Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

maxi--@ poszedl

Pomóżcie zebrać pieniądze na operację serduszka 5-miesięcznego smyka Igorka Jeruzala.Termin operacji to 23 kwietnia,ale pieniążki muszą na początku kwietnia być na koncie kliniki,by lekarze podjęli się jej. Igorka wychowuje sama mama i nie jest w stanie pokryć kosztów,stąd moja prośba. By pomóc Igorkowi - wyślij sms na nr 7138 o treści SERCE (koszt 1.22 z vat).W opdowiedzi tapeta do ściągnięcia na komórkę - przekaż 1% podatku - wpłać na konto Igorka FORTIS BANK SA W Lublinie - rachunek w PLN 86 1600 1101 0003 0502 1175 2150 "na leczenie Igora Jeruzal" FORTIS BANK POLSKA SA - rachunek USD 77 1600 1101 0003 0502 1175 2021 "na leczenie Igora Jeruzal" Kod swift ppabplpk FORTIS BANK POLSKA SA -rachunek euro 23 1600 1101 0003 0502 1175 2023 "na leczenie Igora Jeruzal" Kod swift ppabplpk Więcej informacji o Igorku na stronach http://dlaigorka.pl/ http://podaruj-zycie.com.pl/forum oraz na profilu mamy Igorka p.Karoliny Jeruzal na Naszej Klasie

Biała, po czym wnosisz, że nie ma singielek już tutaj? ;) Pozdrawiam znad kodeksu pracy :O Gdzie ta wiosna??!! Gdzie wolne weekendy??!!

Intuicja mi tak podpowiada…. :P Po za tym ostatnio nikogo tu nie ma hehehhe

To byłam ja .... padający śnieg rzucił mi się na oczy :P

hejka! biala nikogo tu nie ma bo topik jest w agonii. ja zagladam, ale jak nikt sie nie pojawia to ja tez nie pisze. gos-- doczekam sie na jakegos maila od Ciebie??

o widzisz....ja też zaglądałam....ale się nieodzywałam tak jak i TY :P to już nie pierwsza agonia topikowa....

no widac, nie ma o czym pisac, albo stracilysmy zaufanie do topiku...

hej dziewczyny . zajrzłam tu pierwszy raz. a dlaczego? bo w sumie nie bylam nikgdy zainteresowana tym topikiem... no ale stalo sie. rozeszlam sie z facetem po 6ciu latach ;/ i zapowiada sie ciezki okres choc musze sobie go jakos zorganizowac. nie czytalam wszystkich postow bo jest troche czytanai :) w ogole. jakos mi ciezko i bleh

tajemica-- wsdolczuje. a co sie stalo? powiedz cos wiecej

Mnie nie ma, bo straciłam zaufanie do tego topicu, jak to ładnie określiła Sipp. Poza tym mam masę pracy, szkolę się, piszę projekt i walczę z rwą kulszową :( Notorycznie brak mi czasu... Nawet nie mam kiedy dokończyć książki, którą zaczęłam czytać jakieś 3 tygodnie temu... Miłego zimowego dnia życzę

hejka u mnie tez zasypane wszystko sniegiem. wycieraczki mi przymarzly do szyb. wnerwilam sie na maksa skrobiac szyby, na koniec cala bylam w sniegu, bo nie dosc ze z nieba nawalalo sniegiem to jeszcze skrobiac sie obvsypalam:( znowu jestem chora. normalnie piekna mamy zime tej wiosny...:(

gos--

U mnie też pada snieg buuuuuuuuuuuu gdzie jest wiosna??? Mam już dość tej nędznej pogody :O Sipp – o czym pisać to by może się znalazło….przecież kiedyś często pisałyśmy o wszystkim i o niczym ….tylko, że może ten czas już się skończył…. Tajemnica – Witaj! Zapraszamy….jeśli masz ochotę – co prawda ostatnio tu pustakami wieje, ale może nowa krew ożywi topa ;) Współczuję rozpadu wieloletniego związku….to musi być przykre doświadczenie…ja osobiście, nie mogę powiedzieć, że wiem co czujesz, nigdy nie byłam w dłuższym związku …. Ostatnio praca mnie przytłacza…mam jej dziwnie duuuuuuuuuuuużo……i końca nie widać, nie widać, nie widać….

