
Kobieto,alkohol w ciąży!!!! nawet kieliszek zabroniony,nie moge uwierzyć.....:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LuKrEcJa*
kofii-masz racje nie warto sie odzywać do takich jak flur.bużka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Tak czytam sobie Wasze (a raczej Waszych ginekologow) opinie na temat brania witamin. Nie moge zrozumiec,dlaczego lekarze nie zalecaja, a w niektorych przypadkach nawet zabraniaja brania witamin w pierwszych miesiacach ciazy. Przeciez witaminy sa elementem profilaktyki. Zazywa sie je,aby zapobiec powstawaniu niedoborow witamin. Fakt ze macie dobre wyniki nie gwarantuje, ze za miesiac tez beda dobre. Wtedy zaczniecie brac witaminy.... a co jesli okaze sie, ze to juz bedzie za pozno? W pierwszych miesiacach dzieciatko jest bardzo wrazliwe, kazda infekcja, kazda nieprawidlowosc moze doprowadzic do kalectwa, niedorozwoju, a nawet do smierci. Czy chcecie ryzykowac ????? Bo ja nie!!!! Wole profilaktycznie lykac witaminy, miec poczucie ze robie wszystko co w mojej mocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że w początkach ciąży witaminy są bardzo ważne - zwłaszcza te, które dostarcza sie organizmowi poprzez zdrową dietę 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinka84
Witajcie. ja też ma te bóle głowy, i mnie pomaga stary dobry Amol :) a co do alkoholu w ciąży, to lapmka wina, czy nawet piwko od czasu do czasu absolutnie nie zaszkodzi, a pomoże ,np. na niskie ciśnienie, krążenie... a bolą Was plecki, mi ten ból tak dokucza, szczególnie rano, albo jak długo chodzę, (ale coś mi się wydaje, że to nie od ciąży chyba)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciezko miec zdrowa diete w zimie. Troche trudno miec pewnosc, ze zdrowo sie odzywiamy w dobie azotanow i fosforanow w marchewce kupionej w sklepie. Nawet kupujac warzywa i owoce w warzywniaku mamy pewnosc ze byly one nawozone, bo naturalne sa malutkie, a takie za dobrze sie nie sprzedaja. Pewnosc , ze zdrowo sie odzywiamy, mozemy miec tylko w sytuacji gdy warzywa sa z naszego ogrodka! A przeciez branie witamin nie zwalnia nas z obowiazku dbania o prawidlowe odzywianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinka84
włącza mi się syndrom wicia gniazdka :) najchętniej już bym szykowała pokoik dla maleństwa, malowała mieszkanie, weszała nowe firaneczki, milion pomysłów na minutkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, skoro tak tu dyskutujecie na temat witamin to ja też pozwolę sobie dorzucić coś od siebie. Z tego co ja sie dowiedziałam i co wyczytałam w kilku różnych artykułach gazetowych to branie witamin tak naprawde ważne jest od mniej więcej 3 m-ca ciązy. Przed ciążą i w czasie 2 pierwszych miecięcy najważniejszy jest kwas foliowy. Do czasu wytworzenia łożyska dziecko jest \" odżywiane\" głównie przez ciałko żółte, dopiero kiedy wyworzy sie łożysko zaczyna \"czerpać z nas \" witaminy. Oczywiście jeśli ktoś bierze witaminy wcześniej to nie zaszkodzi dziecku na pewno, ale też w niewielkim stopniu ( jeśli w ogóle) je odżywi. takie wczesne branie witamin głównie chroni kobietę, choć tak jak napisałam na pewno dziecku nie zaszkodzi. Poza tym witaminy a zwłaszcza zelazo często nasilają mdłości- dlatego nie zawsze zalecane są od początku, jeśli ktoś ma nudności albo co gorsze wymiotuje to witaminy mogą jedynie nasilić te objawy powodując , że praktycznie niczego nie można jeść i mało co dostarczane jest organizmowi, i właściwie wywołuje odwrotny skutek. Poza tym we wczesnej ciązy nie jest potrzebne tak