Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hoplessness

dzisiaj dowiedzialam sie

Polecane posty

Gość hoplessness

ze jestem chora. nie piszcie nic, chce to tylko wyrzucic z siebie bo nie wiem co robic. nikomu nie powiedzialam i boje sie, ze kiedy to zrobie zostane sama. za dwa miesiace nic nie bede musiala mowic bo juz i tak bedzie widac. a ptem jeszcze cztery i .. mgnienie oka. zyjcie z calych sil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro
mi z tego powodu, wiesz czasem lekarze sie myla, wiec moze zbadaj sie u innego lekarza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brondynka
Nie trać nadziei, pomódl się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riur
przytulam cię... wiesz - sorry, mieliśmy nie pisać - kto wie co cię jeszcze dobrego spotka a inny, choć nie ma takiego problemu, wyjdzie na ulicę i dostanie konarem w głowę i koniec z nim od razu... poza tym i tak wszyscy skończymy tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoplessness
dajcie z nim spokoj. nowotwor zlosliwy, guz mozgu. mam 27lat. to jak w sztuce becketta, swiatlo, szept, krzyk, ciemnosc. to jest tragedia. wolalabym nie wiedziec, nie chce czekac na godota. nigdy tyle nie wyplakalam co w ciagu ostatnich 9ciu godzin. ja po prostu nie wiem co robic, bo ze mna nie da sie zrobic juz nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuupppppppp
nie prawda,że nie da sie nic zrobić napisz mi z jakiego jesteś miasta jak jest problem, to nalezy go rozwiązać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuupppppppp
miało być nieprawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoplessness
z lodzi. to nowotwor mozdzku, w dodatku zlosliwy. jest przerzut na plat czolowy. nie da. nie rozwiaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ona xxxxxxxxx
a moze to nie prawda tak nagle wzial sie? napisz wiecej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hoplessness to nie tak
zrób sobie miejsce na nadzieję, pozwól sobie na nią ! moja mama tez miała nowotwór złośliwy, z licznymi przerzutami, a żyje, już 9 rok. Zdrowa !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoplessness
chemia nie wchodzi w gre bo i tak nic nie da. ewentualna jest tylko operacja i wyciecie guza, a potem uporanie sie z przerzutami ktore nie wiadomo jak sa obszerne(pod koniec tyg mam wyniki EEG platu czolowego). operacja w 3cim stadium potwierdzonym histopatologicznie, z przerzutami, rowna sie z 45% szans na to, ze w ogole sie obudze. a jesli sie obudze, to pojawia sie kolejnych 40% szans na to, ze przetrwam dwa tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuupppppppp
przetrwasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hoplessness to nie tak
Hoplessness odezwij się i co to za tekst, że nikomu o tym nie powiesz, bo zostaniesz sama ?! to absurdalne, nawet nie wiesz jak taka choroba zbliża do siebie ludzi, to bardzo cenny czas, musisz powiedzieć bliskim, wtedy bedą wiedzieli że są Ci bardzo potrzebni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli że jednak szansa jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggaa
hoplessness jakie sa w ogole objawy takiej choroby ? Bardzo wspolczuje i nie poddawaj sie, bo jak sama napisalas sa szanse i trzeba walczyc ! Pamietaj ze zawsze mozesz wygrac !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to sie poryczałam... powiedz, KONIECZNIE powiedz o tym swoim bliskim!!! tylko oni mogą Cię wesprzeć w takiej sytuacji. a ja trzymam za Ciebie kciuki i wierzę, że się nie poddasz łatwo! 🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bede sie za ciebie modlic.... kurwa moja przyjaciolka tez przezyla taka tragedie....bo jej kuzynka byla chora..... jak chcesz moge cie z nia skontaktowac, bo jestem i ja i ona z lodzi..... moze cos pomoze.... moze .. nie sadze nie wiem glupi pomysl.... przepraszam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjkjkjk
