Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość duszyczka Katerinka

WREDNE WSPOŁLOKATORKI Z POKOJU AKADEMICKIEGO-PORADZCIE!!!!

Polecane posty

Gość littttka
i co tam nowego w sprawie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nick autorki się zmienia
wiec te ostatnie wpisy to chyba prowokacje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość littttka
tez mi sie tak wydaje - zmienił się chyba z 15 razy, jezeli nawet faktycznie był taki problem, to "nasza" katerinka, katarinka, czy katerinkaa została z pewnością zahukana przez swoje silniejsze wspollokatorki i placze gdzies w samotnosci albo rozpacza nad swoim losem, a na forum sie juz nie udziela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość littttka
nawet jesli to ona pisala wszystkie posty sygnowane katerinką to i tak uważam, ze nie pisala tego po to by jej pomoc, ale tylko po to zeby sie wyżalić. tacy ludzie jak ona chcą tylko zwrocic czyjąś uwagę, zeby ktos dogłebnie analizował jej problem, a ona i tak najwyzej przytaknie a bedzie robić tak samo jak przedtem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duszyczka katerinka
jestem i NIE BYLA TO Z PEWNOSCIA ZADNA PROWOKACJA. mam inne problemy teraz jak sesja, ktora chce zdac. nie siedze caly czas nad komputerem sprawdzajac co sekunde odpowiedzi. moje zycie nie ogranicza sie do kafeterii jak sie dwom kolezankom wydaje. a wasze koncepcje co do wyzalania mozecie sobie wsadzic..........................miedzy bajki:) moze to z wami jest cos nie tak, skoro czekacie na nowosci upajajac sie czyims zyciem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość littttka
no ale nie napisalaś, czy coś się w ogole zmienilo od czasu gdy zapisano tutaj sześć podstron i czy w ogole mialo to jakis wplyw :) sadzę, że zadnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuupppppssss
No i co tam slychac w temacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwa.a.
duszyczko... zrob impreze jak one bede musialy sie uczyc, ale taka gruba imprezke, powiedz wczeniej swoim znajomym jak maja sie zachowywac... - oblac ''niechcacy'' ich ciuchy, lozko, posciel - jak w lazence maja porozwalane kosmetyki tj. kredki pudry... niech kumpel pojdzie do lazenki i powie ze mu -rozniez niechccacy- wpadly kosmetyki do kibelka z siuskami :P rano nie bede mialy czym sie pomalowac no chyba ze sa zdesperowane i bede grzebac w sikach heheh:P - imreza ma sie skonczyc ok 6 rano, albo pozniej zalezy o ktorej ida za zaliczenia - znajomy tez moze niechccaco zwymiotowac na jej ulubiona bluzeczke lub lozko:) - powiedz jakiemus przystojnemu koledze zeby zbajerowal jedna (lub tez bedzie zabawniej) a potem z przykroscia powiedz im ze on ma jakas chorobe weneryczna czy tez hiv(najlepiej jak bede robily to bez gumki, a jak z gumka to zrobcie szpilka dziurke w gumce i bedzie miala suka bachorka:)) Zniszcz je ich bronia zachowuj sie tak jak one, warto byc czasami jedza:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katerinkaaaaaa