szerokie spektrum witamin, dlatego najczesciej lekarze zalecają kwas foliowy - obowiązkowo i dodatkowo w zależności od lekarza jakieś pojedyncze witaminy np. jod czy wit. E. Takie wytłumaczenie usłyszałam od dwóch lekarzy i tak jak pisałam wcześniej kilkakrotnie zdażyło mi się gdzieś o tym przeczytać. Wydaje mi sie że żadna z nas nie popełnia błędu , Ani te które witaminy biorą - jeśli mogą brać, nie wymiotują, to super ani te które dopiero myślą o włączeniu witamin do jałospisu. Nie wiem może mnie też lekarz wprowadził w błąd takim tłumaczeniem, ale postanowiłam przyłączyć sie do dyskusji żeby było więcej wpisów i opinii. Bużka dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i właśnie dlatego Irysku zamierzam - tak jak napisałam wcześniej - brać witaminy od czwartego miesiąca. A to już niedługo :) Póki co słucham swojego lekarza, bo to on jest specjalistą. Pozdrawiam 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze słowko o mnie. Od piątku biorę antybiotyk- fatalnie to znoszę, mdli mnie niesamowicie , pobolewa żołądek, ale dopóki mogę spróbuje wytrzymać , jak nie dam rady to trudno odstawie go i poprosze o zmianę. Mineły dopiero 2 dni a mam brać przez 8 :( 12 mam usg genetyczne, będę już po wybraniu antybiotyku i mam nadzieje że wszystko będzie dobrze, lekarz zapewniał mnie że ten antybiotyk jest bezpieczny w ciązy ale wiecie same - dopóki sie nie upewnimy że jest ok., trudno być spokojnym. Na razie moja dzidzia ma 41 mm ( 11 tydz ciązy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Witaminy sam lekarz zalecił abym kupiła :) a te są fajne bo zawieraja kwas foliowy i jod. Na szczęscie nie mam bóli głowy. Kofii o tym samym wczoraj napisałam ;) też myślałam, że jestem dopiero w 3 miesiącu a tu już taki brzucholek :P po obejrzeniu uroczych zdjęć ulżyło mi trochę. Niestety też dopadło mnie przeziębienie, biorę antybiotyk Forcid i piję syrop. Przechodzi na szczęscie, ale jeszcze czuję się przybita. A co do Polek to się zgadzam, pikne z Nas kobitki 🌻 Właśnie kupiłam ogrodniczki na Allegro :) mam nadzieję, że szybko z nich nie wyrosne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnA82 dzięki za informacje na temat prenanatalu, czytałam w ulotce że można rozpuścić sam proszek ale szczerze mówiąc chyba nie odważyłabym sie próbować , przynajmniej na razie dopóki mam jadłowstręt ( licze że jeszcze 6 dni). 🌻 Ściskam Was Wszystkie, spokojnego wieczoru 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti chyba pisałaś wcześniej jakie witaminy bierzesz ale chyba umknęła mi ta informacja, możesz napiać raz jeszcze ? Chyba Elevit albo feminatal? Pozdrawiam Cie szczególnie ciepło 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja dobrze widzę
??? alkohol w ciąży??????? i to jeszcze wódka i koniak... ręce opadają! jakich wy macie lekarzy, którzy pozwalają na taką nieodpowiedzialność!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w piękny, słoneczny poranek ;) Dzisiaj popołudniu mam wizytę u ginekologa. Wyniki badań są OK, brzuszek mi rośnie, mam nadzieję, że wszystko jest w porządku. Pisałyście wcześniej o witaminach dla kobiet w ciąży. Dorzucę opinię mojego lekarza (dr n. med. z wieloletnim doświadczeniem - mam do niego pełne zaufanie). Otóż uważa on, że w pierwszym trymestrze ciąży witaminy nie są konieczne (chyba że wyniki badań są niepokojące, albo następuje spadek wagi na wskutek zaburzeń w odżywianiu), lepiej jest urozmaicić dietę. Natomiast bezwzględnie trzeba zażywać kwas foliowy. Witaminy to niestety chemia, a w pierwszym