Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jabłuszko pełne snu

Depresja

Polecane posty

Gość jabłuszko pełne snu

Kto ma depresję i dlaczego? Leczycie to? Leki pomagają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem Ci tak
radz ę Ci jesli odczuwasz takie dolegliwości idz do psychiatry potem on Cie dalej pokieruje Nie korzystaj z pomocy ludzi na necie bywa róznie sa życzliwi i "życzliwsi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłuszko pełne snu
Tak , tylko chciałabym wiedzieć , czy sa ludzie , którzy wyszli z tego , jak długo to trwało, jak się czuli , czy była to stopniowa poprawa , czy nawroty , po lepszym nastroju Nie chodzi o porade , tylko o podzielenie sie tymi odczuciami jakie sa w chorobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłuszko pełne snu
Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem Ci tak
Na poczatku wydawało mi się ze wszyscy tylko na mnie patrza i o mnie plotkują to był obraz ktory widzialam jak wychodzilam z bloku i zawsze wydawało mi się że o mnie szeptają Leki pomagały czulam się fizycznie lepiej ale te obsesje tak szybko nie mijały trzy miesiące siedizalam w domu i w nim czulam się najlepiej a każdorazowe wyjscie było katorga wychodzilam tylko z kims sama nigdy. Po trzech miesiącach poszlam na terapie szpital oddzial otwarty.Tam wiele zrozumialam skąd byle jaka głupota urasta we mnie do rozmiaru konca świata.Poczulam sile radośc i wspólnote że nie jestem odosobniona w tym odczuwaniu jest takich wielu. Poznalam mężczyzne z ktorym zyję od roku wspiera mnie ustabilizowało się moje zycie i dolegliwości zmalały czasami coś mnie nawiedzi ale rzadko. Najtrudniej było poradzic sobie z nastrojami ktore powracały nie wiem czy miesiączka też to reguluje czy strach jak mój mężczyzna wyjeżdżał na delegacje nie wiem wtedy ogarniala mnie panika. Chyba juz taka pozostane ale teraz jest juz niezle w porownaniu z tym co było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłuszko pełne snu
zaczytałam się w tym temacie z dyskusji ogólnej i jakos nie nastroiło mnie to optymistycznie biore dwa tygodnie coaxil i xanax ..chyba jeszcze za wczesnie na pozytywne działanie tych leków moze bedzie pozniej lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pudełko na komary
mnie coaxil nie pomagal, musialam zmienic leki.i te drugie bralam 4 miesiace. odpowiem ci tak- czy mozesz napisac cos o tych nastrojach, czy jestes b nerwowa? jestem po leczeniu 4 miesiace i tez tak mam, co z tym robic? czy to jakis nawrot czy cos takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłuszko pełne snu
Były dni kiedy funkcjonowałam w miare normalnie, ale przychodziły takie doły , ze trudno było sobie poradzić z uczuciem smutku , rozpaczy ..to było takie fizyczne- czułam jak zapada mi się wszystko do środka Czasem w tych " dobrych " dniach nagle przychodził straszny niepokój , ze cos sie dzieje - nic sie nie działo złego a ja nie mogłam opanowac tego niepokoju Wybuchy złosci z byle powodu , nawet głos ludzki mnie denerwował Kłopoty ze snem , potrafiłam noce całe nie spac Z kolei gdy spałam to i tak rano byłam nie do zycia Nie mogłam podniesc się z łozka Z obrzydzeniem myslałam o nowym dniu .. Płacz po klika razy dziennie , wogole bezsens wszystkiego , nic nie cieszyło, nie dawało motywacji Mysli samobójcze, codziennie wyobrazałam sobie jak to robię Pisze w czasie przeszłym , ale tak jest nadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guzik guziczek
Jabłuszko 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłuszko pełne snu
