nie chce rozbierać się przy świetle

ale tu nie o to chodzi ze faceci chca wzrokowcami bo mi sie wydaje ,ze nawet wiekszosc kobiet byłaby zła gdyby jej facet to pociemku chciał robić ..Nie przeszkadzało by wam gdyby wasz facet chciał od teraz tylko p ociemku?

tak naprawde uważasz seks za coś nieprzyzwoitego, nie akceptujesz tego do końca i z tego to wynika........ pod koldra, po ciemku, bez wydziwiań, tyle ile jest konieczne żeby facet sie zaspokoil............... tak naprawde nie masz pojecia co to seks z ukochana osoba ...... smutne......

zastanowcie sie co wy w ogole piszecie??? nie dla wszystkich fizycznosc w sexie jest taka wazna to cos o wiele glebszego!! nie trzeba kogos widziec jak swieci przed toba genitaliami zeby wiedziec ze sie go kocha , czuje, jak wyglada. kiedy zamknie sie oczy mozna zobaczyc i poczyc znacznie wiecej!!!

ala 22--- słonko, problem nie polega na tym, że Twój chłopak chce Cię oglądać nago - to akurat jest normalne. Problem masz Ty z własną cielesnością. Albo akceptujesz ciało własne i partnera, każdy jego szczegół i detal, poznajesz je nie PO CIEMKU, tylko świadomie, tak, by oboje partenrów mogło dokładnie widzieć się nawzajem, albo Twoje zahamowania są tak głębokie, że nie chcesz widzieć nagiego ciała swojego mężczyzny i być przez niego widziana. Trudno mi zrozumieć, jak można współżyć z kimś, do kogo nie ma się zufania na tyle, by pokazać mu w świetle ciało, do którego wnętrza go wpuszczasz?! Czy najprostsza penetracja nie jest czymś intymniejszym, że nie wspomnę już o seksie oralnym, czy bardziej wyrafinowanych formach okazywania sobie uczuć? Zgodnie z taką logiką, znacznie intymniejsza więź łączy Cię z ginekologiem, niż z własnym mężczyzną? Jak to możliwe?

ala.....22 moje ostatnie zdanie do ciebie: współczuje Ci.....masz problemy z psychiką. To wymaga opieki psychologa, a moze nawet psychiatry. Sorry.

Cóż, dla mnie miłość, to włąsnie intymność i zaufanie, obnażenie w sensie dosłowym i przenośnym... większosć kobiet ma na początku problemy, wynikające ze wstydu, zahamaować, niepewności co do wyglądu swojego ciała, ale dla mnie naturalne jest, że z kochanym i kochającym mężczyzną te opory sie przełamuje. I nagość, to nie jest żadne oglądanie pochwy :o

nie chodzi o niego miałam przedtem kilku chłopaków i zawsze lubiłam po ciemku pisanie o tym że seks traktuję jak konieczność jest głupotą. Kocham seks, nie wyobrażam sobie dnia bez seksu gdy jestem z kimś w związku, nie było tak że nie miałabym orgazmu, mam zawsze. Jestem wyluzowana, nie zastanawiam się czy może zauważy jakąś fałdkę, rozstępa albo pryszczyka, nie myślę o tym po ciemku i dlatego jest mi idealnie.

ananasku - piękno duszy to podziwiac można trzymając sie za rączki patrząc w księżyc albo sobie w oczy i mówiąc wiersze albo gawędząc godzinami :O:O:O w łóżku podziwia sie piękno własnych ..ciał :)

ja mysle, ze Ty sie po prostu przy tym chlopaku nie czujesz bezpiecznie, wlasnie jest tak, ze czujesz sie oceniana i wydaje Ci sie, ze on Cie bedzie w skupieniu ogladal.. to nie tak, jezeli Cie kocha to Cie nie ocenia, jezeli jestes przed nim nago, to podniecenie nie pozwala mu sie skupic tylko napawa sie pieknem i tyle.. on powinien byc cierpliwy, nie naciskac, ale sprawic, ze poczujesz sie bezpieczna i nagosc nie bedzie wtedy problemem

?????????????

ale niezrozumiałe jest to ,ze jej seks wydaje sie mniej intymny niż nagosc..PRzeciez seks jest objawem najnizszych ludzkich instynktów ,a chodząc nago nic intymnego nie robisz to tylko ciało..

