joanka35 0 Napisano Styczeń 27, 2010 Kingsol, tak jak pisała paula najważniejsze, aby mama nabierała sił. Mojej mamie włoski wypadły po pierwszej chemii, teraz nosi perukę. Trudno. Tylko ona nie ma żadnych szans na wyzdrowienie:(:( A chemia wiadomo, strasznie wyniszcza organizm dlatego ludzie robią się słabsi, mniej odporni na infekcje. Ale musisz coś mamie podawać, jakieś preparaty na wzmocnienie. Moja mama zażywa BioMarine570 (olej z wątroby rekinów tasmańskich). Rewelacyjne tabletki. Wzmacniają cały układ odpornościowy i mają ogromny wpływ na poprawę wyników z krwi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie farbujesz Napisano Styczeń 27, 2010 No i widzisz"joanka35 "sama potwierdzasz fakt ze chemia niszczy organizm,wiec jak on moze sie bronic i zwalczyc raka???chemia tylko przyspiesza śmierc,wszyscy to widza i jakby wiedza,ale nie z uporem maniaka ida na smierc,co to sie dzieje teraz z ludzmi?????hmmmmmmm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pauli1974 0 Napisano Styczeń 27, 2010 no to przeciez wszyscy wiedza ze chemia by zabic komorki nowotworowe tez w jakimś stopniu uszkadza te zdrowe..wiec chory nie powinnien godzic sie na chemie ani na radioter..tak??? i co mialby nagle taki chory zaczac robic zaczac pic soczki i robic sobie lewatywy z kawy...ja nie mowie ,ze to nie pomaga..ale wiesz co nigdy nie byles widac w takiej sytuacji wiec pojecia nie masz..cos tam pisales o chorej mamie ..ale to juz inna bajka widze! nie zycze ci tego ale wiesz co ..bylbys dobrym testerem tej metody tych szarlatanów..wiec wszystko przed toba .moze kiedys bedziesz mial okazje to sprawdzic na sobie ...choc nie zycze teg nikomu.. zreszta wiecznie sie powtarzasz wiec daj spokoj bo to nie jest forum-sporów tylko pisaniu o raku postepowaniu zaleniu sie ..miedzy soba i nam to wystarczy ..wiec..ahoj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kingsol Napisano Styczeń 27, 2010 NIE NO TEN GOSCIU MNIE ROZBRAJA!! NIE FARBUJESZ JA NIE PYTAM ILE LUDZI NA SWIECIE WYZDROWIALO, ALE CZY TY OSOBISCIE KOGOS TAKIEGO ZNASZ? BO POWTARZAC JAK ROBOT COS CO SIE USLYSZALO TO NIE SZTUKA. JA TEZ CI MOGE POWIEDZIEC WIELE BZDUR I JAK ZNAM ZYCIE TY TO LYKNIESZ. ZASTANAWIAM SIE ILE LUDZI MOGLO BY UMRZEC GDYBY NIE SLUCHALI RAD LEKARZY, NIE PODDAWALI SIE CHEMIOTERAPII TYLKO PILI TE SOCZKI. OBAWIAM SIE ZE NA TYM FORUM SPOTYKALI BY SIE TYLKO LUDZIE KTORZY STRACILI BLISKICH A NIE CI KTORZY MAJA NADZIEJE I WALCZA. WIEC SORRY ALE PRZESTAN PIEPRZYC BO INACZEJ MOJA " AGRESJA" JESZCZE BARDZIEJ WZROSNIE!!! joanka35 mama jest bardzo dzielna, nie jest oslabiona, ma bardzo dobry apetyt:) ciagle cos robi w domu, gotuje, sprzata. rzadko wychodzi z domu ale to zrozumiale przy takiej pogodzie.po kazdej chemi lekarka zapisuje jej zastrzyk ktory poprawia wyniki krwi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joanka35 0 Napisano Styczeń 27, 2010 kingsol, dobrze, że mama nie wychodzi. Moja z uporem maniaka chodziła rano po bułki i teraz ma zapalenie oskrzeli. Nasze mamy nie mogą narażać się na przeziębienie z uwagi na słabą odporność. Teraz ona sama to wie, mieszka w domu i nawet na korytarz głowy nie wystawia bo woli nie ryzykować. Ale ona przez to chodzenie do sklepu czuła się tak jakby była zdrowa, ona chce żyć "normalnie" mimo wszystko i też jest bardzo dzielna. Podziwiam ją Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie farbujesz Napisano Styczeń 27, 2010 NIE,NIE"kingsol "GDYBY NIE CHEMIA,TO SPOTKALÓBY SIE TU O WIELE WIECEJ OSÓB I BY WSPOMINALI JAK TO BYŁO Z TYM RAKIEM,PEWNIE BYŁOBY RADOSNIE I Z CHUMOREM,NIE ROZUMIESZ JEDNEJ PODSTAWOWEJ RZECZY ZE JAK TRUJESZ TO NIE LECZYSZ?????CZY TO JEST TAKIE CIEZKIE W ZROZUMIENIU???CZY MASZ AZ TAK SILNIE WYPŁUKANY MÓZG PRZEZ REKLAMY W MEDIACH I TYM CO MÓWIA LEKARZE,UPS NIBY LEKARZE.OCZYWISCIE ZE ZNAM WIELE Z TYCH SOB,KTÓRZY PIEKNIE SIE WYLECZYLI HEHE SOCZKAMI:)A TY WOGÓLE WIESZ CO ZAWIERAJA TAKIE SOCZKI??A WOGÓLE WIESZ CO TO JEST WIT.B 17???A WOGÓLE CO TY WIESZ,SKORO PISZESZ TAKIE IDIOTYZMY:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joanka35 0 Napisano Styczeń 27, 2010 Acha, sprawdź sobie te tabletki co pisałam o nich. To nie są kolejne witaminy. Skonsultowałyśmy z lekarką i mama je bierze od samego początku, zanim zaczeła dostawać chemię. Cały czas je bierze i jej hemoglobina po czwartej chemii jest lepsza niż moja, dodam, że nie dostaje żadnych zastrzyków na krew. Tylko soki warzywne, buraczane i BioMarine. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie farbujesz Napisano Styczeń 27, 2010 A JEDNAK SOKI AJAJAJA:)JAKBYS SIE NIE ODWRÓCIŁA TO I TAK D.....Z TYŁU I TAK D.......A Z TYŁU:)A GDYBY NIE TA CHEMIA I WŁĄSNIE SOKI O ILE LEPSZY BYŁBY EFEKT,POMYSL SOBIE:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pauli1974 0 Napisano Styczeń 27, 2010 Ale same soki nie wystracza i zdrowy cudowny tryb zycia ..srodowisko dostarcza nam duzo chemii.. idz lepiej wypij cos na uspokojenie ..bo widze ze sie strasznie podniecasz!!!! frabowany kolego.. Dziewczyny co z nim robimy? moze na chemie z nim :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kingsol Napisano Styczeń 27, 2010 nie farbujesz... wiesz co wez ty sie lecz tymi sokami, moze na glowe pomoga, a za jakis czas daj znac czy dzialaja ok? ile ci placa ca to pierdzielenie , nie wiem czy jakis tempy jestes czy co ze nawet na proste pytanie nie potrafisz odpowiedziec.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie farbujesz Napisano Styczeń 27, 2010 nO WŁĄSNIE CODZIENNIE DOSTARCZASZ ORGANIZMOWI CHEMI I DLATEGO POWSTAJE RAK,NO TY DAWAJ ZABIC DO KONCA ORGANIZM I PAKUJESZ JESZCZE DODATKOWA ILOSC CHEMII,AZ ORAGANIZM SIE SKRECA SYSTEM IMMUNOLOGICZNY SIADA WŁOSY WYPADAJA,MÓZG TRACI RAZ NA ZAWSZE CZESC CENNYCH KOMÓREK,ORGANIZM ULEGA TOTALNEJ DEGRADACJI,I TO MA BYC LECZENIE????HEHEHEHE,WES MNIE NIE ROZSMIESZAJ:)))))))))))))))) :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kingsol Napisano Styczeń 27, 2010 pauli1974 ...farbowany ma juz tak mozg wyprany ze juz nie ma co ratowac:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie farbujesz Napisano Styczeń 27, 2010 BO TY NIE UMIESZ CZYTAC "kingsol " TO DLA CIEBIE NIGDY NIE BEDZIE ODPOWIEDZI,CZYTASZ "A" A ROZUMIESZ "B",PŁACĄ TAK JASNE TY TO WIDZE MATERIALISTA DOBRY JESTES,DLATEGO TAK LEKARZOM WIERZYSZ,BO SWÓJ SWOJEGO ROZUMIE,ALE ZEBY POSWIECAC LUDZKIE ZYCIE......................HMMMMMMMMMMM Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie farbujesz Napisano Styczeń 27, 2010 HEHEHE JASNE MÓZG WYPRANY NAPISAŁ,ZE INNY JEST MÓZG WYPRANY:)ALE JAJA :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pauli1974 0 Napisano Styczeń 27, 2010 Dlaczego ;nie farbujesz''wszystkie nas bierze za meżczyzn..to w jakiej formie do nas pisze..moze to jest wlasnie ten jego problem.. naprawde jest ubaw..a to powazne forum,.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kingsol Napisano Styczeń 27, 2010 farbowany to ty nie rozumiesz co sie do ciebie mowi. nie znasz osobiscie zadnego przypadku uzdrowienia sokami, wiesz tylko tyle i le przeczytales, ale to tylko teoria!!! czy ty tego nie rozumiesz? nie wiem czy na tym forum czy na innym czytalam wypowiedzi jednej osoby ktora tak jak ty nienawidzila lekarzy, miala raka i leczyla sie wlasnym moczem. wierzyla ze jej to pomoze i co... bez chemii, lamp operacji nikt jeszcze nie wygral z tym swinstwem, przenajmniej w realnym swiecie!!!!a ty zyjesz w jakiejs bajce i musisz byc bardzo nieszczesliwy bo jestes w niej sam.