Do wakacji stajemy sie piekne!!

Hej pamietacie mnie jeszcze?? Nie mam zbyt wiele czasu na pisanie bo ciagle jakies zajecia. Dzis zjadlam 5 kromek chleba chrupkiego, zupke vifon i 4 mandarynki. Ciekawe czy wytrwam do konca dnia.

Hej:) u mnie jakoś leci :) rzeczywiście rowerek :) to swietna sprawa .. bo uwaga uwaga ... :D w znacznym syopniu zniknął mi cellulit z ud ... wczoraj jezdziłam 85 min..707 kcal spalonych :D ... potem zrobiłam peeling kawowo-imbirowy :) a to dopiero 19 dzień :P kusze koniecznie kupić folie spozywcza po nie mam w domu ... i zaczne eksperymentować :P ... mysle , ze do wakacji uzyskam chociaż troche bardziej wysportowaną figure;) niestety nie jem zbyt dietetycznie :( dzisiaj w szkole kupiłam drozdzówke ale nie była zbyt słodka ... tz. \"grzebień\" ;) ? wczoraj na kolacje zjadłam jabłko i nie czułam głodu :)

przepraszam za literówki ;)

Hej hej mi dopiero 0,5kg zleciało ale ja się nie poddam mam już dosyc sprawdzania czy w cosik sie zmieszczę i czy cos mi nie wystaje, pije dużo kefirków i wcinam sałatki na oliwie z oliwek tylko jeszcze dużo ruchu by się przydało:)

jestem nienormalna :( psychicznie chora ...................................................... moje dzisiejsze jedzenie :O sniadanie I .. hmm kanapki 2 tz . pieczywo pełnoziarniste + 2 plasterki szynki , nalesnik + łyżeczka cukru sniadanie II kanapka [2 kawałki pełnoziarniste + plasterek szynki] obiad :O 3 nalesniki ! + ok 2 łyzeczek cukru .. tak ok 1,5 h później .. !!! cała tabliczka czekolady nie licząc 2 kostek uwaga uwaga .. kolacja ... :O GRZESIEK 50g ... toż to horror :( za chwile ide jezdzić na rowerku .. musze spalic 1000 kcal podziele na 2 godziny z przerwą ... potem porobie brzuszki .. i inne ćwiczenia Chyba musze zakorkowac sobie usta :(:(:( .. bo dalej nie wyrobie na takim jedzeniu niegdy tak sie nie odzywiałam ! nie wiem co sie ze mna dzieje :( ...eh ...

ups. a po tej czekoladzie to jeszcze 3 kawałki chleba zjadłam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

już widze to 45kg :O .. qrcze nawet nie mam nic zdrowego w domu do jedzenia dlatego te słodycze jem :( nawet nie wiem co mam sobie przygotowywać :( na posiłki rano i jak jestem w szkole kontroluje sie doskonale .. ale jak wracam do domu ... :/:/ całę szczescie , ze ćwicze :P

uff całe szęście , ze od poniedziałku mam ferie :D :) to bedą intensywne 2 tygodnie .. nie zamierzam sie obijać ! sporo pracy mnie czeka :) ale cieszy mnie fakt iż bede mogła cwiczyc zaraz po przebudzeniu :):):) bo niestety teraz nie daje rady :( wstaje po 6 ... a o 5 to nie mam zamiaru :/ a wiadomo , ze rano przed sniadaniem organizm spala tłuszcz , a nie to co spozywamy w ciągu dnia :P ... pozdrowienia :) ... musze dokładnie zaplanować co bede robiła , jadła i ćwiczyła zrobie zakupy i zastanowie nad moim dietetycznym jadłospisem :P Tak myśle , ze najlepiej to jogurt naturalny bez cukru jakies sałaty , kapusta do robienia surówek :) warzywa bo prawie wcale ich nie spozywam :( ...

ej no co z wami :P ?

Ja chyba poległam z dietką.. ;) tzn. staram się nie jeść po 18 i nie jeść słodyczy ale nie katuję się :) lubię swoje ciało, jak mi się uda schudnąć to się ucieszę ale jak nie to rozpaczać nie będę :P żeby tylko nie przytyć.. ;)

ja jestem :) ogolnie nic nie robie, tylko robie NIC :) moj dzisiejszy jadlospis... : 12: banan 16: 2 kawalki pizzy wegetarianskiej 20: ekler PIEKNIE :) poprostu pieknie :):):) brak mi slow... aha, moj piekny chce mi kupic te takie \'motylko\' ktore pobudzaja miesnie do pracy... stwierdzil ze jestem tak leniwa ze tylko to moze mi pomoc (sic!!)

dzis zjadlam : 11: 3 kawalki chleba pelnoziarnistego z salata zoltym serem, serkiem almette i ogorkiem, herbata teraz: 1/2 princepolo (1/2 wepchnelam mamie :) ) nic mi sie nie chce :/ totalnie nic...

