SCHUDNIJ!!! wpisy gubiących kilogramy!!! Porady

anka2 - tak sobie czytam.... no niby jak sie siusia to w 100% wody jest 107%tłuszczu... gdzies kiedys czytałam .... więc wysikuje sie ten tłuszcz... a zreszta wdoa przeczyszcza organizm... kurcze może by spróbować!? no i ta woda strasznie zapycha.... heh ... ja tam i tak duzo wody pije dzinnie wraz z herbatkami wyjdzie jakies 3 litry ale jeszcze do tego 5 litrów.... masakra.... ja po tym sikam co chwile a co dopiweo po 8litrach dzinnie..... a ty co myślisz!?

czytając to - to najlepiej sie chudnie dziewczyną po ciązy.... na tych 8 litrach.... oj ciezko powiedzieć... ale woda nie zaszkodzi ... zawsze mozna wypróbować....

wczoraj udalo mi sie wlac w siebie 3l samej wody i na wieczor zgrzeszylam o 21 2 kromki chleba z maslem gdzie od pol roku nie mialam zwyklego pieczywa w ustach :) no i do tego 2!!!!cukierki i o dziwo wazylam dzisiaj 300g mniej niz wczoraj moze warto pic do bolu ta wode :)

a mimo ze waga sie teraz tak wacha w granicach 60,5 a 61,5 to jestem bardzo zadowolone z tego jak teraz wygladam ale! panicznie sie boje co bedzie po Swietach

anka2 - no w sumie jak do potraw nie będziesz jeśc chleba - to ci nie zaszkodzi.... bo to w sumie same jaja, biała kiełbasa i wędliny.... no i zjeśc jak najmniej ciasta... heheh :) ja planuje zrobic tylko sernik na zimno na fruktozie. tylko że mi łatwiej jest ograniczyć jedzenie na wielkanocnym stole bo bede tylko ja z chłopem.... ja w Boże Narodzenie przybrałam tylko 0,5kg. choć jest owiele więcej produktów mącznych niz w Wielkanocne święta.

no wlasnie te ciasta bedzie z 6 rodzajow no i zawali sie rodzina 14 osob stol zastawiony na maksa napewno nie odmowie sobie szczegolnie ciast no i drineczki caly post nic nie pilam po Swietach znow odchudzanie :) korci mnie jeszcze ta dieta 7 dniowa moze jutro na nia wskocze

uuu to fajniutko tyle osób.... moja rodzina w Szczecinie a wojtka w Stanach... no i bedziemy sami.... więc stół bedzie tylko dla nas... ja wiecznie na jakieś diecie... albo na ograniczniu kcal... robe co moge by chudnąć :) a próbowałas diety Atkinsa.... to jest całkiem ok... bo robisz 7dni z ograniczeniem wegli do 20 a później 2 dni doładownaia więc całkiem ok na święta... ja robie :)

heh to ja :) oki ja spadam dziewczynki do domciu :) no weekend to może sie wyśpie... bo jakas niewyspana chodze od kilku dni.... sle buziaczki i życze miłego weekendu :)

zastanawiam sie czemu towarzystwo sie wykrusza.... mi w czoraj waga pokazała 72kg.... ale to chyba chwilowe bo w sumie w sobote zyłam na samej wodzie.... dzis sie nie zwazyłam.... a szkoda... a co u was?

Witaj Kształtku i pozostałe dziewczyny. Chociaż rzadko piszę czytam Was regularnie i cieszę się że chudniecie laski.Ja w dalszym ciągu na Atkinsie jestem i chyba już tak zostanie.Wreszcie pojawiła się magiczna 7 po5 tzn ważę 57,7. Do celu brakuje mi 4 kilosków.Mam nadzieję że do maja je stracę. W zasadzie to odchudzam się tylko żeby lepiej wyglądać bo o plaży i opalaniu mogę już zapomnieć ten luksus już nie dla mnie i czasami mi strasznie zal ale takie życie.Mogę tylko popatrzeć na innych sama muszę siedzieć pod parasolem eh.

nolina - a chodzi o to byśmy sie czuły sie pewnie ... :) ja tez do tego dąże.... już sie czuje lepiej .... i wiem że powoli powli do celu i myśłe że w maju tez zobacze te swoje upragnione 66kg - choć ppozawalam sobie czasem na niedozwolone jedzenie.....

hej dziewczyny ja przez pitek i sobote tak sobie dowalilam ciastami :) ze waga pokazala 62 kg :( no ale wczoraj zaczelam ta dietke 7 dniowa co wczesniej wam pisalam czyli dzisiaj jade na kefirkach zobaczymy jaki bedzie efekt bede was informowac wlasnie cos tu strasznie pusto

hej anka2 no tak to własnie jest jak łakomstwo wygrywa , ale nie przejmuj sie to niemozliwe zeby przytyc od jednego czy dwóch dni... pozatym ja wyliczyłam sobie ile dziennie trace energi na czynnosci i wyszło ze przy mojej pracy siedzacej trace jakies 1800 kcal na dobe.... ech to strasznie mało.... bo tyle to ja wsumie jem :( wiec ograniczyc posiłki musze do 1300 kcal by chudnac .... ech.....

hej lalki mam @ i czuje sie jak stu kilowa krowa :( ale samopoczucie dopisuje :)

a co o tym myslicie? czy to możliwe by dwie tabletki neutralizowały aż tyle kcal? Znalazłam przez przypadek w necie... FABACUM zawiera Fasolaminę 2250, w pełni naturalny ekstrakt z białej fasoli neutralizujący skrobię. 1 g ekstraktu (2 tabletki Fabacum) neutralizuje 2250 kcal skrobiowych pochodzących z pokarmów takich jak: makaron, ziemniaki, chleb, ryż, kukurydza, równowartość 450 g spaghetti. Ponadto obniża poziom trójglicerydów. Zalecany jest osobom, które w sposób naturalny i skuteczny chcą zmniejszyć masę swojego ciała.