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kingsol Napisano Styczeń 27, 2010 pauli1974 ... ale przyznasz ze farbowany chociaz po czesci dostarcza nam rozrywki i chociaz na chwile zapominamy o naszych problemach:) chyba tylko za to mozna mu podziekowac:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pauli1974 0 Napisano Styczeń 27, 2010 Świeta prawda .. ja naprawde zaczełam sie tu duzo uśmiechac...moze to jego misja :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie farbujesz Napisano Styczeń 27, 2010 aha,a wiecie ze nawet jest juz klinika leczaca smiechem,cos takiego jak smiechoterapia:)hehehe,KAŻDY SPOSÓB JEST DOBRY,KTÓRY PROWADZI DO WYZDROWIENIA:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie farbujesz Napisano Styczeń 27, 2010 Ale ja poważnie pisze,wcale nie ujmuje nic nic temu forum,a przykładów na wyleczenie raka jest bardzo wiele,znam osobiscie paru gosci,a pisze w ogólnie dlatego to moze wygladac jak do eacetów,a ja nie mam czasu sie bawic wiec pisze poprostu do ludzi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie farbujesz Napisano Styczeń 27, 2010 W rozróżnianie płci nie mam czasu się bawic,żeby było jasne:)bo tu tylko czekaja szakale zeby sie czegos przyczepic,od tak dla zasady,znajdzie mi człowieka,a ja juz na niego paragraf znajde hehehe:) :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie farbujesz Napisano Styczeń 27, 2010 No prosze,jaka cisza???zatkało ruskie kakało:) co???? :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Znikający rak Napisano Styczeń 27, 2010 Poniższy artykuł ukazał się w The New York Times. Nazwijmy to „strzałką raka”. Podobnie jak w przypadku strzałki czasu uważano, że wskazuje tylko jeden kierunek: nowotwory rosną i jest coraz gorzej. Jak jednak ostatnio odnotował „The Journal of the American Medical Association”, dane z ponad dwudziestu lat badań przesiewowych w kierunku raka piersi i raka prostaty podważają ten pogląd. Wydaje się, że oprócz wykrywania guzów, które nieleczone byłyby zabójcze, badania przesiewowe znajdują wiele małych guzków, które niewykryte nie stwarzałyby problemów, gdyby je zostawić w spokoju. Przestałyby rosnąć, skurczyłyby się albo nawet – przynajmniej w przypadku niektórych nowotworów - znikły. - Zgodnie z dawnymi poglądami nowotwór jest procesem liniowym – mówi dr Barnett Kramer, zastępca dyrektora wydziału zapobiegania chorobom National Institutes of Health. – Komórka ulega mutacji i stopniowo pojawia się coraz więcej mutacji. Wydawało się, że mutacje nie ustępują samoistnie. - Uważano że strzałka porusza się w jednym kierunku – wyjaśnia Kramer. Dodaje jednak, iż jest coraz bardziej oczywiste, że nowotwory wymagają do rozwoju czegoś więcej niż mutacje. Potrzebują współpracy otaczających komórek, a nawet - jak mówi - całego organizmu; osoby, której układ immunologiczny czy poziom hormonów może zniszczyć guza lub pobudzić jego wzrost. Jak mówi Kramer, nowotwór jest procesem dynamicznym. Pogląd ten był trudny do zaakceptowania dla niektórych naukowców i onkologów. Jednak część sceptyków zmieniła zdanie i uznała, że - wbrew temu co wcześniej sądzili - nowotwory mogą znikać same. - Nie jestem tego pewien, ale w to wierzę – mówi dr Robert M. Kaplan kierujący wydziałem usług medycznych School of