Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Martisha**

Załamałam sie

Polecane posty

czasem mam przeczucie, ze moj byly facet telepatycznie nie pozwala ulozyc sobie zycia, wiem ze to chore, ale tak jest, tak czuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wy pewnie z wiekszych
miast jestescie.Bo ja sobie nie wyobrazam w mojej miescinie kogos z netu wyrwac i sie umöwic...ale ja to w ogöle chyba jakas zacofana jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajajajaja
Martisha to o czym rozmawialiście na GG..przecież musiało być COŚ co popchnęło Cię do tej randki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..ja juz zresztą nie móię nawet o zacieśnianiu znajomości, ale żeby on się na kilka razy nadał, ale albo żonaci albo tacy co się nawet do ...tego nie nadają...:o kiedyś przespałam się z facetem i czułam duzy niesmak, ale to bylo jeszcze na samym początku mojego poznawania facetów.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co mnie popchnelo? hmmm ciekawosc? myslalam \"a moze teraz mi sie uda\", moze samotnosc? moze chec pokazania samej sobie, ze potrafie znow byc z kims? nie wiem chyba za wczesnie na cokolwiek:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też jestem z małego miasta, a spotkałem się już parę razy z dziewczynami poznanymi na internecie. Ta, z którą spotkam się jutro sama mi zaproponowała spotkanie, po tygodniu pisania na gg. Potem był tylko mój telefon, no i jutro się widzimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale z tych randek to sie chyba wyloguje... bezsensu! co ma byc to bedzie! kto pisany to i dany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martisha, dzięki. Ja w każdym razie zamierzam koncentrować się na niej, pytać o jej odczucia i uczucia, chcę poprowadzić rozmowę raczej na temat tego co ona czuje, jak się zapartuje na pewne sprawy. Nie ma mowy o jakimś przechwalaniu się czy wywyższaniu z mojej strony, u mnie to nierelane, ja chyba za bardzo ułożony i kulturalny jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martisha**, to tylko chwilowe zniechęcenie:P Za jakiś czas znowu wrócisz na te randki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To krótko, ja byłem 1,5 roku:O Tez się zniechęciłem;) Ale żeby tak po 6 dniach... zdecydowanie za szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izz....
Martiska zycze powodzenia w odnalezieniu tego jedynego:)) czy to w realu czy przez net:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez byłam kiedys na nieudanej randce, już kiedy zobaczyłam tego faceta, miałam ochotę zwiewać, ale nic to, pomyslałam, nie będę z tego powodu skreślac człowieka... i nie chodziło mi o urode, ale o styl ubierania się, kompletnie niedzisiejszy, taki z angielska, jeszcze melonika mu brakowało... Poszliśmy na kawkę, facet strasznie się denerwował, oblał się troszkę, no ale cóż, pomyślałam, że niesmiały... potem zmieniliśmy lokal - poszlismy na piwo. Nie dość, że strasznie się do mnie kleił, to jeszcze snuł opowiesci o sekcjach zwłok, które przeprowadził, o formalinie (był lekarzem) itp. a na deser o zaprawach, które na zimę produkuje z mamusią :o Rozwalił mnie też jego tekst o parasolu (akurat padało) - stwierdził, że on nie kupuje nigdy nowych, tylko daje do naprawy, bo po co ma kupować, skoro ten jest jeszcze dobry? Jesli oglądacie Klan, to był to taki typ Andrzeja Strzeleckiego, serialowego doktorka, tyle że sporo młodszy. Nie spotkalismy się więcej, choć on chciał. Mam nadzieję, że w końcu znajdzie kobietę swojego zycia, bo pewnie dobry z niego człowiek - choc mnie otrząsa na samo wspomnienie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ramirez---> mam wrazenie ze na tych wszystkich randkach to sami desperaci albo dziwacy siedza... a moze ja tez jestem dziwna i wybrzydzam?:O no ale sory, wole byc sama niz z \"byle kim\", z kims z kim zle sie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wy dziewczyny i panowie nie rezygnujcie! mojego męża poznałam też przez internet (gg), po półtora miesiąca rozmów spotkaliśmy się, od tego czasu minęło już cztery lata, w tym półtora roku w małżeństwie... udanym, szczęśliwym :) Wam też tego zyczę! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już mam w planach \"randkę z internetu\":D, z dziewczyną poznaną na forum;) Tylko kwestia czasu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izz....
azazela o to super:) a z tego pislalas niezle sie usmialam, juz chyba bym padla jakby mi o zwlokach mowil facet, wystarczy ze kiedys kolezanka przez telefon mi opowiadala i malo co padlam pod stol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
Martisha** to dlaczego nie powiedziałaś mu co o nim naprawdę myślisz po tym jego wymądrzaniu? Nie warto bawić się w kurtuazję z osobami, które nas nie szanują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz izz, ja nie padłam, bo jestem troche dziwna i lubie takie klimaty, ale nie na randce :) Przez myśl przemknęło mi nawet, że facet jest psychopatą i będzie chciał mnie pokroić, ale potem opamiętałam sie - za duzo chyba horrorów i programów policyjnych się naoglądałam... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to mam najczęściej tak, że jak juz zobaczę faceta, to już wiem, ze ta randka do udanych nie będzie należeć, ale myślałam, najpierw, że mi się wydaje i ze grymasze.....tylko jakos nigdy mnie intuicja nie myliła......:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×