Dodam jeszcze, że chęci do pracy brak - standard

u mnie w pracy lekki zastoj, kryzys wpelznal do mojej branzy i jest mniej zlecen:( tak wiec siedze na necie i czytam wszystko co mi wpadnie w oczy

A ja chyba będę wnioskować o inne godziny pracy, bo tak sobie siedzę teraz sama w firmie i cisza, spokój, mogę zrobić więcej niz jak ktos nad głową świergoli ;)

gos-- jestes na gg?

Nie :(

szkoda:(

Sippuś, coś mi dzis gg nawala i juz nie chce mi sie kombinować, by zadziałało. Mam masę roboty...

Ja nawet nie mogę myśleć w pracy o gg :O …a kiedyś przez jakiś czas miałam ;) fajna sprawa :D już niedługo kończę pracę ;) aż miło będzie wstać od biurka i rozprostować kręgosłup :)

Gosiaczkowa – jakoś Mira mi się przypomniała….masz z Nią kontakt? Czy znajomość umarła śmiercią naturalną??

Już obsiadłam z sił…. Chyba nic już nie będę dziś robić …nastąpiło tzw „zmęczenie materiału” ….na szczęście za jakieś 2 kwadranse opuszczam miejsce pracy :D ….iiii na obiad!! Zgłodniałam…..

i jeszcze na koniec zdenerwwowali mnie na maxa aż zaczeło dusić w mostku :O ech...mam dość ide do domu!

Biała, nie mam żadnego kontaktu z Mirą. Zdechło w zarodku można powiedzieć, bo widziałysmy sie zaledwie raz... Trudno... Ja jeszcze 20 minut i też do domu, a w domu do kodeksu... Wolnego!!

ja mam roboty tyle, ze nie wiem jak sie obrobic:( a wszystko oczywiscie na wczoraj. no ale przynajmniej wczoraj mialam mily dzionek i wieczorek;) no i odzyskuje wech. bo wczoraj jadlam salatke z czosnkiem i nic nie czulam, dopiero dzisiaj rano jak wstalam i otworzylam lodowke to poczulam jak duzo czosnku jest w salatce...jedzenie rozpoznajac tylko 3 smaki jest beznadziejne:( milego dzionka wszystkim zycze

ja juz na stanowisku, z projektem przed nosem i kubkiem herbatki w rece. dla wszystkich zostawiam dzbanek herbaty - kawe na razie odstawilam ze wzgledu na chorobe:( milego piateczku wszystkim zycze, juz za 7,5 h weekendowicz:D

Hellou Ja też na stanowisku ….niezwykle się cieszę ze zbliżającego się weekendu. Wczorajszy dzień miałam zaje…ciężki. Nienawidzę piętrzącej się roboty I do tego krew mnie zalała…dosłownie :O Dziś zaczęło się spokojnie….ale spodziewam się znów denerwujących telefonów….i mam maaaaaaaaaaaaaaasę pracy do wykonania ....ech, co za czasy nastały :( Dobra….spadam, trzymajcie się Robaczki ;)

Cześć Dziewczyny! Kilka dni temu natknęłam się na wasz temat i mimo iż singielką nie jestem to przeczytałam trochę waszych wypowiedzi i znalazłam w nich siebie...heh mam 22 lata i od 5 lat w związku (od roku jesteśmy narzeczeństwem)..moje życie to praca studia i masa zajęć popołudniowych, które wyszukuje aby nie siedzieć sama w domu...nie mieszkamy razem bo on albo po raz kolejny zmienia pracw i musi stanąć znowu na nogi aby zaplanować wspólne mieszkanie..widujemy się nie często a jak już to wychodzimy gdzieś wspólnie albo siedzimy u niego....myślę, że to zużycie materiału nie wiem tylko czy chwilowe... w każdym bądź razie spędzając samotne wieczory przy kompie chętnie bym sobie z wami pogawędziła bo jakby nie patrzeć trochę tych wieczorów jest. . . Pozdrawiam i życzę udanej soboty!:)