trymestrze najbezpieczniej ograniczać - jeśli to możliwe - wszystko, co sztuczne, chemiczne. Oczywiście w obecnym świecie prawie wszędzie jest chemia, więc też nie można popadać w skrajności ;) Według mojego lekarza, witaminy wystarczy zacząć brać od II trymestru. Poza tym mój ginekolog nie zezwala na jakikolwiek alkohol w ciąży - jego zdaniem nawet najmniejsza ilość alkoholu może mieć wpływ na rozwój płodu. W przypadku niskiego ciśnienia lepiej jest wypić kawę z mlekiem niż sięgać po alkohol. Pozdrawiam wszystkie wrześnióweczki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do czy ja dobrze widze-----ty chyba zle rozumiesz. To co ja napisalam nie oznacz, ze biore pol litra i wypijam:). Nie przesadzajmy, wole napic sie pol kieliszka raz na jakis czas niz faszerowac sie chemia. Ja to stosuje doraznie i wcale ne sprawia mi przyjemnosci, bo nigdy wodki nie lubialam. Niestety mi tylko to pomaga, bo podnosi mi cisnienie, a apap niestety nie. A nie mam zamiaru lykac po 5 tabl. dziennie. W naszym organizmie spotykany jest alkohol nawet wtedy gdy nie pijemy, wiec bez przesady. Jest to moja trzecia ciaza i jakos nigdy nic sie zlego nie dzialo. Moja lekarka jest dobrze znanym ginekologiem w miescie i bardzo ciezko jest sie do niej dostac, wiec z tego rozumiem, ze musi byc dobra. Poza tym prowadzila moje poprzednie ciaze i bylam zadowolona. Rozumiem, ze ty jestes w pierwszej ciazy skoro tak ciebie to oburza. Ja przy pierwszej tez sie tak trzeslam, i balam. Zbyt wielka przesada prowadzi do wynaturzen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry kochane:) dzisiaj dopiero wrocilam do zywych, bo dopadla mnie w sobote rano migrena:( ale widze, ze nie tylko ja mam z tym problemy. Caly weekend spedzilam w lozku na przemian placzac i wymiotujac. ech, dzieki Bogu dzis jest o niebo lepiej i mam nadzijee, ze sie skonczy jak pojde na spacerek. Nic mi nie pomagalo na te bole glowy, podejrzewam, ze to przez odstawienie bromku znowu wrocily. I wiecie co, moja mama znalazla jakis sposob w gazecie, ktory mi pomogl!. Otoz stajecie przed lustrem, naciskacie kosci policzkowe w linii prostej pod zrenicami 3 razy po minucie. 10 min przerwy i znowu. Zawsze myslalam, ze tylko ibuprom mi jest w stanie pomoc, a tu prosze:) akupresura tez dziala:) tristeza--> ja biore duphaston od samego poczatku, ale p. dr nie powiedziala jeszcze kiedy mam odstawiac. Prawdopodobnie dosyc dlugo bede brala:/ tydz. temu odstawilam bromka. Z witamin tez biore tylko folik. Troche sie dzis wystraszylam, bo przestaly mnie bolec piersi... mam nadzije, ze to nic takiego, ale najchetniej poszlabym na usg!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielony talerzyku----mi bole glowy troche przeszy. Sloneczko zaswiecilo i czuje sie znacznie lepiej. Moze i tobie przejda. Byle do wiosny. Z tymi witaminami to co lekarz to inne zdanie. Niewiadomo do konca co najlepsze. Moja mi tez kazala brac wiec biore. W poprzednich tez bralam, i raczej mi nie zaszkodzily. Teraz zjadam feminatal, i nie mam po nim jakis rewelacji. Sa spore, ale z przelknieciem nie ma problemu. Milego dnia zycze i duuuuzo slonca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w piękny wiosenny poranek, zwlaszcza nowe wrzesnioweczki :) Dołączam sie do dyskusji na temat witaminek - ja równiez biore tylko folik, moja lekarka polecila w I trymestrze wstrzymac sie od dodatkowych witamin - wytłumaczenie bylo podobne do tego, co napisala Irysek oraz Tristeza...dziecko niewiele zyska z tych syntetycznych witamin, lepiej wzbogacic diete. Z