Dlaczego tyle was tu siedzi a nikt z was nie stosuje metody ssania oleju?????

kilimandzarohghhh Jejku nawet nie wiesz jak mnie pocieszylas :) bo ja tu czesto pisalam o tym "splywaniu" i pochrzakiwaniu ale nikt nie reagowal wiec myslalam ze tylko ja tak mam :) rany czyli to NAPRAWDE DZIALA :):):) Jeszcze raz dzieki :) obserwator 71 Dobrze napisalam, chodzilo mi o moje dolegliwosci w czasie kuracji, czyli wlasnie to splywanie przez caly dzien czegos po tylnej scianie gardla i koniecznosc ciaglego odchrzakiwania. Przed ssaniem oleju mialam tak ale tylko wtedy kiedy bylam przeziebiona i mialam katar a teraz mam caly czas, nawet jak jestem zdrowa w sensie nie przeziebiona :) wyniklo male nieporozumienie :) acha moja Mame tez namowilam do ssania i odkad zaczela ssac ma ciagly kaszel, nic poza tym jej nie dolega tylko ciagle kaszle, a zawsze byla okazem zdrowia i prawie sie nie przeziebiala. mysle ze to moze oczyszczaja sie jej pluca i oskrzela bo kilka lat temu duzo palila... ale to tylko moja teoria :) pozdrowienia dla wszystkich ssaczy :)

Cześć Ssaczki i Ssacze :D Właśnie mi stuknęło siedem x siedem, czyli 49 dni, czyli siedem tygodni. Nadal nic się nie zmienia, nic nie polepsza, nic nie pogarsza, ale pocieszam się, że nie tylko ja tak mam, bo widzę tu głosy pomarańczowe, że też nic. Od kilku dni nie mam problemów z zasypianiem, ale myślę, że to zmęczenie wygrało z bezsennością:) Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie i ssijmy dalej:) Życzę smacznych pączusiów, ja zaraz zaczynam konsumpcję:)

mój ojciec powiedzał że to już było modne kilkanaście lat temu. On sam to wypróbował a ma chroniczne zapalenie zatok i absolutnie nic mu to nie dało, nawet kupował różne oleje w sklepach zeby po kolei wypróbować. Zresztą gdyby ta metoda była taka cudowna to po tylu latach byłoby o niej bardzo głośno. Po prostu jest pewna grupa ludzi na które działa efekt placebo (według niektórych nawet 20-30%) i to właśnie tacy ludzie propagują wszelkie tego typu metody - bo w ich przypadku to faktycznie podziałało, nie tyle sama metoda co wiara w to że sobie pomagają.

Ja tu już kiedyś napisałam "Jeśli mi pomaga, to nieważne, czy olej, czy placebo". No, ale mi nie pomaga:) Pozdr

to ssanie to nic nowego...................... ma racje Twój ojciec. Ty zresztą tez... Więc nie wiem co tu robisz? Chcesz nawrócić tych co mają inne zdanie? Umów sie z każdym na kawę i tam wyłóż kawę na ławę...... A nóż dadzą sie przekonac. Wtedy ojciec Cie pochwali....a Ty bedziesz zdrowsza !

to ssanie to nic nowego i inni sceptycy Jak na mnie dziala efekt placebo to ja jestem swieta Maria Magdalena... podchodzilam do tej metody bardzo sceptycznie a tymczasem efekty widzialam prawie natychmiast, tylko ze ja w przeciwienstwie do prawdziwych sceptykow jestem otwarta na rozne mozliwosci i nie neguje czegos tylko dlatego ze tego nie rozumiem i nie pasuje to do ogolnie przyjetych kanonow... z reszta... ja sie dziwie ludziom, ktorzy wszystko wrzucaja do jednego worka i jak czegos nie rozumieja to uciekaja sie do banalnych uogolnien typu "to efekt placebo i tyle i czym wy sie tu podniecacie"... eh... sceptyczne ludziska, wezcie idzcie po rozum do glowy, czy naprawde trzeba miec niewiarygodnie wysokie IQ zeby skapowac ze koncernom farmaceutycznym wcale nie zalezy na tym by ludzie slyszeli o tego typu metodach? czy trzeba skonczyc prestizowe studia i znac 10 jezykow zeby wiedziec ze prawdziwe skuteczne metosy leczenia wymagaja troche samozaparcia i czasu?... qrcze czy to naprawde jest takie trudne do pojecia??? pewnie ze tak, bo wiekszosc wychowana w erze cudownych tabletek i antybiotykow uznaje tylko tzw. blyskawiczne efekty, dajace rzekomo blyskawiczne skutki.... coz... powodzenia... a teraz napisze o czyms o czym pisac nie chcialam ale... niech tam... ja zaczelam interesowac sie metodami naturalnymi od kiedy w ostatnim czasie wykryto u mnie infekcje bakteria e.coli... nie chce sie tu rozpisywac, co gdzie i jak, wazne ze lekarz powiedzial ze leczenie moze byc trudne i wiazac sie moze z duzymi dawkami antybiotykow... i co zrobilam...? olalam go... antyb nie kupilam, poszlam do homeopatki, zaczelam ssac olej, i po 2 miesiacach odebralam wyniki.... i nie moglam uwierzyc... po e.coli ani sladu... stalam w laboratorium z wynikiem w rece i musialam smiesznie wygladac bo laborantka az sie zapytala czy cos sie stalo bo pewnie mialam oczy jak spodki i szczeke na wysokosci kolan... objawow nie mam... i jak ja bym wyszla na tym gdybym uwierzyla temu lekarzowi??? niech ktos mi z tych przemadrzalych sceptykow odpowie...