Public Health przy University of California w Los Angeles. – Dowody sugerują, że są powody, by wierzyć – dodaje. Dobrze znane jest znikanie guzów w przypadku raka jądra. Dr Jonathan Epstein z Johns Hopkins University twierdzi, że nie zdarza się to często, ale się zdarza. Młody mężczyzna może mieć guzek jądra, ale gdy lekarze usuną narząd, znajdują tylko dużą bliznę – rak, który tam był, zniknął. Bywa też, że widzą dużą bliznę i mały guzek, ponieważ ponad 95 procent guza znikło samoistnie do czasu usunięcia jądra. Albo u młodego człowieka pojawia się duży guz w pobliżu nerki. Lekarze zdają sobie sprawę, że to przerzut, szukają więc pierwotnego ogniska. Odkrywają bliznę w jądrze, jedyną pozostałość oryginalnego raka, ponieważ guz znikł. Rak jądra jest pod tym względem wyjątkowy - większość innych nowotworów nie znika. Jest jednak coraz więcej dowodów, że nowotwory mogą cofnąć się lub zatrzymać w rozwoju, a badacze są zmuszani do ponownej oceny swoich poglądów na to, czym jest nowotwór i jak się rozwija. Oczywiście, nowotwory zwykle nie ustępują i nikt nie sugeruje, by pacjenci unikali leczenia ze względu na takie zdarzające się niekiedy przypadki. - Pod względem biologicznym remisja zaawansowanego nowotworu jest rzadkim zjawiskiem - mówi Martin Gleave, profesor urologii z University of British Columbia. Jednak pełniejsza wiedza na temat rozwoju nowotworów - a niekiedy ich zanikania – mogłaby pomóc lekarzom zadecydować, które guzy można zostawić w spokoju, a które wymagają leczenia. Obecnie w większości przypadków tego nie wiemy. - Komórki nowotworowe i przednowotworowe występują tak często, że niemal każdy w wieku średnim i starszym ma ich mnóstwo - mówi Thea Tlsty, profesor patologii z University of California w San Francisco. Wykazały to badania sekcyjne osób, które zmarły z innych przyczyn, nie zdając sobie sprawy, że mają komórki nowotworowe czy przednowotworowe. Nie miały dużych guzów ani objawów raka. – Naprawdę interesujące pytanie nie brzmi: dlaczego chorujemy na raka, ale dlaczego nie chorujemy – mówi Tlsty. Jak twierdzą naukowcy, im wcześniejsza faza przemiany danej komórki w agresywny nowotwór, tym bardziej prawdopodobne jej odwrócenie. Na przykład komórki będące wczesnymi prekursorami raka szyjki macicy często znów stają się prawidłowe. Podczas jednego z badań wykazano, że 60 procent przedrakowych komórek szyjki macicy wykrytych podczas badania wymazu wraca do normy w ciągu roku, a 90 procent - w ciągu trzech lat. Dynamiczny proces rozwoju raka wydaje się być przyczyną, dla której badania przesiewowe w kierunku raka piersi czy prostaty wykrywają wiele wczesnych postaci nowotworów, co jednak nie przekłada się na spadek liczby bardziej zaawansowanych guzów. Gdyby każdy z tych wczesnych raków miał się rozwinąć w postać zawansowaną, wówczas całkowita liczba nowotworów po wprowadzeniu badań okresowych powinna być taka sama, ale wzrost liczby wczesnych postaci nowotworów powinien zostać zrównoważony przez spadek liczby zaawansowanych. W przypadku badań przesiewowych piersi i prostaty tak się nie stało. Stąd hipoteza, że wiele wczesnych nowotworów nie rozwija się dalej, zaś w przypadku raka piersi istnieje pośredni dowód, że niektóre z tych guzów zanikają. Trudniej udokumentować znikanie raków prostaty – naukowcy maja wątpliwości, czy to się zdarza. Wydaje się raczej, że wiele nowotworów zaczyna rosnąć, po czym przestaje albo rośnie bardzo wolno, jak wykazano podczas badań podobnych do prowadzonych obecnie w Johns Hopkins Hospital. Gdy u mężczyzn występują małe guzy z komórkami nie wyglądającymi