OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Andzia cieszę się że lepiej sie czujesz, to dobrze, moze jeszcze jakaś herbatka z cytrynką, i niech Cię mężuś wieczorkiem zagrzeje i będziesz zdrowa jak ryba!!!!

to mial byc dla OLKI:)....

Andzia to super że się udzieliło, oby uśmiech nie schodził z Twojej buzi, i cieszył wszystkich na około he he!!!

na szczęście nowe jajeczko co miesiac do upolowania (choć szkoda ze nie częsciej - to prawda) !!!!!!!!

hej kobietki!!! ja mam dzis rowniez wolne. przespalam 12 godzin!!no coz, widocznie bylo mi to potrzebne, ale czuje sie teraz jakby mi kto mlotkiem w glowe przywalil :) ja postanowilam jeszcze w tym cyklu testow nie uzywac, ale jak tobie Ola sie tym sposobem uda to napewno zaczne!!!;) poniewaz moj M przyjmuje ostatnio pozycje \"tego ktory sie przejmuje\" , mi nie pozostaje nic innego jak pozycja \"wyluzowanej\":) u mnie dzis 8dc i oglaszam , ze staranka sie dzis zaczna, o ile dotrwam do polnocy...a jutro na rano do pracy buuuu, no ale czego sie nie robi dla dzidziusia;) postaram sie do polowy cyklu mezusia co drugi dzien wykorzystywac;) andziu, moj M. jak mial lat 14 po rozwodzie rodzicow zaczal kilkuletnia przygode z narkotykami. nie bylo to jakies ekstremalne z tego co mowi, ale probowal do 17-18 roku zycia wszystkiego co sie dalo, schudl 30 kg! i ogolnie nie za wesolo. osobiscie uwazam , ze przez te lata zdarzyl sie organizm zregenerowc, ale on jest innego zdania...nie chce zeby sie martwil, wiec niech sie rzeczywiscie przebada. bo wyglada na to , ze ta blokada psychiczna u nas to meskiej strony bedzie dotyczyla!!!

No wlasnie, musz powiedziec mezowi ze teraz nie rybki ma lowic tylko jajeczka :):):) a na rybke szybko do upichcenia i troche inaczej to jajka, maka a zamiast bulki tartej daj zmielone platki kukurydziane, mozesz dodac migdaly albo orzechy i pycha:)

Brydzia jak fajnie ze tu zajrzłaś, u mnie 6 dzień cuklu, więc znów jedziemy na tym samym wózku, super, no masz racje ze skoro Twój M sie przejmuje to ty musisz być wyluzowana, mój mężuś narazie wyluzowany ale widzę ze bardzo by chciał zeby sie udało, dla nich to wielka rzecz, stworzyc nowe życie, jak już się stanie zobaczysz że będą dumni jak pawy!!!!! No to brydziu udanych staranek, myśmy mieli teraz prawie dwa tygodnie przerwy więc ochota jest duża, ja za dwa dni też zaczynam, do boju kochana!!!!

o andzia tak zrobię, dzieki!!!!!

kochane w tym miesiącu rozpiera mnie energia, niewiem czy to dobrze ale lepiej się z tym czuje niż jak sie tak przejmowałam ciągle czy sie stanie czy też nie, aż mnie rwie zeby znowu próbować, mówię wam uda nam się!!!!!!!!

wszystkim nam sie uda zobaczycie buziaczki!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dzieki Ola!!:) ja naprawde sie dziwie ile spokoju jest we mnie tym razem, ciekawe jak dlugo... kolezanka mi przyslala wlasnie zdjecie USG jej dzidzi, koniec 4 miesiaca, jejku jakie to niesamowite. a brzucha nie widac jej jeszcze ani troche, chuda jak nie wiem!! tak jakos przestawilam sobie myslenie na tryb \"w tym roku sie uda\", po prostu chce sie cieszyc zyciem, bo uwazam sie za wielka szczesciara, mam super meza, cudowne plany, nieczego mi nie brakuje, wszystko co najlepsze jeszcze przed nami. a to czekanie sprawia, ze pelniej i bardziej swiadomie bedziemy sie tym cieszyc.. a teraz jestesmy w fazie wielkiego egoizmu, moze to ostatnie miesiace naszego zycia kiedy dajemy sobie na co tylko mamy ochote!!:) :) czy to nie cudowne, ide za chwle poszperac po sklepach, juz resztki wyprzedazy, potem troche na fitness, na winko z kolezanka i wieczorem baraszkowanie z mezem. oj bedzie nam kiedys tego brakowalo!!;)

