Wójcicki Polanica Zdrój - operacja nosa

Cześc dziewczyny..jestem 2 miesiące po operacji i też mam spuchnięty czubek nosa..mam takie samo wrażenie jak rodzynek..moj nos gdy się uśmiecham jest taki dziwnie rościągnięty ,a na czubku jest bardzo twardy ...no i jeszcze czasem puchnie !! i to całkiem sporo (niestety)..wiecie może co brac lub smarowac żeby ta opuchlizna już sie nie pojawiała???... DO > gamma ...ja też po wizycie u dr...miałam wrażenie że wizyta trwała za krótko i był jakiś taki dziwnie zasadniczy i niedostępny ...wtedy myślałam że ogólnie ma wszystkich gdzieś i robi łaske że mnie przyjął...może w relacjach miedzyludzkich nie jest zbyt wylewny,ale jest napewno 100% profesjonalistą i zna się bardzo dobrze na tym co robi...a co do tej dziewczyny która dostała miesiączke ..to byłam ja i musiałam niestety wracac do domu... :( bo to chyba ze strach ta miesiączka...ale po tygodniu wróciłam i szczęśliwie jestem teraz posiadaczką nowego nosa!!!! pozdrowienia...Kawa odezwij się!!!!!!!

hejka :) czy mogłabyś mi napisać w kilu słowach jakie tabletki przyjmować przed operacja i jakimi kremami pielęgnować buzie tak aby uniknąć wielkiego zasinienia ja będę miała tylko 2 tyg urlopu wiec obawiam się ze nie dojdę do siebie. A jak było u Ciebie ? długo zmieniałaś kolorki? Czy ludzie z Twojego otoczenie zauważyli zmianę? Ja mam problem z nosem bo jest mały ale kulfoniasty, a Twój jak wyglądał? Pozdrawiam Gosia

Hej,ja niestety nic nie brałam przed operacją,ale można brać tabletki o nazwie aescin ok tydzień przed operacją...ponoć pomagają,ja brałam je po i myślę że pomogły i żel arnikowy do smarowania i rutinoskorbin.Opuchlizna była dość duża ,ale ok 14 dni po operacji było już ok..i nikt obcy nie wiedział że miałam łamanego nosa!!!!!!!Co do mojego nosa to był długi,garbaty i dośyć duży...Jeśli chcesz wiedzieć więcej to już dość dużo opisywałam,więc możesz się cofnąć i sobie poczytać : )...Pozdrawiam.

gamma_ jeżeli możesz, to podaj mi swojego maila, chętnie do Ciebie napiszę i podam mój nr GG :-) Pozdrawiam :-)

mój adres meilowy to blankaaa@ wp.pl :) czekam na list ;p Ogólnie martwi mnie to, że piszecie tutaj, iż nos np. po 2 miesiacach od operacji jest dziwny, zdrętwiały, na końcu zgrubiały itp, itd. W sumie to normalne,bo krótki okres po operacji, ale jeśli to nie ulegnie zmianie? Jak pomyślę, że mam mieć skórę na końcu nosa zgrubiałą i mniej wrażliwą niż teraz, że miałabym się czuć jakbym miała coś doczepione do nosa, zgrubiałe, jakby nie był to mój nosek, będę o tym pamiętała, bo będę to czuła, to drżę ze strachu ;/ :( Jest tutaj ktoś kto jest po operacji z pół roku, może dłużej? Proszę o sprawozdanie na temat nowego noska i samopoczucia :)

Do cieszę się, że jesteś już po operacji :) Szczęściara :)Dla mnie byłoby cierpieniem czekanie dodatkowo cały tydzień, bo nastawiłabym się na konkretny termin i odliczała dni, a potem taki zawód... ale wiadomo: zdrowie najważniejsze :) Niech Twój nosek szybko dochodzi do siebie :) Pozdrawiam :)

