Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Kaja32

Poszukuję osób,u których w rodzinie wystąpił rak płuc

Polecane posty

Witam. U nas bez zmian andzia, chociaż mama jakby trochę silniejsza. Wczoraj skończyła brać kroplówki na wzmocnienie a do czwartku ma jeszcze zastrzyki (dexaven i coś tam jeszcze). Trochę więcej jest "na chodzie", musi się podtrzymywać wszystkiego na około jak idzie ale stara się nie leżeć cały dzień. Jutro przyjedzie pielęgniarka i wymasuje jej stopy bo coś puchną trochę. Sama potrafi się troszkę obmyć wieczorem. W sobotę pojadę i pomogę jej wziąść kąpiel. Na 10.03 mamy wyznaczony termin kolejnej chemii 5-dniowej. Zobaczymy. Pozdrawiam wszystkich i wytrwałości życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Cie Joanka ciesze sie bardzo ze u Was lepiej no i ze twoja mamcia dochodzi do siebie bedzie dobrze trzymaj sie pozdrawiam Cie goroco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pylo
Czesc wszystkim... Dzisiaj nadeszla ta chwila, o 16.00 dziadek odszedl :( Byl swiadomy do konca, nawet cala zupe dzisiaj zjadl.. Taki dobry czlowiek. Nie dam rady o tym mowic. Ehh 3 tyg i po czlowieku, historia sie powtoryla drugi raz, a po chemii niby bylo tak fajnie;/ Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pylo bardzo mi przykro...zreszta nie wiem co napisac bo zadne slowa w takiej chwili nie mialy by sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedzenie_ma_znaczenie
Pylo - wyrazy współczucia Biedny dziadzio i poco lekarze męczyli go tą chemią, z pewnością tak samo długo by żył bez chemii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" 08:06 [zgłoś do usunięcia] kingsol (k.s.t@interia.pl) Lulali przestancie juz pieprzyc o tych soczkach. to nie zastapi normalnego jedzenia a chory musi miec sily do walki z choroba. od burakow jej nie przybedzie wiec spadaj na forum dla anorektyczek " A czy masz dowody na to że normalne jest zdrowe:O?A szprycowanie ludzi zarciem jak nie chcą też zwykle jest jest niezdrowe:O.A ostrzegałem i jak widać dziadek marnie skończył jak się dawał szprycować tymi świństwami:O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia czy u niej to tez zlosliwa sprawa,a mimo to zyjje tak dlugo...jestem zmartwiona bardzo boje sie nie wiem co mamie mowic jak pocieszac..ma dola jak narazie ..zycie jej sie zawalilo...a miala takie dobre przeczucia -eh zawiodły..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'A ostrzegałem i jak widać dziadek marnie skończył '' Klaun jak śmiesz ....pisac takie rzeczy...nie masz godności jestes jak ....brak słów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ŚMIEM BO MAM RACJĘ:P.JAK NIE BĘDZIESZ STOSOWAĆ SIĘ DO MOICH DOBRYCH RAD TO MOŻESZ TEŻ TAK SKOŃCZYĆ:P.JA BYM NA TAKIE COŚ SIĘ NIE ZDECYDOWAŁ BO NIE JESTEM SZALEŃCEM:classic_cool:.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakich twoich rad wezzzzzzzzz chlopie...nic soba nie reprezentujesz ...ciebie tu najmniej nam trzeba i tak wszyscy cie olewają..i to cie tak dobija..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lulali
kingsol , ciebie nikt nie nauczyl szacunku dla innych? Po pierwsze , ja nie pieprze. Nie znasz mnie , nie wiesz kim jestem i nie masz pojecia o mojej wiedzy. Po drugie , jakie wartosci sa w kurczakach ? Po trzecie , to jest publiczne forum , ja mam prawo sie tutaj wypowiadac i dopoki nie naruszam zasad kultury osobistej trzymaj jezyk na wodzy albo odpowiedz merytorycznie na moj post. Aha , jeszcze jedno ... do wygladu anorektyczki bardzo duzo mi brakuje. Typowa arogancja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmierć, to tylko proste słowo... na opisanie brakuje nam słów... gdy nas spotyka, nie potrafimy zrozumieć tego, co się naprawdę stało... dlaczego to tak musi boleć? podobno każde cierpienie ma sens... przekonamy się... okrutnie mi przykro...Pylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lulali nie znam ciebie ale znam podobnych tobie nawiedzonych ludzi. poczytaj troche to sie dowiesz czego czlowiek potrzebuje do zycia, zobacz piramide zywieniowa, dowiedz sie wiecej i wtedy sie udzielaj. jak bys troche poczytaala to forum to bys wiedziala ze juz nie jeden taki mondrala tu byl i szybko znikal bo nikt go nie sluchal. wiec daruj sobie i sama sie lecz zielenina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lulali