na bardzo nieprawidłowe, lekarze z Johns Hopkins Hospital proponują im „aktywną obserwację”. Mogą zrezygnować z usunięcia prostaty i poddawać się kolejnym biopsjom. Jeśli rak postępuje, prostata może zostać usunięta. Niemal nikt nie zgadza się na taki plan. – Większość mężczyzn chce usunięcia nowotworu – mówi Epstein. Jednak w ciągu ostatnich czterech-pięciu lat badacze znaleźli około 450 mężczyzn, którzy wybrali aktywną obserwację. Dla porównania, rocznie w szpitalu Johns Hopkins usuwa się prostaty tysiącowi pacjentów. Obserwując mężczyzn, którzy wybrali nieleczenie, badacze odkryli, że małe guzki powiększyły się tylko u około 20-30 procent pacjentów. A wiele z tych, które się powiększyły, wciąż nie wyglądało szczególnie niebezpiecznie, chociaż gdy tylko zaczynały rosnąć, prostatę usuwano. http://www.germanska-nowa-medycyna.pl/images/rozne-artykuly/znikajacy%20rak.pdf Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie farbujesz Napisano Styczeń 27, 2010 Taaaaaak,przeciez ta chemioterapia i radiosterapia to wymysł badaczy na zlecenie firm farmaceutycznych,nie to nic wpolnego z prawdziwym leczeniem, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Znikający rak Napisano Styczeń 27, 2010 "...Koncepcja współczesnego leczenia opiera się na DOGMACIE, że komórka, która ulega transformacji nowotworowej, nie poddaje się czynnikom regulacyjnym, zachowuje się autonomicznie, a skoro nie można jej przekształcić w komórkę normalną, to należy ją wyeliminować z organizmu..." "...Jeżeli zdecydujemy się na przykład na postępowanie bardziej oszczędzające, to zwiększa się liczba nawrotów choroby. Jeżeli decydujemy się na leczenie radykalne, to zwiększa się śmiertelność i chorobowość. Dojrzałość i trafność decyzji zależy od doświadczenia klinisty..." "...Radioterapia, oprócz leczenia chirurgicznego i chemioterapii, stanowi jedną z podstawowych metod leczenia nowotworów złośliwych..." Cytat z "Onkologia podręcznik dla studentów medycyny" - Wydawnictwo lekarskie PZWL, Warszawa 2003 Gdzie jest tutaj mowa o całkowitym wyleczeniu? Mowa jest o leczeniu, które nie przynosi żadnych efektów oprócz okaleczania i przyśpieszania zgonu chorego... :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość proszę o logiczne wyjaśnienie Napisano Styczeń 27, 2010 Niech mi ktoś wyjaśni dlaczego rak, będący podobno wynikiem niekontrolowanej mutacji komórek - ciągle przybiera te sane formy? Przecież te raki są nawet poklasyfikowane: gruczolakoraki, płaskonabłonkowe, drobnokomórkowy rak płuca itp. Od kiedy mutacje są ukierunkowane i przybierają wciąż te same formy, występujące na tych samych narządach? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie farbujesz Napisano Styczeń 27, 2010 Prosze bardzo tu jest logiczne wytłumaczenie http://www.youtube.com/watch?v=9IitoiBDtq4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kingsol Napisano Styczeń 27, 2010 aha czyli z tego wychodzi zeby nie robic nic i czekac moze umre a moze jeszcze troche pozyje. prosze was o czym wy tutaj piszecie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koralpwiec Napisano Styczeń 27, 2010 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zaratusztrianka Napisano Styczeń 27, 2010 odrzuc leki, chemię lekarzy i wpierniczaj jablka z pestkami a noz widelec raczydło sie cofnie?;] sluchajcie jak wyglada bronchoskopia? Dokladnie chodzi mi o to urzadzenie wprowadzane do przelyku. To jakis cienki przewod? jest znieczulenie? Moj tata mial to badanie robione 25 lat temu ale wtedy to sprzet byl inny.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach