Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

znajoma

POMOCY!!! OB-80 U DZIECKA!!!!

Polecane posty

czy ktos mial taki przypadek. moj syn ma ob- 80(nie pamietam jednostek). co to moze byc!!!! wczoraj lapal sie za uszy. teraz jest u laryngologa- jesli nic nie stwierdzi to jutro do szpitala!!!!! czy to moze byc reumatyzm????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ob 80--u dorosłego to norma jest przekroczona:(, nie wiem jak jest u dzieci. Kiedyś przeczytalam ,ze często badanie jest nieprawidłowo wykonane i stąd taki wynik:O Pozdrawiam🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
moze byc cos reumatycznego moja córka miała kiedys przy zapaleniu stawów wysokie OB -78 i b.wysokie ASO ale nie pamietam ile dokładnie sylwia zachowaj spokój- bedzie dobrze sciskam Cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoo
ja mialam wysokie OB przy migdałach...wycieli i jak ręka odjął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cotton candy
Podwyzszone ob swiadczy najczęściej o procesie zapalnym w organizmie. Nie denerwuj się, bo moze to po prostu zapalenie ucha, czy gardła, poczekaj na to co powie laryngolog. Trzymam kciuki, żeby było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w uchu lekkie zmiany ale lekarz powiedzial ze to nie ma wplywu na ob bo to po chorobie resztki. Ale na poczatku mc mial zapalenie gardla. potem przeziebienie i ciagnie sie tak od miesiaca. A moja doktorowa panikuje bardzo !!! a ja tym bardziej bo moje dziecko!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o tego dwulatka to ból nóg nie musi od razu świadczyć o reumatyźmie mój chrześniak w podobnym wieku budził sie w nocy z płaczem, ze bolą go kolanka :( też mu OB wyszło lekko podwyższone i lekarka powiedziała, że jak dziecko rosnie to takie nocne bóle sa normalne i wtedy też podwyższyć się może OB (choc osobiscie ja nie widze zwiazku) dostal tez jakis syrop przeciwbolowy i po jakims czasie przeszlo, ale za to badanie krwi wykazalo brak zelaza dzisiaj ma 5 latek i jest zdrowy jak ryba także głowa do góry i nie zakladaj od razu jakiejs choroby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysokie ob to rezultat ze organizm przeszedł lub jest w trakcie zapalenia. np od zeba, watroby, trzustki czy ucha utrzymuje sie przez jakis czas ale czy podaje sie leki na spadek nie wiem znajomy miał 130 OB TO bardzo wys, miał problemy z trzustką lekarz wie najlepiej choc wiesz w dzisiejszych czasach nie trzeba we wszystko wierzyc idz najlepiej po konsultacje do 2go, dla pewnosci i spokoju a co na to lekarz , ze dziecko ma 80OB, co mowił ze u dziecka to norma ze troche wysokie , i czym spowodowane? pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak - chodzi o starszego synka. kubie przechodzi bol jak pomasuje mu nogi albo poslusze suszarka(cieplym powietrzem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc mozliwe, ze po prostu mu kosteczki rosną a jak chcą za szybko urosnąć to dziecko uskarza sie na bol :D a przewaznie budzi sie w nocy bo w dzien jest rozbawiony i tego tak nie czuje :) nie martw się bedzie dobrze :D p.s ja raz mialam OB 65 po wyrwaniu zęba ale po pól roku już miałam OB 5 czyli w normie :D a moja Babcia miala 150 a miala zapalenie spojówek także wysokie OB to nie od razu oznaka, że dzieje sie cos strasznego ;) może to dlatego, że był chory ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak slysze slowo szpital - obojetnie z jakich powodow to odrazu przypomina mi sie znajoma mojej mamy. Ma 2 synkow. jeden szedl do komuni a drugi- mlodszy w szpitalu bo lekarze zdjagnozowali bialaczke. chemia itd......................... obraz tej kobiety i jej dzieci ciagnie mi sie od kilku lat. nie wiem jak sie to skonczylo ale mama mowila ze dziecko umieralo na ich oczach. wiem ze to nie ma nic wspolnego z podwyzszonym ob - bo u mojego synka to moze byc tylko po przeziebieniu ale obraz a raczej historia tej rodziny nie daje mi spokoju:( brrrrrrrrrrrrr nie panikuje przy guzie , przy skaleczeniu , przy goraczce- od tego jest moj maz;) ja panikuje na slowo szpital- moje dziecko w szpitalu. Polskim szpitalu przy naszym nfz- brrrrrrrr u doktorowej omalo sie nie poplakalam jak patrzylam jak pisze skierowanie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do bólu kolanek to warto to skonsultować,mój7 letni synek skarżył się na ból w kolanie a pani doktor tłumaczyła ,że to tylko bóle wzrostowe. Niestety po wykonaniu rtg(najpierw kolan póżniej bioder) okazało się , że to martwica głowy kości udowej, leczymy się już od 2,5 roku dopiero od pół roku synek może znowu chodzić ,wcześniej był wózek inwalidzki. Na szcęście ta choroba bardzo żadko występuje i prawie wyłącznie u chłopców 6-9 letnich.Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enteraaaa
znajoma to co sie dzieje?przykro mi:(zycze zdrowka dla synka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w skrocie: mial b.wysokie ob i doktorowa dala skierowanie do szpitala. ordynator powiedzial ze 1 raz ktos wysyla do szpitala z takimi wynikami. i jak piotrek chce to moze npapisac ze nie zgadza sie na przyjecie syna do szpitala piotrek powioedzial ze nie jest lekarzem i nie napisze a lekarz ze w takim razie musi przyjac kube