No widzisz...ty natomiast jestes nawiedzona , arogancka i bardzo ograniczona. Ja juz niczego czytac nie musze , wiem wszystko to co wiedziec powinnam. ps. zaniedbywanie ortografii to tez brak szacunku do innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich .Pylo locze sie z Tobom w zalu i smutku.Paula to bylo zlosliwe ale tak jak twojej mamie wycieli zadnej chemi zalecone badania kontrolne co 3 m a pozniej co 6 m.Masz w domu wypis mamy napisz na DSS tam Ci napewno pomogom tam wszystkim w jakis sposob pomagajom.Tyle na razie no i mialam racje ludzie zamiast sie wspierac to opieprzjom jeden drugiego tylko nie o to tu chodzi.Kingsol nie trac nerwow na pierdoly Joanka jak sie macie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawę szkoda nerwów na taką pyskówkę, kingsol nie zwracaj poprostu uwagi na tego typu informacje (ja tak robię, ignoruję je) bo niepotrzebnie się nakręcasz i tracisz czas i zdrowie na nic nie znaczące dyskusje:):) Mamy swoje wyobrażenie na temat tego typu żywienia i nikt tego nie zmieni. Poza tym myślę, że namawiać do żywienia wyłącznie warzywkami i sokami potrafią tylko osoby, których w żaden sposób takie nieszczęście jak choroba nowotworowa nie dotknęła. Jestem ciekawa czy żywiliby w ten sposób swoją mamę, tatę czy inną równie bliską osobę. U nas bez zmian. W miarę dobrze, mama znowu je normalnie i stara się być samodzielna. Podziwiam ją Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lulali
Niestety , pyskowke rozpoczela kingsol. Slusznie wiec nazwalas to nic nie znaczaca dyskusja. Jezeli ktos nie ma merytorycznej wiedzy aby wlasne zdanie obronic to juz jest zalosne bo dyskusji z tego nigdy nie bedzie. Poza tym gdzie ja napisalam , ze ktos ma sie odzywiac wylacznie sokami czy zielenina? Rowniez nigdzie nie napisalam , ze do tego namawiam. Kazdy czlowiek sam podejmuje decyzje , ktore go dotycza . Nikt nie ma prawa komukolwiek kazac cokolwiek robic . To co jest dobre dla mnie nie musi byc dobre dla innych. Tak wiec prosze nie przekrecac tego co ja napisalam. Zastanawia mnie tez wasz stosunek do osob , ktore maja inne doswiadczenia i inne poglady . Sadzilam , ze tutaj bede mogla wlasnie podyskutowac. Z przykroscia musze stwierdzic , ze takie osoby sa tutaj wysmiewane i przeganiane. Juz lepiej bylo moj pierwszy post po prostu zignorowac. Utwierdzam sie w przekonaniu , ze tryb zycia jaki prowadzimy ma wplyw na to jak traktujemy samych siebie i innych. Niektore z was sa naladowane zloscia, nienawiscia i niechecia do zycia w ogole oraz do innych osob. Sprawa , czy ja karmilabym czyms takim swoich bliskich , pozostanie juz w kwestii twojej niewiedzy poniewaz na tym koncze moj pobyt tutaj. Wszystkiego dobrego zycze wam i waszym bliskim , zdrowia przede wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lulali, tak się składa, że Tobie "oberwało" się przy okazji. Nie odnosiłam się do Ciebie z moją wypowiedzią co do soczków i warzyw tylko ogólnie do wcześniejszych wypowiedzi. Więc, nie przekręcałam Twoich słów. Co do złości to masz rację. Faktycznie większość z nas, których ta choroba dotknęła ma w sobie dużo złości i agresji. Może w ten sposób się wyładowujemy, nie wiem. Nie popieram żadnych nieuzasadnionych ataków, wogóle nie podoba mi się rozmowa w takim tonie, dlatego jestem za tym aby to ca nam się nie podoba ignorować. Po co dyskusja, skoro każdy ma swoje zdanie, poglądy i nie zamierza tego zmieniać, przynajmniej w tym temacie. Co do Twojej obecności na forum jesteś tu tak samo mile widziana jak wszyscy inni, atak na Ciebie wynikł z nieporozumień (w mojej ocenie). Ale to Ty decydujesz czy będziesz tutaj zaglądać czy też nie. Pozdrawiam Cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilaj nikt tu Ciebie nie przegania ani nie wysmiew ja nie wiem kto w jakim stopniu ma stycznosc z chorymi na rp ale sama wiem po sobie ze to nic przyjemnego patrzec