hej wam! to co bylo zle, to juz przeszlosc. ja nie sprawdzalam co chwile wpisow na< cafe, bo nie mam wlasnego komputera / jestem skzazana na drooogie kafejki/ jak sytuacja wygladala pozniej? ano ...zaczelam nie sprzatac naszego pokoju, kiedys jak byla jedna nachlana kolezanka w ich lozkuj, prezyszla kierowniczka, by zrobic inspekcje / cos z rurami bylo nie tak / to byly czerwone jak buraki :) zaczelam : nie sprzatac, nie obchodzil mnie brud, po prostu- ...jak ktos do mnie przychodzil ,to odsuwalam resztki jedzenia , smieci, by zrobic miejsce na moj talerz z ciastkami i kawa dla goscia tlumaczac przy tym glosno ,ze to nie moje :) no i na koncu, jak sie ostatnia z nich wyprowadzila, to nawet nie raczyla syfu zascxhnietego po sobie zmyc, na co ja poproswilam ,bo akurat w nast dniu mialam egzamin... ciezko bylo pannie umyc podloge, oj ciezko:) teraz jest wszystko super! studiuje w Szwajcarii / jestem na wymianie/, mieswzkam< z ososbami czystymi, milymi, bardzo pomocnymi i jak mowi stare ludowe przyslowie: po ciezkiej zimie przychodzi wiosna !!!!! :) dzieki za wasze rady dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katerinkaaaaaa
aha, chcialam jeszcze dodac o jednej sytuacji-jedna z nich zaczela plakac, ze to ja jestem wredna dla nich i niedobra, ze one mysla o zmianie pokoju,. i co bylo najsmieszniejsze- brat jednej z nich przyjedzie i mi wpier... tak, takie to byly czasy.. teraz jest super! dzieki Ci Boze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefek burczymucha
najbardziej to mnie rozbawila ta oto wypowiedz: " manganian VII potasu nie zartuj...nie wierze ze sa takie pie**olniete laski na swiecie" ilekroc czytam cos takiego,to sie zastanawiam,czy ten ktos pisze to serio? A moja rada jest taka.Rob dokladnie tak samo jak one.Przyprowadzaj towarzystwo nad ranem,miej gdzies czy ktoras spi,czy nie itd.To jest najskuteczniejsza metoda.Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhh
katerinko, jestem autorka tematu, na kgtorym podalas link do swojego topiku u mnie sprawa nie wyglada az tak zle ( starsznie mialas z tymi dziewczynami...) ale wiele cech jest podobnych mieszkam we 4, jedna jest wlasicielka, druga jej kolezanka z roku, trzecia mieszka za mna w pokoju i niestetsy wlascicielka okazuje sie mega sucza, ciagle obgaduje ta swoja kolezanka z roku o blahe sprawy, a po chwili potrafi pojsc do niej z problemem i sie poradzic, jestem pewna, ze mi tez rowno obrabia dupe z moja wspollokatorka... co najgorsze czuje sie w tym mieszkaniu sama, tamta dzieczyna jest spoko (ale nie mam z nia kontaku) a te 2 razem to prazka durne smiechy, szepty po cichu, leza na lozko i sobie cicho gadaja, jedna sie pyta czy przyniesc jej cos, a ja siedze tuz obok, albo ciagle ją ciegnie do swojego pokoju, leci fajny film to ją zaprasza do pokoju, a ja zostaje sama dzis juz sie mega wkurzylam umowilam sie z moja wspollokatorka, ze cos razem obejrzymy, kupilam cos do jedzenia, zeby bylo milo, ale tylko przyszla wlascicielka, powiedziala, zeby poszla do niej i zostalam sama... wkuriwa mne to niesamowicie, zachowuja sie jakbym nie isniala, ciagle obgaduja inna, smieja sie z niej, a pozniej oh jakie to kolezanki, sram na taki cos.... ale widze, ze w porownaniu do Ciiebie u mnie nie ejst tak zle, chociaz i tak jest mi bardzo przykro jak one maja mnie totlanie gdzies...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KATERINKAAA.
ja na Twoim miejscu bym poszukala innego mieszkania, bo ty jestes juz z ,,gory.. przegrana, nie masz sie do kogo zglosic, bo wlascicielka moze robic co chce, a w akademiku kazdy byl na tej samej pozycji :) mysle, ze powinnas dac ogloszenie, ze chcesz wynajac pokoj, albo zglos sie do uczelni o przyznanie akademika!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jennnifer87654
I co tam w zwajcarii ? Da się poruchac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×