SCHUDNIJ!!! wpisy gubiących kilogramy!!! Porady

Ksztaltku >> nie poddawaj sie, jestes zawsze taka pozytywna, potrafisz doradzic innym!! dzielna z Ciebie babeczka ;-) ... moze odpusc sobie te chipsy ??? Na czekolade Ci pozwalam !! Mi dietka nie sluzy... tzn wszystkie serki... chyba rozregulowalam sobie metabolizm bo ciagle mam gazy i wzdecia... czegokolwiek bym nie zjadla, grzyby, jogurt, jablko.... :( Kobietki milego dnia

Hej! manision - wysłałam Kobiece kształty - a nie możesz wywalić z atkinsa tłuszczów zwierzęcych i zastąpić je NNKT (oleje nieoczyszczone zimno tłoczone, nie podgrzewane, np. lniany, z oliwek, z pestek dyni itp.)? Może by wtedy ruszyło? Polecam też wycofywanie się z kofeiny - ona stymuluje insulinową huśtawkę, a z tego wynika apetyt na słodycze... Anno In :) - ja też uważam, że przy niewielu kg do stracenia (pomyśleć, że kiedyś, dawno temu, też miałam niewiele) wystarczą ćwiczenia i ogólne zasady zdrowego żywienia, tak jak Ty robisz. Super, ,że znasz olej lniany, bo to jest chyba najcenniejszy wynalazek, chwalę też sobie uwolnienie od używek , choć było ciężko. Mnie się wydaje, że na PWT jest trochę za dużo mięsa, więc przerzuciłam się głównie na ryby, można też stosować tempeh, jak się jest wege. Jajek też sporo. Docelowo planuję przejście do trzeciej fazy (na całe życie) modyfikowanej trochę na modłę Gillian Mc Keith (może się to inaczej pisze) czyli \"Jesteś tym, co jesz\". Warzywno-owocowa... no, ona kusi (wg Ewy Dąbrowskiej?), kiedyś spróbowałam, ale mi nie służyła - miałam dolegliwości pokarmowe, zwłaszcza po cebuli, teraz już nie mam, to może kiedys jeszcze spróbuję na kilka dni. Tylko wiesz co? ja się boję soi, kiedyś jej jadłam sporo, ale potem poczytałam o jej wpływie na układ hormonalny człowieka i wątrobę (w \"Forum\" chyba) i wycofałam. Ann Louise Gittleman (PWT) też nie zaleca, a Mc Keith stosuje zamiennie z fasolami : mung, adzuki, białą. Adzuki jest bardzo smaczna, jadałam ją często w moim życiu makrobiotycznym. Inanno (ambitnie)! Czytałam \"Annę In\" Tokarczuk, a Twój nick zauważyłam już dawno temu. To pierwsza książka tej autorki, jaką poznałam. Pięknie skonstruowana, niezwykła, nowy (a właść. stary, tylko trochę zapomniany) wymiar kobiecości. O mitologii sumeryjskiej czytałam u Karen Armstrong w \"Historii Boga\" i mnie zafrapowała. Kupiłam sobie \"Krótką historię mitu\" Armstrong, ale jeszcze nie miałam czasu przeczytać, mam nadzieję, że znajdę tam Inannę. Ciekawi mnie, czy w \"Biegnącej z wilkami\" coś będzie na Jej temat - ta książka też czeka na przeczytanie. W ogóle lubię pojmować kobiecość jako coś więcej niż noszenie sukienek i rodzenie dzieci. Sama jestem matką (i żoną), staram się z tego czerpać siłę i satyssfakcję, a nie \"poświęcać się\" komukolwiek czy czemukolwiek. Wersja \"bohaterska\" kobiety do mnie przemawia (wiesz, tylko nie taka, co walczy przebrana za mężczyznę w męskim świecie, utrwalając jego zasady, tylko taka, która ma w sobie godność, poczucie mocy sprawczej i władzy nad swoim życiem). Rasowa ze mnie feministka (czytelniczka \"Zadry\"), nawet wtedy, gdy spędzałam czas opiekując się dzieckiem w domu. U Tokarczuk fascynował mnie też strój Anny In i w ogóle całe wyobrażenie postaci. To jest też super, że tu kwintesencją człowieczeństwa (i boskości zarazem), symbolem ludzkiego losu, przedstawicielką (i Odkupicielką !?) ludzkości (choć i boskości zarazem) jest Kobieta. To niezwykłe w naszym świecie, w którym Człowiek i Bóg to w domyśle mężczyźni.... Pozdrawiam z całego serca

kodieta prześlij kilka informacji mi na e-mail na temat tej twojej diety... poczytam i zobacze o co w niej chodzi .. bedze wdzięczna... mój e-mail kondejpa@tlen.pl