Witajcie Nie mogę się dostać do galerii na beauty polska, jakieś to wszystko tam skomplikowane. Chciałam zobaczyć noski robione przez naszego doktora- termin zbliża się wielkim krokami (6 kwietnia). Słyszałam wielokrotnie, że lekarz sam dobiera kształt nie sugerując się tym co mówimy. Wiem, że jest z niego fachowiec i esteta , czyli nie powinnam się bać. Chciałabym mieć nos prosty niewielki i wąskie skrzydełka, mój teraz nie jest duży, lecz garbaty i ma szerokie skrzydełka. Pytanie do Was, które jesteście po, jak ze skrzydełkami. Na zdjęciu strony Kliniki są bodajże trzy zdjęcia, jedna Pani ma ładny nosek, ale skrzydełka dalej szerokie. Nie wiem czy sama nie chciała ich resekcji, czy po prostu lekarz uznał, że takie jej pasują, ja nie chciałabym żeby mi moje takie pozostały, bo lekarz uzna, że ładne. Czy mamy w ogóle coś do powiedzenia, czy lekarz się jakoś ustosunkowuje do naszych próśb. Nie byłam na osobistej konsultacji, zdjęcia przesłałam na e-mail. Mam zleconą całkowitą korektę plus resekcję skrzydełek. Pozdrawiam Was serdecznie

LAYLA napisałam do ciebie e-mail. Pozdrawiam

Jestem 2 miesiące po operacji i dalej nie moge oddychać przez nos! Uzywam otryvin ale można go stosować tylko 10 dni! Napiszcie jak dlugo trwało u Was odblokowanie nosa i co używacie.

Witaj

do 1985aga Je też jestem 2 miesiące po operacji i po ok 2 tygodniach mogłam prawia normalnie oddychać,a po ok 3 tyg. już całkiem normalnie,może masz jeszcze mocno opuchnięty środek nosa,zadzwoń w tej sprawie do doktora i poprostu spytaj czy to normalne .Pozdrawiam

do LAYLA i Agniecha73! witajcie Dziewczyny! ja mam termin na 7 kwietnia więc chyba się spotkamy w Polanicy i będziemy razem cierpieć:)już zaczynam się bać

jeszcze tylko kontrolnie zapytam jak było u was z płatnościami, kiedy sie płaci? pozdrawiam

Witam,płaci się przed operacją...pozdr

do 1985aga Aga J jestem juz prawie 4 miesiace po operacji. Oddycham swobbodnie tylko wtedy gdy jest zimno, ale jak jestem w jakims pomieszczeniu to nie ma mowy o swobodnym oddychaniu. Troche mnie to martwi, ale mam nadzieje, ze to tylko opuchlizna, ktora niebawem zejdzie. Ja uzywam xylogel. Jest super na udroznienie nosa. Pozdrawiam

Hej Patka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja juz nie moge sie doczekaC! może sie do mnie odezwiesz mikieliza@wp.pl MASZ W TREN SAM DZIEN OPERACJE CO JA!

hejka, napiszcie prosze na ile dni przed operacją trzeba zrobic badania krwi i moczu?

Moje drogie duszki:) Operacja za 2 miesiące (20 kwietnia). W tej chwili mam atak paniki, bo jestem uczulona na pyłki różnych roslin, nigdy nie miałam kataru siennego w kwietniu ale teraz bardzo sie boje czy coś nowego nie wyskoczy w tym roku:/

CZeść dziewczyny :) jestem juz po operacji u dr Wójcickiego, mimo że na ostateczny efekt musze jeszcze czekać to wiem, że wybrałam odpowiedniego lekarza, jest pełnym profesjonalistą i super człowiekiem, który wie co robi a najważniejsze robi to dobrze :) podczas całego pobytu w Polanicy nie spotkałam nikogo, kto byłby niezadowolony dlatego życzę wszystkim będącym przed operacja odwagi i do boju naprawde warto :) :) atmosfera w pensjonacie była bardzo przjemna, zreszta trafiła mi się super ekipa i nawet nie chciało się wyjeżdzać :) Trzymam kciuki za wszystkich, którzy są przed operacja :) Pozdrawiam

bardzo mi to miło słyszeć biorąc pod uwagę ze do operacji liczę godziny, napisz proszę jak zasinienia i jeśli możesz napisz proszę czy trzeba tam być 9 dni czy jest jednak szansa na szybszy powrót do domku czy po 9 dniach ściąga gips ? i takie tam sprawy organizacyjne coś co Cie zdziwiło czy coś czego sie nie spodziewałaś pozdrawiam serdecznie