Zacznijmy od tego żeby ktoś był sceptycznie nastawiony to by nie próbował nawet tej metody. Jeśli ssie olej to znaczy że w to wierzy w jakimś stopniu, nawet jezeli nie chce sie do tego przyznać, bo mu głupio. Sam fakt ze poświęca się czas na coś ma znaczenie i twój trzeźwy osąd nie ma tu nic do rzeczy. Ta metoda akurat jest jedną z tych którym trzeba poświęcać sporo czasu (40 minut dziennie leczniczo w tym wypadku) czyli że przez 40 minut dziennie podświadomie nastawiamy się na uzyskanie efektu leczniczego i to niektórym wystarcza, w większości przypadków do wyleczenia katarku, a innym może nawet i raka. Ktoś kiedyś wyleczył się z raka oglądając komedie w dużych ilościach więc wszystko jest możliwe Gdyby ta metoda miała jekiekolwiek naukowe potwierdzenie to już na pewno ktoś by z tego skorzystał i dostał nobla z medycyny za odkrycie cudownej metody leczniczej, wystarczyłoby zrobić badania na odpowiedniej grupie pacjentów i mieć wyniki czarno na białym. Jeśli chodzi o leczenie to ludzie chwytają się różnych rzeczy w nadziei że jest jakaś tajemna wiedza, coś czego nie odkryła medycyna i że to właśnie pomoże. Niektórym pomaga i to jest właśnei efekt placebo. zapewniam cie że jest znacznie większa grupa osób którym ta metoda nie pomogła na nic, tyle że nie chce im sie do tego wracać i pisać i mówic o tym cokolwiek. PS. nikt nikomu nie broni ssać, ta metoda jest akurat nieszkodliwa więc nie musicie się tak jadowicie bronić ze swoim dziwactwem(chyba)

mi pomaga jak nic innego wiec ssam i sie nadziwic nie moge ze wyleczylam juz zatoki ,bole codzienne kregoslupa.głowy .anemi juz niemam odkad ssam a wcale lepiej nie zyje i nie jadam.. wiec ssam dalej bo warto:)

wiecie dlaczego mi nie po naga ssanie? bo podjerzewam u sie bie powazniejsza chorobe, teraz lacze ze soba kilka faktow tzn Bole stawow, nadzerki jamy ustnej, czasem dziwne oslepienie oka, i objawy ze strony jelit .Polaczylam to wszstko i podejrzewam Choroba Behceta. Podejrzewam dlatego,ze miALAM ROBIOne badania na rozne bakterie i nic. Nic nie wychodzilo. Nie wiem tylko do kogo sie z tym udac, bo moj ogllny lejarz pewnie uz na mne patzrec nie moze, tyle do niego biegalam z roznymi objawami. Musze te sprawe zbadac dokladnbie.

nie kumam tego. jak można ssać coś co jest w stanie ciekłym? jak to się robi, od str. technicznej?

Po pierwsze ja tu nikogo i niczego nie bronie, tym bardziej jadowicie jak to laskawie okresliles/las bo nie czuje takiej potrzeby, bo malo obchodza mnie zasciankowe i ograniczone poglady co poniektorych sceptykow i ich zdrowie i uwazam ze kazdy ma prawo do wlasnego zdania, Ty je wyraziles/las, ja tez i jestesmy kwita... ciekawe tylko kto lepiej na swoich pogladach wychodzi... wkurza mnie tylko zasmiecanie tego forum przez malo konstruktywne wypowiedzi ludzi, ktorzy nawet tej metody nie wyprobowali a juz krytykuja, po cholere tu wlaza? niech lepiej pojda na polgodzinny spacerek, to im wyjdzie na zdrowie ...pozdr. p.s. a i dziekuje w imieniu wszystkich "dziwakow" na tym forum za tak laskawe i nobliwe okreslenie naszych wysilkow aby odzyskac zdrowie...

p.s. acha a na jakiej podstawie Ty niby mozesz mnie zapewnic ze jest znacznie wieksza liczba osob ktorym ta metoda nie pomaga na nic tylko o tym nie mowia??? czyzbys wywiady przeprowadzal/la ze wszystkimi ktorzy ta metode stosuja??? bo jesli nie to brawo za "ferowanie wyrokow" bez "medycznego uzasadnienia"... i myslisz ze po przeczytaniu kilku ksiazek o efekcie placebo mozesz sie uznawac za znawce i wszystkto wrzucac do jednego worka? a moze lepiej poczytaj Tombaka i Malachowa, wyprobuj kilka z ich rad to wtedy bedziemy mogli obiektywnie pogadac...

