Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Kaja32

Poszukuję osób,u których w rodzinie wystąpił rak płuc

Polecane posty

Gość Monika B.
Witajcie kochane, dziś zagościło słońce, po kilku dniach nieobecności na pochmurnym, deszczowym niebie. Od razu we mnie energia, ochota do życia. Czytałam wpisy tych pseudo forumowiczów, lepiej nie zawracać sobie nimi głowy. Potrafią tylko człowieka z równowagi wyprowadzić. Adkaa, Gochi dobrze że jesteście...:) Co u Was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochi
u nas znowu jesien deszcz, wiatr, 11 stopni i przedewszystkim DZIEN OJCA jest mi smutno ale najgorzej bedzie jak bedziemy dzwonili do tescia z zyczeniami jak co rok a do taty nie, musze to jakos przetrwac, wieczorem przyjezdzaja nasi znajomi z czworka malych brzdacow moze to mnie dzisiaj troche rozweseli...ja tez was pozdrawiam i ciesze sie ze jestescie mimo tego co wymysla o mnie ten palant...buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika B.
Gochi wiem co przeżywasz, ja to miałam 26 maja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwierz
Moniko gochi nic nie przeżywa baba kłamie i nikogo nie starciła uwierz mi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racja ta gochi to dno
Gochi jakby tak bylo jak piszesz- to jestes wyrodna córką, przyjechałaś dopiero jak tata był w agonii, chorowal i nie przyjezdzałaś, wiadomo spadek, a teraz zgrywasz taką dobrą córeczkę. Ale i tak mysle ze nikogo nie straciłaś i oszukujesz ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adkaaaa
Weźcie wy wszyscy zejdzcie z gochi! Siądzcie na kogoś innego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Tata ma 61 lat, pali dużo odkąd pamiętam, zaczął palić chyba na studiach a może i wcześniej. Nie nawidzę papierosów i dymu tytoniowego. Ma cukrzycę, na którą zapracował + moja babcia czyli jego matka, jej "wspaniałą dietą". Pali i nic sobie z tego nie robi. Namowy i proszenie, żeby spróbował rzucić na marne. Nie i koniec pali bo lubi, bo tak jemu się podoba. Tak mnie wkur$#$%ia swoim postępowaniem.. Człowiek, który nie ma żadnych stresów, aktualnie nie pracuje bo nie musi i nie ma zamiaru, będzie miał dobrą emeryturę. Po prostu żadnych zmartwień..mógłby się zająć sobą i swoim zdrowiem. Wiem, że to jest nałóg i trudno się z niego wykaraskać. Dziwię się, że jeszcze nie ma raka płuc, a jak będzie miał to tylko i wyłącznie z własnego uporu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj to najlepiej
wcale nie musi miec raka płuc,rak to nie tylko palenie,choruja ludzie którzy nigdy nie mieli papierosów w ustach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że nie tylko od papierosów, ale ryzyko zachorowania zwiększa między innymi palenie papierosów. Kaszle mocno, zwłaszcza w nocy. W zeszłym roku miał zapalenie płuc, nie chciał iść do lekarza, kasłał tak, że było słychać na całym osiedlu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kasiencja
wiadomo papieros powoduje zwiekszone prawdopodobieństwo zachorowania ale pwoiem co było u mojego taty palił też od dawien dawna, rak zajął prawie wszystkie organy za wyjątkiem PŁUC (miał robioe pzreświetlenie 3 tyg. przed śmiercią, wątroba cała pluca wogóle....i co dziwne napisze to co nie oznacza że nie powinno się rzucać palenia...to pewnie zcysty zbiego okoliczności jakieś 3 lata przed smiercią zaprzestał palenia z dnia na dzień...co było wielkim sukcesem....i co ...wtedy zaczął lepiej wyglądać , wiadomo nieco przytył ale.....zaczęły się problemy ze zdrowiem i tak co roku odrywał to że ma raka...prostata....pęcherz ...kości....wątroba.... nie wiem dlaczego to akurat w tym czasie się nasilało...mozę dlatego ze jadł więcej słodyczy a teraz wiem że rak tego "nie lubi" ale tak jakoś dziwnie się to ułozyło ale pewnie jak by palił i choroba i tak by dała znac o sobie szybciej by go nam zabrała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie no szybciej nie
Jakby palił to zyłby dłuzej,choroba sie ,nasiliłą wraz ze spadkiem ilosci toksyn w organizmie,rak tez musi miec warunki do szybkiego rozwoju,a papierosy nie daja takich mozliwości,wiadomo przestac palic w pore to napewno warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ircia 1
Mam przykre wrazenia odnośnie ostatnich stron tego forum . Adka , Gochi i Monika utworzyły własny krąg.Jakiś chory człowiek czepia sie Goschi a wpisy Kasiencja to wogóle są chore. Nie chce mi się tego tu udowadniac. Myślę , ze tak jak Pączuś, który się tu pojawił i Jej mąz juz odszedł i Ona odeszła z tego forum zakładając własny blog, zrobie to samo. Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adkaaaa
Dziewczyny, Skarby Moje. :* jak tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika B.