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szpital

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szpital
:( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cotton Candy
To tylko na badania pewnie i na pewno niedługo wszystko się wyjasni pozytywnie. Nie martw się, wiem, że to takie gadanie, ale na prawdę dobrze Wam życzę i wierze, że to tylko jakaś błahostka. Daj znać, jak juz cos bedzie wiadomo. Pozdrawiam serdecznie i zyczę zdrowia synkowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam racje ze lekarka go za lekko leczyla. zapalenie ploc. pediatra w szpitalu powiedziala ze byl za dlugo leczony i za delikatnie:( ech 9 dni w szpitalu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
zapalenie płuc!!!! kurwa !! lekarze ?? konowały!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z oskrzeli przeszlo na pluca. a doktorowa leczyla go syropkami ciagle. po 5 dniach antybiotyku przez nastepne bral ciagle syropki- bo zdaniem lekarki to tylko lekkie przeziebienie. w nocy budzil sie z placzem kaslal- a doktorowa stwierdzila ze gardlo czyste i tylko lekkie przeziebienie :( jestem zla na siebie tez bo czulam ze cos sie dzieje i zamiast do innego lekarza isc po porade to czekalam az p. doktor go wyleczy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to są właśnie nasi lekarze, jak nie poprosisz to nawet do gardła nie zaglądnie...:( a dzieci tylko cierpią...szkoda gadać, trzeba dać im podwyżki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znajoma teraz wiesz ze zawsze powinno sie konsultowac diagnoze u 2go lekarza. zwykły kaszel moze przejsc w powazne zapalenie płuc u dziecka to nie zarty. sama pewnie wiesz jak dzis lecza cie panstwowo, czekasz w kolejce od rana no bo trza sie zarejestrowac potem kilka godzin w kolejce wreszcie cie przyjmuje z wielka łaską ---------------------------------------------------------- zycze powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajoma, współczuję! A ktoś z małym będzie w szpitalu? Twoja sytuacja faktycznie nie jest ciekawa. Jedno dziecko w domu, za małe, żeby na dłużej zostawić u obcych, drugie w szpitalu. Trzymaj się kobito. Szybkiego opuszczenia szpitala dla Kuby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwuniu trzymam kciuki za Ciebie i Twoich chłopaków. Dużo zdrówka dla Kuby. Mój Kamilek miał ostatnio zapalenie oskrzeli. Na szczęście skończyło się na 10 zastrzykach. pozdrawiam Sylwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Peppetti sliczny ten twoj mały automaniak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z kuba jest moj maz. nawet wyjsc nie moze:( teoretycznie moze ale nie chcemy zostawiac kuby samego w szpitalu- wole zeby samodzielnosci zaczal uczyc sie w przedszkolu a nie w szpitalu. Moj maz ma meczace