Kodieta, bardzo się cieszę, ja też kobiecość pojmuję jako poteżną siłę, szkoda, dziś mam furę pracy, jurto mam obronę (podyplomówkę kończę) Do zobaczenia w czwartek

BUZIAKI DLA WAS DZIEWCZYNKI :)

taaaa... nie szata czyni człowieka pięknym :) aż z tej pojmowania Kobiecości chumor mi sie poprawił.... :)

Hej dziewczynki - a co tu taka cisza :( Wczoraj doszła pizza i to taka wielka cała.... i czekolada biała.... a ja odreagowałam.... Dzis środa - zaczełam atkinsa... tzn ograniczenie do 20W.... ciekawe ile wytrzyam... Pozadrawiam...

witajcie odchudzaczki :) zaraz poczytam o tej nowej diecie. A przy okazji- mialyscie przygode z dieta Zone? ksztaltku- przeciez to sukces stracic 3 cm w pasie! wiem jakie to trudne. ale tak szczerze to jak dlugo bylas na mm bez wpadek, ciekawa jestem bo niby sie sama przymierzam... invisible- sprawdz czy masz objawy candidy- a jesli portwel pozwala to zrob sobie kuracje srebrem koloidalnym (34-38zl) podnosi witalnosc, oczyszcza organizm, dziala jak antybiotyk bez skutkow ubocznych- ja po 3 tyg widze poprawe anno in- widze ze podobnie zaczelysmy i teraz wymiary mamy zblizone- ja to juz jestem chuda od pasa w gore ale ta wielka d.u.p.a jakos mi nie pasuje do reszty ;) a co powiesz na herbatke z zurawiny? czy to dziala? bo wlasnie mam i pije. ogladalam program o oczyszczaniu organizmu na potrzeby testu na obecnosc narkotykow i tam w tydz lub 2 dziewczyna lubiaca trawke pijac ten sok zurawinowy i zdrowo jedzac test zaliczyla nolina- swietnie cie rozumiem bo po cudownym 58 waga nastepnego dnia pokazala 60 wiec oczywiscie zalamka i mobilizacja do diety- ale sie okazalo ze wystarczy uregulowac i jest te 58 co w sumie nie napedza mnie do walki... no i jem ciasto czekoladowo-migdalowe atkinsowe :) kurde, taka piekna pogoda a od wczoraj mnie tak glowa boli..

witaj w gronie Kodieto- ciekawe rzeczy piszesz:)

jeżli chodzi o ścisłe mm - to powiem ci szczeże że coś robiłam nie tak - bo nie chudłam ... a byłam jakies 2 tygodnie ....

Hej kobietki Viki >> wczoraj czytalam na ten temat, sama nie wiem nigdy nie mialam problemow z zoladkiem :( a tu takie jazdy.. teraz jest niby lepiej.. ale przejde sie do lekarza :) Ranek zaczelam dobrze :9 wczoraj doslalam od boya letnia pizamkie.. rozmiar ok ale moje nozki pozostawiaja wiele do zyczenia :( czas zaczac dzialac :) pozdrawiam milego dnia

no dziewczyny . ja sobie teraz posiedziałam na słoneczku i tak sobie analizowałam - bo miałam ochote na coś niedozwolonego i stweirdziałam że jak sobie tak bede pozwalac na coś \"niedozowlonego\" to napewno nie osiągne celu... robi sie ciepło a ja nie wyglądam zadawalająco a przeciez chce byc piekna.... więc bede walczyć jak lew by wkoncu przyniosło mi to jakies efekty.... moje menu: I posiłek 2jajka sadzone na masle 15g pół pomidora 50g sera zóltego smażonego II posiłek 2 jaka sałatka z fetą III posiłek 80g kabanosów 50g parówki IV posiłek watróbka 100g ogórek kiszony z cebulą 100g simie lniane :) bo pomoga.... i wliczam je w Węgle mam zamir dziś wyjśc z pracy wcześniej , wkońcu pojechać do księgowej, wróce mam nadzieje wcześniej do domu to poćwicze na orbietrku...

no tak patrzac na twoj przypadek kobiece to KAZDY KILOGRAM jaki schudlas zanim zaczelas normalnie funkcjonowac w wc to cud prawie. teraz powinno pojsc ci latwiej. trzymam kciuki ja bylam ostatnio sobie zyly w nodze zbadac bo cholernie bola i standardowo mam prawa noge wieksza w obwodzie o 2-3 cm i niby jest ok. ale nie jest jak boli i puchnie. moze slyszalyscie cos o krazeniu limfy.. co robic