Zapomniałam dodac ,z e zaczełam popijać , bo wydawało mi się , ze to poprawi mi nastrój Nie poprawiało ale chociaz ułatwiało zasypianie No i to ciągłe zmeczenie , siły i checi do niczego Teraz tez tak jest , dadza jesc to cos przełknę , zazwyczaj raz dzienie , bo wiecej nie wmusze w siebie..Moglabym nie jesc wogole Zdarzało sie ze nie jadłam kilka dni pod rzad, ale to jeszcze przed leczeniem Zaczynał sie dół i koniec , po mnie Skutek taki , ze schudłam strasznie a byłam zawsze szczupła , wlosy , cera ..lepiej nie mówic W Twoim przypadku nie wiem , nie chce sie wypowiadac , ale czytając podobny temat , ludzie po kilku lekach znajdywali dpiero ten własciwy Moze czas na jeszcze jedną zmianę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie o etiologię
Czy wie ktoś może skąd się do cholery ta depresja bierze? Ja przeżywałam w zeszłym roku niezły koszmar, faszerowałam się xanaxem i szukałam pomocy u różnych lekarzy. W zasadzie bez większego rezultatu. Najdziwniejsze jest to, że bardzo mi pomógł środek bardzo naturalny, a mianowicie sport. Na początku podeszłam sceptycznie do pomysłu, że bieganie czy pływanie może przynieść ulgę, ale przynosi. Po godzinie ostrego treningu czuję się dużo lepiej. Walczę ze sobą na różne sposoby, unikam farmaceutyków, bo ani to zdrowe, średnio skuteczne, a po odstawieniu to w łeb sobie można tylko palnąć...ehhh...czasem mam wszystkiego dość, ale zaciskam pięści i do przodu. Staram się dociec przyczyn depresji, od czego zależy jej pojawienie się? I od razu jeszcze jedno pytanie: czy ktoś cierpi na lęk społeczny? co z tym robicie? pozdrawiam wszystkie cierpiące dusze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za pesymizm...
Do poprzedniczki...czy mogłabyś napisać jak zmobilizowałaś się do uprawiania sportu? W takim stanie, przyznasz, jest to trudne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie o etiologię
Myślę, że mój stan po prostu nie jest (był) aż tak poważny. Pomógł mi też bardzo mój chłopak, który wręcz zmuszał mnie do sportu. Potem sama zauważyłam pozytywne rezultaty, a to mobilizuje. Moim zdaniem warto spróbować...Od czasu do czasu pomagam sobie jakąś tabletkami, jak mam zdecydowanie gorszy okres, ale raczej staram się na trzeźwo radzić sobie z problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagga
ja też moge cos na ten temat powiedziec, Dużo przeszlam z ,,kochaną depresją". Nie szykuj sie na szybki rezultat. Czasem trzeba probowac z roznymi lekami, az znajdzie sie ten dla siebie. generalnie jednak pierwsze efekty sa juz po ok 3 tyg. Niestety nawroty są normalne, wsparcie bliskich oraz terapia niezbędne. Jesli jednak cchesz sie leczyc, to bardzo wiele. Ja zdecydowalam sie na leczenie po dlugiej chorobie, droga przez mękę. Poszlam do psychiatryka i to baaaaardzo mi pomoglo, ale po wyjsciu ,,na zewnątrz" nie dałam rady, po prostu... Od nowa to samo a nawet jeszcze gorzej, znow potrzeba bylo czasu, ale stanęłam na nogi :) jestem w koncowej fazie brania leku i wiem, ze chce zyc :). Pytaj, jesli chcesz, postaram sie pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny uwazajcie
uwazajcie! Xanax szybko uzależnia,bierze się go doraznie kiedy występuje lęk.Natomiast antydpresant nie uzaleznia, ale zaczyna działać dopiero po kilku tygdniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłuszko pełne snu
Szpitala boję sie się jak ognia Boję sie tez rozmów z lekarzem dlaczego doszło do tego...Na razie lekarka zdecydowała , ze w pierwszym etapie leczenie farmakologiczne , aby ciało doprowdzic do porzadku a poźniej rozmowa , bo nie jestem gotowa na to w tej chwili I to jest prawdą Meczyłam się z tym ponad rok , zanim pewne okolicznosci nie pokierowały mnie na droge leczenia Pisalas ze byłas na psychiatryku , moze powiedz cos na temat, jak tam jest , ...bo ja mam wrazenie , ze nie zniosłabym leczenia na oddziale Najlepiej mi jak jestem sama i jest cisza w domu Gdy wracaja domownicy zaczyna sie piekło , dzwieki , pytania , musze cos mówic , aby widzieli ze jest lepiej , to jest nie do zniesienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłuszko pełne snu
