Gdy mężczyzna znika bez słowa z życia kobiety.

Co sądzicie o takiej sytuacji gdy ludzie nie będący małżeństwem spotykają się ze sobą, nie mieszkają razem lecz są parą. W pewnym momencie on przestaje odpisywać na jej smsy, odbierać telefon gdy dzwoni. Po prostu znika. Czy zawsze w 100% oznacza to, że mężczyźnie już przestało zależeć. Jak powinna zachować się wtedy kobieta??? Czy wygarnąć, że jest draniem. Czy też przestać również pisać i zachować godność. Proszę o opinie.

Znajdź sobie innego bo on nie marnuje czasu

A może ktoś przeżył coś podobnego?

horror to byl

proste rozstanie. Komentarz niepotrzebny ;)

moze go czyjms urazilas albo sie o czyms dowiedzial o czym nie zdajesz sobie sprawy?

Opowiesz jak sobie z tym poradziłaś?

Jak się w takiej sytuacji najlepiej zachować?

Radze sobie juz 3 miesiac. Psulo sie juz jakis czas ale tak nagle on zaczal milczec. Minely 2 tygodnie, 3, 4, 5. Zadzwonilam ale mial wlaczona poczte. Aby wyjasnic sytuacje zadzwonilam do jego domu. Nie bylo go. Potem dowiedzialam sie ze celowo mnie unikal. Nastepnie zobaczylam go na ulicy i dopiero wtedy powiedzial mi ze nie wie czemu tak wyszlo.

A czy już nie masz z nim kontaktu?

od tamtej rozmowy na ulicy 2 minutowej nie mam on milczy i nie wiem czemu od tak odszedl gdybym go nie spotkala, zapewne nigdy by mi nic nie powiedzial, nawet tego: nie wiem czemu tak wyszlo

Czy to zawsze oznacza, że już nie kocha?? Ja mu raz wybaczyłam już:-(

Pierwszy raz jak wrócił to błagał abym wróciła. Mówił też, że nie wie czemu tak wyszło ale , że kocha itd. Nabrałam się. Teraz znów coś takiego zrobił.

a jak dlugo on milczy? i zalezy co mu wybaczylas... wiesz co miclzenie faceta zazwyczaj oznacza, ze chce byc sam lub poznal kogos bardzo rzadko przyczyna tego moze byc np jakis problem zyciowy, zdarza sie ale nie co sie ludzic ja bym na twoim miejscu wyjasnila nie wiesz o co mu chodzi

a jak dlugo on milczy? od tak zamilknal?nagle?

Ja mu raz wyjaśniłam takie milczenie. Jak wrócił to mówił, że miał rozterki i dlatego się nie odzywał.

Wybaczyłam milczenie

ale jak dlugo to trwa teraz

W grudniu rozmawialiśmy przez tel. Potem wysłałam mu smsa, że go bardzo kocham. Wcześniej on mi też mówił , że mnie kocha. I po tym smsie zamilkł. Pisałam na gg - i nic. Dzwoniłam nic. Wysłałam ostatnią wiadomość bo uznałam, że nie będę się narzucać. Napisałam czy już nie chce ze mną się kontaktować. A on nic.

Pomyślałabym że mu się coś stało lecz widziałam, że był na gg dostępny lecz mi nie odpisywał.

Jesteś wolna Teraz masz czas dla siebie

bardzo dziwna sprawa masz moze jakis znajomych od ktorych moglabys sie dowiedziec? moze mieszkasz blisko niego? nalezy ci sie szczerosc musisz cos zrobic

byl na gg i nie odpisal? robi sie ciekawiej miej gdzies ten honor, to czysta papalanina abys mogla spac spokojnie, musisz znac prawde

To dziwna sprawa ale co ja czuję tego nie da się opisać. Na początku totalny dół. To najgorszy sposób rozstania jaki może być. Najboleśniejszy.

Pewna Kobieto....nie łudź się. On zachował się jak gówniarz. Nic mu nie jest, żyje i zapewne ma się dobrze. Zachowaj godność i wymaż drania z serca i pamięci. Dobrze Ci radzę, żebyś nie miała do siebie kiedyś pretensji.... GODNOŚĆ! To jest naprawde najważniejsze!

Musisz to przeboleć szybko i żyć

bardzo dobrze cie rozumiem. Masz tysiace mysli w glowie: czy on nie chce byc z toba, czy moze ma kogos, czy moze ma problemy...bedziesz sie z tym gryzla jeszcze dlugo. Uwazam, ze powinnas to jak najszybciej wyjasnic

Ja nie wiem czemu?????? Co ja mu zrobiłam?? Nigdy się nie narzucałam mu. Tym razem jak mnie tak potraktował przestałam pisać i dzwonić ale nie da się opisać tego jak ciężko jest.

tak godnosc jest wazna ale ona ma prawo znac prawde

Ocalę godność ale ile mnie to kosztuje. I nawet nienawidzieć nie umiem. A powinnam.