Mój facet mi powiedział

że jestem gruba :-( i że powinnam zrzucić sadełko :-(

co za facet:/ zero delikatnosci:/ a ile wazysz?i jaki amsz wzrost?

165 cm, 52 kg, ale mam widoczne rozstepy i celulit

mnie facet tez tak powiedzial 168cm 64 kg....no i juz jest moim bylym facetem,a co najdziwniejsze gdy mnie poznal sie sie mna zachwycial wazylam tyle samo

do BMI: a ja mam 166 i 47, co mówi moje BMI..? prosze o analize przypadku.

jowita23 to przeciez wszystko zalezy od ciebie czy bedziesz chciala zrzucic troche ciala czy tez nie. Jesli dobrze sie czujesz w swojej skorze to porozmawiajcie szczerze i powiedz o tym facetowi, niech postara sie to zrozumiec. Gdybym ja uslyszla cos takiego to bym czula sie strasznie rozczarowana. Jestem w trakcie rzucania palenia, musze bardziej dbac o figure, mimo aerobiku moj facet postanowil jednoczyc sie ze mna i razem cwiczymy w domu wieczorami. Wystarczy ze porozmawiacie i na pewno znajdziecie jakies rozwiazanie jesli oczywiscie On bedzie tego chcial.

bmi... specjalisto od wagi kobiecej,kogo obchodzi waga? jesli mezczyzna kocha kobiete to nie ma to dla nego znaczenia,bmi nie jest najlepszym sposobem na sprawdzenie tego ie sie powinno wzyc,to nasze samopoczucie jest tego wskaznikiem,jestem szczupla,mam ladny kragly biust i mam w nose ze jakis niedorozwoj lubi anorektyczki niech takiej szuka ja jestem z kims kogo cieszy moja kobiecosc,dziewczyna wazy 52kg to super waga,nawet jest odrobine za mala

pewnie ze 52 kg to dobra waga, sama podobnie waze i mam podobny wzrost i swietnie sie czuje....

jestes stuknieta

ja tam nikogo nie krytykuje i kazdy ma prawo wygladac tak jak chce. Na szczescie kazdy ma inny gust. Ale nie chcialabym wygladac jak deska z przodu i z tylu bo czymze roznilabym sie od faceta?

bmi....jakiej bys nie byla plci "istoto" co to za opinie? to tylko ladne maja prawo byc kochane?co to za bzdury? te kragle sa po prostu kobiece,apetyczne ale to kwestia gustu mezczyzny,podobaja sie szczuplutkie takich szukaj,podobaja okkraglutkie tez fajnie,po coszukac kobiecej sylwetki i wmawiac jej ze jest za gruba? to jakas pomylka

bmi...gorycz szkodzi na cere,moze dlatego nikt Cie nie chce?:)

suellen heh;)

dupa z tym BMI bo ja mam 166 i 47 kg, i co? i nic jestem chuda i chciałabym przytyć:(

http://samozdrowie.interia.pl/karnet_news?tyt=Karnet%20dietetyczny&inf=537164 sprawdz sama swoją wagę - wg. mnie jestes za szczupłaaa

no więc właśnie ja wiem np. że jestem za szczupła, więc badania sie nie sprawdzają, a ja i tak nie przytyje bo nie moge:)

taa faceta mam jemu na szczęście to nie przeszkadza, ale sama nie czuję się ze swoją wagą najlepiej

a ja jestem facetem i lubie takie "deski" i wiem, że moi kumple też takie lubią a to, że faceci lubią duże piersi to MIT

tu zasadniczo ni chodzi o piersi tylko o kosteczki:):)

kto powiedzial duze piersi?a jak lubisz deski to piersi chyba nie maja?to mozesz tez w facetach wybierac:)

ja mam 168 cm wzrostu i ważę 58 kg i mój facet mówi, że mogłabymnabrać troszkę ciałka (ale mam dość duże piersi, więc waga się troszeczkę inaczej rozkłada)

Witaj Suellen!! Moje "parametry" są identyczne jak Twoje. nie wiem jak Ty, ja noszę rozmiar ubrań 38 - 40 i najczęściej na siebie narzekam ja. Mój obecnie od pół roku mąż jest entuzjastą mojej urody:), tak, że popieram zdanie, że kochający facet nie wytyka dziewczynie kilogramów, chyba, że jest to już chorobliwa otyłośc i zwraca uwagę w trosce o zdrowie partnerk. A co do bycia "wiekszą" od faceta... Co to za facet, który wazy 64 kg??? Między nami jest 30 kg różnicy i oboje wyglądamy proporcjonalnie, Pozdrawiam:)