zadanie teraz bo w nocy nawet wyspac sie nie mozna- mowil ze ciagle jakies dziecko plakalo, cos stukalo itd. Kuba noc przespal ale b. kaslal. Tomka zostawic nie moge z nikim, nawet wymiana - tz ja do kuby na kilka godzin a maz do tomka a przy okazji snu tomka i on by sie przespal- nie wchodzi w rachube. bo tomek nie umie ciagnac z butelki a jak jest glodny to jest placz na caly blok. Kuby chba tez nie zobacze :( bo na oddzial nie wejde a wypuszczac z oddzialu tez nie chca- bo to zakazny- drzwi na klucz:( chociaz moze mi sie uda dzis. Dobra wiadomosc z ostatniech chwili: gdyby nic sie nie dzialo- to dostanie antybiotyk i w pon wyjda ale to jeszcze nie jest potwierdzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znajoma jeszcze raz powodzenia, jestes wytrwała wiec nie ma mowy zebys nie dała rady, nie ma takiej opcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( :( :( :( :( :( :( poplakalam sie dzis:( kuba wczoraj nie mogl usnac. maz nosil go do 11.30 na rekach- kwekal plakal!! Kuba w noocy zaczal wymiotowac przez sen(wczoraj duzo zjadl wiec mial czym) i krztusic sie:( wymiotowal jak moj maz go wyjal - nie wiem jak dlugo.jaksobie to wyobraze to lzy mi leca:( wczoraj weszlam do niego i bylo wszystko ok. dzis nie bede wczodzic:( Boje sie o tomka zeby nie zalapal czegos ale kraje mi sie serce jak pomysle ze mnie tam nie ma i ze go nie zobacze:( teraz lezy po kroplowka. ja placze bo w sercu mnie kluje ale z drugiej strony wiem ze nie moge bo mam przy sobie Tomka i boje siwe ze z nerwow moge stracic pokarm! tak chcialam sie pozalic!!! przypominaja mi sie tekst pomaranczowek:(- znajoma idealna mama:( - ech ja nie wiem co mam robic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajoma. Kiedy piszesz o tym przypominaja mi się dni,kiedy moja starsza córka-Karolina była w szpitalu z powodu rota wirusa:( Ryczałam jak dzieciak,bo nie mogłam tam być z nią.Byłam wtedy w połowie ciązy.Nie pozwolono mi nawet tam chodzić,z obawy przed zarażeniem:( Karolina płakała mi do słuchawki-\"mamo przyjdz tu po mnie\"😭 A ja płakała,bo nie mogłam. Ona była tam z moim mężem.Miała wtedy 2lata.To było dla mnie jak jakis koszmar.Nie potrafiłam opanować łez:( Znajoma...przykro mi bardzo,ale pocieszę Cię tylko tym...że on za kilka dni bedzie w domu,a Ty powoli zapomnisz o tym,ze było Ci źle i ciężko.Ze mały wymiotował,źle się czuł. Teraz sobie myslę,że przede mną teraz tez cięzka próba... Moje młodsze dziecko(ma 5m-cy)bedzie miało za tydzien biopsje jelita grubego.Póxniej czeka ja operacja... Pomyśl o mnie,kiedy bedzie Ci źle.Pomysl,że moje dziecko bedzie usypiane do operacji i będe się bardzo bała... Może zrobi Ci się lżej na ,że Ty nie musisz przez to przechodzić. Pozdrawiam Cie i dla Was🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×