poczytaj troche o placebo----> mam gorąca prośbę do Ciebie: pomóż emlina________!!!!!!!! Błagam Cię! Przeciez żadna metoda tego dziwactwa placebo nie pomaga! A Ty jestes taka madra! A tak na powaznie - nie szkoda Ci tych minut tu spędzonych na wypisywanie tych twpich mądrości? Moze warto jeszcze trochę sie poduczyc i startowac do nagrody Nobla?....vide V-ce premier Lepper

emlina____ A nie bralas moze pod uwage innej choroby, grzybicy ukladu pokarmowego? Bo te objawy o ktorych piszesz pasuja moim zdaniem, ale moze sie myle... polecam ci link do forum o tej chorobie: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1974873&start=2520 pozdrawiam

Jak mila, rodzinna atmosfera...:P Mili moi, szkoda nerwow i zdrowka. Niech scpeptycy tez pisza , przynajmiej bedzie co czytac.. pozdrowienia dla ssacych olej i szanownych sceptyko w tez..

Mikola, bralam to pod uwage, ale zrobilam badania, ktore to wykluczyly.

..a na mnie i tak dziala nawet jesli jest to placebo, nie bede rezygnowac bo jakis frajer wyskoczył i "oświecił" ciemnote :D :D :D Dziekujemy za wyjasnienia a teraz spadaj do swojej mądrej i racjonalnej jasności.

prawie jak ekipa ojca dyrektora :D

No pewnie ze Ojca Dyrektora :D Slowo na stronie /nikogo nie prosilam zeby mi wyjasnial, ze to w co wierze jest bez sensu nawet jesli sie sprawdza;)

Mikola --> nie wiem, czy jesteś Św. Magdaleną, raczej nie, ale aby efekt placebo zadziałał, nie przeszkadza być sceptycznym i nie trzeba święcie wierzyć, choć Ty, jak sama piszesz, jesteś "otwarta". Pozdr

emlina______ To moze rzeczywisciejest to choroba o ktorej piszesz. Jesli chcesz moge Ci podac namiary do bardzo dobrej homeopatki z Warszawy. Podaj maila lub gg to Ci przesle kontakt do niej bo nie uznaje kryptoreklamy :)

massakra A ja jestem przekonana ze to nie efekt placebo, rozne w zyciu metody stosowalam i jak dotad tylko ta metoda sie sprawdza wiec COS W TYM JEST :) a swieta to naprawde nie jestem ;) sledze Twoje wypowiedzi na tym forum i mysle, ze moze w Twoim przypadku nie widac efektow od razu bo choroba jest przewlekla... to tylko moje domysly, bo nie pisalas nic o swoich dolegliwosciach, a w przypadku chorob tzw. "zaniedbanych" przez lata, czyli nieskutecznie leczonych mysle, ze efekt sie pojawi ale po dluzszym czasie stosowania. pozdr i zycze Ci zdrowka :)

ssałam , przz jakies 6 minut..pierwszy raz, wyplulam , biale to cos, ale jak poczulam smak, to myslalam ,ze zwymiotuje, dlatego tak krotko zwytrzymalam. prawie zwymiotowalam, ale nie poddaje sie

Cześć S i S:D Mikola --> Dzięki za życzenia:) Możliwe, że mi ten olej leczy rzeczy niewidoczne, na przykład wątrobę albo żołądek. Ale ja pisząc, że "NIC" się nie dzieje, mam na myśli te objawy, o których wiele z Was pisze po dwóch, trzech dniach ssania. O czystym języku, białych zębach i pięknej cerze:) U mnie nic z tych rzeczy nie wystąpiło, a ssę już siedem tygodni. To miałam na myśli, a co tam w środku się dzieje, to nie wiem, no bo i skąd:) Pozdr

leczy wszystko oprócz raka chyba:)choc nowotwory tez nim sie leczy ale watpie juz w te raki ze wyleczy..:)

no to znowu ja :p a wiec ja tez jestem poczatkująca i chciałabym się zapytać czy wam tez sprawiała problem nadmiernie gromadząca sie ślina,bo ja muse co pare minut troche wypluwać:/ ale tez sie nie poddaje --> moniśkAA to zaczynamy razem,a pierwszy raz mialam tylko chwile w buzi ten olej.smak mi az tak bardzo nie przeszkadza ale chyba trzeba trzymac w przedniej czesci ustbo jak juz dostaje sie w okolice jezyka to sie bardziej czuje smak. sorki za nie skladnosc. Pozdrawiam wszystkich !!

tez miałam tak raczej z przodu, ale mi sie przedostał jakos na tylna czesc jamy usnnej, tak ze poczulam smak.....jutro drugie dzień.mam nadzieje, ze pani powyzej mnie nie zpaomni:p

poprawka, nie mnie tylko chodzilo o ssanie

hmm ponawiam pytanie .Jak poradzic sobie z gromadzacą sie slina??? Dzieki i pozdr