Na krążenie limfy niesłodzony sok z żurawin - serio, tak jest napisane w książce \"Plan Wypłukiwania Tłuszczu\", podobno usprawnia krążenie limfy i zapobiega celulitowi, a nawet go leczy. Tylko, jak słusznie zauważyła Anna In, ma działanie moczopędne, więc nie można przesadzić z ilością, chodzi raczej o regularność. Do 350 g owoców dolewa się 2 l wody, gotuje i odciska. Takiego soku pije się 300 ml dziennie. Można rozcieńczyć wodą do 2 l te 300 ml i pić cały dzień jako jedyny napój, można codziennie rano i wieczorem wypijać po 150 ml rozcieńczone pół na pół wodą (jedna duża szklanka rano, druga wieczorem). Jeżeli kupisz gotowy sok, po prostu wyciśnięty, to butelka powinna starczyć na 3-4 dni, trzeba go mocniej rozcieńczyć. Voila! Ja go piję już dwa miesiące, schudłam prawie 10 kg, jeśli chodzi o celulit, to trudno mi stwierdzić, po prostu jestem chudsza! Hej!

Witam, mocno skacowana. Już nie jestem studentką, obroniłam się wczoraj i opiłyśmy z koleżanką... Dzisiaj mam lekkie delirium. AAA waga mi się popsuła, według niej ważę 30 kilo :)

ANNA IN - gratuluje .... No to z Ciebie jest dzielna kobietka :) No a co do wagi - to tez ci zrobiła niespodzianke, heheheh 30kg tylko - to gorzej niz anoreksja.... hmmm.... ale dobre i to na poczucie chumoru... a może waga się zbuntowała.... :) KODIETA- ale ty tylko nie pijesz soku z żurawiny tylko dodatkowo stosujesz dietę. prosiłam o jakies info na e-maila : kondejpa@tlen.pl A ja na Atkinsie ponownie. heh i co juz w czoraj miałam mdłośći od śmietany - której sie najadłam jakies 200g.... bo mi sie chciało coś słodkiego....

a znacie ta diete dziewczyny ja na niej 3 dzien i juz 2 kg mniej http://www.gimbla.pl/forum/viewtopic.php?t=44623&view=next

viki - no i tak jeszcze ze swojej przeminay materii nie jestem zadowolona... Zastanawiam sie czy może tego soku zurawinowego nie dodać do diety atkinsa... Bop z tego co wyczytałam to na tej diecie sie je: 2 Jajka ryby chude mięso kurczaka i indyka bez skóry a łyzka stołowa oleju lnianego ( szukałam w sklepach i nie moge dostać) Warzywa - gotowane na parze (oczywiście orócz marchewki, ziemniaków) tylko dodatkowo można zjeśc 2 porcje owoców np: 1 małe jabłko lub pomarańcze, 6 duzych truskwek, 10 dużych wiśni, nektarynke lub brzoskiwinie no i 1 filiżankę jagód, borówek lub malin. No i do tego dochodzi słynna zurawina 8 SZKL. dzinnie tyle tylkoe udało mi sie znaleźć na temat tej diety i nic więcej.

KODIETA napisz w jakiej kolejnosci spozywa sie posiłki w I fazie

Hmmm... no nie złe menu - na jajkach da sie tyle wytrzymać, ale grefrut... bleeeeeeeee.... nienawidze.... Mów nam o swoich poczynianiach w tej diecie... tzn. jak leca kg w dół. chyba moja znajoma na tej diecie własnie schudła 20kg w miesiac bez efektu jojo... ale ja nie lubie grefrutów....

no wlasnie nie ma jojo dzisiaj zaczelam 3 dzien ale juz 2 kg mniej no i co najwazniejsze nie chodze glodna

jezt teraz bardzo dobry czas na ta diete bo grefruty sa bardzo slodkie oczywiscie czerwone

anka2 no to jestem ciekawa jak ci pójdziue - wpadaj tu od czasu do czasu... a ile ty masz do żzucenia kg?

jasne bede informowac codziennie jak mi idzie

a ty jakie jadasz surówki!? a i jaką masz zamir zjeść sałatke z owoców!?

Kobiece kształty, wysłałam Ci wczoraj to, co mam na ten temat. Zaraz jadę do Wrocławia po olej. Przyłączam się do gratulacji Annie In! Trzymajcie się dzielnie!

wlasnie co do salatki pewnie jakis winogron jablko i kiwi nie wiem czy teraz jest kiwi ale wczoraj jak zjadlam wolowine i marchew zmiksowalam z selerem naciowym to bylo bardzo smaczne no i syte a waga spada

co do wagi w poniedzialek przed dieta wazylam 64.5 dzisiaj 62.5 jak spadne na 59 bede naprawde szczesliwa pozbede sie waleczkow ktore wylewaja sie ze spodenek

kodieta - nic nie dostałam :(

Dzięki za gratulacje, sama jestem z siebie dumna A co do wagi... chyba mnie czeka kolejny wydatek, bo się od niej uzależnilam :)