Witaj brydziaaa:) oj Ty spiochu:) ale czasem organizm potrzebuje dluzszego snu...i nalezy mu go dostarczyc:) a ja mam zamiar odespac w sobote, zobaczymy co z tego wyjdzie... wiesz brydziaa, ja nie wiem co masz na mysli piszac \"probowal\"... u mnie maz nie míal rodzicow i czasami sobie za duzo pozwalal ...poznalismy sie 9 lat temu i On juz mial 26 lat i tez ciezkie przejscia...Ale moim zdaniem jezeli sie w pore z tego zrezygnowalo, nawt jak sie \"tylko probowalo\" to wszystko jest ok. OLKA - robaczku fajnie ze tyle sily i energii masz:)

andziu, moj M. po prostu gdzies wyczytal ze wszelkie narkotyki z domieszka \"chemiczna\", czyli typu Lsd, zostaja w organizmie na cale zycie i moga prowadzic do zaburzen plodnosci. ja tez w to nie wierze, jak by tak bylo to wiekszoc ludzi show biznesu nie mialoby dzieci...

ok. musze w taki razie meza dokladnie wypytac o przeszlosc:) ale z tego co wiem to zadnych ciezkich urzywek nie bylo... a Twoj moze ma racje, jezeli jemu to pomoze ze sie dowie ze wszystko jest ok. to nie zaszkodzi badan zrobic...

Brydzia masz swietą rację, jak mamy przytulanki przy świecy, w półmroku, w ciszy i spokoju, jak jest nam tak cudownie to też zawsze mnie uderza ta myśl, ze jak nam się uda i bedzie dzidzi to juz nigdy nie będzie tak samo (pewnie ze bedzie cudownie mieć dzidzi wiadomo!) ale ze zawsze będę do tych chwil tęsknic, trzeba sie cieszyć młodoscią, życiem i własnym mężczyzną, . Niewiadomo co będzie, ale na zawse będziemy miały te chwile kiedy tak bardzo się staralismy o dziecko, i że było tak cudownie. Szperaj w sklepach potem pochwal sie co tam zakupiłaś! udanego szukania, przymierzania i kupowania!!! Ja właśnie pichcę obiadek, Andzia co do próbowanie różnych rzeczyw przeszłosci, jestem też tego zdania co Ty

Pewnia Olcia:) Mi sie tez wydaje , ze nigdy wczesniej nie bylismy sobie z mezem tak bliscy i nigdy nie mielismy tak jasnych planow na przeszlosc, jednego jedynego wspolnego celu. Delektujmy sie tymi pieknymi chwilami. Konczmy pieknie ten czas by zaczac jeszcze piekniejszy!!dla mnie juz zawsze moment narodzin dziecka definiowal poczatek doroslosci

Brydzia jak pięknie to napisałaś, racja zgadzam sie w 100%, ja też tak myślę, póki mogę pospac po pracy, poleniuchować to używam , bo jak będzie dzidza to ona będzie najważniejsza- nie ja. Masz racje, wspólne plany, dążenia i jasnosć tych planów jak się patrzy w przyszłosc, - to wszystko strasznie zbliża, ja po wielu nieszczesciach jakie mieliśmy z mężem myslałam ze juz jesteśmy tak blisko jak tylko można , okazało sie ze wspólne pragnienie stworznia nowego życia jeszcze bardziej na zbliżyło, ciekawe jak to jest jeszcze nie ma naszych dzieci na świecie a juz tak zblizają ludzi do siebie, co to dopier będą za niezwykłe chwile jak juz wsystkie bedziemy cieszyc sie naszymi maluszkami!!!!

madre kobietki jestescie:) ja to sobie zawszwe mowilam ze gdzie tam, dziecko owszem ale kolo 30-tki...Zawsze cos bylo wazniejsze ale odezwal sie instynkt maciezynski i to ten prawdziwy i teraz jak kazda nie moge sie doczekac dzidziusia:) Maz juz dawno meczyl ze moze bysmy sie zaczeli starac ale to glownie paleczka nalezala do mnie tj, mam na mysli to kiedy tabletki odstawic i w ogole... A jeszcze cudniejsze chwile nas czekaja a dziecko podrosnie to i z babcia ( w waszym przypadku bo ja to musialabym do Polski chyba w paczce wnuka lub wnuczke babci wyslac..:) )...zakupy czy imprezy to chyba zawsze znajdzie sie chwila na przyjemnosci:) ale tak powaznie to bycie rodzicami to wielka odpowiedzialnosc:), ja wiem ...

