Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

maxi--@

:)

cześć dziewczynki :) jak tam dzionek Wam mija? a plany na weekend już jakieś są? ja wybieram się na wyjazd z pracy, jedziemy do Częstochowy jutro.

mnie chorobsko bierze jakies, źle sie czuje motyla noga.... wiec weekend pewnie spedze w pościeli:)

hejka! ja sie tak samo czuej malo fajnie, cos mnie probuje rozlozyc i ciesze sie bardzo, ze dzisiaj piatek i ze moge sie po robocie pierdyknac do wyrka i wstac jutro w poludnie zrobic jakies szamanie N i wrocic znowu do lozka:D a jak bede sie zle czula to nawet nie wstane zeby N cos zrobic tylko bede jeczala zeby on cos zorganizowal:) jak zobaczylam sie w pracy w lustrze to stwierdzilam, ze nadaje sie do zabicia tak zle wygladam...

oj dziewczyny dać się powalić do łóżka...chorobie?...nie lepiej już czemu innemu? :D zdrówka Wam życzę, a N. i M. niech staną na wysokości zadania i o Was dbają :)

:)

cześć dziewczyny, wysłałam Wam i ja obiecane fotki..tyle że nie mam kopii w wysłanych...Może czegoś nie zaznaczyłam. Wysłałam do Maxi, Sipp, kasi, setuni i białej...Dajcie znać gdyby do którejś nie doszło to wyślę jeszcze raz :)

ollus fura jest extra!!!!! gratulacje:) sliczne, eleganckie autko idealne dla pani dr :) kasiunia, mnie tez sie wloski podobaja, zawsze mialam slabosc do rudzielców :P:D ale mnie rano jeden gośc wkurzył... az mnie trzęsie!!! sipp, czekam na foty, obiecałas żonko :)

hejka! ja jestem chora, szczekam, smarkam, boli mni egardlo, krtan, struny glosowe i wezly chlonne, no ale puscily mnie stawy i glowa mniej mnie napieprza. po pracy czeka mnie dzisiaj maly maraton, ale powinnam go przezyc i walnac sie wczesniej spac. a jakby tego bylo malo, mam @ gdzie moj organizm nie wie co sie dzieje bo odstawilam tab... wiec mam ogolnie odlot z organizmem zdjec na razie nie mam:( te co dostalam od znajomych w 99% nie posiadaja mojej osoby a ten 1% nadaje sie tylko do utylizacji... wiec poczekac musze na fotografa, a mam nadzieje, ze ten sie sprezy:) ola-- fajny samochodzik, taki idealny do miasta:) kasia-- tez mialam kiedys taki kolorek:) biala-- trzymam kciuki, zeby mala szybko wrocila do zdrowka

Olu dziekuje bardzo za foteczki:) niespodziewalam sie az tyle:) Sipp szybkiego powrotu do zdrowia:)] Wszystkie oczywiscie pozdrawiam

ciesze się ze fotki jednak do was dotarły :) i ze autko się spodobało, właśnie jak je kupowałam to miałam wrażenie że jest takie babskie :D dlatego i mi się spodobało. Sipp zdrowiej szybko, Ty na zwolnieniu powinnaś byc a nie w pracy...

hello:) u mnie za oknem paskudna pogoda:( i do tego nastrój nie za ciekawy:( pozdrowionka, miłej pracy Sipp-jak zdrówko??

a u mnie jeszcze słonko świeci, mimo zapowiadanych od rana opadów deszczu...Może bokiem poszło? :) Miłego dnia dziewczynki :)

kasia, z co z Twoim nastrojem jest nie tak? co się dzieje?

Olla- a tak po prostu miała zły nastrój;0 ale już przeszło i jest ok:):) świętujemy dziś-imieninki szefowej:)

halooooooo dziewczyny :D żyjecie? czemu się żadna nie odzywa? jakie macie plany na majówkę???

tutaj masz o tym wszystko:) http://rixsi.gliteruje.pl

:) ja nie mam zadnych planow na razie i pewnei zadnych miec nie bede:() ew jakis grill rodziny w sobote a w opn moze pojade odwiedzic Babcie i chrzesnice:) a Ty Ola jakie masz plany z A.?:)

setunia, nie mam w tym roku planów wyjazdowych, ale spędzę 2 dni z A w domu :) pewnie na działkę się wybierzemy na jakiegoś grilla...o ile pogoda dopisze bo słyszałam ze burzowo ma być..