jak bliska ci osoba sie dusi nie ma sily wstac a w oczach widzisz tylko smutek po to piszemy zeby bylo nam odrobine lzej ludzie wymieniajom swoje doswiadczenia ja wiem ze zdrowa zywnosc nie jest zla ale na litosc jesli chory cie poprosi o kurczaka lub o cos na co ma ochote to ty odpowiesz nie bo nie wolno sok z burakow najlepszy mysle ze nie .Przeprszac nie mam zamiaru bo nie ma za co ja przeczytalas cale forum to wiesz o co w tym wszystkm chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze faktycznie sie troche unioslam ale ja chce sie wymieniac doswiadczeniem z osobami ktore, jak w temacie, maja w rodzinie kogos chorego na raka pluc, i maja ze tak powiem praktyczne doswiadczenie a nie tylko teoretyczne bo naczytali sie czegos. koniec tematu my w poniedzialek jedziemy do poznania, mama juz czuje sie dobrze po przeziebieniu. trzymajcie sie cieplo dziewczyny, i nie traccie nadzieji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa...ale jak jak pisałam o tym już wcześniej że denerwują mnie takie głupawe posty odbiegające od tematu to ty miałaś super zabawę z "panem farbowanym"..........a"propo mój ojciec też nadal bez zmian..pozdrawiam wszystkich.Pauli trzymam kciuki za Twoją mamę bo wydaje mi się że ona mogłaby z tego jeszcze wyjść..może przy odpowiednim nastawieniu do choroby bo t podobno połowa sukcesu.Ale wiem wiem...łatwo powiedzieć..trzymajcie się jakoś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak narazie moje mama jest podlamana strasznie slowo rak dla niej to wyrok..jutro zdjecie szwów i jakies konsultacje z lekarzami ..zobaczymy co zadecyduja ..boje sie ..a mialo byc tak pieknie .. caly czas sie zastanawiam jak moglo byc nie widac po badaniach wycinkach itp..ze to rak wszystki wyniki byly ujemne ale teraz podejrzewasm ,ze to tylko chodzilo o przerzutu,ze nie ma ich nigdzie ..dlaczego odrazu nam nie powiedzieli ...czuje taka załośc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pauli1974 trzymaj się wiem dobrze jak trudno pocieszyć osobe która dowiaduje się o nowotworze . Nie ma słów które by ukoiły jej strach . Co do lekarzy to gdybym nie doczytała w internecie to bym nie wiedziała co jest mojemu tacie . Wziełam wypis ze szpitala i pokolei wpisywałam symbole i kleiłam to w całość . Tacie chemię przerwali -słabe wyniki .We wtorek miał tomograf w środę będą wyniki. Tak bardzo się ich boję .Ten kaszel jest okropny i pewnie nie zwiastuje niczego dobrego . Wczoraj byłam na pogrzebie u znajomego ,raka płuc zdiagnozowali u niego w lutym 2009 r .Przeraża mnie to . Pozdrawiam was serdecznie .Trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich .Paula ja wiem ze najgorsze jest klamstwo wyobraz sobie lekarza mojej mamy zGdyni 10 lamp dostala niby zadnych przezutow stan sie poprwil super mama slaba ale widomo chora nie ma co sie dziwidz nie wiem do tej pory dlaczego nas tak oklamal bo ta lekarka ze Slupska powiedzila od razu chemi nie bedzie ona umiera szok.Pisze to dltego bo u Was to polowa sukcesu operacja daje duzo nie mozna sie podawac ja nie wiem ale gdyby bylo bardzo zlosliwe to opercji by nie bylo sama chemi i lampy nie pisze zeby Cie pocieszyc bo uwazam ze njgorsza prawda jest lepsza niz klamstwo.Czy zapisalas sie na dss tam Ci skonsultujom wyniki a na wypisie jesli jest przezut to w nawisie powinno byc P tak bylo u mojej mamy.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia ..sprawdzilam wyniki carcinoma bronchogenes pulmonis dextri.-hist-pat.large cell carcinoma pT2NOMO/IB przerzutów nie ma ..pozniej sie odezwe bo musze leciec... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mojej mamy na wypisie przerzut określany jest mianem meta (ma np. napisane w wątrobie stwierdzono meta wielogniskowe, wielorozmiarowe). Moja mama nie jest leczona przez placówkę onkologiczną, więc może trochę innym językiem operują. Nie wiedziałam na początku, że to słowo "meta" oznacza przerzut, teraz wiem. Ale nam odrazu lekarka powiedziała, że drobnokomórkowy rak płuc z przerzutami do wątroby i nadnerczy. Pauli nie martw się na zapas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×