Czy ktoś wie ile kosztuje Bromergon?

lubie - niestety ci nie pomoge bo nie wiem.. a gdzie zwialyscie Luxor i iti, co...???wracac:)

hejka dziewczęta chcialam kupić wczoraj tabletki: tabex, bo po nich parę moich znajomych skończyło z fajkami, ale one są na receptę. Jak trochę pomarudzę, to może rzuci, o ograniczeniu nie mówię, bo i tak pali niewiele, ale zawsze:( My od końca @ przytulamy się regularni, jak nigdy co drugi dzień, wczoraj tylko był luz, ale dziś powiedziałam, że nie odpuszczę, hihihi w końcu owu różnie może wypadać, choć moje cykle są prawie jak w zegarku, więc owu powinna być 15-16dc

Andzia ja robię zapiekane ziemniaki do tej rybki, i właśnie przypaliłam parę, kurcze idę bo dy się niesie zaraz wracam

lubię - nie wiem, niestety :( Dziewczyny, bo dziecko i staranka zbliżają, dlatego chyba w naszych związkach jest tak fajnie. Andzia tak się rozpisalyście, że z pół godziny nadrabiałam zaległości :D

iti-wiesz tu chodzi o psychike wlasnie.. maz mi mow ostatnio tak: jak bys nie wiedziala ze nie bierzesz nicorette a myslalabys ze to nicorette to podejzewam ze mialyby te gumy podobny efekt...no bo czlowiek tak sobie czasami cos wpoi w glowke ze ciezko od tego odwiezc... Moze iti-kup jakies witaminy i powiedz ze to te tabletki;) nie wiem, czasami tak czlowiek reaguje ale wiem ze przewaznie to organizm na glodzie domaga sie dawki nikotyny i ciezko to przezwyciezyc...moze wiec gumy iti chociaz i zobaczysz...a najwazniejsze to mocne postanowienie i silna wola i chec skonczenia z tym swinstwem zreszta to dziala we wszystkich nalogach...

a wiesz co dobre do rybki OLKA - ziemniaczki duszone z czosnkiem i ze smietana, no mowie ..:), jak nigdy za duzo nie gotuje tak to mi tak posmakowalo i takie proste, pycha:) do tego pomidor podpieczony, moze byc cukinia:)

miało być że dym się niesie, naszczęscie niewiele mi się spaliók, umyłam patelnię i smażę dalej, oj a juz sie przestraszyłam ze z obiadku nici, Andzia mnie też czasem dopada myśl że dziecko to strasznie wielka odpowiedzialnosć i boje się czasem czy damy radę, ale pom chwili juz wiem że chcę i damy rade ze wszystkim bo jestesmy oboje razem

Andzia niezła kucharka z Ciebie nam tu wychodzi :D rzucasz pomysłami jak z rękawa :) spróbuję go przekonać, raz mi się już udało, ale wrócil po m-cu na urlopie chyba z nudów

andzia a jak ty te ziemniaczki z czosnkiem robisz? i ile i kiedy ta śmietanę dać to nast epnym razem spróbuj ę

a gdzie to wszystkie zniknęłyście??? ?

a Ty iti nidy nie palilas bo mi sie juz wszystko pomieszalo czy rzucilas...? Latwiej jest gdy druga osoba nie pali, to prawda ... Czasami czlowiek sie zaslania ze to stresy, klopoty i po papieroska siega a to nie tedy droga...Tu trzeba trenowac sile woli i walczyc ale kazdy organizm jak we wszystkim inny, jeden slabszy a drugi mocniejszy..Ja zrobie wszystko zeby nie palic ale nie moge sobie przysiasc ze kiedys nie zapale bo tego nie jestem pewna niestety.. Moze iti jak bedziecie mieli najpierw w drodze a potem w domu takie malenstwo to bedzie mu latwiej a poki co moze zakup gumy albo inne tabletki, podobno sa tez jakies specjalne terapie... OLKA- ziemniaczki podgotowane kroimy w plastry i na kazda warstwe kladziemy czosnek zmielony ze smietana, wkladamy do zaroodpornego naczynia i pieczemy a ile to musze w domu sprawdzic...mozna kombinowac np. z chrzanem, przecierem pomidorowym, czasami dam papryke i inne warzywka:) a kucharka ze mnie kiepska i czasami tylko cos dobrego zrobie;)