Ja biore xanax na noc, podobno ma mi ułatwic zasypianie , a wcale nie działa , ...tylko ze jak juz zasne to spię po nim dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagga
myślałam chyba bardzo podobnie... gdy w propozycjach pojawił się szpital, przeraziła się, jak to? nie będzie mojego pokoju, mojego lezenia w samotnosci, sufitu ktory znam na pamięc?? jednak nikt nie uzyl wczesniej tej nazyw ,,psychiatryk", do konca nie zdawalam sobie sprawy, jaki to szpital. Mowiono mi, ze pozowli stanąć mi na nogi. Dotarlo to do mnie dopiero, gdy stanęłam przed szyldem. A tam... przywitało mnie duzo ciepłych ludzi, na początek nie pytali. W wielu innych pacjentach zobaczylam siebie, chyba dlatego powoli bariera miedzy mna ainnymi ludzmi przestawala istniec. Sama zaczelam mowic. Nie od razu, o nie. Ale zaczelam. Terapie byly tez bardzo pomocne, trzeba bylo znalezc cos dla siebie. Muzykoterapia, psychorysunek, a nawet masaz. Ale co najwazniejsze to ogromne cieplo, jakie spotkalo mnie od personelu, innych pacjentow. Płakalam, odchodząc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagga
a ile masz lat? jesli moge wiedziec? xanaxu nie znam, nie bralam nigdy. Ale ufam lekarzom, postaraj sie go brac mozliwie wczesnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja biorę deprim. Delikatny lek ziołowy. Podobno najlepsze działanie uzyskuje się po 2 tyg. stosowania, ale ja czuję efekt batychmiast. Może to efekt \"placebo\", ale to przeciez nie istotne... Działa? Działa! I o to chodzi! Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagga
a konsultowałaś ten deprim z lekarzem? wiesz, mimo że dziala i ze bez recepty to lepiej by bylo kogos sie poradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłuszko pełne snu
Jestem po czterdzieste Wzięłam lek około 21:30 i siedze nadal , nie działa , za to jak zasnę to juz kamiennym snem Nigdy nie pamiętam snów odkąd zaczełam brac ten lek To taka wzmianka , ale chyba ma jakies znaczenie Cos mowiła o tym moja lekarka ..ale nie słuchałam jej chyba zbyt dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie konsultowałam z lekarzem, jedynie z panią w aptece:/ Jestem w takim stanie psychicznym, że wiem i czuję, żebez tych tabletek nie umiałabym się uśmiechnąć, czy też choć na chwilę odetchnąć i przestac się smucić. Potrzebuję i ch i naprawdę wierzę w ich nieszkodliwe działanie. Dzięki za troskę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagga
snow po nasennych nigdy nie pamietalam, wiec to akurat ok. Ale martwi mnie to ze jeszcze nie spisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłuszko pełne snu
Nie wiem czy to jest typowo nasenny lek , chyba tylko pomocny w jakims tam stopniu ...jednaj jakby nie było powinnam poczuć juz to wyciszenie i chec snu , nawet z tego wzgledu ze juz pora ... Moze sie poloże , moze sen przyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo xanax
nie jest srodkiem nasennym, tylko stosowany w nerwicy do wyciszenia nagłego lęku, potem wcale nie zaśniesz kiedy go odstawisz!Mówię z doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo xanax
a od jak jakiego czasu go bierzesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagga
no wlasnie pisalam, nie znam go. Zasugerowalam sie jedynie tym, ze masz zazywac na noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłuszko pełne snu
od dwóch tygodni biorę coaxil 2 tabletki rano i jedną w porze obiadowej a xanax wieczorem Lekarka uprzedzała mnie ze nie ma od razu widocznych efektów tych leków Ponoc ten xanax miał pomóc w zasypianu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×