Gosia ja byłam tam przez ten cały czas, zreszta tak jest bezpieczniej, gips miałm ściągniety 9 dnia licząc dzień operacji (w 4 dobie jest on zmieniany), siniaki największe były przez pierwsze dwa dni potem powoli wraca do normy, w dniu wyjazdu wystarczył mi lekki makijaż żeby ukryć siniaki pod oczami, nos jest jeszcze opuchniety, ale i tak jestem zadowolona, pamietaj, ze sprawa siniaków jest induwidualna u każdego innaczej schodzi, ale dla mnie to akurat był najmniejszy problem :) najwiekszym natomiast był dyskomfort związany z tym, ze musiałam cały czas oddychac przez usta :( ale były dziewczyny co oddychały przynajmiej jedną dziurką :) także to też jest sprawa indywidualna, wszystko da się przeżyć:) byli super ludzie i wzajemnie się wspieralismy i cały czas było wesoło :) bedzie dobrze zobaczysz :) Pozdrawiam

hej ma ktooś zdjęcia z operacji przed i po u dr. Wojcickiego może by mi wysłał asssiaaaaaa@op.pl

.....jutro mój wielki dzień, trzymajcie za mnie kciuki, boje sie jak ....... ale czuje ze nie mam wyjscia....bo zawsze bedzie mnie przesladował :(

Hej ...ja mam termin na 23 marca...ale zgubilam gdzies adres tego penjonatu do ktorego mam jechac...Czy mogly byscie mi napisac...z Gory dziękuję...

tu jest numer tego pensjonatu u zacharów748682837 gadałam ostatnio z tym panem to mówił ze obok pensjonatu oliwia zadzwon to ci powie nawet jak dojechac mi mowił.ja mam termin na 26 marca

Polanica-Zdrój, ul. Bystrzycka 47 to jest adrespana zachary

wysłałam już dawno maila jak coś. Pzdr :)

Patka 7.04 Witaj patka, cieszę się że nas przybywa . Layla ma do mnie namiary , wie też gdzie mnie szukać na nk, możesz się z nią skontaktować. Layla wspominała, że macie ze sobą kontakt. Pozdrawiam i do zobaczenia w Polanicy

Witam................... Ponad dwa lata temu miałam totalną korektę nosa u dr. Wójcickiego. Wrażnia bardzo przyjemne, miła obsługa. Tylko strasznie szybko się to dzieje. Doktor tego dnia operował trzy pocjentki. Ja byłam ostatnia. Wróciłam do pensjonatu ok. 22.00. Potrzebowałam więcej czasu na wybudzenie. Pamiętam, że pielęgniarki już poszły tylko lekarz został ze mną. Doktor stwierdził, że operacja było trudna, bo totalna korekta nosa. Byłam bardzo dobrej myśli. Po około miesiącu opuchlizna z jednego skrzydełka zaczęla schodzic szybcjej natomiast z drugiego wolniej. Po około roku lekarz stwierdził, że potrzebuję może więcej czasu, aby sytuacja się unormowała. Minęło dwa lata - niestety nos nie jest idealny. Jedno skrzydełko jest bardziej zapadnięte niż drugie. Nie jest to bardrzo widoczne, ale niestety troche jest. Lekarz wspominał, że może podjąc się zabiegu poprawkowego. Tylko jestem osobą dosyc zabieganą, nie byłam na konsultacji osobiście. Tylko wysłałam zdjęcia mailem. Lekarz stwierdział, że musi zobaczyc osobiscie, bo nie jest pewny czy jest to błąd przy operacji popełniony. Też szczerze mówiąc to nie wiem czy ta poprawka byłaby darmowa czy ja bym musiała znowu pokrywac koszty. Natomiast jak sami wiecie są to duże koszty takiego zabiegu. Także sami widzicie ............................