zóńka 0 Napisano Styczeń 27, 2007 Nigdy nie miałem dziewczyny 23 jak jestes wysoki to czemu nie zostales koszykarzem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mjkasia Napisano Styczeń 27, 2007 A może jest jakaś fajna dizewczyna, która Ci sie podoba, podejdz do niej, porozmawiaj, zrób pierwszy krok . Może jest jakiaś dziewczyna , której sie podobasz, ajest równie nie śmiała. Czasem warto odważyc sie na ten pierwszy krok. Mója druga połowka zaczepiła mnie tak, po prostu w autobusie. On też był bardzo niesmiały i miał wtedy 23 lata, obecnie jestesmy bardzo szczesliwa paraod ponad roku. Sprobuj może ktos na ciebie czeka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość z autopsji Napisano Styczeń 27, 2007 wysocy faceci maja krotkie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zóńka 0 Napisano Styczeń 27, 2007 nie radze sluchac rad mjkasia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gggfff Napisano Styczeń 27, 2007 Nic dziwnego że nie miałeś dziewczyny skoro tak cię traktowali "kledzy i koleżanki" Trzymaj sie i pracuj nad sobą ja mam to samo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie miałem dziewczyny 23 0 Napisano Styczeń 27, 2007 ciekawa julita a jak myslisz? zóńka bo nie lubie sportu z autopsji z tego co czytalem w literaturze to znajduję się w górnym przedziale Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie miałem dziewczyny 23 0 Napisano Styczeń 27, 2007 gggfff no wlasnie sie zastanawialem czy pozostali czlonkowie kafeteryjnego klubu :\"nigdy nie mialem dziewczyny\" nie mieli dziewczyny z tego samego powodu co ja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zóńka 0 Napisano Styczeń 27, 2007 Nigdy nie miałem dziewczyny 23 szkoda ze nie lubisz sportu, ale przynajmniej juz znasz odpowiedz na swoje pytanie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dicerr85 Napisano Styczeń 27, 2007 Hej kolego:) Poczytalam co napisales i wydaje mi sie, ze glowna przyczyna moze byc wlasnie ten lek przed zmianami. Wiem, ze ciezko z tym zyc, ale widze juz, ze sie starasz. Zaczynasz dostrzegac jak wazne jest dbanie o wiezy ze znajomymi. Pewnie jak byles mlodszy i "nielubiany"[jestem zdania ze kazdego da sie polubic;-)]nie musiales tego robic i troszke sie rozleniwiles. Ciesze sie, ze masz to juz za soba:-) Musisz dbac o ludzi ktorzy cie otaczaja, wychodz z nimi na spacery,do sklepu,na imprezy,rozmawiajcie duzo-dzieki temu bedziesz bardziej aktywny jak spotkasz SWOJA dziewczyne:) Niektorzy musza cwiczyc takie zachowania,ale dzieki temu nabieramy pewnosi siebie, czesciej sie smiejemy, bo nie czujemy juz tego skrepowania,gdy jestesmy wsrod ludzi. Wydaje mi sie, ze teraz bedzie tylko lepiej i nie boj sie zmian-one nie zawsze sa takie zle:) Poza tym nasz gatunek ma zdumiewajaca zdolnosc do przystosowywania sie:P Glowka do gory, serce i oczy szeroko otwarte;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach