Czy można zakochać sie wpocieszycieluzaraz po rozstaniu z prawdziwa miloscia?!

Wypada jednak poczekać, co ona na to.

"Wypada jednak poczekać, co ona na to." Nie za bardzo wiem co masz na mysli.

A co tu wyjaśniać, wszystko napisałam po polsku i wyraźnie. Ty chcesz \"utrzymywać\" z nią kontakt, a ona nie chce bo ma faceta. Czy do Ciebie dociera?

Kontakt utrzymywac chce- napisalem do niej i wymienilismy pare sympatycznych smsow. Sisi ty chyba mnie nie lubisz, a twoja skladnia zdania jest conajmniej niepoprawna(bez obrazy):)

Prozny kazdy stara sie podpowiedziec co masz zrobic,jak sie zachowac,walczyc o te milosc czy nie.Mozesz przeanalizowac wszystkie porady,wyciagnac wnioski ale tak naprawde kazdy z nas jest inny i do pewnych rzeczy podchodzimy inaczej.Sam musisz ocenic czy jest jakas szansa zeby to uratowac i czy Ona tego chce.Bo jezeli Kochala Cie naprawde to nie wierze w to ze wszystko w Niej wygaslo.Sprobuj w delikatny sposob o Nia zawalczyc a jezeli stwierdzisz ze Ona naprawde tego nie chce to pozwol jej ulozyc sobie zycie z innym mezczyzna z ktorym bedzie szczesliwa.

Tak właśnie zrobię. Dzieki wszystkim za zainteresowaie:)

Dasz radę,chyba faktycznie ją prawdziwie kochasz,więc ucz się na błędach i nie zrazaj sie ,powolutku i taktkownie staraj sie ofdzyskac jej zaufanie i rozbudzic uczucie,ktore napewno jeszcze sie w niej tli.Jesli Cię kocha i zobaczy ze jestes w imie tej miłosci sie zmienic na lepsze-da Ci jeszcze 1 szansę -ytego Ci życze serdecznie ;) Nie poddawaj się malenki ,pozdro.

sorki za bledy ,klawiatura mi znow wariuje :P

Ok. Ale mam jeszcze jedno pytanie czy mam dawac jej znaki ze jakos sobie radze, daje sobie rade i staram sie poznawac inne kobiety czy bardziej zgrywac smutasa i meczennika? Tak naprawde prawda jest po trochu jedno i drugie.

nikogo nie obchodzi co masz robic z ta czy inna. wiec rob co chcesz i gon sie :P

Witaj prozny ;) W zadnym wypadku meczennika(to odpycha),BADZ SOBĄ,nie graj nikogo innego to nie popłaca i nie jest naturalne,zorientuje sie napewno. Troche luzu i dystansu do całej sprawy napewno Ci nie zaszkodzi,głowa do gory;)

debilem :O

28 latkiem

warto? :P parodia autorze :P

nie jest taki zły ;) zakochany chłopak i tyle ;) Miłej niedzieli,zajrze pozniej ,papa

skończ już kobieto i idź spać :P

ja juz sie wyspałam,masz pecha:P

a ty masz pecha, że stworzyłaś debliny topik :O

czyli juz dawno na ciebie pora -zatem dobranoc biedactwo zabawne ^^>>nastolatkiem powiało az brrr

kobieto, zostań ze swoim próżnym tak próżnym jak ty sama :P

???? czytaj jak juz rzucasz błotem w innych ze autor to facet ,zreszta na glupote nie ma rady,papa dzieciątko

biedactwo!!!!

liche podróby :P

Musze chyba dodac adnotacje: Jak masz

Musze chyba dodac adnotacje: Jak masz

Jestem autorem tematu ale ktos zastrzegl mi nica "próżny". Tak wiec napisalem do niej smsa, wymienilismy ich pare pozniej gadalismy na gg przez 1,5godz wszystko w bardzo sympatycznej atmosferze. Ona nie wspominala o swoim obecnym gosciu ale raczej ze wzgledu na moje uczucia (zreszta nawet pytala czy nie moze mi jakos pomóc sie otrznasnac), teraz utrzymujemy kontakt- takze z jej inicjatywy(ale nie widujemy sie bo studiujemy w innych miastach). Teraz pytanie do szanownych pań- osobiscie mam dwie opcje: albo ona juz wogole mnie nie kocha (nigdy nie kochala) i teraz tylko z grzecznosci i moze wyrzutów sumienia utrzymuje ze mna kontakt, albo caly czas ma moja skromna osobke w serduszku i jest jeszcze jakas nadzieja. Bardzo proszę o sugestie:)

Nie mów, że nigdy nie kochała. Może po prostu jej przeszło, i tyle. Wiesz, miłość może się skończyć..

tak.. w szczegolnosci kiedy jest wypierana przez nowa mialosc prawda?

próżny , spróbuj jeszcze; jak mój były facet ze mną zerwał , to byłam gotowa przez jakieś 2 miesiace jeszcze wszystko mu przebaczyć i jakby tylko powiedział słowo - poszłabym za nim; potem zakrecił się koło mnie taki jeden - mój dzisiejszy maż:P i potem juz nie chciałam tego byłego :P ; ale chwilę mi to zajęło , żeby o tamtym zapomnieć , mimo że nowy pokazywał się od bardzo dobrej strony i dawał znac wyraźnie , że mu się podobam :)

a co do jej uczuć - po prostu powiedz jej , że dalej ja kochasz i że chciałbys z nia być i czy ona jeszcze cos do ciebie czuje , czy nic. po prostu otwarte karty , bo my tu nic nie wykombinujemy