JAK POMÓC ALKOHOLIKOWI!!???

Mieszkam z ojcem alkoholikiem. Teraz jest już bardzo żle, wykańczam się psychicznie i nie mogę patrzeć jak mój ojciec niszczy siebie. W tej chwili pije od wigilii, to jego rekord, bo zazwyczaj po 2 tyg. ogarniał się i szedł do pracy. Teraz już go nic nie obchodzi, zaczął nawet sprowadzać kolesi do domu, gubi dokumenty, klucze, pieniądze, a ja po prostu boję się o siebie i swoje dziecko, które na to patrzy. Mój mąż zarabia za granicą na mieszkanie, żebyśmy jak najszybciej mogli się wyprowadzić. Czuję jednak, że jestem przez picie ojca tak uzależniona, że boję się wyprowadzić i zostawić go samego.Dlatego on musi się leczyć, ale nie wiem jak skutecznie mu pomóc!!!Czy ktoś wie jak mogę mu pomóc? Najlepiej żeby poszedł na jakąś zamkniętą terapię, ale tam podobno musi na 100% tego chcieć i być trzeżwy. Proszę o pomoc!!!!

jesli zagraza sobie albo otoczeniu to mogą go chyba zamknąć na siłę poza tym zajrzyj na topik http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1685312 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3311101 aha i w pisz w google DDA, tam są adresy mityngow :)

Nie pomożesz mu,jeśli on chce pić.On musi świadomie podjąć decyzję o zaprzestaniu picia,a stanie sie wtedy dopiero kiedy osiągnie dno.każdy ma swoje dno,moment kiedy mówi stoczyłem sie maxymalnie.Powinnaś nie ratować go z opresji,nie sprzątać po nim,niech wychodzi brudny na ulicę,niech spi na dworze jak przyjdzie pijany,nie wprowadzaj go do domu.Nie opiekuj sie nim,im wcześniej dosiegnie dna tym lepsza szansa dla Ciebie,że w końcu przestani pić.Wzywaj policję jak sprowadza halasliwych kolegów,utrudnij mu zycie jak mozesz.Jak to nie pomoże wystąp do sądu o przymusowe zamknięte leczenie w jednym ze szpitali psychiatrycznych,będzie musiał sie leczyć.Pamiętaj pomagajac mu,opiekując sie nim pomagasz mu dalej pić.

izka ma rację. Tu juz bylo tyle razy o tym pisane, ze myslalam, ze wiesz, ze trzeba pozowlic mu się stoczyć.

dodam że jest to brutalne co pisze ,ale sprawdzone przez psychiatrów i psychologów.

Ratuj siebie i swoją psychikę - psycholog i grupa wsparcia DDA jest w kazdym większym miescie (są chyba nawet w mniejszych miejscowościach). Jesteś wpsółuzależniona rpzez przebywanie z tym czlowiekiem i tez potrzebujesz pomocy.

Niby to wszystko wiem, ale usłyszeć to od was to naprawdę bardzo bardzo wiele. Dziękuję!!!