Ola ale fajnie, ze sobie razem pobedziecie:) w koncu nioe wazne gdzie, wazne z kim:)

cześć dziewczyny! wczoraj wróciłyśmy do domu z Marysią...po 17 dniach pobytu w szpitalu. Nie muszę chyba wam mówić, że moja radośc była wielka? Dziecko mam już zdrowe, ale ocywiście teraz boję się na maxa, że znów może coś złapać. Lekarze przestrzegają, że ma osłabioną odporność i mam unikać skupisk ludzi, i wszelkich chorych, zakatarzonych etc. Dostałyśmy trochę skierowań do różnych poradni, mamy skontrolować brzuszek, bo coś na USG wyszło nie tak :O mamy iść do kardiologa, bo zapis EKG nie wyszedł poprawny i do poradni schorzeń somatycznych z refluksem nie wiem kiedy zorganizować chrzciny :O miały być 25.04 ale z wiadomych wzgklędów zostały odwołane. Mała ma teraz obniżoną odporność, i mamy z nią postępować jak z noworodkiem, unikać skupisk ludzi i wszelkich zainfekowanych ludzi....mamy nie śpieszyć się ze spacerami....hmmm więc chyba chrzciny odłozymy na czerwieć. Mam nadzieję, że tę boską kieckę co chrzesna Marysi kupila da się wyminić na większy rozmiar...no przez miesiąc to mi dziecko urośnie. cholera...nie wiem czy nie za dużo tak na forum napisałam

cześć dziewczyny! wczoraj wróciłyśmy do domu z Marysią...po 17 dniach pobytu w szpitalu. Nie muszę chyba wam mówić, że moja radośc była wielka? Dziecko mam już zdrowe, ale ocywiście teraz boję się na maxa, że znów może coś złapać. Lekarze przestrzegają, że ma osłabioną odporność i mam unikać skupisk ludzi, i wszelkich chorych, zakatarzonych etc. Dostałyśmy trochę skierowań do różnych poradni, mamy skontrolować brzuszek, bo coś na USG wyszło nie tak :O mamy iść do kardiologa, bo zapis EKG nie wyszedł poprawny i do poradni schorzeń somatycznych z refluksem nie wiem kiedy zorganizować chrzciny :O miały być 25.04 ale z wiadomych wzgklędów zostały odwołane. Mała ma teraz obniżoną odporność, i mamy z nią postępować jak z noworodkiem, unikać skupisk ludzi i wszelkich zainfekowanych ludzi....mamy nie śpieszyć się ze spacerami....hmmm więc chyba chrzciny odłozymy na czerwieć. Mam nadzieję, że tę boską kieckę co chrzesna Marysi kupila da się wyminić na większy rozmiar...no przez miesiąc to mi dziecko urośnie. cholera...nie wiem czy nie za dużo tak na forum napisałam

Biała, witaj :D jak fajnie że już w domku jesteście i ze macie co najgorsze za sobą. A trochę to trwało jednak :( chrzciny faktycznie lepiej przełożyćo miesiac, niech mała Wam wydobrzeje. Sipp, maxi a wy czemu się nie odzywacie???? Sipp...zdjęcia obiecałaś...

Sippuś jak Ci w stanie małżeńskim?? ;) Maxi a Tobie z kolei jak w stanie narzeczeńskim? :P Olla, Kasiunia, Setunia...i nie wiem kto jescze tu zadląda - POZDROWIENIA! PS. właśnie zauważyłam, że na tym topie udzielam się ponad 3 lata WOW kawał życia tu opisałam, chyba się cofnę w czasi i poczytam co pisałam, co przeżywałam i jakie problemy miałam.... :P

hejka! Biala-- ja wlasbnie tez srawdzilam, ze prawie 3 lata jestem stala bywalczynia topiku. w malzenstwie mi jest dobrze, w sumie nie czuje roznicy poza tym, ze musze pamietac o zalozeniu obraczki i o tym, ze musze przedstawiac sie podwojnym nazwiskiem, no ale poza tym to jest bez zmian. a jak Tobie sie matkuje? jak sie mala sprawuje? zdrowsza czy nadal Ci choruje? pozdrowki dla wszystkich piszacych i podczytujacych wlasnie doszlam do wniosku, ze ktos ma gotowy scenariusz na film jakby poczytal nasze forum:)

hejka:):) Sipp- ja nadal nie otrzyma łam od Ciebie żadnych fotek;) paskudna pogoda dziś na dworze, taka jesienna zamiast wiosenna:( chyba sobie jakiś filmik zapuszczę wskoczę pod kocyk i będę oglądać Olla, Biaął, Maxi, Setunia

ano pogoda okropna:/ wczoraj caly dzien w pizamie sopedzilam i duzo w lozeczku lezalam bo sie tez srednio czulam i tez filmiki ogladalam

cześć kochane :) u mnie właśnie potężna ulewa za oknem, normalnie oszaleć już idzie :( a jutro mam zajęcia w plenerze...jakoś ja tego nie widzę... Sipp...wrzuć jakąś fotkę ze ślubu, pliiiiiisssss :)

Dziewczyny, co to za strajk? :( nikt się nie odezwał po moim ostatnim wpisie :( dlaczego??? myślicie że jak stracimy kontakt to będzie fajniej??? :( mi tam szkoda tego topiku....miło było tu zajrzeć, poczytać co u Was...