Ircia masz rację, niepotrzebne tutaj pada słowa od osób, które chcą wprowadzać zamęt. Adkaa u mnie wszystko dobrze, bynajmniej tak mi się wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny to ja gochi, musialam zmienic pseudonim bo niby ten moj jest juz zabezpieczony haslem, dziwne bo ja tu nie zakladalam konta, szczerze to moze nie jest dziwne ale ja sie na tym nie znam, wiec teraz jestem flopy- jak moj byly pies-nic madrzejszego nie przyszlo mi do pustej glowy...dziewczyny u mnie ok zbieram sie do wyjazdu do polski jeszcze tydzien.....adkaaa ci idioci to jedna i ta sama osoba, robi to specjalnie chociaz nie wiem czemu, postanowilam juz nigdy mu nie odpisac to go jeszcze bardziej wk...wi. ircia to nie tak, rzadko piszesz szkoda, tutaj potrzeba fajnych osob wiec pisz co u ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika B.
Właśnie Ircia pisz do nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adkaaaa
Nie wiem co napisać.. Dzień za dniem.. Dziś pomyślałam coś głupiego.. Jakiś samochód podjechał pod dom, jakieś panie głośno rozmawiały.. I trzaskały drzwiami.. Pomyślałam: przyjechała Mama.. A za chwilę: boże, ada.. Jakaś ty głupia.. Dobranoc Piękności. :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Adka
wiesz ja czasem łapię się na coś podobnego...czasem w myslach wyobrazam sobie że za chwilę do pokoju jak co dzień wejdzie tata i będzie się bawił z wnukami...no niestety to marzenie jest już nie do spełnienia...i ja choc doskonale o tym wiem...."udaję" ze jest inaczej...to czasem pomaga....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Adkaa
wiesz ja czasem łapię się na coś podobnego...czasem w myslach wyobrazam sobie że za chwilę do pokoju jak co dzień wejdzie tata i będzie się bawił z wnukami...no niestety to marzenie jest już nie do spełnienia...i ja choc doskonale o tym wiem...."udaję" ze jest inaczej...to czasem pomaga....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Adkaa
wiesz ja czasem łapię się na coś podobnego...czasem w myslach wyobrazam sobie że za chwilę do pokoju jak co dzień wejdzie tata i będzie się bawił z wnukami...no niestety to marzenie jest już nie do spełnienia...i ja choc doskonale o tym wiem...."udaję" ze jest inaczej...to czasem pomaga....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minelo ponad 9 miesiecy od smierci taty , ja dzwonie do mamy nawet dwa, trzy razy dziennie, rozmawiamy o wszystkim ale zawsze powraca ten sam temat wiecie jaki, mi pomaga kiedy rozmawiamy o tacie ale nie o jeego smierci, tylko np. jak teraz nas widzi to napewno jest zadowolony albo pewnie siedzi teraz z kims..... i opowiada o nas, moze troche zakrecilam wam to wszystko ale mi to pomaga myslec ze on ma tam teraz dobrze i wszyscy tam niedlugo bedziemy...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika B.
Flopy też myślę o mamie w podobny sposób, że ze swoją mamą teraz jest, patrzą na Nas, myślą o Nas, pomagają duchowo. Czasem jak jets ładna pogoda patrzę w niebo i uśmiecham się, bo wierzęw to, że mama tam czeka i kiedyś się spotkamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał28l.
Kochani u mojej chrzestnej zdiagnozowali raka płuc złośliwego nieoperacyjnego. Lekarz mówił że może żyć rok lub nawet pięć lat nie jest w stanie tego przewidzieć. Zaczyna chemioterapie. Jakie są rokowania czy jest szansa że po chemii będzie lepiej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika mow mi gochi albo jeszcze lepiej gosia ok, jakos lepiej mi z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adkaaaa
Gosia, Gosieńka, Gosiunia ;-) moja Kochana :* Michał.. Jeśli Chrzestna jest dla Ciebie bardzo ważna to ja wspieraj, bądź przy niej, kochaj.. Bo między Bogiem, a prawda.. Rak płuc jest bardzo ciężkim tematem.. :( wiem, bo moja Mama zmarla prawie 4 miesiace temu na to dziadostwo - raka płuc. Trzymam Kciuki za Twoja Chrzestna. I Tobie życzę bardzo bardzo dużo siły. Buziak dla Was wszystkich. :* Monika i Gosia dla Was nawet pięć ;-) :* :* :* :* :*.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki adula masz na imie jak moja chrzesnica, co u ciebie kochana jak sie trzymasz, ja znowu niestety mam wieczor na ''stadione'' dzieki mojemu marcinowi, juz sie zdazylam przyzwyczaic....pozatym nie jest zle....michal nie mam pojecia co dalej ...niektorzy sie trzymaja niektorzy nie.....glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adkaaaa
Gosia, czy Ty masz facebooka czy coś w tym stylu? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał28l.
Ale czy jest szansa że chemia pomoże ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adkaaaa
Michał, szansa jakaś jest zawsze. Chemia może pomoc, ale też na pewno zniszczy i zmęczy Twoja ciocie - brak apetytu, zmęczenie, wymioty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×