hej, bardzo mi przykro, ale nie trac nadziei. wiara czyni cuda. nie poddawaj się NIGDY !!!! ile to bylo przypadkow cudownych ozdrowien, musisz tylko wierzyc, cala soba chcieć życ i walczyć do ostatniej minuty. Musisz walczyc. jesli konwencjonalne sposoby wykluczaja wyzdorwienie, wez sie za medycyne alternatywna!! kuracje moczem albo medytacje ! CZLOWIEK JEST SILNY, Nie daj sie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoplessness
mam narzeczonego, oswiadczyl mi sie 2 tygodnie temu. nawet nikt nie myslal o tym, ze moze sie tak zdarzyc, mowie o mojej chorobie. on sie zalamie. on sie po prostu zalamie, swiata poza nami nie widzi. jestem w 2gim miesiacu ciazy. swiat mi sie zawalil, probuje wierzyc w to, co piszecie chociaz nie wychodzi nawet w 1%. ale dziekuje za wszystkie cieple slowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuupppppppp
znajdź jakąś makrobiotyczkę w Łodzi, albo dam Ci namiary na makrobiotyka we Wrocławiu. Przyjeżdżają nawet z Warszawy do Wrocka. Dalej. Bardzo polecam msze z modlitwą o uzdrowienie u Dominikanów. Przeczytaj książkę miłość i medycyna. Nie pamiętam autora. Napisał ją onkolog. Poza tym absolutnie nie trać nadziei, bo brak nadziei zabija. Większość chorób da sie wyleczyć, nawet te straszne, bez szans i wtedy mówi sie o cudach. Są cuda, nie ma przypadków, dasz radę. Innej opcji nie ma. Wyjdziesz z tego. Wiary! Więcej wiary w siebie! I pozwól też działać lekarzom. Dobrym lekarzom. Nie wierz w statystyki, chyba że w moja propozycję. Ty spowodujesz, iż statystyki wyleczenia lub wycofania sie choroby wzrosną. Niby dlaczego nie? Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoplessness
ggaa, bez drastycznych objawow o ktorych wolalabys raczej nie wiedziec, to niesamowity bol glowy, zwijam sie codziennie rano z bolu, to jest nie do wytrzymania, najchetniej stracilabys przytomnosc zeby tylko tego nie czuc. omdlenia, oslabienie, wchodzenie po 10schodach jest rowne z podniesieniem cisnienia do granic wytrzymalosci. wymioty, sucha skora, mam totalnie biale dno oka. uwierz, ze o reszcie nie chcesz wiedziec. mi tu, dziekuje za troske ale..sama rozumiesz. uuuppp, ja narazie chce sie choc troche oswoic z mysla, ze razem ze mna w moim organizmie zylo dotychczas moje dziecko a teraz nawet jemu zagraza niebezpieczenstwo. lekarz zasugerowal mi przedwczesny porod. gora za miesiac. bez szans na przezycia dla Niego. ja tego nie wytrzymam, to jest ponad moje sily. bynajmniej teraz. powiem tomkowi za 3 dni, jak wroci z delegacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej bez kitu
ale ten post o narzeczonym i drugim mcu ciąży to już chyba prowokacja... ok, różnie bywa, ale akurat tak ci się nagromadziło ostatnio... trudno uwierzyć ze to zbieg okoliczności..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggaa
I w takich chwilach mam ochote powiedziec ze zycie jest naprawde cholernie niesprawiedliwe i do dupy !! Sama spracilam milosc mojego zycia tragicznie w wypadku ! Tak sie kochalismy !! Ale Ty masz jeszcze szanse !!!!! Walcz prosze Cie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoplessness
nie skomentuje tego posta o prowokacji. nie wiem kto moglby robic sobie zarty z takiego tematu wiec.. przykro, ze jeszcze ktos dokopuje. ale mimo wszystko zycze ci, zeby nigdy w zyciu nie spotkalo cie to, co teraz przezywam. nie zycze tego najgorszemu wrogowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie są podli, nie raz tu tego doświadczyłam, nie martw się przytykami hoplessness. Widocznie kompleksy każą im dokopać leżącemu, bo tacy zakompleksieńcy sa najgorsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __aneykaa
hoplessness Wzruszylam sie bardzo Twoja historia...pomodle sie dzisiaj za Ciebie. Obys otrzymala od Boga szanse. Porozmawiaj z bliskimi, potrzebujesz ciepla, milosci- to Ci da sily do walki. I nikt Cie nie zostawi samej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZASTANAWIAM
się jak czuje sie człowiek który słyszy taką diagnozę i napewno nie wyobrażę sobie tego.Współczuje chociaz wiem że to niewiele :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×