Witam :) u mnie nie jest zbyt dobrze ;)nie mam czym sie pochwalić ale nie poddaje sie ! jak wczesniej postanowiłam ... zrobiłam dzisiaj zakupy ... i postaram sie omijac słodkości ... :P a w kuchni widziałam zapasy :O grzesków itd . ćwicze :) w tym akurat jestem konsekwentna .... Co u was ? :D ...

hEJ :) wstałam o 10 .. jezdziłam 40 min - cos ok 300 kcal ... jedzenie ok ... nie objadałam sie :) i własnie teraz przejechałam cała godzine - 550kcal .. :* ... co u was.. ?

ja zaglebiam sie w swoim lenistwie :) ... zjadlam : 11: nestle fitnes z owocami, z mlekiem 14: 3 tosty z serem 18: 2 pomarancze, herbata... jestem glodnma i zla... i do tego nie mam sie w co ubrac :P

;) .. toples ...

hehehe :) nie no wiesz... :P jednak chyba z tej opcji nie skozystam :) a tak powaznie, to mi sie przypomnialo ze taka fajna bluzke porzyczylam kumpeli ostatnio... musze sie o nia upomniec... NATYCHMIAST :p bosz... tak zimno strasznie jessst :(

czesc dziewczyny dolaczam sie do topiku :) po tygodniu przerwy wznawiam swoj plan A6W+Hula Hop+Rowerek, nie stosuje zadnej diety jem wszystko co lubie (poza slodyczami ale do nich nigdy mnie nie ciagnelo :P) tylko w mniejszych ilosciach. Przez 2 tyg udalo mi sie zgubic w talii 3 cm :D Zastanawiam sie nad skakanka ale boje sie o moje lydki :P Pozdrawiam ;)

yyyyyy.... ja tu widze ze pustki straszne.. gdzie sie wszyscy podziali?? topik rozwijal sie z taka werwa a tu cos takiego??! nyny... dlaczego boisz sie o łydki?? mysle ze nic sie im nie stanie ;) podskakujesz skaczac na skakance i, tak mi sie zdaje, jak sie podskakuje to palce sie tak naciaga,.. no nie wiem jak to powiedziec, ale skakanie moze Ci nawet wysmuklic lyski i ladnie wymodelowac... tak mi sie wydaje :)

ja jestem :P własnie pedałuje :D

bosz..... ja tez chce miec rowerek :( dzis zjadlam: 9: jogurt truskawkowy, herbata 13:30: kanapka z pasta jajeczna i salata, grzesiek 16: 1/2 maslanki 18: 9 brukselek z masłem, \"ser w ziolach\" knorra, herbata... UMIERAM Z GLODU... co moge zjesc?! :(

na rowerku spaliłam 612 kcal ..ale szczerze to nie wiem czy ta liczba jest adekwatna do tego ile naprawde spalam :P jadłam srednio ;) był 1 grzesiek o 14 a tak to kilka kawałków razowca z szynką ...

jak ci sie udalo spalic 600 albo 800 kalorii, ja ledwo wytrzymuje 30 min i spalam 200 jezdze na "zerowce" na 1 jest mi za ciezko mam rowerek stacjonarny

ja strasznie szybko pedałuje :) 40 km/h ... pewnie dlatego :P nie wiem ale chyba mam dar :D mo ostatnio ciocia weszła na rower i 4 min wytrzymała :D:D:D

dzisiaj jechałam 66 min :)

ja wlasnie skonczylam spalilam 200 kalorii rano 100 dzis mi wystarczy ;)

pewnie jestes juz zahartowana ;) na tym rowerku...i to dlatego tyle wytrzymujesz... brrr.. ale zimno :/

boze dziewczynki jak mnie dawno tu nie bylo!! napisze dzis wieczrokiem dokladnie jak tam moja dieta i wogole i buziaki dla was wszytkich:*:*

czesc laski:D:D jak tam u was?? u mnie bylo bardzo dobrze ale ostatnio jem coraz wiecej dlatego musze sie postarac i zmobilizowac:D tzn w sumie nie przekraczam wogole 1000kcal:) waze juz okolo 63 a wiec zbyt duzo nie schudlam:) ale narazie przynajmiej nie przytylam:D:D no i chce schudnac tak do 55kg a potem musze utrzaymac wage:) zostalo mi juz tylko 8 kg:D albon az 8kg:(:(( mam nadzieje ze u was dobrze:) to buzka dla was:*:*

hmmm... walentynki ... a fe ;p nie przepadam za tym swietem :) widze ze coraz mniej wpisow tutaj sie pojawia, szkoda :/ tak ladnie topik sie rozwijal :(