to może powinno być mała pegi:P

to jest dokladnie to "akceptowac siebie" jesli sie odchudzac to dla siebie...jesli ktos uwaza ze ona teraz jest za gruba (choc nie rozumie czemu) to co powie jak ona dwoje dzieci urodzi? osoba ktora kocha akceptuje wszystko,parametry tez...a jesli chce zmian to nie mowie,"jestes za gruby" tylko proponuje czesciej spacery,moze wspolna silownia,marcheweczki zamiast chipsow przed tv,czlowiek to istota myslaca znajdie sposob na wszystko:)

no wiecie co to wszytsko to bzdury... jezeli mezczyna ko0cha to i pragnie i chce abys byla taka jak njestestes a nie ze bedzie Ci kazałą abys schudla... ironiczne

jowita23 przeciez ty masz idealną wagę[ja mam 163/57] wazyłam kiedys te 52 i wiem jak sie wygląda, ważyłam nawet 47 i wyglądałam jak szkielet. Problem nie lezy w twoim wyglądzie mogą byc dwie przyczyny tego ze facet ci tak powiedział[nie biorąc pod uwagę żartów] - nie chce byc juz z tobą a nie wie jak ci to powiedzieć - celowa zaniza twoje poczucie własnej wartości, żebyś uważała jakie to masz szczęście że on z tobą jest - nie warto byc z takim facetem bmi paranoje wypisujesz wiem co to jest bmi ale skoro miernikiem wygladu jest dla ciebie ten pomiar to coś z tobą jest nie ok. Przypuszczam że masz tendencje do nadmiernego odchudzania co z kolei daje mi na myśl że możesz mieć początki anoreksji lub bulimi. Przeraziło mnie to co napisałas do jowity23 że niby jej facet ma rację gó... prawda niby co jest za gruba to wg ciebie ma byc chodzącym szkieletem bo jak dla mnie to bardzo szczupłą osobą I jeszcze jedno powtórzę jesli facet kocha kobietę to nie przeszkadza mu nawet 30 kg nadwaga, wszelki mankamenty. Ja mimo tego, że mam sadełko tu i ówdzie zawsze słysze że jestem piękniusia i żebym się nie odchudzała bo mu sie podobam i jak by tego było mało to jeszcze obsypuje mnie slodkościami bo wie ze lubie słodyczę. Poprostu dojrzały facet nie mówi takich rzeczy do kobiety, która kocha bo dla niego wazniejsze jest to jakim jest człowiekiem a nie pare kilo na bokach

BMI głupoty piszecie, kanon piękna dla dziewczyny to ciut mniej niż 19 bmi + piękna twarz "kanon piekna" rzeczywiście z przodu deska i z tyłu deska i wystajace kości biodrowe, bardzo sexi jak ubrania wiszą na człowieku. Kobieta powinna mieć kobiece kształty piersi, trochę tyłka przecież to nas rózni od mężczyzn. Ale wszystko ma podłoze psychiczne jesli same sie nie akceptujemy to jak mamy się podobać innym, i wyszukujemy zę niby jestesmy za grube, że jak schudniemy to wtedy będziemy piękne ale to tylko złudne marzenia bo kiedy już schudniemy to znowu coś bedzie nie tak i takie błedne koło

Podejrzewam, że to jednak facet, w dodatku chory. Uwielbia takie topici i na na każdym wypisuje brednie, twierdząc bezczelnie, że jest to poparte nauką. Autorko, sprawdź sobie sama BMI w necie, jest jak najbardziej prawidłowe. Kobieta, 1.62, 60 kg wagi, UWIELBIANA i noszona na rękach przez swojego faceta :P (a szczupłe kobiety są rzeczywiście piękne, ale Ty autorko przecież JESTEŚ szczupła).

faceci maja to do siebie, ze w naszych oczach zachowuja sie "niezbyt delikatnie" zapytaj go dokladnie co masz za grube i co mu nie odpowiada, bo taki ogolnik to nic nie znaczy. Jak na moje oko wazysz ok, nawet malo moze ma na mysli zebys zaczela cwiczyc i bardziej dbac o siebie? nie katuj sie dietami dla niego, bo najwazniejsze zeby dobrze sie czuc fizycznie nie obrazaj sie na niego, nie ma sensu. Podejdz do tego z dystansem, do swojego wygladu takze. Przeciez nie musisz byc jak Monica Belucci (ideal mojego lubego, co mnie strasznie wkurza, bo jestem niska :P) Przyznaj sie przed soba i przed nim ze nie jestes idealem, ale dobrze sie czujesz z tym jak wygladasz. I nie opowiadaj mu o swoich kompleksach, bo zacznie myslec ze naprawde jest z Toba cos nie tak ;) a moze to jest przyczyna ze narzekasz na swoj wyglad?