drugiej jednak strony przy moich mdlosciach i wymiotach, jak tu cokolwiek zjesc...??? Dodała także, ze na pewno przyjmowanie witamin nie zaszkodzi ani mamie, ani dziecku. Zatem jest to indywidualna sprawa kazdej z nas. Co do brzuszków...w weekend widzialam sie z kolezanka, ktora jest w 8 miesiacu ciazu (mowi o sobie HIPOPOTAMEK ;) ) stwierdzila, ze moja ciąża jest chyba urojona...bo jestem tak samo sucha jak wczeniej :( Tylko te piersi mam podejrzanie duze ;) Pozdrawiam Wasze malenstwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w piekny sloneczny dzien!! Za oknem jest cudnie. Zaraz ide na dwor, przyciac róze. Tylko patrzec jak beda wypuszczac paki :) Irysku - Twoje wytłumaczenie poglądu, dlaczego nie brac witamin, brzmi logicznie, wiarygodnie i przekonywująco. Oczywiście, ze nie przestanę ich zażywać, bo również chcę dbać o siebie. Wiem doskonale, jak ciąża potrafi zburzyć zdrowie kobiety. :) Ale już nie będę na Was krzyczeć!! :) :) Pytałas o moje witaminy. Tak, biorę elevit. Są tak samo duże jak inne witaminy. Składem pewnie nie wiele się różnią od innych witamin. Istotna dla mnie różnica, to to, że nie zawierają jodu. Mam problemy z tarczycą (pojawiły się pod koniec pierwszej ciąży) i ten pierwiastek zażywam w ściśle określonych dawkach. odnośnie alkoholu - to jestem zdecydowanym przeciwnikiem. Zwłaszcza wódka czy koniak. To też chemia. I stworzona zupełnie w innym, niż leczniczy, celu. Uważam, że kieliszeczkiem alkoholu można leczyć krążenie i ciśnienie gdy człowiek jest sam. Ale gdy jestem odpowiedzialna za zrowie i życie innej, całkowicie bezbronnej istoty, to nie będę niczym ryzykować. Myślę, że zażycie jednej tabletki paracetamolu jest bardziej bezpieczne od wypicia jednego kieliszka alkoholu. A jeśli paracetamol nie pomaga, to warto robić okłady z amolu. To jest cudowny specyfik. Kofii - rozumiem, Twój spokój w kolejnej ciaży. Ale uwierz mi, za każdym razem trzeba bezwzględnie o siebie dbać i uważać. Rutyna i poprzednie pozytywne doświadczenia mogą doprowadzić do tego, że przeoczy się niepokojące objawy. A potem do końca życia trzeba walczyć z własnym sumieniem.... Duphaston - zazwyczaj bierze się go do około 16 tc. Potem, gdy łożysko już przejmie wszystkie swoje role, podobno jest już niepotrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiatam dziewczny! Wreszcie mam troszke czasu wolnego dla siebie i dzidzi bo moj mąż od rana w pracy:) Ja biore chyba wszystkie możliwe witaminki, gin powiedziala że to na pewno nie zaszkodzi. a co do alkoholu, to NIE MA MOWY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczęta! Co do witamin- moj lekarz też mi powiedział, że w 1 trymestrze przyjmowanie sztucznych witamin jest zbędne. Biorę więc folik i to 2*0,4mg, no i duphaston:( Bóle głowy tez niestety miewam, ale staram sie wtedy albo wyjśc na spacer albo się położyć i w ciszy poleżeć. Super pogoda!! Wreszcie wiosna i byle mdłości nie wróciły.Odpukać- Puk, puk:) I jak za dużo chodzę to też mnie krzyż boli.. i jak jakaś staruszka szybko się męcze i tylko patrze, gdzie by tu usiąść i odpocząć.:) W piątek USG na przeziernośc.. juz sie zaczynam denerwować.. wrrr Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Już prawie zdrowa :D, ale wiecie, prawie robi róznicę :D Co do witamin się nie wypowiadam, miałam brac to biore, chociaz wiem, ze zawarte w nich żelazo powoduje u mnie wymioty. Co do alkoholu - w pierwszej ciąży mój gin tez zalecił mi (miałam anemię) picie kieliszka czerwonego wytrawnego wina rozbełtanego z żółtkiem jaja - obrzydlistwo ale pomogło. Chyba z tym alkoholem za bardzo przesadzacie. Tak jak napisała Koffi kazda przesada prowadzi do wynaturzeń a nadgorliwość bywa gorsza od faszyzmu. Na razie tyle - ide poczytać wstecz, co spłodziłyście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pepetti---To ja tak napisze. Jestem przekonana, ze gdybym poszla do lekarza i powiedziala tak- Wie pani czasmi lubie sobie lyknac kieliszek, czy moge?