Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miłość boli

Dlaczego miłość boli?

Polecane posty

Gość autorko.....
nie wiem czy powiedzenie jemu to dobry pomysł ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłość boli
Zakłopotko: Na samym początku napisałam,ze szukam rady bo moze ktos przezyl to,co ja i udało mu sie wyjsc z tego. Piszesz,ze zle ulokowałam swoje uczucia. Rani mnie to,bo nie rozumiesz chyba ze to nie rozum lecz moje serce wybrało własnie jego. Nie moge nic na to poradzic choc bardzo sie staram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko.....
a możesz tak zorganizowac życie, żeby go już nigdy nie widzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annkaa
mysle ze powinna mu powiedziec co czuje do niego, wowczas zobaczy jego reakcje, w takich sytuacjach facet pokazuje kim na serio jest, wowczas jest nadzieja ze autorka go znienawidzi i nie bedzie juz za nim lazic :!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłość boli
mogę,ale mimo wszystko ciągnie mnie do niego. Nie widziałam go juz od 18 dni. piszac tu chcialam jakis rad zeby trzymac sie jakos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
T ten sposób możesz nawet do emerytury cierpieć i nic więcej od życia nie otrzymasz , w końcu może zrozumiesz, że źle ulokowałaś swoje uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do milosc boli
przecież ten facet miał mnóstwo czasu na to, żeby się Tobą zainteresować, tak? Bo wnioskuję z Twoich wypoiwedzi,że się znacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie czy postradaliscie rozu
m?? z tego co tu piszac niby znawcy wyraznie wynika ze nigdy nie byli naprawde zakochani albo odrzucaja kazde prawdziwe uczucia. Miłośc nie ocenia,nie wybiera,nie patrzy na wiek,płec i status materialny. Rzeczywiscie malo jest ludzi teraz ktorzy nie patrza na pieniadze. Autorko: masz całkowita racje,to serce wybrało. Jesli nie mozecie byc razem,a tak chyba niestety jest,musisz postrac sie zapomniec. nie widuj sie z nim. Jesli to ta prawdziwa milosc to zapamietasz ja na zawsze ale mam nadzieje ze spotkach kogos,kto Cie pokocha i Ty pokochasz jego. Trzymaj sie cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłość boli
Tak,znamy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłość boli
:( kuglarzu jesteś bardzo nieczuły. Idę,nie mam siły czytać waszych wypowiedzi ktore jeszcze tylko mnie do reszty smuca. Osiagneliscie to,co chcieliscie swoimi wywodami i osadami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko.....
nie przejmuj się tymi uwagami kuglarza i zakłopotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko.....
ale niestety prawda jest taka, ze nie ma lekarstwa na nieszczęśliwą miłość...trzeba swoje przecierpieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłość boli Mnie tylko o to chodzi abyś SKARBIE otworzyła oczęta, żebyś zrozumiała, że nie wszystko czego w życiu chcemy jest możliwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do zakłopotki: \"Ponadto czy Ty naprawdę uważasz, że skoro nie dokonam takiego wyboru w życiu jak autorka tematu, \"nie będę żyć naprawdę\" ?\" - nie, nie uważam tak. Ale napisałaś, że autorka wybrała takie uczucie a nie inne. To dla mnie nie pojęte. Bo uczucia to nie wybór! Nikt nie wybiera sobie na zimno i racjonalnie, że tą osobę pokocha a inną nie! A jeśli wybiera to nie jest to miłość. Oczywiście to co się zrobi z tym uczucie to co innego, ale nie da się na zawołanie \" wyłączyć\" cierpienia. Zresztą, nie chce mi się już tego nawet wyjaśniać, bo mam wrażenie że tłumaczę rzeczy oczywiste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co robi ta firma
Tak jak ktoś tu juz napisał - jak facetoiw zalezy to jest w stanie przenieść góry, zeby byc razmew z kobietą. Ten Twoj nie tylko ma zonę, ale widać dobrze mu z nią więc nei ma co się pakowac w tę zanjomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli można...
to prawda co piszą niektórzy, że źle ulokowałaś uczucia. chociaż Cię to boli, to jednak powinnaś zrozumieć i to, że taka miłość przyszłości nie ma. jeśli się z tym nie pogodzisz, będziesz cierpiała do końca swojego życia. a przecież możesz zrobić coś dla siebie. jeśli masz z tym problem możesz zasięgnąć porady specjalisty. są też terapie grupowe. naprawdę bardzo mi Ciebie żal. życie nie zatrzymuje się na jednej nieudanej miłości. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co robi ta firma
i coś jeszcze - a jakby gadał, ze mu niedobrze, to niech najpierw formalnie sie rozwiedzie, to pisze juz tak na wszelki wypadek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli można...
do laidy: to co dla Ciebie niepojęte, dla innych pojęte jest. uczucia to jednak wybór. przede wszystkim nie lokuje się uczuć w związkach małżeńskich. w tym wypadku nie chodzi raczej o wartości, jakimi posługujesz się w życiu. mam wrażenie, że to rozumiesz 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli można...
chodzi o wartości - przepraszam za błąd 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możemy wybierać to co robimy
nie to co czujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiesz.............
czuć można też końskie łajno, czy za to je pokochasz? masz wybór :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możemy wybierać to co robimy
do no wiesz ..bez sensu ta uwaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiesz.............
udowodnij to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotka nie daj sie
jestemy z tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaka sooobie
mnie na dodatek ukochany/z wzajemnoscią/ zostawił z brzuchem, jego rodzinka wpadła i /najbardziej starszy brat/ oszołomionego wsadzili do auta- to było jak porwanie! był dosc młody i działał jak chcieli potem zorganizowali mu nową dziewczynę, zakitowali, ze sie dla mnie nie nadaje i, ze beda płacić alimenty na dziecko cierpiałam niewyobrażalnie czas uleczył rany tylko czassss głowa do góry i zadbaj o siebie..basen,wycieczka, nowy ciuch:) to zrozumiałe, ze mysleć tak szybko nie przestaniesz, ale przynajmniej sprobuj to zagłuszyc czyms co lubisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
---> jeżeli można... - nie zgadzam się! Piszę to wszystko abstrahując od sytuacji autorki topicu. Czuję, że kogoś kocham - czuję i tyle. Gdzie tu wybór? Nie ważne czy ten ktoś jest kulawy, żonaty, starszy, młodszy, itd. Ja CZUJĘ że go kocham. Wybrać mogę tylko to, co z tym zrobię. I tu dopiero wchodzimy w sferę wartości. Wybieram, że np. zostawię go w spokoju, bo jest żonaty. Ale czuć nie przestanę od razu, nawet jak nie wiem jak bardzo bym chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli można...
i o to tu chodzi, o wybór - co z tym zrobisz. a jeśli masz choć trochę wyobraźni zastanowisz się nad tym czy warto wchodzić ze swoją miłością między małżeństwo. nie jesteśmy dziećmi, które czegoś chcą i muszą to mieć, jesteśmy dorosłymi ludźmi. jako dorośli, winniśmy dokonywać swoich wyborów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli można...
dodam jeszcze: tak, żeby nie krzywdzić innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×