nie ma jak wspracie rodzicow...

ublizaja ,dogaduja na kazdym kroku ...juz zapowiedzieli ze nie beda mi pilnowac dziecka ani łozyc na niego pieniadze ,dzis jeszcze usylaszlam od ojca wizanke wstylu : jak on mzoe z toba byc jestes taka brzydka ,zreszta z twoim charakterem nie wytrzyma moge sie zalozyc ze sie rozejdziecie.

Matko Święta. Tak mi się przykro zrobiło, gdy to przeczytałam. A czy Twój mężczyzna jest dla Ciebie wsparciem? Wiesz, może troszkę doda Ci otuchy myśl, że dałaś nowe Życie (jestś w ciąży, prawda?) i nigdy nie pozwolisz, by Twój Skarb usłyszał coś takiego.

tak jestem w ciazy 14 tydzien ,w chlopaku mam wsparcie na szczescie ...ale w rodzicach zadnego..moj skarbek na pewno nie uslyszy odemnie takich slow

20

Mieszkacie z rodziną? Jeśli tak - kiedy się wyprowadzacie?????!

mieszkanie kupujemy za 2-3 miesiace ..ja mieszkam u rodzicow i on u swoich narazie,widujemy sie codziennie.

hmm rodzicow sie nie wybiwera,Twoi maja delikatnosc wiertla dentystycznego i walca drogowego.Nie pozwol podkopac im wiary w siebie.Twoj chlopak dostrzegl w Tobie cos pieknego i wartosciowego i to najwazniejsdze.Poza tym,piekno tkwi w oku patrzacego.Poza tym jak rodzice zobacza swoja wnuczke lub wnuka to zwariuja na jego punkcie,czesto tak bywa! Pozdrawiam i 3mam kciuki za Was

Wspolczuję ci, ale niestety mam tak samo...Moi rodzice zapowiedzieli mi, ze jak sie urodzi dziecko to mam brac kredyt studencki, bo oni nie mają pieniedzy! Śmieszne, bo w garazu 2 samochody stoją, co miesiac kupują cos nowego do domu, ale ja muszę wziąć kredyt... Pewnie mnie zaraz zjadą, ze to nie jest obowiazek rodzicow utrzymywania studentki z dzieckiem. Moze i nie, ale...

Drogie panie... Mam dla was ciekawostkę : rodzic ma obowiązek utrzymywać swe dorosłe dziecko do 25 roku życia pod warunkiem, że dziecko uczy się. Tym lepiej jeśli tryb nauki jest dzienny i uniemożliwia podjęcie pracy zarobkowej. Więc macie pewien argument w sporach z rodzicami :) ...

A moja mama jest podobna :( Od czasu do czasu zdarzy jej się wypomknąć, kiedy to mój narzeczony przestanie być idealny, albo kiedy mnie kopnie w tyłek, albo coś podobnego.. Tłumaczę to tylko tym, że mama wyniosła tą szkołę z własnego domu, gdzie jej mama gadała podobne bzdury, i wyrzucam to wszystko z głowy. Pamiętajmy że słuchając takich głupot przez ileś tam lat nieświadomie programuje się to w naszej główce tak, że za 30 lat my będziemy powtarzać podobny schemat. A więc nie słuchajmy tych głupot po prostu, albo wyprostujmy rodziców mówiąc jak bardzo im współczujemy tego, że byli w domu jeszcze gorzej traktowani. Testuje na mojej mamie i działa :)