Ja próbowałam w domu kilka razy, ale miałam kłopot nie tyle z wielką nadwagą, co fatalną sylwetką po ciąży. Mąż wysłał mnie w zeszłym roku w góry na wyjazd z dietą oczyszczającą, jogą i poradami życiowymi. Wróciłam po tygodniu w doskonałym nastroju i ze świetnym przepisem na dietę. Nauczyłam się kontrolować emocje przy pomocy jogi. Wszystkim polecam. W tym roku też się wybieram. http://www.naturalnamedycyna.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=234&Itemid=51

ju czytałam o tym wyjeździe - ja sie jakos nie pisze... praca mi na to nie pozwala...

Szkoda, że Ci się nie uda. Dla mnie taki wyjazd raz w roku na kilka dni to prawdziwy kop na długi czas. Mam małą córeczkę i pracuję, więc mam niewiele czasu dla siebie, ale pomyślałam, że kiedyś mi to zaprocentuje a jak sie nie wyrwe teraz i czegoś dla siebie nie zroię to kiedy? Na emeryturze ;)

heh - w sumie to dobre takie podejście... zrobic cos teraz dla samej siebie - bardzo mi sie podoba - a szczególnie w takiej sytuacji w jakiej ja sie znajduje - to moze dobry plan do zmienienia czegos w swoim zyciu - akurat ja nie mówie o diecie.. bo jak widać jakos mi to wychodzi - bardzo opieszale ale wychodzi.... lecz ostatnio w moim zyciu osobistym jak i karjera zawodowa - nie wychodzi zupełnie.... Potrzbuje wyrwania sie ze szkalnej zamknietej kuli przed komputerem i jakos nie wiem co mam zrobić.... Parca mnie zaczyna wykańczac i przez to nie mam siły na nic innego...

czasem trzeba uciec na chwilę, posłuchać kogoś innego, zmienić otoczenie, spojrzeć z boku. Może to dobry czas, żeby coś inaczej poukładać

ta.. może i dobre... a u mnie na wadze znów 74 kg :( chyba przez @ :(

witam cie kobiece :) u mnie waga leci od wczoraj mam swoje wymarzone 59.5 ale naprawde jem oszczednie ale jak jestem glodna to zapycham sie Wasa zytnie pije duzo wody podjadam warzywa owoce i chuda wendlinke

hej aniu - superrr- gratuluje... a ja sie borykam - raz mniej raz więcej - i wogle ogólnie moja waga mnie wkurza strasznie - a teraz nawet nie mam kasy na kupno nowej :( POzatym ja daje se spokój z dietami po świetach zacznę norweska - bo jednak ta dieta mi przypasowała no i spadek wag i też :) rusza sie po niej i to mi sie własnie podoba... No a pozatym topic nam pada- zastanawiam sie co sie dzieje z moimi dziewczynkami ... przez to ze was nie ma na forum i nic nie piszecie strasznie mi sie nudzi w pracy i nie mam co robic :(

no wlasnie gdzie sie wszystkie podzialy popadaly z glodu czy co a propo wagi ja wlasnie kupilam w biedronce :) superowa wafe za 29 zl elektroniczna z podaje z dokladnoscia do 100g moze warto kupic .tez mysle ze jak po swietach jednak przybiore to wskocze chociaz na tydzien norweskiej bo tak naprawde mimo ze nie wytrwalam do samego konca to ta dieta spowodowala ze waga drgnela i zaczela spadac wiec warto raz na jakis czas wracac do niej :):):) czyli bedziemy razem hihi

hmm.. w biedronce - heh - kurcze nie widziałam wagi i to tylko za 29 zł elektorniczna- heh nie zastanawiała bym sie i odrazu włożyła do koszyka - a co jakiś czas robie tam zakupy - ale tutaj u nas nie widziałam :(

anka2 ja napewno przejde po świetach na nia :) no to sie zgramy....

waga jest dopiero od zeszlego tygodnia dzisiaj bylam to sporo jeszcze bylo kobiece z jakiego miasta jestes bo ja z SW.katarzyny kolo wroclawia

masz rację wystarczy ograniczyć ale sęk w tym,że ciężko a L bardzo poamga w ograniczaniu.

anka ja z warszawy.. i tu nie widziałam tej wagi :( kurcza a bym se kupiła.... a co do L - jest jedno wielkie nieporozumienie bo póxniej apetyt i tak wraca . a po L dwukrotnie ....

oki lalki - ja spadam , musze zawiśc fakture na drugi koniec wawy więc w korkach mi sie zejdzie z godzinkę... oki pozadrawiam i do jutra... A u mnie dzien wogóle nie udany - zjadłam całą pake cipsów i paczki pierników :( maskara....