dziecko-tylko nie to

ja mam 30 lat za rok ślub w pażdzierniku (31 lat) więc być może wtedy zacznę działać.na dzień dzisiejszy mam kota, kupiłam samochód, mieszkam z facetem i dobrze mi tak .myśle by zmienic pracę na lepiej płatną .gotuje kiedy chcę.spię ile chce..........

no i wszystko jasne. tylko po co to piszesz ?

Twój wybór :) tylko jak długo można tak zyc? a zegar tyka.......

Ty się chwalisz czy zalisz??

Ok, i co z tego ?

dziecko kiedy skonczysz 50 lat ... :)

a najciekawsze, że odpowiedziały same dzieciate :-p tym komentarzem "co z tego" ? No nic z tego - temat taki sam, jak i wasze, że właśnie któraś zaciążyła :-p Każdy pisze o czym chce.

no ok,tylko zawsze sie pisze w jakimś celu,prosząc o poradę,o cudze zdanie,o doświadczenia innych. A tu nie mamy dalszego ciągu.Pomijam,ze zaczęła od kota poprzez samochód a na facecie skonczyla.

W jakim celu ten temat? Autorka pochwaliła się, że nie chce dziecka i tyle?

A co w tym dziwnego, ze opowiedziały sie dzieciate.W koncu takie forum wybrała... Jak nie chce samych dzieciatych to niech pisze na Ogólnym. Proste.

A może tak napisała w chwili "porywu" ;-) Może ja zacznijcie namawiać, to prędzej sie zdecyduje. A tak w ogóle, to było milion głupszych tematów, niż ten, i jakoś nikt nie pytał po co zostały założone. A o ile pamiętam, to koralik, w czasach prehistorycznych, też nie nie chciałaś mieć dzieci, i mąż cie "zmusił" :-p

no i super :) \"słodkiego ...miłego ...życia ....\"

Milony głupich tematów i tak niestety nie pobija milionów idiotycznych wypowiedzi... :-(

coś Cię chyba jednak zmusza, skoro za rok zaczniesz działać:)

Ha, ha, no właśnie p e t u n i a :-p

tak> a skąd wyssałaś takie bzdurne informacje? mąż mnie zmusił?:O

no czekajcie może ona poprostu narazie nie chce dziecka,tylko skoro ich jeszcze nie ma a ma 30 lat to powinna naprawde sprawe przemyslec jeszcze raz czy oby napewno chce to odkładac

koraliczku Czy TY kochanienka nie wiesz,ze na kafe pewne osoby wiedza o pewnych osobach wiecej niz te - same o sobie ? ;) Wiem cos o tym .... ;) Takze Asienka olewka ....olewka

koralik - "zmusił" w sesnie namówił.

Asieńka>:D

tak* a skad te info :D ???

Zmusił a przekonał to jest różnica.Nie byłam pewna czasu a nie tego czy chce dziecko.

ale swoja droga jak ktos dłuuugo i wnikilwie zna Koralik *** fakty sprzed 1,5 roku pamieta :D

A ma się to info, ze starych, starych czasów, i stąd pamietam rozterki koralika.

Mam dobrą pamięć :-)

ocho autorka jest moim odbiciem za jakieś 7 lat :) pozdrawiam

Ale Ci fajnie :) Ja wstaję, kiedy chce tego moje dziecko... Jem, kiedy szczęśliwie zajmie się czymś innym, niż zawracanie mi glowy... Wychodzę, jak znajdę kogoś, kto zechce się nią zająć podczas mojej nieobecności... Ale też: Odczuwam niekłamaną przyjemnosc, jak dziecko przytula się do mnie i mówi \"kocham cię mamusiu\" Pękam z dumy, jak mała nauczy się kolejnego wierszyka lub piosenki... Z radością patrzę, jak bawi się ze swoim tatą i jak on się przez to zmienił (na lepsze!) Decyzja o dzieciach była naszą wspólną decyzją - o terminach, różnicy wieku między nimi... Ja jestem szczęśliwa i tego każdej z Was życzę, z dziećmi czy bez nich :)

jak na mój gust, to autorka chciała się podroczyc i sprowokowac wypowiedzi w rodzaju "zegar tyka" (ktore się tu m.in. pojawiły). Chciała , zeby ktoś jej powiedział , ze jest samolubna egoistka i inne takie , zeby mogla odpowiedziec "a ty jedyne co w życiu osiągnęłaś dto dałas zrobić sobie dziecko". Ot , po prostu ma nastroj na szarpaninę. Ale skoro już taki topik założyla - tak samo dobry jak i topiki "jestem w ciaży" (tak samo to wazne dla społeczeństwa , jak i to , czy autorka chce dziecko , czy nie chce) - to ja powiem , że mam 28 lat i równiez się ciesze swoją swoboda i nie mam ochoty - w ciągu najbliższych 2 lat - z tej swobody rezygnowac.

to prawda-ludzie sa rózni .... byłabym ignorantką,gdybym nakłaniała Cie do macierzynstwa a nie przyjęła poprostu faktu,ze jest ono Ci \"niepotrzrebne\".... widocznie tak Ci dobrze a decyzja o dzicku moze kiedys przyjdzie ...moze nie ? ale zycze Ci szczescia w zyciu ! Najwazniejsze to zyc po swojemu,a nie według sztywnych szablonów ...

dlaczego ignorantką? Ignorant to inaczej nieuk. Co to ma do rzeczy? Rozwala mnie uzywanie obcych słow w kontekscie, do którego nie pasują.