Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fkdgjskgnklshvdosf

kocham drania

Polecane posty

Gość Martisha**
to dotrzymaj tego postanowienia! jesli chcesz cokolwiek uratowac to zamilknij, odetnij sie, nie odpowiadaj, po prostu zniknij, pokaz klase, honor i dume, postaw na siebie! jesli tak zrobisz to moge sie zalozyc, ze on Cie znajdzie... trzymajcie sie, ja wybywam howgh!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martisha**
jeszcze cos napisze :): na faceta dziala tylko obojetnosc i brak kontaktu, zapamietajcie ok, lece pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lina***
osobiscie na pewno zapamietam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadza sie: OBOJĘTNOŚĆ!!!!! skoro oni mają nas gdzieś bo na to wszystko wskazuje,to my też miejmy ich gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lina***
wlasnie! jak to sie mowi zab za zab :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc100
od tego się ginie czym się walczy. dziewczyny wykorzystajcie ich broń przeciwo im samym. nie piszcie i nie odpisujcie tak jak robią to oni. wytrzymajcie a oni zaczną dzwonić i pisać. ja też kiedyś przez coś takiego przeszłam, a teraz to nie ja zabiegam o spotkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie powiem kto bo po co
tylko ze mi nie zależy, żeby przyszedł na tzw. kolanach. Zaplacilam za duzo za to, ze go spotkałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martisha**
ostatni wpis--->bravo!tez kiedys to napisze, jescze nie teraz, za wczesnie, ale kiedys napewno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie też to chyba kiedyś napisze. mam nadzieje ze ten drań mi nie wyśle życzeń. Poza tym opwiedzcie mi dziewczyny co byście zrobiły gdyby on mi napial ze chce sie ze mną widziec.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkdgjskgnklshvdosf
życzę wam wszystkim aby w Nowym Roku to o Was ktoś zabiegał, żebyście niegdy nie czekały na smsy, telefony, czy spotkania, żebyście przebierały w facetach jak w ulęgałkach, bo przecież wszystkie zasługujemy na kogoś kto nas będzie szanował - prawda? któraś z Was napisała, że on przeprasza i mówi że nie zasługuje na Ciebie - ja też to kiedyś usłyszałam - to bardzo wygodny tekst, wzbudzający trochę litość i wręcz chęć spotykania sie dalej - bo przecież On nas docenia , w domyśle jesteśmy wspaniałe a on przyznaje sie do swego draństwa i kaja się przed nami. jednak po takim tekscie, On czuje sie zwolniny z obowiązku szanowania Nas i zabiegania o Nas, bo przecież przyznał się do tego jaki jest podły. Niezłe psychologicznie podejście i bardzo dla niego wygodne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje,taki tekst to tylko taka wymówka,ja w każdym razie sie do nigo nie odzywam,jego strata bo moja raczej nie. życze wam wszystkim szczęśliwego nowego roku!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martisha**
Dziewczyny na swiecie jest jeszcze tylllllllleeeeee fajnych facetow, ze nie mozemy dawac soba pomiatac tym draniom! wczoraj bylam na imprezie, pierwszej od jakiegos tam czasu, mialam obawy, myslalam ze bede stac jak ten kolek. Nic podobnego! nie chce sie chwalic, ale wzbudzilam zainteresowanie. Oczywiscie zaden z nich nie spelnial moich oczekiwan, ale przyjemnie jest sie poczuc atrakcyjna kobieta. Zycze Wam w nowym roku, samych radosnych dni bez myslenia o naszych ex, dajmy odejsc przeszlosci i patrzmy z ufnoscia w przyszlosc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lina***
Przylaczam sie do zyczen noworocznych :) Oby tak wlasnie bylo, ze to o nas beda zabiegac i nigdy wiecej czekania :) Buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuję
no coż,,,ja nie pisze chociaz nie ejst mi latwo...a on zadzwonil o polnocy na sylwka wiec chyba troche mu zalezy.no i wlasnie jak zaczelam z nim byc to on mnie tak strasznie kochal i dlatego z nim chcialam byc bo juz dosyc mialam tych co mna pomiatali...tylko ze wlasnie on sie zmienil:(i nie wiem czy to chwilowe (ta chwila dosyc sluga juz jest) czy mu sie dowidzialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fazowa
Hejka wszystkim :) Kochacie drania ?? bo ja niestety ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość valerine
Czuję,że naprawdę nie jestem sama czytając te posty...mam podobny problem: zakochałam się w kims w kim nie powinnam...pokochałam człowieka 11 lat starszego ode mnie,który n a dobrą sprawę nie ma nic. z wyjątkiem kryminalnej przeszlości, dwójki dzieci *każde dziecko z inną*, jest rozwodnikiem. 7miesięcy temu urodziło mu się trzecie dziecko - matką tego dziecka jestem...ja.Kiedy byłam w 3 miesiącu ciąży odeszłam od niego- do dziś pluję sobie za to w twarz-jak moglam coś takiego zrobić??Odebrałam ojca swojej córce, odebrałam sobie i jemu szansę na normalne życie i pełną rodzinę.Od naszego rozstania minęło już 14 miesięcy a ja z każdym dniem kocham tego człowieka coraz bardziej, niestety on nadal nie odzywa się. a od kąd wytoczyłam sprawe o alimenty, zmienił numer tel , przeprowadził się, nie interesuje się naszą córeczką - nawet nie widział jej na oczy.Nie wiem co Jej powiem za pare lat.wszyscy mówią mi,że jestem głupia,ze za nim tęsknię bo to drań a ja co noc błagam Boga o jego powrót.....to szaleństwo !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlinka
czytam i czytam i oczom nie wierze....:(.... od jakiegoś czasu staram sie uwolnić od takiego drania i niestety nie udaje mi się... wszystkie scenariusze opisane przez Was znajdują odzwierciedlenie w moim życiu:(... to okropne że nie jestem na tyle silna aby sobie z tym poradzić. Jestem czasem na siebie tak bardzo zla za to...ale zarazem okropnie boli, że poprostu serce mi peka i aż zatyka z bolu... a raczej z nerwo bólu.... jedna z Was napisała o syndromie MM... tak to mniej wiecej pasuje i do mnie...ale przez ponad 2 lata takiego toksycznego związku wygladam w tej chwili jak ostatnie nieszczęście:(...nie potrafie sobie z tym poradzić i uwolnić się od tego... najgorsze jest to że ja zdaję sobie sprawę z tego jak bardzo on mnie niszczy, poniża, upokarza:(...to tak bardzo boli a ja jestem bezsilna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość valerine
Co prawda to prawda - chyba wszystkie osoby piszące na tym forum czują się bezsilne. A moim marzeniem jest to ,czego życzyła jedna z Was na Sylwestra - byśmy wszystkie były szczęśliwe i żeby to onas zapobiegano a nie odwrotnie.Żeby to faceci o nas myśleli,dzwonili do nas i co najważniejsze -żeby bardzo nas kochali. Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Wam i sobie ,więcej wiary w lepsze jutro i miłości,która NAPRAWDĘ będzie mieć sens i .....odwzajemnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×