OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

ja juz po obiadku i brzusio pelny;) normalnie dawno takiego dnia nie mialam, nic ale to kompletnie nic do roboty i dzieki Bogu ze szefowej nie ma bo juz by ona cos znalazla... wiec siedze i grzebie po necie i juz mnie trafia..:(

heloooo dziewczyny:) andzia podaj jakiś ciekawy link, bo ja kwitnę w pracy do 18

umówiłam się właśnie do gina w piątek na 17:45 ja dziś mam nastrój do kitu, nie wiem co lub kto jest mi go poprawić. Ja chcę do domu

pić czy nie pić no u mnie sprawa jasna, ja tam mogę pić, ale moje słonko nie, bo nici ze staranek, więc u mnie odpowiedź brzmi: nie pić!

iti wyluuuuuuzuj....:) jakoś to będzie, to pewnie przesilenie wiosenne nas dopada:)

dokladnie iti, glowa do gory, niedlugo przyjdzie wiosna i bedziesz oczekiwala dzidziusia i wszystkie inne sprawy przestana sie liczyc. a mnie dopadla wieeelka ochota na golabki, zaraz po pracy ide do sklepu i bede pichcic:) mniam, az mi slinka cieknie

witaj m0kka:) cos sie zaraz znajdzie a szperam po interii i onecie, troche sie dowiedziec co sie w kraju dzieje:) iti-zaraz poszukamy czegos na poprawe nastroju:) moze ktoras jakis smieszny kawal zna, bo ja to mam dobra pamiec ale niestety krotka i takie historyjki szybko mi z glowki uciekaja.... m0kka, to co z ta Twoja praca, juz na nowym czy wciaz na srarych smieciach i dlaczego praca nie pozwoli Wam zaczac staranek? Ja chcialam tylko napisac, ze widzisz nie zawsze udaje sie tak hop-siup i mam nadzieje ze nie bedziecie sie dlugo starali kiedys:) Mi juz 8 czy dziewiaty cykl leci, dziewczyny tez niektore troche czasu walcza...

ale bedzie dobrze a Tobie ituniu:) - moc dobrego chumoru wysylam...:) czesc brydziaa - a za mna chodza ruskie pierogi tylko cholerka strasznie one dobre ale jak sie je dlugo robi...:( moze meza do walka zagonie:p:p:p a sie chlopina ucieszy;)

tutaj ruskie mozna kupic zamrozone w aldim, i sa naprawde dobre, wiec nawet nie probuje robic sama, wiecej nabrudze przy tym niz to co warte..;)

u nas tez sa mrozonki ale nie smakuja tak jak robione :( jakies takie wielkie, duzo ziemniakow i nic wiecej w nich... a ruskie to maja byc ruskie;) a wlasciwie to nie wiem czemu taka nazwa:) golabki tez za mna chodza ale nigdy dobrego sosu do nich nie moge zrobic, nie wiem czemu..:p a i jeszcze krokieciki moze zrobie, reszte co sie nie zje zamroze i bedzie jak znalazl kiedys:):):)

wstyd się przyznać ale ja nigdy gołąbków nie robiłam Słonko wyszło i pieknie święci, więc chyba nie wypada mi się smucić :)

RUSKIE TO SPECJALNOŚĆ MOJEGO TEŚCIA :D A CO ZA TYM IDZIE...są praktycznie co miesiąc, bo wie,że synowa je uwielbia :D dobrze mi, wiem...;)

A o gołąbkach wczoraj z mężem rozmawiałam...:) że bysmy z chęcią wciągneli w weekend:) także też bede robic...

Ale mnie teraz ssie w zołądku :D zjadłabym konia z kopytami, takam głodna... to wszystko przez Was! :P

pracę zmienię najwcześniej w kwietniu-jeśli będę miała szczęście znaleźć nową, bo planuję w obecnej pracować do końca marca; no a jeśli nowa praca, to trzeba trochę popracować w niej, bo nie ma sensu zmieniać pracę i iść od razu na macierzyński...tylko latka mi lecą...

miało być , co tydzień :D:D:D niekoniecznie ruskie...ale kilka razy w miesiacu pochłaniam niemalże tonę pierogów...z mięskiem, kapustą...:)

to widze ze bedziemy pichcily golabki wszystkie prawie;) a z tymi pierozkami nie wazne czy ruskimi czy innymi to ci dobrze Luxor:) dobrego tescia masz:) czyli najpierw tescia szukalas a potem meza, co..;)? m0kka-nic nie wiemy o Tobie, moze cos napiszesz wiecej a my chetnie poczytamy,:) Widzisz, oczywiscie wazna jak najbardziej praca i dobry byt ale ja np. juz nie chce tego odkladac bo tak naprawde to nigdy nie ma tego dobrego momentu na dziecko...

hmmm ale co by tu opowiedziec ciekawego o sobie.....:)

ja tez pod uwage biore wiek mojego partnera - 35 latek w sierpniu...:(o mamusiu:(, no i nie mam juz na co czekac a jak widzisz 8 miesiac staran i dalej nic....

m0kka - najlepiej wszystko;);),) a najlepiej to sie do tabelki dopisz nawet jak staranka pozniej zaczniesz:)

no ja kończę w tym roku 31 lat:) do tabelki na razie nie będę się dopisywać, żeby wam nie bałaganić; co do informacji na mój temat, to pewnie wyjdzie w praniu przy okazji poruszanych tu tematów-wy też pewnie w ten sposób się poznawałyście; to jak tam ciekawe stronki?

o rany, właśnie spojrzałam do tabelki! wy wszystkie młode kozy jesteście normalnie:)

:) m0kka- jakie mlode kozy, hi...ja juz prawie 27, begunia nasza ktora nam wlasnie zniknela ma 34 latka:) a reszta k.25 do 30 latek:) i nie wazne ile sie ma latek, wazne ze sie tu dobrze czujemy i wszystkie rozumiemy,););) i nic nam nie zabalaganisz jak sie do tabelki dopiszesz, naprawde:) to zaczniemy cie prac, hi...:) i wszystko wyciagniemy z Ciebie, :)

jak nie kozy, to może kozice górskie co:)

no m0kka, ;) ja gorska ale nie kozica...ale z gor:):) i strasznie mi za nimi teskno,..... a Ty gdzie miszkasz jezeli mozna wiedziec..???? cos nie tak z serwerem bylo...

okolice Wrocławia, byłyście kiedyś we Wrocławiu?

nie ale mniej wiecej wiem jak wyglada z \"pierwsza milosc\" hi....ciagle te same widoki pokazuja ale podobno piekne miasto:)

tak szczerze, to za Wrocławiem nigdy nie przepadałam, nic specjalnego w nim nie ma, cos dziewczyny gdzieś pouciekały a chętnie poczytałabym jak się wymieniacie doświadczeniami, bo czasami, to podnosi na duchu...kiedyś sądziłam, że problem z zajściem w ciążę dotyczy obcych ludzi, tym bardziej, że nasi znajomi nie czekali zbyt długo;jakoś do mnie nie dociera,że to takie trudne

m0kka - dziewczatka pewnie pracuja ostro... a wpadaj czesciej do nas to chetnie podzielimy sie wszystkim i opowiemy wiecej o sobie:)

m0kka - dziewczatka pewnie pracuja ostro... a wpadaj czesciej do nas to chetnie podzielimy sie wszystkim i opowiemy wiecej o sobie:)