-kobieta w glowe by sie popukala i powiedzialaby mi ze jestem nieodpowiedzialna. Podam inny przyklad. Moja ciotka od piatego miesiaca w ciazy lezala w szpitalu z grozba wczesnego porodu. Codziennie dostawala silny lek psychotropowy, relanium. Dziwilam sie jak to mi opowiadala. Jak mozna, przeciez jest to lek niedozwolony w ciazy. Dzieki temu udalo jej sie dotrwac do polowy osmego miesiaca i dziewczynka przyszla na swiat zdrowiutka. Co prawda wieksze problemy miala ciotka, bo uzaleznili ja troche od tego leku. Dalej myslalam, ze to dawno bylo i teraz pewnie sie tego nie stosuje. A jakie bylo moje zdzwienie, jak moja bratowa dostala to samo, naszczescie jednorazowo. Ja uwazam, ze wiadomo, nie wolno pic alkoholu w czasie ciazy. Ale u mnie to mialo charakter leczniczy. Tak samo jak to relanium u ciotki. Gdyby ktoras z nas poszla do gin. i poprosila o relanium bo ma lekka depresje, zostalaby niezle pouczona:). Jestem ciekawa, czy ktos nazwie tych lekarzy co uratowali dzieci podajac relanium, nieodpowiedzialnymi? Czasami zdarzaja sie przypadlosci, ktore sa leczone wedlug nas, dobrze czujacych sie, dziwnymi. Moj przyklad o tym swiadczy. To co napisalam nie swiadczy o tym , ze mozna pic, absolutnie. Niech zadna tak nie pomysli. Nie wolno. Ja to robilam tylko leczniczo w malutkich ilosciach. NIE WOLNO! Gdyby nie ten potworny bol, to do glowy by mi to nie przyszlo. Co do witamin, to tak sie zastanawiam czy my aby nie jestesmy naciagane? Moja chrzesna jest lekarzem i zwiedzila pol swiat za pieniadze korporacji farmaceutycznych. Lekarze wspolpracuja z nimi i czesto wypisuja, polecaja po to aby zalapac sie na bonus. Sama nie wiem co o tym sadzic. Ja biore, ale dziwnie to wygladalo jak wyskoczyla mi z reklamowkami femintalu, oraz jego probkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinka84
ksemma - czyli te bóle krzyża po dłuższj wędrówce są raczej związane z ciążą? tak własnie się zastanawiam, bo naprawdę bardzo boli. Żadna z dziewczyn nie pisała tu nic o tym, po moim pytaniu, więc myslała, że to mi się cos tam "zepsuło" w tym krzyżu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koffi sporo racji w tych bonusach od koncerów farmaceutycznych - ale mni enp. gin powiedział: proszę sobie kupić KTÓREŚ z dostępnych witami dla kobiet w ciąży. Wyskoczył z próbką prenatalu complex dopiero jak zapytałam po naszych topikowych rozmowach, ale nie wzięłam bo własnie kupiłam opakowanie 100 szt. normalnego prenatalu. Z tymi serami plesniowymi to chyba robicie trochę schizę - w naszym kraju wszystkie sery plesniowe sa bezpieczne i produkowane w technologii umożliwiającej konsumpcję kobietom w ciąży, zwłaszcza te robione w naszych polskich fabrykach, bo z importem to różnie bywa. Ja uwielbiam sery plesniowe i nie wyobrazam sobie zrezygnować z ich jedzenia. To tak, jakby zrezygnowac z sexu wogóle, bo w Etiopii można się tak zarazić HIVem. :) A ja się rano zwazyłam :) Kurcze, wyglądam już jak pół hipopotama a wagowo przytyłam ... 3 kg. Nie możliwe, żeby aż tak \"opuchnąć\" od nadmiaru płynów w organizmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×