to nie tak..... gdy np. jest jasno i on zdejmuje mi stanik (akurat na to pozwalam), ogląda moje piersi i głośno je podziwia, uśmiecha się, głszcze, całuje, widać naprawdę zachwyt w jego oczach - i tak chcę żeby już przestał. Dla mnie to krępujące

ala...odpowiedz na moje pytanie? chyab, że to prowokcja

jesli tobie jest dobrze to niczego nie zmieniaj!!! jesli przyjdzie czas na zmiany to na pewno bedziesz przekonana ze to ten czas nic na sile nawet jesli on nalega!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11

ala go nie beda interesowaly twoje pryszcze, rozstepy czy inne defekty, oni patrza na calosc nie na detale, moj chlopak takich rzeczy nie dostrzega, dla niego jestem piekna z wszystkimi wadami, a tak poza tym ty nie chcialabys go ujrzec w pelnym swietle?

ja go oglądam w pełnym świetle!! b. często jest tak że on się rozbiera do naga i ja go pieszczę. Natomiast gdy ja mam się rozebrać, proszę by gasił światło. kompromis > jakie pytanie, bo chyba nie doczytałam? o świecach?

tak...dlaczego nie?

katarzynko jesli dla Ciebie sex to tylko fizycznosc to szczerze ci wspolczuje!!! a podziwiac cialo to mozna przy okazji tu chyba chodzi o cos wazniejszego niz ta cala fizycznosc

no to sciagnij mu majtki i zrob to samo.. Podziwiaj jego organ JAk dochodzisz do orgazmu czy jeczysz to cie nie krępuje?PRzeciez seks jest objawem podstawowych ludzkich odruchow..Jest zwierzecy..

Poza tym masz jakieś dziwne wyobrażenie o nagości. Przecież on chyba nie ma zamiaru "w skupieniu ogladać twojej pochwy i odbytu", zwłaszcza wiedząc o twojej wstydliwości. W trakcie stosunku najbardziej "obserwowanym" miejscem partnerki jest jej twarz, ewentualnie szyja, ramiona i piersi - jeżeli już.

po prostu wstydzę się swojego ciała, swojego brzucha, małych piersi to nie moja wina, że mam 165 cm i ważę 85 kg... tak bardzo chciałabym ważyć mniej ale jakoś nie mogę schudnąć idę sobie zjeść jakiegoś batonika bo mi jest przykro :-(

bo to już jakieś światło, ja lubię całkowite ciemności. Przy świecach godzę się np. na oglądanie moich piers, nóg, i seks, ale taki że jednak mam coś ubrane, np. spódnicę podciągniętą do góry, ale nawet wtedy tak się układam żeby własciwe nic nie widział.

annanasek - hehehe \" kiedy zamknie sie oczy mozna zobaczyc i poczyc znacznie wiecej!!!\" - no fakt można sobie wyobrazić, ze jest się z jakimś gwiazdorem albo...kochankiem :O:O:O - kobiety tak robią, kiedy nie chcą seksu z ...mężem ale eobią to z...obowiązku - wtedy wyobraxnia pracuje na ich korzyść :O:O:O weź Ty se te swoje mądre rady włóż do kieszeni :P

to wyżej o 85 kg to nie ja......

a nie krempujesz mu sie wziąsc do buzi ?

annanasek - o co chodzi w seksie - wytłumacz proszę, tylko jakoś przystępniejak czterolatkowi - bo ja jakoś skumać Ciebie nie mogę :O:O:O

sram sobie do ryja

ale pewnie wiesz o tym ,ze nikt tak nie robi ..Moze 1 -3 % par upwawia seks tylko w ciemnosciach..Jestes odosobniona w swoich pogladach..

a gdybys ty zobacyła fałdkę na jego brzuchu albo krostkę ...to co?

o co ci chodzi dziewczyno!!! tobie nic nie radze wiec pozwol niech glowna zainteresowana sie wypowiada jak juz cos!!! nic mi do twojego sexu i twoich preferencji!!! nie wiem czy wiesz ale ludzie sa rozni i wolni wiec kazy ma prawo robic co chce i jak chce!!! coz ty taka narwana jestes?//?? wspolczuje!